Adi777

Żartowałem 😉

Masz może jakieś porównanie z innymi kolumnami? Ciekawi mnie to, bo napisałeś: "Jednak nie ma to jak open baffle" Dlaczego? "Dobrze by było przy tym nie zabić tej magii, żeby zabawa w fullrange miała w ogóle sens :)" Tego też nie rozumiem.

Do brzegu DiBatonio, do brzegu 😁

Akurat The Audio Critic to chyba odpowiedni temat, więc nie wiem, w czym problem?

Czy w tym utworze jest sejsmiczny bas? Podobno do 10Hz.

Tak, ale zapomniałem dodać, że ma rozszerzać pasmo w dół. Chciałbym sejsmicznego basu.

Jaki kabel USB polecacie do moich Deva Pro?

Kolejna nowość tegoroczna, tym razem hip-hop, na jazzowo.

Ale kto ma kogo kłuć? 😁 Sorki @Kraft 😉 W tamtym temacie udzielił się tylko TomekN, więc nie wiem, w czym problem?

Szkoda gadać, że Tomek nie polecił zmiany okablowania. Faktycznie, sam się zdziwiłem, przecież zawsze, od samego początku twierdził, że okablowaniem warto się bawić? 🤔

Nie, tylko wpis DiBatonio mnie zdziwił. To raczej oczywiste, że TomekN odpowiedział w ten sposób. Ma takie poglądy, więc co miał napisać?

Ekhem: "Moje top 5 audiofilskich placebo: słyszalny wpływ kabli,"

Znowu ECM, ale tym razem nie jazz.

@sonique Czyli chcąc kupować rockowe płyty, lepiej sięgać po jak najwcześniejsze wydania? Czy niekoniecznie?

Mam w planach podejście podobne do Twojego, czyli jazzy na CD, ale też klasykę. Z rockiem to nie wiem, bo na przykład z tematu Dzika wywnioskowałem, może błędnie, że zdecydowana większość płyt - w tym rockowych, z lat między innymi 60 czy 70, powinna brzmieć dobrze, bardzo dobrze, bo nie jest skalana loudness war.

Tak, nie za dużo razy tak miałem, ale zdarzyło się.

Ja tam rozumiem zbieraczy CD-ków. Moim zdaniem fajnie jest mieć coś "fizycznego". Niekoniecznie mam na myśli jakieś celebracje z tym związane. Tak po prostu

@MariuszZ Mógłbyś zerknąć, jak to wygląda "basowo"?

Z aktywnych kolumn, ale mają też pasywne modele, najbardziej ciekawi mnie firma Geithain: Co do CD, to akurat zamierzam kolekcjonować płytki, plus streaming do tego. Ogólnie, mieć jak najszerszy dostęp do muzyki 🙂

Tak, jasne, ale chodziło mi bardziej o konkurowanie z pasywnymi pod względem liczby sprzedaży, ogólną popularność. LS60 jakoś nie widzę u siebie. Nie podobają mi się. Przesłuchałem 3 modele kolumn aktywnych o małym rozmiarze. Jestem ciekawy, jak brzmią duże aktywne podłogowe kolumny. Wolałbym raczej podłogówki w salonie.

Jakiś czas temu, wracając z pracy, przejeżdżał obok mnie jakiś Range Rover, chyba najmocniejsza wersja, czyli bodajże ponad 500 koni, V8. Nie powiem, pięknie ryczał. Ustawił się na światłach obok Tesli, tej SUV-owej. Heh, aż żal było patrzeć, co zostało z Rovera. Pogrom to mało powiedziane 😁 Co od tematu, sam nie wiem. Też mi się wydaje, że kolumny aktywne są przyszłością, ale raczej taką dość odległą.