Adi777

Jak na razie jestem po przesłuchaniu dwóch pierwszych płyt, i dzisiaj po pracy czas na kolejną, chyba najbardziej znaną w dyskografii zespołu, czyli Mëkanïk Dëstruktïẁ Kömmandöh. Dwie pierwsze płyty bardzo dobre, ale moim zdaniem pomysł z tym kobaiańskim językiem taki sobie. Jasne, jest to coś oryginalnego, i za to szacun, ale na pewno wolałbym klasyczny francuski, śpiewany bardziej tradycyjnie, bez wygłupów wokalnych. Chyba nie jestem ich fanem - takich wygłupów. A może to po prostu przesyt humoru po słuchaniu Gongu? Też tak może być 😉

Dobre 😁

Tak, pamiętam.

Tak, a co? Jakieś problemy masz z wyświetlaniem?

Kolejny z wielkich mi nieznanych, poza debiutem, którego kiedyś słuchałem, ale już absolutnie nic nie pamiętam, więc tak po prawdzie, to moje pierwsze zetknięcie się z tym zespołem:

Widocznie tak wpływa na ludzi 😉

Nie powiem, założyłem konto na Fb jakiś czas temu, ale nie korzystam z tego praktycznie wcale. Nie mam po co. Służy mi głównie jako obserwacja bloga muzycznego - Astralna Odyseja Muzyczna - polecam.

Z przyzwyczajenia? Tak to właśnie wygląda. Zresztą, Fb to wylęgarnia kłamstwa i obłudy, walenie ściemy na potęgę.

To ja zapodam klasykę, którą poznałem bardzo późno, ale jak to mówią - Lepiej późno niż później

Bardzo ładna, urokliwa muzyka, o różnych odcieniach, nie tylko typowo jazzowych. Niemniej, nie do końca jestem ukontentowany. Jednak wolę nieco inne granie, mniej grzeczne i ugładzone Acz znać wypada, bo album legenda. No nic, czas na kolejny album artysty, tym razem z innymi artystami:

A to chyba coś nie tak masz u siebie. Jakby co, to wkleiłem album Keitha Jarretta- The Köln Concert. A teraz coś z Maszyny, padło na debiut:

Ładne widoczki

Powtórka z wczoraj, bo jednak nie przesłuchałem zbyt wiele:

Nie, jutro do pracy. Ale nie za długo, do 13, max 14. Za te pieniądze można pościemniać trochę

Jeszcze nie Coś na pocieszenie

U mnie taka płytka, może komuś się spodoba, kolegi Rafała S nie liczę : Ups, dopiero teraz zauważyłem, że jest dostępny tylko jeden utwór

Wtedy to nie byłaby Asia, tylko Asior 😁

Ja na pewno nie dałbym rady, bo do Polski zjeżdżam dopiero w grudniu. Nie 😁

To miłe 😊, ale nie przesadzajmy, bo w porównaniu do co najmniej kilkunastu kolegów z innego forum pod względem wiedzy muzycznej jestem praktycznie nikim.