tomek72

DynamicEQ działa przy niskiej głośności - to taki odpowiednik filtra kontur (Loudness) czyli "podbija" skraje pasma przy cichym słuchaniu, im głośniej tym wpływ filtra jest mniejszy, ale w Audyssey zauważyłem że nawet na poziomie referencyjnym Dynamic EQ dalej działał, a powinien się wyzerować, jak miałem Marantz-a to nie dość że Audyssey mnie wkurzał swoim algorytmem (korekcją) to Dynamic EQ było dla mnie totalnym przerysowaniem skrajów pasma, ale wiele zależy od akustyki pomieszczenia i każdy z nas ma swój gust. a jak gra to w trybie Direct? bez korekcji. Jeżeli źle to znaczy, że akustyka pomieszczenia jest na nie najlepszym poziomie, ale po to masz korekcję (Audyssey) żeby to poprawić, jednak jeżeli fronty ustawisz na odcięcie to musisz je uzupełnić subwooferem stąd lepiej może wypadać 2.1. Ale -4dB zdecydowanie lepiej niż koniec skali -12dB 👍

Wiesz jak jest z odsłuchami na YT, lepiej posłuchać w salonie i ewentualnie wypożyczyć dla potwierdzenia.

@tomek4446 w zasadzie opisał co masz do ustawienia/sprawdzenia, uzupełnię tylko że w AT-LP120X nie masz regulacji VTA i azymutu, ale nie do końca. Z VTA można sobie poradzić na dwa sposoby: 1. umieszczając dystanse między wkładkę a headshell - to wiąże się z zmianą masy ramienia, ale w pewnych granicach jest dopuszczalne - wkładki też mają różne masy 2. dostosowując grubość maty, akurat w AT-LP120 trzeba "dołożyć" grubości, możesz kupić korkowe, gumowe maty i nieco "podniesiesz" płytę uzyskując lepsze (bliższe prawidłowego) VTA, nie jest to super precyzyjna regulacja, ale sam wiem że poprawia brzmienie, w oryginale ramię wyraźnie "opada" w dół i nie ma opcji żeby wkładka (obudowa) była równolegle do płyty Jeżeli chodzi o azymut, po przykręceniu headshell-a możesz go sprawdzić i ewentualnie delikatnie zluzować nakrętkę obrócić go troszkę i dokręcić w prawidłowej pozycji. W zakresie szablonu polecam tę stronę, wybierasz Arc protractor i możesz sobie wygenerować szablon, pamiętaj aby wybrać geometrię Stevensona (przy Baerwaldzie overhang wyjdzie pod 18mm i braknie zakresu regulacji w headshellu). Dla AT-LP120 (różne źródła różnie podają) wpisujesz 214,15mm lub 214,5mm długość efektywną ramienia, dlaczego różne wartości? Ano AT podaje overhang 16mm, jeżeli od 230,5mm (dane producenta) odejmiesz 16mm wychodzi 214,5 overhang wyjdzie 15,921mm. Przy 214,15 overhang wyjdzie 15,945 (czyli bliżej 16mm) - moim zdaniem są to przy tej klasie gramofonu wartości pomijalne - nawet otworu w wydrukowanym szablonie tak dokładnie nie wytniesz 😉. Ważne aby szablon wydrukować bez skalowania czyli 1:1 (żadnego dopasowania do strony, marginesów itd.) na szablonie jest też skala którą możesz zmierzyć linijką czy jest prawidłowo wydrukowany. Możesz przy ustawianiu wkładki posiłkować się wkładem ołówkowym to bardzo pomocne. Poniżej przykładowe fotki z moich "wyczynów". Na trzecim zdjęciu widać nitkę między osią ramienia a "szpindlem" dokładnie pod nią (patrząc z góry) powinna przebiegać linia na szablonie (ma łączyć oś obrotu płyty z osią obrotu ramienia), wówczas jest prawidłowo ustawiony i można zacząć zabawę z wkładką, dobrze jest zablokować sobie talerz.

@Fonn możesz sobie przetestować wspomniane krzywe, ja też próbowałem/sprawdałem, ostatecznie jednak korzystając z tych wzorców stworzyłem własne, głównie dla subwoofera i troszkę zmodyfikowałem krzywą dla frontów i centralnego. Fajne jest to, że jak masz dobrze zrobione pomiary i zapiszesz sobie na dysku to masz "nominalny" punkt wyjścia na którym możesz bez kolejnego mierzenia kombinować z różnymi wariantami. Zawsze przed wysłaniem modyfikacji/poprawek filtrów zapisuję je na dysku z odpowiednią nazwą pliku, do tego mam arkusz w którym zapisuję nazwę pliku i opis co zmieniłem i ewentualne wartości - żeby w razie czego móc wrócić gdybym stwierdził, że kolejna modyfikacja mi nie leży, a np. poprzednia była lepsza.

