-
Zawartość
2 723 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Wito76
-
Cały czas to piszesz. Psycho to, psycho tamto.
-
Dobre. Ta słynna psychoakustyka owszem jest, każdy dał się złapać w jej pułapkę nieraz. Ale nieprawdą, nadużyciem jest pisanie, że to jest jedyna rzecz, która bierze udział w percepcji np po zmianie kabli. Wszystkie zauważone zmiany to tylko i wyłącznie psychoakustyka, bzdura do kwadratu. Tak jak my przyjmujemy do wiadomości działanie psychoakustyki tak sceptycy niech przyjmą do wiadomości że kable różnią się od siebie fizycznie, są z różnej jakości międzi, mają różne profile, miewają dodatkowe ekrany, inaczej oddziaływują na zakłócenia, izolacja jest wykonana z różnych materiałów itd. Gdyby to było takie proste to np wzmacniacze by kosztowały może połowę taniej. Okablowanie wewnętrzne jakiekolwiek, trafo z byle czego, po co filtry itd.
-
Coś ci się przewidziało, nie napisałem tego, to psychoczytanie płata ci figle. Widzisz obelgi a to są komplementy, a może nic tam nawet nie ma. Psychika płata figle. Udowodnij w ślepym teście, że cię obraziłem. Tak właśnie się czyta ten bełkot.
-
Ja na swoim spokojnie wychodziłem z pokoju i nie zrywało, wiadomo przez 2 ściany już tak. Ale na pewno nie w obrębie pokoju.
-
Przecież tu nie chodzi o dowody. Tu chodzi o fun. Dzik się dobrze bawi. To po prostu chodzi o sposób na życie. Jak sam pisał trollował na forum radia Maryja a kiedyś, nie pamiętam dokładnie chyba na forum o grach. Każdy z nas ma w pracy takiego głupiomądrego, mieliśmy też w klasie, na studiach jakiegoś pryszczatego trolla, który tak sobie odbija jakieś kompleksy. Taki typ zawsze czepia się słówek, zadaje profesorom niewygodne pytania i ogólnie wku7wia ludzi. No są tacy ludzie, kręci ich to i tyle. A dyskutując, tak jak@MariuszZ napisał, dolewamy benzyny do jego ogniska. Tu naprawdę nie chodzi o słyszenie różnic tylko o ponapier***nie się z innymi forumowiczami. Bardzo, bardzo daleko byłem od sugestii Jazza, co powinna z nim zrobić administracja (czas przeszły) , ale widzę że dyskusja nie ma sensu i będzie tylko gorzej, w tym i kolejnych wątkach.@Jazz podał dzisiaj link do wątku gdzie jakiś chłopak pyta o kable. Padło kilka odpowiedzi, propozycji i wątek po 30 postach zdechł śmiercią naturalną. Gdyby tam się pojawił jednak Dzik... dopowiedzcie sobie sami.
-
Dzik, widzisz, różnica jest taka, że my opieramy się na własnych doświadczeniach, dotknęliśmy tego językiem, uchem, palcem. Ty zaś cały czas jesteś * teoretyk, który podpiera się czyimś zdaniem i uparcie się go trzymasz. Może gdybyś jednak postanowił na własną rękę zrobić choć jeden test coś byś zrozumiał.
-
W "Ucho Prezesa" jest taka fajna scena. Przychodzi "Macierewicz" i gada te swoje kocopoły, gada gada. Gdy wychodzi prezes mówi do Mariusza " on robi z nas wariatów albo sam jest wariatem, a w zasadzie jedno nie wyklucza drugiego". Jakoś tak mimochodem mi się teraz to przypomniało.
-
MDF - nie do końca jest chyba przezroczysty akustycznie. Płyta frontowa jest pełna czy ma nawiercone otwory? Spróbuj testowo w bocznych ściankach płyty, z której masz zbudowany panel nawiercić otwory, kolega z którym dyskutuję ostatnio sporo tak mi doradzał, nie mam własnych doświadczeń w tej kwestii. Może problem z działaniem paneli wynika z jakości zastosowanej wełny. Wiesz jaką gramaturę ma wełna? 50kg/m3 to takie minimum a wyraźne efekty zaczynają się od 80kg w górę.
-
Bo teraz zauważyłem. Spokojnie, myślę że wszyscy już się zmęczyli dyskusją. Poza tym to kwestia chwil, gdy administracja zajmie się kasowaniem i być może wręczaniem nagród.
-
Nie jestem autorem żadnego wątku przecież. Po prostu cholernie mi się podoba to co chłopak napisał i podpisuję się pod jego wypowiedzią. Mogę chyba.
-
Chyba rozumiem nerwy gościa, któremu rozwalono a w konsekwencji zablokowano wątek i to zupełnie nie z jego winy.
