Skocz do zawartości

Adi777

Uczestnik
  • Zawartość

    5 109
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Adi777

  1. Wczoraj słuchany Tomasz Stańko świetny. Nie wiem, czy lepszy niż pierwsze 4 płyty Stańki zaczynając od Music for K i kończąc na TWET, ale słuchało się wybornie. Jak w recenzji Pablosa, właściwie free impro, a ja osobiście wolę bardziej skondensowane utwory, ale świetne nagrania.
  2. Nie jest zbyt senna? 😉
  3. https://music.youtube.com/playlist?list=OLAK5uy_lQ4-KBcj02xeZi5EBAJNiWzHCMo5iFNxw&feature=share
  4. Wczoraj słuchane. Dość wymagająca muzyka, głównie mam na myśli drugi utwór, ale podobało mi się, jest mrocznie i złowieszczo. Pierwszy raz słuchałem takiego gatunku - Spektralizm, muzyka elektroakustyczna. W instrumentarium organy piszczałkowe, syntezator, flet, klarnet, i sound icon - stojący na boku fortepian jako instrument smyczkowy. Wynalazcą tego instrumentu jest Horațiu Rădulescu, czyli kompozytor powyższej płyty.
  5. Same alkoholiki na forum 😂
  6. Nie rozumiem. Komu się trudno pogodzić?
  7. @Kraft Nie doprecyzowałem w moim ostatnim komentarzu. Nie są tanie, ale są na stosunkowo tanich przetwornikach, a brzmią dobrze, są chwalone i polecane. "Jeśli cena niekoniecznie idzie w parze z jakością, to w sumie jakie ma to znaczenie?" - tutaj mi chodzi o niską, stosunkowo niską cenę przetworników, gdzie cały projekt ma ręce i nogi. Inżynieria, know-how, to są chyba ważniejsze rzeczy od drogich głośników. Zresztą, kto powiedział, że droższe przetworniki=lepsze?
  8. @J4Z https://www.erinsaudiocorner.com/loudspeakers/dutch_dutch_8c/ https://www.erinsaudiocorner.com/loudspeakers/kii_three/
  9. Jeśli cena niekoniecznie idzie w parze z jakością, to w sumie jakie ma to znaczenie? Na przykład Dutch & Dutch albo Kii Three. Nie są tanie, a brzmią naprawdę dobrze. Dobrze oceniane przez prasę - tę bardziej obiektywną, jak i słuchaczy.
  10. Tak na marginesie, w jakichś badaniach wyszło, że większość osób woli dźwięk wielokanałowy vs stereo. Mam na myśli muzykę oczywiście. Jak znajdę coś więcej, to wkleję, ale może w innym wątku.
  11. @Grzesiek202 Nie jestem wielkim fanem Breakout, ale "Na drugim brzegu tęczy" to chyba jedna z pierwszych rockowych polskich płyt, ale bigbig to raczej nie jest. Wokal Miry trąci bigbitem. Co do tekstów, to mnie akurat to nie mierzi jakoś szczególnie, bo i tak słucham w większości muzyki instrumentalnej, a jak chcę posłuchać dobrych tekstów, to wracam do Niemena i przede wszystkim Grechuty. Wbrew twierdzeniu niektórych osób, dzisiaj też potrafią, na przykład koncert BC, NR, który wstawiłem ostatnio. Jest po prostu inaczej.
  12. Myślałem, że tylko ja mam jakieś zwidy 😁 18m2, jeśli dobrze widzę.
  13. @Butler Zajebiaszczo to wygląda 😀
  14. Polska grupa sceny niezależnej. Jakub Ziołek i Łukasz Jędrzejczak - elektroniczne dźwięki, perkusiści Jacek Buhl i Rafał Iwański, basista Piotr Michalski.
  15. No tak, tu masz rację
  16. Przesadzasz. Scena niezależna w Polsce jest całkiem fajna.
