-
Zawartość
1 600 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez TomekN
-
Panowie, dyskusja jest bezcelowa. Kolega ropuch jest na Levelu 45 wtajemniczenia kablowego zgodnie z moją skalą z sygnaturki, więc z czym do ludzi. Z Levelem 1 można jeszcze podyskutować, ale powyżej 2-jki to już są specjaliści od magii.
-
@Gumowe Ucho, Próbowałeś Denonowej opcji Dynamic Volume?
-
A nie myślałeś może, aby to naprawić używając nieco ciemniejszych kabli w swoim torze muzycznym? Poczynając od zasilających, ale przede wszystkim IC. Różnica może nie być duża, ale zawsze.
-
Wszystkie współczesne amplitunery mają te wejścia
-
Ok, ale będzie jakimkolwiek dowodem na zachodzenie takiego zjawiska w ogóle. Bo na razie takiego dowodu nie ma. To tak samo jak z kablami; w światku audio panuje generalna (a propos generalizowania...) opinia, że kable maja słyszalne brzmienie. Ale żeby ktoś udowodnił, że chociaż jeden kabel ma słyszalny wpływ na brzmienie, to jeszcze nie widziałem.
-
Tak, mówimy tu o tych terminach ściśle w rozumieniu branży audio. Dzięki, ze w końcu przeczytałeś. Ja nie mam uczuć do sprzętu, dla mnie to tylko sprzęt 💁♂️ Nie mam też żadnych interesów - nie jestem sprzedawcą czegokolwiek. Własne opinie oczywiście mam, ale dotyczą one przede wszystkim metodologii i podejścia do oceny sprzętu, a nie samego sprzętu. Opinie o sprzęcie staram się wyrabiać wyłącznie na podstawie czynników obiektywnych, bo nie mam czasu, możliwości, ani nawet ochoty porównywać ze sobą na ślepo np. dziesiątki DACów, wzmacniaczy i kolumn. A tylko wtedy - eliminując wszelkie aspekty psycho-akustyczne oszukujące percepcję ("bias"), byłbym w stanie zaufać swojemu słuchowi. A tak BTW, komponenty audio które sobie wybrałem wyłącznie na podstawie czynników obiektywnych, zupełnie przypadkowo 😉 mają również dobre oceny wśród subiektywistów. W sumie mnie to nie obchodzi zbytnio, ale jest to też pewnym potwierdzeniem zasadności takiej metodologii wyboru. Zwłaszcza gdy ktoś nie ma czasu ani ochoty na samodzielnie na testowanie pierdyliona klocków.
-
Pokrętło poziomu na subie powinno być punktem wyjściowym. Audyssey w początkowym etapie procesu korekcji powie Ci, na jakim poziomie je ustawić i potem już go nie dotykasz. Jeśli chcesz wprowadzić tymczasową korektę - używasz bass level w AVR. Jeśli Ci coś dudni, to prawdopodobnie masz złe ustawienie suba albo może ten sub jest po prostu badziewny (nie znam).
-
"To nie ma nic wspólnego z byciem "obiektywnym" w powszechnym rozumieniu tego słowa". [...] Tu jest nieco szersze wyjaśnienie terminu: https://en.wikipedia.org/wiki/Audio_equipment_testing#Objectivists Jeśli nie znasz angielskiego i nie jesteś w stanie tego przeczytać - po prostu napisz. To żaden wstyd, nie wszyscy muszą znać języki. Konflikty pomiędzy obiektywistami i subiektywistami wynikają z fundamentalnych różnic w podstawach oceny. Tu jest świetny przykład na te różnice i typowy schemat konfliktu: #argebargle Niestety tez po angielsku. Daj znać jeśli będzie problem.
-
Wg mnie nic lepszego niż Hypex nCore nie jest potrzebne. Może być np. Audiophonics MPA-S250NC. Ja akurat na frontach mam NADa C298, ale z innych powodów niż sonicznie. Wszystkie te wzmacniacze są transparentne powyżej poziomu słyszalności zniekształceń. Przeczytaj dokładnie te linki, wyciągnij wnioski i dopiero potem coś napisz. Serio.
-
Nic się nie kłóci. To nie ma nic wspólnego z byciem "obiektywnym" w powszechnym rozumieniu tego słowa, tylko o obiektywność czynników, na podstawie których wyrabiamy sobie opinię. Tu jest nieco szersze wyjaśnienie terminu: https://en.wikipedia.org/wiki/Audio_equipment_testing#Objectivists Temat zresztą był już kiedyś wałkowany.
-
Wygrzewanie kolumn to bynajmniej nie jest moja teoria, tylko teoria audiofilska. Wątek nie powstał z mojej inicjatywy. Ale skoro są audiofile, którzy go założyli aby udowodnić mi (i innym) że jesteśmy w wielkim błędzie, to jestem w stanie ich wysłuchać i z nimi dyskutować. Jeśli mój udział w tym wątku uważasz z skuteczny - dziękuję za komplement. Jeśli masz jakiś inny problem - użyj maści na ból dolnego odcinka pleców 💁♂️ I nadal nie jest to dla Ciebie kuszące? Jeśli odróżnisz - będziesz mogł oficjalnie przedstawić wszystkim dowód na istnienie zjawiska. Jeśli nie odróżnisz - najwyżej nam się nie przyznasz, że w ogóle robiłeś jakiś test i będzie status quo, czyli wygrzewanie pozostanie dalej w cieplutkiem otoczeniu lekko magicznej teorii 🥰😄 A tak zupełnie przy okazji, to myślę, że już wiele ślepych testów wykonanych (choćby z ciekawości) przez audiofilów, trafiło do tzw. "szuflady" 😉
-
Akurat ja jestem "wyznawcą testów Amira" tzn. obiektywistą, opierającym się bardziej na wiedzy i pomiarach, niż przesądach czy nawet własnych "wrażeniach" słuchowych. I używam X3700H w trybie pre-procesora, tj. z wyłączonymi wszystkimi wzmacniaczami - mam zewnętrzne końcówki mocy klasy D dla wszystkich 11 kanałów. Jestem bardzo zadowolony z brzmienia tego sprzętu i zapewnianej przez niego korekcji Audyssey MultiEQ XT. Chociaż mam przekonanie, że korekcja Dirac Live jest lepsza / bardziej zaawansowana / rozbudowana. I w tym upatruję sympatię ludzi do sprzętów np. Arcama. Z pewnością zmienię kiedyś Denona na jakiś inny procesor / amplituner z Diraciem, ale na razie nie pojawił się jeszcze na rynku pomiarujący się lepiej niż X3700, w racjonalnej cenie (powiedzmy do 12-14k).