-
Może niektórzy nie widzieli. Autor tego zamkniętego na 2 dni wątku, "kontynuowanego" tutaj dość wyraźnie się wypowiedział. Trudno się nie zgodzić z jego głosem w kilku kwestiach. Tytuł trochę kontrowersyjny, ale polecam przeczytać. Coś wykasowało się chyba, wklejam jeszcze raz link.
-
Opowiedz coś więcej o modyfikacji. Robiłeś w Sinus Audio? Co się konkretnie zmieniło? Któreś z pasm, ich kontrola, barwa? Też mam tego Yaqina i polecam jednak zmienić lampy mocy. Oryginalne nie są złe, na pewno mniej psują niż oryginalne sterujące, ale naprawdę spore zmiany są po wymianie lamp mocy. Oryginalne jednak grają trochę na skróty, a to zaokrąglają, a to brakuje trochę detalu, tego ostatniego echa struny gitary akustycznej - z zalet fajną barwę mają. Po zmianie na Tung-Sol czy RFT różnica spora. Aktualnie wracam do TungSol, RFT El34 wystawiam na sprzedaż. A sterujące tzn ich wymiana to oczywiście podstawa. Mam RTC 5654, GE Jan 5654 i najlepsze ex aeqo Mullard M8100 i Voskhod 6ż1p. Yyyy, nie bardzo kumam. Nie masz z przodu tkaniny tylko pełną płytę mdf? Masz jakieś zdjęcie? Gdzie w pokoju stawiasz panele? Za kolumnami czy w punktach pierwszych odbić, czy może i tu i tu?
-
Patrząc na przekrój osób tu piszących jest tu naprawdę sporo "rozpoznawalnych" forumowiczów. Forum jest po to, by dyskutować. Każdy z nas, gdyby nie forum miałby dużo mniejsze pojęcie o audio. Gdybyśmy mieli polegać tylko na sprzedawcach i materiałach reklamowych a nie wymianie doświadczeń byłoby bardzo źle, wręcz nie wyobrażam sobie tego. Dyskutując nakręcamy się nawzajem i nasza pasja się rozwija.
-
Na tą chwilę jest 127 postów. Gdy 127 osób zapali papierosa to dymu jest dużo. Niektórzy już tu paczkę wypalili, hehe.
-
Naprawdę na dużo pozwala nam administracja. Na sąsiednim Audiostereo, gdy w wątku o moim wzmacniaczu jeden spytał jakie kable macie podpięte i pojawiła się pierwsza kontrowersyjna wypowiedź będąca zachęta do pyskówki od razu McGyver skasował ostatnie posty wraz z pogróżkami. Nie wiem czy to dobrze czy źle, taka ostra cenzura ale naprawdę szacun dla naszej administracji za cierpliwość.
-
Kiedyś o jeszcze jakimś innym forum pisałeś i że tam też dostałeś bana. Czy jest jakieś forum gdzie nie robisz dymu i nie dostajesz banów? To taki sposób na życie czy coś?
-
TomekN swego czasu walnął focha, napisał oświadczenie że forum jest nietolerancyjne dla pewnych poglądów i zniknął. Przeczytaliśmy, zapomnieliśmy i jest więcej spokoju wątkach.
-
To ty może dzwoniłeś wtedy z tekstem "trzy słowa do ojca prowadzącego" ? A tak poza tym to... przepraszam że to piszę, nie jest z tobą dobrze. Nie masz co robić, na to wygląda i spełniasz się jako internetowy troll. Mnóstwo osób już ci to powiedziało, rozwalasz to forum, Walnij focha.
-
Dwa FAKTY ? To żadne fakty.
-
W drugim poście tego wątku ostrzegłem ChybaMiro (założyciela), że teraz tu zrobi się dyskusja. Jak fajnie powiedzieć "a nie mówiłem?" Cytując Siarę z Kilera "Wąski, urwałeś kurze złote jaja". A wracając, kto powiedział (poza Dzikiem), że różnice między kablami można udowodnić tylko w ślepym teście. A te wszystkie dyskusje na forach na całym świecie na temat doboru kabli, ich charakteru, różnic brzmieniowych to wszystko fatamorgana i zbiorowa halucynacja? Bo to właśnie "słyszącym" próbuje się wmówić. Wypinam kabel A i wpinam kabel B od kolegi i albo słyszę różnicę albo zdarza się że żadnej. Ale są kable typu np posrebrzane, gdzie od razu słychać inny charakter tzn precyzyjnie mówiąc ja słyszę i co, to żaden dowód? I jeszcze łapiąc Dzika za słowo "nikt na świecie w ślepym teście nie rozróżnił kabli" (cytat niedosłowny oczywiście, jedynie sens wypowiedzi) - wiesz co, odważne stwierdzenie, żeby nie powiedzieć poważne nadużycie. Nikt na świecie - grubo powiedziane, myślę że nie masz takiej wiedzy. Myślę jeszcze, że to czym Dzik tak wkurza tu ludzi to wmawianie wszystkim problemów psychicznych. Tak przejaskrawiam oczywiście. Pisząc o placebo, o omamach, o psychologii, percepcji itd - psychologia to teraz taki modny temat na studiach i w ogóle być znawcą psychologii jest trendy - Dzik daje między wierszami przekaz, że jesteśmy manipulowani, że nasza fizyczność (sluch, mózg) i psychika kuleje, że mózg płata figle, że ulegamy materiałom reklamowym i w ogóle psychiatryk jakiś ci wszyscy "słyszący". Nikt nie lubi gdy robi się z niego wariata, leci riposta, kontr-riposta i w ciągu jednego popołudnia 4 strony już napisane a wieczór jeszcze się nie skończył. Czasem trzeba się trochę pokajać, myślę że dyskusja z Dzikiem czasem zeszła grubo poniżej właściwego poziomu i stwierdzenie kolegi "jeb**** teroretyk" mimo wszystko nie powinno się tu znaleźć. Rozumiem, że taka dyskusja i pewne prowokacje z obu stron sprawiają, że czasem puszczają nerwy, Sam nie jestem święty, ale trzymajmy poziom.
