-
Zawartość
5 078 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Adi777
-
Tak! Brawo, skoro ja to napisałem, to tak, dla mnie to smęty. A kto może?
-
No jak to co? Nic, poza tym, że smooth to smęty. Przecież mnie to nie boli, a Ciebie boli Braxton czy Dolphy? Pewnie też nie, więc? Skoro rozmawiamy, to po co to "uderz w stół?" Nie tylko. Bardzo prawdopodobne, tylko jakie ma to znaczenie? Można mieć 60 lat, i słuchać tylko jednego gatunku muzycznego, wcale nie rozwijać swojego gustu muzycznego, do tego mieć marne pojęcie o muzyce, a można być nastolatkiem, który ma znacznie szersze horyzonty. Wiek nie ma tu znaczenia.
-
To jest często kwestia przyzwyczajenia i osłuchania. Dla mnie najlepsze melodie z rocka mieli King Crimson i Gentle Giant, gdzie mogę się założyć, że słuchając GG złapiesz się za głowę - bynajmniej nie z powodu melodyjności Ale tam są melodie, tylko trzeba je umieć usłyszeć, ja je usłyszałem już dawno. Co to ma niby znaczyć? Nie można porozmawiać o muzyce, mając całkowicie odmienne zdanie? Noo, tak? Czy ja napisałem, że nie? Tak w ogóle, to niby o czym ma to świadczyć? Za przykład można podać zarówno Pink Floyd - z tym, że raczej nie byli wybitni jako instrumentaliści, ale doceniam ich za to, że potrafili pogodzić ambicje z przystępnością, a na drugim biegunie jest taki ktoś, jak Keny Dżi - jako instrumentalista podobno świetny, ale co z tego, skoro gra pop udający jazz? Z czym Ty masz chłopie problem? Czy ja twierdzę, że nie da się pogodzić melodyjności, dużych zarobków, popularności z ambicjami? Nie. Więc? A tak w ogóle, to naprawdę myślisz, że tylko ja słucham muzyki, której słucham? Tak Ci się tylko wydaje, zobacz sobie na AS. Zobacz sobie na forum Muzyczne Dinozaury, Pablo's Reviews, Astralna Odyseja Muzyczna.
-
Strzelam, że KEFy, ale nawet jeśli, to kogo obchodzi 45kHz? Chyba tylko nietoperzy. KEF LS 50 Meta - 47Hz - 45kHz Głównie była mowa o basie, niskich tonach. Odchodząc nieco od tematu, na ile prawdziwe są wykresy podawane przez producentów kolumn?
-
Czy to są jakieś insynuacje w stosunki do mojej skromnej osoby, że się tak grzecznie zapytuję? 😛 Ale całkiem serio, jeśli mnie uważasz za taką osobę, to jesteś w błędzie, bo słucham też prostej/prostszej muzyki, na przykład rock, hard-rock, blues rock, a po drugie, w tamtej dyskusji o Marillion nie było mowy o awangardzie - jeśli miałeś na myśli tamtą sytuację 🤷♂️ Co do Karolaka, cóż, miał taką wizję na granie, to miał. Mogę się założyć, że także łączyło się to z kwestiami materialnymi. Ja jestem osobą, która bardzo ceni muzyków, którzy szli pod prąd, wnosili do muzyki coś nowego, nie patrzyli na słupki sprzedaży. Nie pamiętam nawet, czy słuchałem coś z jego twórczości, najbardziej znany album to prawdopodobnie Easy ! z 1975 roku. Ciekawe, czy o muzyce Stańki też miał takie zdanie, że "bełkotliwa". Mógłby mu trąbkę polerować...
-
Mój ulubiony jazz, to... to właściwie nie wiem, ale na pewno nie jakiś starszy hard-bop, który właśnie często jest dla mnie zbyt ugrzeczniony, ugładzony, właśnie konwencjonalny. Prawdopodobnie najbardziej lubię post-bop z elementami avantowymi lub free. Chociaż The Elements Joe Hendersona to chyba moja ulubiona płyta jazzowa, a to spiritual jazz.
