Skocz do zawartości

Wito76

Uczestnik
  • Zawartość

    2 738
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Wito76

  1. I fajny był ten przykład, że np ktoś się upiera, że czarne kolumny grają lepiej. A wziąwszy pod uwagę, że sam upierający się nie ma czarnych kolumn i nigdy nie robił porównania robi się kuriozum. Oczywiście to analogia do faktu, że Dzik nigdy nie robił testów porównawczych kabli.
  2. I tu jest bardzo ważny aspekt. Psychoakustyka - to jest to co chyba najbardziej irytowało. Tomek usłyszy bezpiecznik i nie mam powodu by sądzić, że uległ psychoakustyce. No ale Dzik by ten fakt obśmiał i więc wychodzi na to, że ten "słyszący" to taki trochę wariat, ma problemy z psychiką, łatwo ulegający sugestii, daje się manipulować. Ooo, to już jest poważne wdepnięcie na odcisk, wjazd na ambicję, nikt nie będzie ze mnie robił głupka, więc grzeczna riposta i tłumaczenie. Mantra się rozkręca o nowe wątki, NIKT na świecie nie udowodnił. I mamy kolejne robienie idioty ze "słyszącego" czy jak to Tomek ujął wątpienie w zdrowe zmysły opisującego. Nikt nie lubi, gdy robi się z niego głupka, ośmiesza publicznie. I tak ta spirala czy tam kula śniegowa się rozkręca. Z grzecznej riposty i pozornie merytorycznej dyskusji robi się chamówa i kolejny rozwalony wątek. Chyba wszyscy zauważyli ten mechanizm. Nie odnoszę się w ogóle czy ban był sprawiedliwy czy nie, chcę tylko osobom robiącym z Dzika męczennika pokazać, że facet ma olbrzymie zasługi w tym co się teraz dzieje na forum.
  3. @Fafniak , miło mi że użyłeś mojego nicka a nie jak ostatnio kłamczuszek. Dla wyjaśnienia, napisałem kiedyś że słyszę różnice i zostałem tak nazwany przez ciebie. Potem w infantylny w mojej ocenie sposób kilka razy bawiłeś się w przezywanie mnie. Dorośli jesteśmy więc nie będę tego przeżywał. Strzeliłem ripostę, nieważne, historia. Ale nie o tym chciałem. Mamy między sobą fatalne forumowe relacje. Traktuje cię jak powietrze, nie cytuje twoich wypowiedzi itd i vice versa. W miarę możliwości nawzajem subtelnie kopiemy się w tyłek tak by ugryźć ale nie zarobić bana. Do sedna. Pamiętasz gdzie i kiedy popadliśmy w konflikt? No właśnie w jednym z dzikich wątków. Dzik po kropelce dolewa benzyny swoją polszczyzną a my, reszta forumowiczów bijemy się. Pokłóciliśmy się właśnie w wątku gdzie Dzik wiódł prym,gdzie emocje sięgały zenitu. Pokażcie mi jakieś inne wątki, gdzie tyle osób się nawzajem skonfliktowało. Przez 2 lata z nikim kompletnie tu się nie pokłóciłem, z Fafniakiem nawet coś tam gadaliśmy kiedyś w malinowym wątku. Zadałem pytanie, fajnie mi odpowiedział. A ostatnie miesiące gdy weszła psychoakustyka i ślepe testy to normalnie jakieś zagłębie patologiczne się zrobiło momentami. Nie chcę całej winy zrzucać na Dzika bo sam z sobą się nie kłócił przecież, tylko my tu piszący. Fakt, udało mu się wydobyć z nas najgorsze instynkty. Może to był jakiś jego eksperyment psychologiczny, cholera wie. A to że składnie buduje zdania to co, prezydent też ma fajne gadane. Dla równowagi Budka też, Bosak też. Co by nikogo nie urazić.
  4. Już bez podtekstów, nie lubię tej kiełbasy. Źle wygląda, nie smakuje mi. A skubany hojnie dał, myślę że więcej niż kilogram. Oczywiście są ludzie, którzy się tym zajadają, to nie moje smaki, Jutro do pracy wezmę swoim chłopakom.Z podobnych tematów ostatnio kupiłem sobie pasztet z dzika, cena 24zl trochę podejrzana mi się wydała jak za dziczyznę, więc mało kupiłem. Dobry, normalny pasztet, taki tradycyjny aż za bardzo tradycyjny. Kolejnego dnia robię zakupu w tym sklepie, patrzę na etykietę a tam napis "pasztet Ździcha". Nie wiem jak ja patrzyłem dzień wcześniej. Dobra, kończę off-topy.
