Chyba Miro 84

Przepraszam zatem. Wybaczysz?

Porownanie czasu to świetny pomysł 👍 dodałbym może jeszcze opcjonalnie tętno średnie lub maxymalne🤔 Ja tymczasowo chory, więc nie chcę narazie pogarszać stanu. 1.5h to według mnie calkiem ok. Ja raczej staram się nie przekraczać 2/2.5h przez wzgląd na progresywną konstrukcje ramy (mtb), co skutkuje bólem szyi i nadgarstków (kiera nisko, więc ciężar ciała na łapach, zwłaszcza że lubię na ugiętych mimo wystarczającego dla mnie skoku na "widelcu").

@michaudio czytajac poprzedni wpis, miałem zamiar coś napisać i okazało się że napisałeś mniej więcej w podobnym tonie do tego co chciałem ja zamieścić. To cieszy, że po drugiej "stronie barykady" użytkownicy podobnie myślą/formułują zdania, co tylko dowodzi tezy, że to nie jakieś "jednostkowe wydumki". Pozdrawiam. Ps: nawet jest to zadziwiające na swój sposób

Już się zaczyna omijanie "prawilnego" testu 😇

W Twoim wypadku masz o jedno zmartwienie mniej

Jeśli te kolumny są 2.5way to super ze są potrójne terminale👍

A gdzie ja napisałem coś o "zwieraniu" ? 🫣 ale ok. Super - właśnie uświadomiłeś mnie coś tym wpisem 🤫 aż sobie "screena zapodam" Następna sprawa to dlaczego myślisz że ten temat mi przeszkadza, gdzie najdalej wczoraj pisałem że wpisy z mojej ręki mają na celu "wyciągnięcie pomocnej dłoni", być może nawet Ty skorzystasz, jeśli tylko chcesz. Problemy i bohaterstwo tyczyło się tej ścieżki masowej. Powodowanie problemu i jednoczesne bohaterstwo- rozwiazanie w postaci.... (zatrzymam dla siebie ) - kto ogarnia nieco obwody zamknięte zrozumie co mam na myśli. Ja podobnie jak Ty, też nie namawiam na zasadzie - "masz zrobić test" - nigdy tak nie napisałem. Co najwyżej "proponuję zrobić test" np. W sytuacji by być pewnym na 100% czy to przypadkiem nie nasza percepcją.

To są właśnie idealne warunki do testu ABX. Widzę że padają pytania i jest wiele niejednoznaczności. Rozwiazaniem tutaj jest Test ABX, który również da rzetelną odpowiedź jak to naprawdę jest. Czyż to nie wspaniałe, że mamy "pod ręką" coś takiego😇 Problem w tym że użytkownicy nie chcą go przeprowadzić, bo tak jest wygodniej...

Idąc tym tropem, jak masz stalowe druty prowadzące z elektrowni, to po jaką cholere stosować jakiekolwiek kable hi-fi hi-end. Wystarczające będą chyba w tej logice zwykłe stalowe. Jak mówił Twoj grupy (co to wogóle za guru) - ma być SPÓJNOŚĆ MATERIAŁU PRZEWODNIKA 🤪

🤓

Jeśli masz zamiar całkowicie zlikwidować to brzeszczot faktycznie może pomóc Prąd płynie. Podobnie zresztą jak woda. Analogicznie też Prąd i woda zawsze znajdą sobie ścieżkę, gdzie można popłynąć Z MNIEJSZYM OPOREM. Wystarczy "zniechęcić" sygnał audio, by ten nie płynął w ścieżkach na których nam nie zależy. Ktoś kiedyś powiedział: (wybaczcie, nie pamiętam kto) - należy stworzyć problem, by później bohatersko szukać na niego rozwiązania.

Wiesz w jaki sposób zlikwidować "w krótka chwilę" problem masowy, bez użycia "wzmacniacza z odcięciem masy"? Jesli nie, to też mam teraz "wyjeżdżać" w Twoja stronę z podobnymi wpisami o "wypowiadaniu się" czy "kabaretach"? "Rece opadajo"...

Na to nie odpowiem, bo oficjalnie mam jeden główny system, a wymyślać dlaczego ktoś ma ich więcej nie mam zamiaru. Jak będę miał minimum dwa na stałe używane, wtedy się wypowiem. A widzisz! Szacunek z mojej strony za to że napisałeś o tym, bo wiadomo że wielu mogło by też tak napisać, ale siedzą "cicho". Oficjalnie mam dwa rca wpięte w wzmacniacz. Jeden qed do cd i jeden standartowy dołączany do sprzetu - ten podłączony jest z tv. Cena tego drugiego to jakieś £1.5 no może £2 - zapomniałem że była inflacja 🤭 Głośnikowe - miedz ofc Ic (cd) - solidne ekranowanie dla spokojnej głowy Zasilajace - standartowe dołączone w zestawie Tak to wygląda obecnie, nie pytaj jak to wyglądało kiedyś 🫢

Że co? Czyli chcesz przez to powiedzieć że typowy audiofil mający podpięte kilka urządzeń, a chcąc sobie dla relaks posłuchać np. Cd, to wypina za każdym razem wszystkie pozostałe z obu stron? 🫣 Pisałem już kiedyś że nie kupiłbym sprzetu od typowego audiofila. Zonglerka kablami non stop. Zastanawiacie się czasem jak wyglądają np. Te złocone wejścia rca? Audiofil Uwagę przykłada do różnych wtyków w kablu, ale ilością wielokrotnych wymian "niszczy" warstwę złoconą w wzmacniaczach, cd-kach dac-ach itd. Na domiar tego wszystkiego, taki typowy audiofil (pisze ogolnie - nie mam nikogo konkretnego na myśli), pisze jak ważne są WTYKI W KABLU! Panowie, naprawdę lubie żarty, ale to jest juz "prze-żart" 🤣