Zamówić obydwa, posłuchać i lepszy dla Twoich preferencji zostawić. Przy zakupie online masz 14 dni na zwrot.

@RustyTheStalker czy ten problem jest słyszalny w każdym miejscu płyty, czy tylko gdy igła zbliża się do końca krążka? Czy sprawdzałeś też z wbudowanym przedwzmacniaczem bez Phono Box? Kalibracja - regulacja to nie jest skomplikowana czynność, aczkolwiek wymaga cierpliwości i precyzji, a przede wszystkim dobrego szablonu. Od razu Ci powiem żebyś sobie nie narobił więcej problemów nie kupuj dwupunktowego szablonu Baerwalda - standardowe punkty (punkty zerowe 66mm i 120,9mm czyli norma IEC 1958 /RIAA 1963) nie odpowiadają geometrii AT-LP120, jak już dwupunktowy szablon to Stevenson-a. Lepiej sprawdzają się szablony "kątowe" gdzie nie trzeba przesuwać szablonu, a tylko przestawiamy ramię. Kilka porad: tutaj, również tutaj i ciekawy film/wykład

W trybie AMP przycisk numeryczny 7 powinien zmieniać tryby wyświetlacza i na panelu frontowym z prawej strony "strzałek" górny przycisk, ale nie wiem czy jasność.

Czy się znacznie różnią od F501 nie odpowiem, bo nie słuchałem F501. Natomiast ja się "przesiadałem" z Klipsch RF82 MK-II bo jakoś chyba z wiekiem zaczęła mnie (szczególnie w stereo) drażnić góra na dłuższą metę, rozważałem MA Silver 500, ale z lekką obawą że też może być za jasno więc jak zobaczyłem nowe F502 w cenie poniżej 5k za parę od razu się zainteresowałem, pojechałem na odsłuch, wypożyczyłem i już zostały. Trafiły do mnie dość przekonująco. Trochę o Fyne znajdziesz w tym wątku.

Zdecydowanie jak pisze kolega wyżej, wzmocnienie na potencjometrze subwoofera należy ustawić tak, aby po kalibracji oscylowało w okolicy 0dB w amplitunerze. Jeżeli ustawiło -12dB musisz zmniejszyć moc na wzmacniaczu subwoofera i powtórzyć kalibrację. Najlepiej ustawić w połowie skali na subwooferze, zrobić kalibrację, sprawdzić, jeżeli trzeba (zbyt duże odstępstwo od 0dB) to skorygować na subwooferze i powtórzyć do osiągnięcia wymaganego efektu. Ja uważam że +/- 5dB po kalibracji jest w granicach "normy". Ale -12dB jest na końcu skali, więc nie wiadomo czy nie powinno być -14dB. Stąd pewnie pochodzi "dudnienie". Inna sprawa że zła lokalizacja/umieszczenie subwoofera też może powodować niedostatki bądź nadmierne wzbudzenie pewnych częstotliwości.

F501SP z tego co pamiętam (a i chyba wyżej jest napisane) bazują na głośnikach serii 7, F5xxE prawdopodobnie zastąpiły serię F3xx, ale F5xxS nie wiem. Fyne dość mocno zamieszał z tymi modelami/typami to fakt.

Skoro już jest w serwisie i będą naprawiać to niech sprzedawca zapłaci za naprawę gałki, jak będzie wymiana na nowy to po problemie. Powinieneś się od razu tak umówić z sprzedawcą i to zapisać w protokole/karcie zgłoszenia do serwisu.

No to jak na gwarancji to dobrze że oddałeś do serwisu, w końcu coś się tam podziało skoro „zadymił”. Nie ma sensu czegoś takiego zostawiać i czekać co będzie dalej.

Jaką miałeś impedancję ustawioną w amplitunerze i jaką impedancję mają głośniki. Być może zadziałały zabezpieczenia, ale trochę za późno.

Jak wcześniej pisałem po kalibracji nie możesz zmienić konfiguracji w amplitunerze bo się "wysypie". Wyłącz sobie Spread - wykres będzie czytelniejszy, można się nim posiłkować żeby nie przesadzić z nanoszoną korekcją, ale "trochę" zamazuje obraz, DL masz w wersji 3.13.2 więc aktualny, w kolumnie po prawej stronie na samej górze masz "Dirac Live", powinieneś jeszcze mieć poniżej Bass management i Bass Controll (to jest DLBC i wymaga dopłaty). Jeżeli tego nie widzisz prawdopodobnie trzeba zaktualizować firmware amplitunera, ja obecnie mam wgraną najnowszą wersję R138-0916-1282-0033 pobierzesz stąd na samym dole strony albo bezpośrednio z amplitunera, ja praktykuję aktualizację przez USB. Poniżej na zrzucie - żółta ramka dostępne opcje DL, niebieska elipsa prawa kurtyna, którą przesuwasz w lewo i zmniejszasz zakres działania - pod nią jest linia Detected Range (podobnie jak pod lewą) kurtyn nie należy rozsuwać poza wykryty zakres, ale można zawężać działanie korekcji do wewnątrz. Zielona elipsa - tym suwakiem możesz ustawić odcięcie (crossover) dla każdej grupy to jest dostępne w trybie "Bass management", w trybie Dirac Live odcięcie ustawiane jest w amplitunerze i tam można je korygować - chociaż nie pamiętam czy DL na to pozwala, ale chyba tak.