  5. A ja bym poobserwował najbliższy tydzień na forum. Tygodniowy brak Dzika może pokaże czy w ogóle jest potrzeba dodatkowego wsparcia dla administracji. P. S. Prezes firmy, w której pracuje żona jest zapalonym myśliwym. Żona siedzi akurat w jednym pokoju z prezesową i mają bardzo dobre relacje. Dzisiaj żona przyniosła z pracy kilogram kiełbasy z dzika. Autentycznie aż się uśmiechnąłem, gdy mi to powiedziała. Akurat czytałem forum (ten wątek) w telefonie. Pyta się z czego się śmieje, odpowiedziałem że ostatnio dziczyzna mi się przejadła.
  6. Racja, to nie może być nikt kontrowersyjny, skłócony z forumowiczami ani też żadna infantylna ciota. Ktoś kogo wszyscy tu szanują.
  7. Masz na to jakiś wpływ kto skąd przychodzi? Ja mam konta na obu forach i nie jestem przecież jedyny. Oczywiście tu mam 10 razy tyle postów, tu jest ciekawiej i to nasze forum codziennie przeglądam.
  8. Powołajmy Izbę Dyscyplinarną.
  9. Demonizowanie tej psychoakustyki, stawianie jej jako jedyny dogmat - to jest problem. A co jeśli słyszę różnice? I nie jestem tu osamotnionym dzikiem, tylko mnóstwo osób słyszy je. Przykład z ostatniego miesiąca. Obczytałem się jak głupi o lampach RFT El34, że wspaniale, jedyne, że kultowe, piękna barwa, detaliczność, może poza białymi krukami Telefunken najlepsze w rodzinie EL34. Na grupie FB mojego wzmacniacza mnóstwo och i ach. Pojedyncze głosy, że dobre, ale bez przesady. Cytując wczorajszy film byłem na nie najarany jak Arab na kurs pilotażu. Idąc więc filozofią sugestii, mega sugestii, manipulacji, oczekiwań, życzeniowego zagrania wow powinny zabrzmieć u mnie jak hi-end. Modelowy przykład psychoakustyki i skrzywionego odbioru. Słuchacz wg teorii nie ma wtedy uszu tylko omamy. Kupiłem je miesiąc temu. I co? A jajco. Rozczarowanie na całego. Nie usłyszałem tego co chciałem usłyszeć czyli hi-endu. Usłyszałem nieco jaśniejsze, z mniejszym basem, sterylne, analityczne granie. Taki prawie stół chirurgiczny. Wszystko nie powiem, równo, w punkt podane, tam gdzie poprzednie lampy trochę szły na skróty te precyzyjnie oddają. Ale przede wszystkim barwa mi się nie podoba. Nieważne. Chodzi o to, że mimo najarania się nie usłyszałem tego co chciałem usłyszeć tylko coś innego i chłodno potrafię to ocenić. Kolega robi remont, na miesiąc wyniósł audio do piwnicy, dał mi kable bo mu teraz nie potrzebne. Kable droższe od moich czyli pewnie zagrają psychoakustycznie lepiej. I co? Grają ciemniej, ubyło trochę góry, mniej detalicznie. Przyśniło mi się to? Mam dzikie halucynacje? Miało grać super bo drożej a jednak nie. Grają inaczej i jestem w stanie to stwierdzić.
  10. Karol wyjaśnij, czemu nie obracać wtyczki? Tylko bez prądów błądzących.
  11. Teraz mi się bardziej nie chce.
  12. Nikt, nigdy, na całym świecie - zagalopowałes się strasznie. Nie odpisuj mi, nie chce mi się pisać z tobą.
  13. Dziku. Napisz chociaż raz "moim zdaniem zmiany słyszane na różnych kablach wynikają z sugestii, chorób psychicznych" czy czego ta chcesz. Ale nie stawiaj tego jako niezaprzeczalny dogmat. Czujesz różnicę?
  14. Cały czas to piszesz. Psycho to, psycho tamto.
  15. Dobre. Ta słynna psychoakustyka owszem jest, każdy dał się złapać w jej pułapkę nieraz. Ale nieprawdą, nadużyciem jest pisanie, że to jest jedyna rzecz, która bierze udział w percepcji np po zmianie kabli. Wszystkie zauważone zmiany to tylko i wyłącznie psychoakustyka, bzdura do kwadratu. Tak jak my przyjmujemy do wiadomości działanie psychoakustyki tak sceptycy niech przyjmą do wiadomości że kable różnią się od siebie fizycznie, są z różnej jakości międzi, mają różne profile, miewają dodatkowe ekrany, inaczej oddziaływują na zakłócenia, izolacja jest wykonana z różnych materiałów itd. Gdyby to było takie proste to np wzmacniacze by kosztowały może połowę taniej. Okablowanie wewnętrzne jakiekolwiek, trafo z byle czego, po co filtry itd.
  16. Coś ci się przewidziało, nie napisałem tego, to psychoczytanie płata ci figle. Widzisz obelgi a to są komplementy, a może nic tam nawet nie ma. Psychika płata figle. Udowodnij w ślepym teście, że cię obraziłem. Tak właśnie się czyta ten bełkot.
  17. Wito76

