Skocz do zawartości

Adi777

Uczestnik
  • Zawartość

    4 998
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Adi777

  1. Z cyklu - baaardzo dawno nie słuchane. Jeśli dobrze pamiętam, to słuchane tylko raz.
  2. Dawno ich nie słuchałem. Z tego, co pamiętam, to zaliczyłem Zielony i Różowy album, właśnie wspomniane przez Ciebie In the Land of Grey and Pink, muszę poznać inne. Pamiętam, że Zielony bardziej mi podszedł. Soft Machine - jedno słowo - GENIUSZE. Jak dla mnie - w szczególności za legendarną Trójkę, ale Czwórka też jest świetna, tak samo Piątka, późniejsze trochę mniej mi się podobają. Dwa pierwsze albumy - trudno powiedzieć, musiałbym je sobie powtórzyć, ale to klasowa muzyka. Bez dwóch zdań. Z Canterbury bardzo lubię jeszcze debiut Matching Mole, Quiet Sun, włoskie Picchio Dal Pozzo - debiut, dwójki nie słuchałem, Rock Bottom Roberta Wyatta, ale rozumiem, że przez specyficzny wokal nie każdemu podejdzie, także dwie płyty Hatfield and the North. Pewnie o czymś jeszcze zapomniałem Pisz, pisz, nie wstydź się 😁 Davis, Mahaviśnia?
  3. Ja tez nie mam nic do tego, kto na czym słucha swojej ulubionej muzyki, ale to nie znaczy, że nie mogę napisać, że mi się powyższy zestaw kompletnie nie podoba, za dużo tego wszystkiego tam, na oko widzę jakieś 15 różnych sprzętów, także same kolumny nie trafiają w moje poczucie estetyki.
  4. Dokładnie, popieram 👏👍 Zero krytyki, tylko lukier.
  5. Chyba sobie odświeżę Fish Rising, dawno nie słuchałem. A Flying Teapot bardzo dobre, ale chyba nie są to moje ulubione dźwięki "Canterburowe". Niemniej, nie będę wyrokował po pierwszym przesłuchaniu.
  6. Miałem oglądać Zagubioną autostradę, a skończyło się na filmie Robin Hood: Faceci w rajtuzach Lubię od czasu do czasu oglądnąć taką głupkowatą komedię, szczególnie Mela Brooksa. Nie znoszę natomiast komedii zielarskich, o amerykańskich ciastach, i tego typu podobne twory.
  7. To ja tak na szybciutko, bo już leci:
  8. Kolejna obiecująca tegoroczna płyta.
  9. Po tylu upadkach, to i tak cud, że Samsung jeszcze żyje
  10. No i nie obejrzałem, ale dzisiaj sobie załączę. Szit powiadasz? Chyba mi nie po drodze z panem Davidem Lynchem. Mulholland Drive to nie moja bajka, chyba jestem za głupi na ten film, niemniej trochę czytałem o nim po seansie, więc w jakimś sensie mnie zaintrygował. Prosta Historia - właściwie, to tytuł filmu mówi wszystko. Prosta historia, ciepła, ale momentami nużąca. W sumie, to chyba tylko te dwa filmy widziałem, plus serial - wiadomo jaki - świetny, ale przede wszystkim pierwszy sezon, w drugim zatrzymałem się mniej więcej w połowie, i porzuciłem. Na pewno jeszcze obejrzę Blue Velvet i Dzikość serca - chyba kiedyś oglądałem, ale już nic nie pamiętam. Zapomniałem jeszcze o filmie Człowiek Słoń - piękne kino. Ten obraz raczej na pewno już zostanie moim numerem jeden Lyncha.
  11. A mi jednak nie Taki zestawik z rana: Jakoś dziwnie wyszło to zdjęcie, mój Szajsung też już powoli zaczyna niedomagać
  12. To mamy taki sam zestaw Mnie trochę wkurza to, że sporo kawy zostaje po mieleniu w młynku, i trzeba go solidnie wytrzepać, ale może tak jest w większości młynków, szczególnie tych tańszych? Nie mam pojęcia. Jak będę na swoim, to na pewno zainwestuję w jakiś fajny ekspres ciśnieniowy. Jestem bardzo ciekawy różnicy między takim automatycznym urządzeniem a zestawem młynek plus kawiarka.
  13. Dzisiaj zabieram się za Zagubioną autostradę. Będzie ciężko...
  14. Pozwolę się na chwilkę podpiąć pod temat. Zastanawiam się, czy 400 cm szerokości będzie optymalne przy długości 600 cm. Jak Pan myśli?
  15. Tak, też to zauważyłem Tak, główny nurt to raczej nie moja bajka, ale staram się słuchać prawie każdego rodzaju muzyki.
  16. Szczególnie z dwoma ostatnimi zdaniami. Amused to Death to chyba ulubiony album audiofilów, a Diana Krall to podobno jazz, takie audiofilskie plumkanie Chociaż, jest jeszcze zespół Yello, też często i gęsto o nim piszą.
  17. Nie no, aż tak to nie, ale jest to po prostu dziwne dla mnie. Niech sobie będą drogie kolumny, wzmacniacze czy Dac-ki, ale powinny być zbudowane na absolutnie topowych podzespołach, wypadać zajedwabiście w testach, i być super wykonane, a często jest tak, że tylko dużo ważą, co wiele osób bierze za pewnik dobrego brzmienia. Trochę to wszystko śmieszne.
×
×
  • Utwórz nowe...