Kurczę, sam nie wiem. Myślałem o terivie, żelbetowy raczej bezsensu u mnie - brak poddasza użytkowego. Zastanawiam się też, czy jest jakikolwiek sens myśleć o stropie w kontekście akustyki? Czy to raczej przesada, nieistotne rzeczy?
W pomieszczeniu przeznaczonym do kina domowego i tak będę raczej musiał podwiesić sufit - kolumny atmosowe. Pytanie, jaki sufit lepszy akustycznie, karton-gips, czy tynk i gips?
Obstawiam tynkowany sufit, ale czy to są jakieś zauważalne różnice?