-
Dzik, tak z ciekawości bo już zapomniałem czy pisałeś o tym czy nie - testowałeś różne kable i nie słyszysz żadnej różnicy czy nie robiłeś tego, bo najpierw przeczytałeś te artykuły o placebo i życzeniowym słyszeniu zmian i nie ma sensu czegokolwiek sprawdzać ?
-
Masz widzę amnezję. Pisałem ogólnie, na pewno nie bezpośrednio do ciebie i wtedy wpadłeś ty i zacząłeś personalnie do mnie startować. Raz, drugi, trzeci, sorry nie jestem matką Teresą, dostałeś ripostę i teraz sam robisz ofiarę. Czy ty się słyszysz? Hipokryzja level Ziobro. JohnDoe, dajmy już spokój, spierajmy się, ale bez personalnych wycieczek. Proponuję zawieszenie broni. A ten wątek powinien mieć tytuł "Wyjaśnijmy sobie". Ja widzę to tak. Setki forumowiczów słyszy różnice po zmianie kabli, listew, podkładając absorbery pod CD, gramofon itd. Ludzie codziennie kupują kable, pytają o różnice, cieszą się ze zmian. Ale jest dosłownie chyba czterech na tym forum, którzy nie słyszą, nie wiem czy zadali sobie w ogóle trud testów a robią dym jak nie wiem co. O to tu chodzi. Tu nie chodzi o jakieś kółeczko wzajemnej adoracji i głaskanie się po jajach. Chodzi o to, że jest pewien chór i fałszujący solista, który rozpieprza robotę.
-
Myślę że trafiłaś w punkt. Tu nikt nie rzuca "ku7wami", nie wyzywa się od debili ale równie skutecznym narzędziem jest szydera. Obśmiać, zdeprecjonować czyjeś argumenty, zrobić z kogoś wariata, "listwa rozwiązuje tylko problemy psychiczne" i takie teksty. Generalnie przepychanka kto ma lepsze zdolności oralne. Albo gówniarskie zachowania jak ostatnio typu przezywanie. Podałem niedawno przykład, że jest szynka i parówki z szynki i już jeden wymyśla mi ksywę Masarz by wzmocnić swoje argumenty. Tak sobie myślę, że jakoś najpóźniej w (byłym) gimnazjum człowiek dorasta i przestaje rajcować się przezywaniem, ale niektórych kręci to dłużej i czerpią z tego radochę. Kolejny znany forumowy spamer krążący od wątku do wątku, też swego czasu wymyślił mi jakąś ksywę. Dziecinada. A wracając do sedna, tak jak kiedyś napisali admini "kable czyli jak zaorać każde forum" - no święte słowa. Od razu wraz z kablami wkraczają misjonarze i ich ślepe testy. Ostatnio kopara mi opadła. Jest ten tasiemcowaty wątek Asi "Absolute begginer", który co jakiś czas przeglądam, ale aktywnie w nim nie uczestniczę. Jakież było moje zdziwienie, gdy z miesiąc temu zaglądam a tam Dzik i dwie strony o placebo, ślepych testach, mózg płata figle i wszystkim już do znudzenia znane teksty niczym "Włączamy niskie ceny". Podziwiam, że jeszcze mu się chciało. Temat kabli przyciąga niczym magnes. Czytam to co napisałem przed chwilą i samobiczując się stwierdzam, że nie udało mi się uniknąć "drwiny i kpiny". Kurcze, kto jest bez winy niech pierwszy kamień rzuci.
-
Byłbym hipokrytą, gdybym teraz napisał, że przecież każdy ma prawo zabierać głos na forum. I nie chodzi o to, która racja jest bardziej mojsza.