Nie prawda. Powrót jest jak najbardziej możliwy. W przeciwnym wypadku nie byłoby mnie na tym forum. Szkoda że nie poznaliście mnie w czasach gdy twierdziłem, że np. Kable zasilajace grają. Zaciekle wypisywałbym o ich wpływie na brzmienie, a jako że nie było mnie na forum, to też nie miałem gdzie tego wypisywać - byłem po prostu "słyszącym je". Co takiego sprawiło, że obecnie już tak nie piszę? Oczywiście "pewne zdarzenie" z odsłuchem, gdy nie widziałem, który kabel gra (wiadomo co mam na myśli). To bardzo zmieniło mój punkt widzenia. Po "otrzasnieciu się" i zaakceptowaniu po pewnym czasie tego, co się wydarzyło, moim celem było "szukanie" przyczyn takiego stanu rzeczy. Tak dotarłem do czegoś, o czym wcześniej nie pisano "na lewo i prawo". Mowa tu o wpływie "psychoakustyki" i wszystkiego co związane z postrzeganiem/percepcją. Obecnie w tym temacie jestem już kilka grubych lat. Na tym forum założyłem tematy z tym związane, nie po to by tworzyć jakieś "g... burze" ale by dzielić się tym czego doświadczyłem (jak by nie patrzeć to swego rodzaju "oświecenie" ), a co za tym idzie chęć rozmów i wymiany doświadczeń (zupełnie jak chęć wymiany doświadczeń po zastosowaniu akcesorii akustycznych i ich wpływie na poprawę aspektów brzmienia - to przecież takie... ludzkie). Caly przekaz z mojej strony sprowadza się do tego, by się dodatkowo UPEWNIĆ, że to co słyszymy to NAPRAWDĘ KABLE. Pomoc w zweryfikowaniu tego upatruje TYLKO I WYŁĄCZNIE w teście ABX! Tak wynika z moich dotychczasowych obserwacji i doświadczeń. Dlaczego test ABX jest taki wspaniały? Ponieważ jesli "przejdziemy" go poprawnie, mamy 100% pewność, że to co słyszymy, to nie wpływ "psychoakustyki" i naprawdę słyszymy "że kable grają". Tylko tyle i aż tyle. Test ABX jest jednym z najlepszych "rzeczy" jakie poznałem w "świecie audio". Dlatego z mojej strony to nie jakaś krucjata, lecz POMOCNA DŁOŃ w kierunku kolegów i koleżanek. Szkodą jest to że często jest to widziane nie w ten sposób. Proszę, spójrzcie na to z mojej perspektywy, zanim ocenicie mnie zbyt pochopnie. AMEN.

Tak sobie myślę, że może tutaj sprawdziłby się "tynk japoński" (bawełniany)🤔 w "internetach" piszą że ma całkiem dobre właściwości akustyczne a i wizualnie też "robi wrażenie". Plusem może być to, że pokrycie ścian, nie ingeruje w pomieszczenie tak jak ustroje akustyczne, które jednak w jakiś sposób "odznaczają" się od tafli ściany🤔

Nie jest? Czyli wszyscy Ci, którzy to pisali byli w permanentnym błędzie? To też jest ciekawe, że nikt ich wtedy nie "poprawił", przez co przyjęła się taka narracja.

Powiedz to wszystkim tym, którzy używają (tym razem) kabli głośnikowych bezpisrednio przykręcanych do terminali. Jeszcze niedawno pisano, że to najlepszy możliwy sposób podłączenia, bo eliminujemy banany, widełki itp.

Dobrych nóg np. Na "serpentyny Słonne" (Sanok) Magiczne miejsce

Jak dla mnie "bomba" 😉 najważniejsze że nie gra już gdzieś z kuchni👍

Mój punkt widzenia, z pozycji słuchacza patrząc na fronty kolumn. Wgłąb czyt. Poza głośniki. Wydawało mi się że jeśli piszemy o scenie 3D to raczej z punktu widzenia kanapy/fotela opisujemy szerokość/wysokosc/głębokość sceny audio - to przecież logiczne! W głąb pomieszczenia z punktu odsłuchu. Ps: fizycznie (w metrach) tam dużej głębi nie ma bo jest tam sciana. Ale za to dźwiękowo.... o Panie. Nieraz po choryzont - w zależności od utworu 😎

Co nie zmienia faktu że właśnie doszło do SAMOZAORANIA 🤣

Tak wogóle to "wchodzi" tu kwestia SAMOZAORANIA, bo jeśli idąc tym tropem (w niezaadoptowanym pomieszczeniu) nie można "docenić" wpływu powyzszych akcesoriów na brzmienie, to koncertowo strzelacie sobie w kolano (audiofile slyszacy np. Kable, bezpiecznik, kulki mocy). 🤣 ileż to opowieści na temat "grajacych" akcesoriów piszą osoby z TEAGICZNYMI pokojami! Mnie dokładnie o taką chodzi, o tą, która jest poza ścianą pokoju! Scena jest głębsza niż fizycznie pokój! @DiBatonio zresztą nie sciemniaj, przeciez to ostatnio z tobą pisałem o "głębokości" tej sceny...🤔

No to co wprowadzasz w błąd stwierdzeniem, że bez adaptacji nie słychać różnicy w zasilaniu, kablach itp. Nie mówiąc już o scenie 3D!

Wszystko zależy jakim pomieszczeniem dysponujemy. Jeśli tragicznym, należy go uzbroić w odpowiednią adaptację, by jakoś można było wogóle prowadzić odsłuch.