A czy czasami nie powinno tak właśnie być? Nie wiem, nie mi to oceniać, ale często spotykam się z podobnymi opiniami, że jakiś wzmacniacz nie "porywa", lub coś w tym stylu. Czy jest gdzieś napisane, że ma "porywać"? To jest chyba trochę takie myślenie życzeniowe, żeby nie było zbyt "nudno".
Raczej muzyka powinna nas porwać.