Masz, każdy ją ma, wystarczy że „prawą” kurtynę granicy działania DL przesuniesz w lewo zawężając zakres pracy korekcji. Ważne żeby kurtyn nie rozsuwać poza zmierzony zakres bo można uszkodzić głośniki. Pobierz sobie najnowszą wersję bo w RZ50 będziesz miał dostępny Bass Managment, pełny DLBC jest już dodatkowo płatny.

W trybie Direct odcięcie jest pomijane, do wszystkich głośników (zgodnie z sygnałem na wejściu) leci pełny zakres częstotliwości jak w ścieżce dźwiękowej. Również pomijana jest korekcja po kalibracji. Uwzględniane są opóźnienia-odległości dla poszczególnych głośników. Tryb Direct ma za zadanie z jak najmniejszą ingerencją podać sygnał z wejścia na końcówkę mocy.

Kalibrację robiłeś? Możesz odciąć na 80Hz, a muzyki stereo słuchać w trybie Direct - bez korekcji wtedy subwoofer będzie wyłączony. A filmy w trybie przestrzennym 5.1.

A jak wyglądają poziomy? Może tam skorygujesz i będzie dobrze.

pytanie które brzmienie jest bardziej naturalne?. Ale tak to działa, korekcja wyrównuje pasmo "kasując" wpływ pomieszczenia, więc pasma które są niejako wzmacniane przez pomieszczenie są obniżane i w efekcie mamy dźwięk bardziej wyrównany. U mnie działa to podobnie, dźwięk bez korekcji sprawia wrażenie żywszego i jakby bardziej dynamicznego. Dirac i tak nie dość że robi korekcję dobrze to pozwala na łatwe "dostrojenie" systemu do własnych preferencji. Dlatego w kinie korekcja jest dla mnie akceptowalna, ale muzyki w stereo wolę słuchać bez korekcji. pewnie że poprawa akustyki pomieszczenia wniesie więcej niż Dirac, im lepsze akustycznie pomieszczenie tym mniej do roboty ma system korekcji, sam poprawiałem akustykę i efekt jest bardzo zadowalający tutaj możesz sobie zerknąć możliwe w pewnym sensie, jak zmienisz konfigurację/układ głośników w ustawieniach amplitunera, ale nie pamiętam czy można ominąć fronty, bo centralny chyba tak. Niestety jak będziesz chciał po pomiarach i kalibracji w ustawieniach zmienić układ głośników do rzeczywistego (czyli z frontami i centralnym) to Dirac się "wysypie" i trzeba i tak zrobić kalibrację do układu pełnego. A jak już masz Umik-a to może mógłbyś zrobić porównanie pomiarów Umikiem a "fabrycznym" mikrofonem od Onkyo podobnie jak kolega wrzucił tutaj w Arcam-ie

Widać że w Arcam-ie większa dokładność, ale różnica między FL/FR to 0,21ms więc nie jest wielka (prawy jest bliżej Ciebie) bo to 7cm, podobnie surround prawy jest bliżej o 14cm. Jeżeli słyszysz wyraźne przesunięcie dźwięku w prawo spróbuj jak pisałem skorygować to poziomami głośności. Zasadniczo korekcja Dirac (jak i inne) regulacją opóźnienia korygują właśnie te różnice w odległości. Poniżej linki do dźwięków testowych