    Magnat mr780

    Ja na swoim spokojnie wychodziłem z pokoju i nie zrywało, wiadomo przez 2 ściany już tak. Ale na pewno nie w obrębie pokoju.
  18. Przecież tu nie chodzi o dowody. Tu chodzi o fun. Dzik się dobrze bawi. To po prostu chodzi o sposób na życie. Jak sam pisał trollował na forum radia Maryja a kiedyś, nie pamiętam dokładnie chyba na forum o grach. Każdy z nas ma w pracy takiego głupiomądrego, mieliśmy też w klasie, na studiach jakiegoś pryszczatego trolla, który tak sobie odbija jakieś kompleksy. Taki typ zawsze czepia się słówek, zadaje profesorom niewygodne pytania i ogólnie wku7wia ludzi. No są tacy ludzie, kręci ich to i tyle. A dyskutując, tak jak@MariuszZ napisał, dolewamy benzyny do jego ogniska. Tu naprawdę nie chodzi o słyszenie różnic tylko o ponapier***nie się z innymi forumowiczami. Bardzo, bardzo daleko byłem od sugestii Jazza, co powinna z nim zrobić administracja (czas przeszły) , ale widzę że dyskusja nie ma sensu i będzie tylko gorzej, w tym i kolejnych wątkach.@Jazz podał dzisiaj link do wątku gdzie jakiś chłopak pyta o kable. Padło kilka odpowiedzi, propozycji i wątek po 30 postach zdechł śmiercią naturalną. Gdyby tam się pojawił jednak Dzik... dopowiedzcie sobie sami.
  19. Dzik, widzisz, różnica jest taka, że my opieramy się na własnych doświadczeniach, dotknęliśmy tego językiem, uchem, palcem. Ty zaś cały czas jesteś * teoretyk, który podpiera się czyimś zdaniem i uparcie się go trzymasz. Może gdybyś jednak postanowił na własną rękę zrobić choć jeden test coś byś zrozumiał.
  20. W "Ucho Prezesa" jest taka fajna scena. Przychodzi "Macierewicz" i gada te swoje kocopoły, gada gada. Gdy wychodzi prezes mówi do Mariusza " on robi z nas wariatów albo sam jest wariatem, a w zasadzie jedno nie wyklucza drugiego". Jakoś tak mimochodem mi się teraz to przypomniało.
  21. MDF - nie do końca jest chyba przezroczysty akustycznie. Płyta frontowa jest pełna czy ma nawiercone otwory? Spróbuj testowo w bocznych ściankach płyty, z której masz zbudowany panel nawiercić otwory, kolega z którym dyskutuję ostatnio sporo tak mi doradzał, nie mam własnych doświadczeń w tej kwestii. Może problem z działaniem paneli wynika z jakości zastosowanej wełny. Wiesz jaką gramaturę ma wełna? 50kg/m3 to takie minimum a wyraźne efekty zaczynają się od 80kg w górę.
  22. Bo teraz zauważyłem. Spokojnie, myślę że wszyscy już się zmęczyli dyskusją. Poza tym to kwestia chwil, gdy administracja zajmie się kasowaniem i być może wręczaniem nagród.
  23. Nie jestem autorem żadnego wątku przecież. Po prostu cholernie mi się podoba to co chłopak napisał i podpisuję się pod jego wypowiedzią. Mogę chyba.
  24. Chyba rozumiem nerwy gościa, któremu rozwalono a w konsekwencji zablokowano wątek i to zupełnie nie z jego winy.
  25. Może niektórzy nie widzieli. Autor tego zamkniętego na 2 dni wątku, "kontynuowanego" tutaj dość wyraźnie się wypowiedział. Trudno się nie zgodzić z jego głosem w kilku kwestiach. Tytuł trochę kontrowersyjny, ale polecam przeczytać. Coś wykasowało się chyba, wklejam jeszcze raz link.
×
×
  • Utwórz nowe...