-
Miro, ależ co Ty mówisz! Przecież powszechnie wiadomo, że za wszystkie kłotnie i jakikolwiek zamęt zawsze odpowiedzialne są dwie osoby: Dzik i TomekN 😄
-
@Daga czy to jest wizualizacja, czy zdjęcia obiektu? Bo w dzisiejszych czasach coraz trudniej odróżnić. Jeśli wizualizacja i to jest przed realizacją, to zaplanowałbym głośniki in-wall. Wymaga to stelażu, przestrzeni min. 10-15 cm za GK i ogólnie nie jest tanie, ale finalnie maskownica jest zlicowana ze ścianą i głośnika w ogóle nie widać. Dźwięk z dobrej jakości głośników in-wall (takich powyżej 5k/szt) jest w zupełności wystarczający zarówno do kina jak i do stereo. Tylko 3 frontowe głośniki muszą być b. dobre, na surroundy in-wall i atmosy sufitowe można spokojnie wydać mniej. Kino może być dowolnie rozbudowane, od prostego układu 5.1 po bogate układy typu 7.2.4 czy 7.2.6. Aha, subwoofery in-wall też istnieją. Jeśli z jakiegoś powodu nie można postawić fake walls, to da się kupić kierunkowe głośniki in-ceiling, ale mają one dość dużą głębokość montażu (ok 20 cm), bo membrany są w nich pod kątem. Wg mnie taka lokalizacja głośników to ostateczność, ale jeśli nie chcesz zagracać przestrzeni sprzętem audio, to jest to jakieś wyjście. Wówczas warto zrobić chociaż z 5-7 takich głośników w suficie, odpowiednio dla układu 5.x lub 7.x. Subwoofer dałbym wtedy klasyczny, ale jakiś mały dualny, typu KEF KC62 czy SVS Micro. Wszystko zależy od budżetu i ograniczeń. Jeśli budżet jest i nie ma ograniczeń architektonicznych, zdecydowanie szedłbym w dobre in-walle.
-
Mariusz, pół życia wypełnia Wam pasja do audio. Macie szafy pełne różnych (drogich) kabli, testujecie przestawianie głośników co 1 cm, wieszacie różne rzeczy na ścianach, aby obserwować ich wpływ na akustykę, wymieniacie się sprzętem aby testować ewentualne różnice, jeździcie na zloty aby spotykać się z ludźmi podobnymi sobie i omawiać wszystkie najdrobniejsze niuanse.... Ale żeby zrobić ślepy test?? Nie... to jest po prostu zbyt trudne 🙂
-
Nawet gdyby mógł i chciał, to po co? Przecież ja nie wierzę w słyszalność tak drobnych zmian. Niesłyszalności zmian nie można w ten sposób udowodnić, bo zawsze ktoś może podnieść argument "ale ja słyszę / usłyszałbym". Dlatego ciężar udowodnienia słyszalności zmian - zwłaszcza jakichś drobnych - ZAWSZE leży po stronie osób, które twierdzą, że je słyszą (lub wierzą, że je słyszą / usłyszą). Jeśli je w podwójnie ślepym teście usłyszą - możemy wówczas mowić o zjawisku faktycznym. Jeśli nikt nie wykazał że słyszy, możemy dalej mówić o zjawisku teoretycznym / nieistotnym czy wręcz o micie. To wszystko jest bardzo proste. Tak samo jak to, że zawsze będziecie szukać wymówek. Tym razem jest za dużo różnych membran i zbyt nieprzewidywalna odpowiedź impulsowa, skokowa i przetwarzania transjentów (huehue), ale to pewnie jeszcze nie koniec uników 💁♂️
-
Dlaczego w locie? Jak dla mnie 10 sekund przerwy jest akceptowalne, a w tym teście nawet wskazane. Ustawienie w tym samym miejscu? Ok, dlaczego miałoby to być niemożliwe? Jest całe spektrum możliwości, od znaków kredą na podłodze, po prostą platformę-suwnicę. Mam wrażenie, że cześciej skupiacie się na tym jak uniknąć ślepych testów (niczym wody święconej), niż jak rozwiązać ich realizację.
-
Ostatnio przeczytałem to samo o Krafcie, dlaczego został pominięty?? Na pewno jest zawiedziony! Zawsze uważałem Dzika za błyskotliwego, więc w sumie to dla mnie komplement - dziękuję!
-
Sonos wydał niedawno nowy budżetowy soundbar, nazywa się Ray i będzie niedługo dostępny w PL w cenie 1399 zł. Nie ma co prawda HDMI, ale ma wejście optyczne - powinno Ci to wystarczyć. Spodziewałbym się przyzwoitej jakości dźwięku w tej cenie i przy tej wielkości. W przyszłości łatwo rozbudować system dodając głośniki bezprzewodowe Sonosa czy nawet IKEA, które są tanie i dobre.