Masz duże różnice w opóźnieniach / odległości? u mnie wygląda to tak: może spróbuj skompensować to poziomem lewego i prawego frontu "na ucho", albo prostym miernikiem dB w telefonie włączając różowy szum na przemian w lewym i prawym froncie. Nie wiem jak w Arcam, ale w Onkyo można puścić sygnał testowy (różowy szum) i po kolei zmierzyć każdy kanał prostym miernikiem lub organoleptycznie "na słuch" i wyrównać poziomy tak żeby Ci pasowało. Ja też nie mam frontów symetrycznie (idealnie) względem środka pokoju ale symetrycznie względem punktu odsłuchowego i środka ekranu, asymetria frontów względem ścian (prawy 60cm lewy 65cm od ściany) czyli przesunięcie środka o 5 cm w prawo, ale tak mam ustawiony fotel, ale za to surround i height pokazują małe różnice 0,5ms czyli ~15cm (surround są w ścianach, a górne kiedyś zamontowałem też względem ścian), ale zauważyłem przy pomiarach że minimalne przesunięcia mikrofonu powodują takie właśnie różnice w jedną lub drugą stronę - Dirac ma dokładność do 0,5ms (~15cm) więc jak zinterpretuje pomiar (oczywiście z odbiciami) tak wychodzi. AccuEQ ma w cm i o dziwo tam jest co 3cm i przy pomiarach pokazywało mi 6-9cm różnicy czyli blisko rzeczywistości, ale też powtarzalność nie jest idealna. Ponadto w granicach ~15cm czy nawet trochę więcej nie ma co szaleć, wystarczy że inaczej usiądziesz i już masz różnicę tej wielkości.

Zawsze będzie różnica między korekcją a trybem Direct lub pominięciem korekcji, co dla kogo lepsze trzeba samemu ocenić. Ty jeżeli cały czas słuchałeś bez korekcji to teraz potrzebujesz chwili aby się przyzwyczaić. Po korekcji dźwięk jest bardziej wyrównany, to co wzmacniało pomieszczenie jest wyhamowane i można odnieść wrażenie że dźwięk jest przytłumiony. Jak miałem Marantz-a to dźwięk skorygowany przez Audyssey tak mi się nie podobał że miałem go wyłączony. Dirac i tak pozwala na dość swobodne i dokładne regulowanie pasma. Ale można odnosić wrażenie że jest jakby "przytępiony". W tym miejscu właśnie spotykamy się z tym co jest zmierzone i skorygowane (zakładając że wyliczona korekcja jest poprawna) a tym co nam się podoba. Ludzie zmieniają sprzęty jak głośniki, wzmacniacze i każdy z nich gra inaczej ale tylko niektóre spasują się z "stałym" elementem układanki czyli naszym pomieszczeniem i gustem. Tutaj ma pomóc właśnie korekcja tyle że z tym też różnie bywa w odczuciach. No i sporo zależy od pomieszczenia - w pomieszczeniu niezaadaptowanym korekcja przyniesie lepszy rezultat / efekt względem pomieszczenia chociaż w miarę zaadaptowanego, które powiedzmy bez korekcji nie wzbudza zbytnio rezonansów, pogłosu itp. a po korekcji dźwięk może wydawać się bardziej stłumiony, mniej dynamiczny. Najlepiej byłoby zrobić pomiar REW-em, później zrobić Dirac-a i znowu zmierzyć REW-em wtedy widziałbyś przed i po zmierzone, bo sam Dirac pokazuje pomiar i wyliczony efekt po zastosowaniu korekcji co nie znaczy że dokładnie tak jest w rzeczywistości. Ja mam np. nietypowy (nie płaski) sufit 3 przeciwległe skosy pod innym kątem i kawałek płaski równoległy do podłogi więc jestem w 90% przekonany że to co Dirac pokazuje po kalkulacji w rzeczywistości może brzmieć nieco inaczej - raczej do algorytmu brali pod uwagę sześcian a nie "dziwadło" z jedną powierzchnią totalnie "połamaną". Może kiedyś się skuszę i pobawię REW-em, ale gra mi dobrze, jestem zadowolony to co będę sobie robił stres że tu jeszcze górka a tu dołek 🙂.

ten wzmacniacz wogóle nie ma wejścia 5.1, może wzmacnia 5 kanałów, ale raczej w oparciu o sygnał stereo emuluje coś do centralnego czy głośników surround, nie ma również żadnych dekoderów Dolby Digital, głośność kanałów surround regulujesz potencjometrem surround i tyle, przynajmniej tak pisze w kilkustronicowej niedbałej instrukcji. Moim zdaniem kina z tego nie będzie

No to różnice dość spore, muszę poszukać czy ktoś w okolicy nie dysponuje Umik-iem, ciekawe jakby wypadł ten mikrofonik, który Onkyo daje w pakiecie - strach się bać 😉. Ciekawe też jak by wypadł ten od Eversolo 🤔

W zasadzie głośniki powinny być tak ustawione aby wysokotonowy był na wysokości uszu słuchacza. Nie wiem na czym siedzisz ( może prościej będzie niższy fotel) i nie wiem czy te Jamo mają nóżki/kolce ale może wystarczy je trochę pochylić do tyłu i będzie dobrze - nie po „audiofilsku” bo nie są fabrycznie do tego przeznaczone, ale jest sporo osób które w ten sposób uzyskały lepszy efekt, a u Ciebie „skierowanie” ich lekko w górę może sprawić że wrażenie dźwięku „z dołu” zniknie.