Skocz do zawartości

Adi777

Uczestnik
  • Zawartość

    5 223
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Adi777

  1. Peking O - Can (1971) 1/2 - wokalista musiał być wtedy na ładnym haju
  2. Następny album zespołu Can. Kiedyś do niego podchodziłem, przesłuchałem, ale nie do końca mi podszedł, zobaczymy teraz. Future Days - hmm, chyba to nie moja bajka, ładny album, ale czegoś tam brakuje, chyba też klimat przez niego wytwarzany do mnie nie trafia.
  3. Lubię też surowo wyglądające kolumny, mam tu na myśli sprzęt profesjonalny. Mają w sobie jakiś urok. Kurde, wziąłbym do kuchni, tylko trochę nisko jest
  4. Właśnie, czas płynie nieubłaganie, a ja znowu zabieram się za nadrabianie kolejnego zespołu:
  5. Jaki jet mój styl kolumn? Ciężko powiedzieć. Na pewno nie powinny być zbyt krzykliwe, jak to określiłeś. Całkiem podobają mi się Legacy Audio, te trzy najdroższe w ofercie. Całkiem dobry styl. Potężne, majestatyczne, ale klasyczne, choć nie do bólu proste. Takie w sam raz bym powiedział Co to za marka?
  6. WOW, ale bydlaki Cena pewnie proporcjonalna do wielkości? Coś w tym jest, ale to zależy. Z tych wklejonych przeze mnie podobają mi się tylko te pierwsze, ale i tak nie do końca. Wyglądają nieźle.
  7. Świetny zespół, a ta płyta jest chyba moją ulubioną, aczkolwiek słuchałem tylko raz ich płyt, a dokładniej More Songs About Builings and Food, Fear of Music i Remain in Light. Wszystkie trzy bardzo dobre.
  8. Podobno ma się wtedy równiutko rozmieszczony bas w pomieszczeniu, więc chyba warto.
  9. Tak na marginesie, miałeś może okazję słyszeć woofery zamontowane w ściance? Bardzo mnie intryguje taka koncepcja.
  10. Serio? Przyznam, że pierwszy raz słyszę o takiej koncepcji na fronty w kinie, ale faktycznie, pewnie ma to sens. Bas będzie robił dobry subwoofer lub dwa, a reszta pasma z kolumn frontowych, dobrze myślę?
  11. Po co taka recenzja? Ja wiem po co, Ty raczej też
  12. Przed zakupem Goldów myślałem o nich, ale do kina trochę drogo by wyszło. Nie miałem wtedy tyle pieniędzy
  13. Fajne to było, może i nie jakieś kopiące po kroczu, ale całkiem dobre. Następny album:
  14. Teraz coś z zupełnie innej bajki. RYM określa płytę jako Progressive Rock, Progressive Electronic, Experimental Rock, Minimalism, Krautrock, Space Rock. Może być ciekawie
  15. Tak Ja tam nie miałem z nim problemu, lubię i doceniam szczerych ludzi, którzy mówią, co myślą, bez owijania w bawełnę, bez poklepywania się, bez jakiegoś, powiedzmy lizusostwa. Nawet gdyby się okazało, że i ja słyszę kable, to nie miałbym problemu z jego całkowicie odmiennym zdaniem na ten temat, nawet, gdyby mi wmawiał, że to kwestia wpływu psychoakustyki, czy jak to tam się zwie. Proste. Czyli?
  16. Debiut przesłuchany, bardzo fajny, różnorodny brzmieniowo, aczkolwiek na chwilę obecną nie jest to moja bajka. Niemniej, jadę dalej z Traffic. https://open.spotify.com/album/6DUa06cy7WWvhba9Jiheyg?si=cLViONdqRBq175Qcxuyc_w&dl_branch=1
  17. Coś takiego, bez Tego-Którego-Imienia-Nie-Wolno-Wymawiać?
  18. Jedna z moich największych muzycznych zaległości. Trza obadać, bo trochę wstyd
  19. Właśnie Ciekawe, jak będzie w moim przypadku. Też kupiłem troszkę płyt, ale na razie się wstrzymałem. Trzeba będzie porównać jakość dźwięku z płyty vs streaming i pliki.
  20. Nie, zawodowo nie, po prostu jestem melomanem Staram się poznawać jak najwięcej muzyki, bo co roku wychodzi sporo dobrych albumów, a i tak tkwię jeszcze w latach 60 i 70, i jeszcze trochę czasu minie, zanim z nich wyjdę. Po drodze są jeszcze lata 80 - tu mam wciąż spore braki, oraz lata późniejsze. Za mało życia na to wszystko Muzyka to moja miłość, bez niej byłoby szaro i nudno.
×
×
  • Utwórz nowe...