-
🤯 Łot??? Chyba jest odwrotnie. Jestem ciekawy, jaki to jazz, wykonawca, album. Ja takich nie znam. A może Tobie się wydaje, że tak myślą? Taki pewnie też jest, i może być niełatwy do odróżnienia od wartościowych "frykasów". Wygląda to tak, jakby z góry był uprzedzony do trudniejszej muzyki, a że trudniejsza muzyka - w zdecydowanej większości - nie przynosiła wielkich zysków...
-
Przesłuchałem na spokojnie Multiple - bardzo ładna muzyka. Nie jest to jeszcze to, co zaprezentował na The Elements, nie ten poziom natchnienia, mistycyzmu, ale zdecydowanie warto było przesłuchać. Co do późnych płyt, odpuszczę sobie, raczej nie bez powodu najlepiej oceniane są te wcześniejsze płyty. Mam jeszcze w planach przesłuchać kilka jego albumów, aczkolwiek podejrzewam, że może być nieco zbyt konwencjonalnie.
-
No tak, nie jest uniwersalny, nie wjedzie też w trudny/trudniejszy teren, i mniej więcej o to chodziło HQ150. "Może inaczej. Nie każdy nadaje się do Menuetów (i podobnych im kolumn)." - a to mi się podoba
-
Pisz do Xajasa z forum AS. Na pewno coś Ci doradzi.
-
Cofnąłem się kilka stron do tyłu, i nie za bardzo rozumiem zdziwienia niektórych osób w stosunku do wpisów HQ150. Coś nie tak? Kolega Ipomis napisał - "To są małe wariaty w których znajdziemy i uderzenie i nutkę romantyzmu. Dali grają każdą muzykę i radzą z tym sobie naprawdę dobrze." - z czym nie zgodził się HQ150. Zakładam, że HQ150 ma spore doświadczenie z różnymi kolumnami, jeśli się nie mylę także z dużo większymi, ze znacznie szerszym pasmem przenoszenia, więc? Jak te Dali lub/i BBC LS 3/5a grają muzykę organową, kontrabas, pianino, fortepian?
-
Nawet ładne te maluchy.
-
Ciąg dalszy jazzu. The Elements Hendersona i Koltrejnówy na pewno nie pobije, ale zobaczymy.
-
Bardzo fajne te jego monitory Epic Ultimate, przynajmniej z wyglądu, ale mam inne plany. Duże podłogówki na dwóch wooferach Revelatora, model 32W, mid-range 21WE, powyżej 18WE, i tweeter D3404/552000. Coś w tym stylu. Oki, sorki za offtop ☺️
-
Dziękuje za zaproszenie Co do aktywnych, to fajne kolumienki ma kolega o nicku Paul Klacska, być może uda mi się i do niego wprosić na odsłuch
-
Chodzi mi po głowie jakiś zestaw od YB Audio, najlepiej aktywne. Mocno chwalona firma, kolumny wyglądają na bardzo ładnie wykończone.
-
Kolumny aktywne wydają się bardzo kuszące. Zresztą, teraz też mam takie, tylko budżetowe
-
Mam jeszcze do Was takie pytanko. Pisaliście o konieczności zszycia, dobrego zszycia przetworników, i innych rzeczy. Czy mając przetworniki z tej samej serii w kolumnie, mam na myśli wszystkie, czyli woofer, mid-range i tweeter, takie zgranie wszystkiego, całości będzie łatwiejsze, i czy zawsze zagwarantuje spójność?
-
Ja nie myślę o wiecznym szukaniu przez całe życie. Po prostu zrobić sobie jakąś listę kolumn do przesłuchania, i z nich wybrać te najlepsze dla nas.
-
A nie lepiej jedną lepszą parę kolumn zamiast dwóch? Dłużej szukać, ale dokładnie. Przynajmniej tak mi się wydaje. Jak kolumna nie "gra" wszystkich gatunków muzycznych, to coś jest nie halo.
-
Jak byś określił te Twoje YB Audio? Dlaczego są w odstawce?
-
Pewnie tak jest. Wydaje mi się też, że wielkość obudowy może mieć spore znaczenie. Brak limitu wielkościowego kolumn raczej na pewno nie zaszkodzi.
-
Ja będę myślał o czymś większym. Zobaczymy, co przyniesie czas.