  17. Kto stawia, to stawia 😉 Najważniejsze, że jest wybór 🙂
  18. Jasne, że tak, ale osobiście wyżej cenię, i po prostu wolę bardziej zakręconą muzykę jazzową.
  19. Posłucham sobie coś z twórczości Anouara Brahema. Ciekawe, czy mi podejdzie. Jeśli to muzyka w stylu "Blue Camel" Rabiha Abou-Khalila, to supcio.
  20. @dorsz Chyba oglądałem "Wszyscy ludzie prezydenta", raczej na pewno, ale już nic nie pamiętam. Pamiętam tylko tyle, że był świetny Najbardziej ciekawi mnie Lokator i filmy Tarkowskiego. Do tej pory widziałem tylko Solaris. Zdaniem wielu jego najsłabszy film. Książki nie znam, ale obraz mi się podobał. Trochę specyficzne kino, ale bardzo intrygujące.
  21. W zimowe wakacje zamierzam zrobić sobie mały maraton filmowy: ...I sprawiedziwość dla wszystkich 1979, Detektyw 1972, Dzień Szakala 1973, Good Morning, Vietnam 1987, Infernal Affairs 2002, Irlandczyk 2019, Maratończyk 1976, Morderstwo pierwszego stopnia 1995, Przerwana lekcja muzyki 1999, Sędzia 2014, Stalker 1979, Trzy dni Kondora 1975, Ucieczka gangstera 1972, Uwolnienie 1972, W kręgu zła 1970, Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna 2003, Wszyscy ludzie prezydenta 1976, Zwierciadło 1975, Cena strachu 1977, Marzyciel 2004, Amelia 2001, Grand Budapest Hotel 2014, Wywiad z wampirem 1994, Ojciec 2020, Whiplash 2014, Lokator 1976, Wiek XX 1976, Aż do piekła 2016, Django 2012.
  22. Przypomniało mi się "Kasyno" Scorsese, i okładanie kijem bejsbolowym bohatera, w którego wcielił się Joe Pesci. Dawno to było, ale pamiętam, że zrobiło wrażenie...
  23. Druga część listy najlepszych albumów 2022 roku. black midi - Hellfire. Trzecia płyta jednego z najbardziej cenionych współczesnych rockowych zespołów. Bardzo intensywne granie, dość zróżnicowane. Zespół jest często opisywany razem z BC, NR oraz Squid jako najlepsza rockowa trójka współczesnego rocka. W tym roku Squid nie wydał żadnego studyjnego albumu, tylko Live on KEXP: Z tegorocznego pojedynku wybieram jednak Black Country, New Road - Ants from Up There. Na Hellfire nie podobają mi się "mówione" partie wokalne, szczególnie w utworze The Race Is About to Begin. Just Mustard - Heart Under. Kwintet z Irlandii. Muzyka na albumie oscyluje wokół takich gatunków, jak Noise Rock, Shoegaze, Post-Punk, Dream Pop. Brzmieniowo muzyka przypomina nieco Cocteau Twins z okolic albumu Head over Heels. Jest dość ponuro. Wokal Katie Ball idealnie współgra z warstwą instrumentalną. Nagranie z udziałem Maxa Richtera, orkiestry Chineke! Orchestra i skrzypaczki Eleny Urioste. Jak wskazuje tytuł, jest to nagranie "na nowo" Czterech pór roku Vivaldiego, z syntezatorem Mooga. Lynn Avery & Cole Pulice - To Live & Die in Space & Time. Duet prezentuje subtelne ambientowe dźwięki w jazzowej konwencji. Bardzo nastrojowa muzyka, idealna na wieczór, choć oczywiście nie tylko 😉
  24. Jasne 🙂 Debiut bardziej mi się podoba, ale dwójka też świetna. Takiego ciężaru grania i mocy mogli im pozazdrościć niejedni muzycy metalowi. Sprawdź też koniecznie:
×
×
  • Utwórz nowe...