
tomek72
Uczestnik-
Zawartość
1 151 -
Dołączył
Wszystko napisane przez tomek72
-
Powtarzałeś kalibrację YPAO, dalej SL ma +1,5dB a SR 0dB? Ile mają fronty i centralny? Jeżeli YPAO ustawia że masz wrażenie przy odsłuchu że SL gra głośniej zmień to ręcznie w ustawieniach na mniejszą wartość. Może coś źle się mierzy. Bo jeżeli słyszysz na tych samych poziomach tylko "cyferki" Ci nie pasują to jest OK.
-
Dziękuję 🤩. W pełni się z Tobą zgadzam. Systemy dzielone mają mnóstwo zalet, ale jak piszesz nie każdy może sobie na to pozwolić z różnych względów, czy lokalowych, czy WAŻ w pozytywnym znaczeniu czy też estetycznych i ergonomii. Każdy z nas szuka swojej optymalnej ścieżki i każda będzie nieco inna. A jak piszesz oprócz stosunku jakość/ceną i innych optymalizacji w tym całym „cyrku” chyba najważniejszy jest na końcu fun, bo bez tego ani rusz 😀. A to dodam że MR1 też był rozważany 😁 chociaż u nas mało o tej marce słychać względem innych. Co najwyżej w sferze końcówek (sam wspomniałeś), wzmacniaczy. Może uda mi się dorwać demo to posłucham.
-
No i dotknąłeś @Arek_Gd miejsca w którym rodzą się przemyślenia i dylematy nad budżetem jakim dysponujemy i chcemy wydać. Ja byłem dość mocno „nagrzany” na Arcam-a, jednak budżet i koszt rozbudowy do 7.1.4 spowodowały że wróciłem do pierwotnego planu i kupiłem RZ50. Oczywiście wpływ na to miał niewątpliwie fakt posiadania już wzmacniacza stereo, który w kinie napędza fronty, a stereo jakie mógłby poprawić lepszy amplituner zeszło z planu. Z pewnością Arcam, Anthem grają inaczej również w kinie, ale trzeba chyba powiedzieć że tu już mamy trochę inną, wyższą półkę. @KinoTop bardzo fajne opisy wrażeń. Również informacja, że z innymi głośnikami Arcam wypada inaczej względem poprzedniej „oceny” wskazuje na złożoność i dużą ilość zmiennych które mają wpływ na ostateczne wrażenia i brzmienie 👍
-
Nie polecałem, ale podałem jako przykład 😀 w kwestii że są wzmacniacze/amplitunery stereo z wejściami HDMI. W kwestii ewentualnego wyboru polecić mogę jedynie odsłuch bo to ma się Tobie podobać, a że w audio zmiennych i kombinacji jest bardzo wiele to trudno polecać, co najwyżej odważyłbym się zasugerować do odsłuchu. Najgorsze w tych wszystkich „poleceniach” jest pomijanie bardzo ważnego elementu który u każdego jest inny a równie ważny (o ile nie ważniejszy) co np. zestawy głośnikowe - pomieszczenie i jego akustyka. Słuchamy zestawu audio i odpowiedzi akustycznej pomieszczenia więc każdy zestaw u każdego zagra inaczej 😁
-
@KinoTop a ja zapytam jak sprawuje się FA F3.12, przymierzam się delikatnie do drugiego subwoofera (mam Klipsch R120SW) i ze względu na efekt wizualny (na frontach FA F502) myślę nad F3.10 - myślę że przy dwóch subach będzie wystarczający. Fajny ciekawy opis, ja właśnie jak kupowałem RZ50 to w salonie była rozmowa o moich zapędach do AVR5 i dokupienie Dirac-a lub AVR10/11 jednak jak Panowie usłyszeli że do stereo mam osobny wzmacniacz (Audiloab 8300A) to stwierdzili że nie ma sensu wydawać większej kwoty na AVR5 czy 10/11, bo w kinie różnice będą raczej kosmetyczne, a w stereo też raczej krok do przodu to nie będzie o ile nie do tyłu. Ale jak pisałeś tutaj można by polemizować i wchodzimy w obszar gustów, guścików itd. Jak pisałem do Arcam-ów musiałbym też kombinować z większą ilością końcówek, chociaż do Onkyo (mimo uwolnienia frontów nie można przypisywać końcówek co mnie akurat w Onkyo denerwuje - jak widać ideałów chyba nie ma) na SB i tak musiałem dodać, ale udało mi się zdobyć (za kilka stówek "demo" z pewnego źródła) Emotiv-ę BasX A100 (integra) w której mam Volume na "max" i służy jako końcówka dla tyłów. Tak więc jest jak jest, ale jestem zadowolony, kiedyś miałem Onkyo TX-NR686 i byłem zadowolony, później "przymusowo" (2021 rok, Onkyo dosłownie piorun strzelił i puste półki w sklepach) wylądował u mnie Marantz SR5013 który nijak mi nie pasował i w zasadzie cały czas był plan na kolejne Onkyo, ale ciut wyżej. Ogólnie też z obecnej konfiguracji jestem bardzo zadowolony.
-
Dokładnie tak, tutaj jako ewentualną konkurencję trzeba by brać z Yamahy modele AxA lub z Onkyo serię RZ. Sam miałem dylemat czy RZ50 czy AVR5 lub 10/11. Ze względu na to że mam do stereo wzmacniacz z wejściem na końcówkę padło na Onkyo i mam teraz 7.1.4, w przypadku Arcam/Anthem musiałbym dodać kolejne końcówki. A tu już budżetowo mi się nie składało- zawsze mogę dalej gonić króliczka 🐇 😀
-
A próbowałeś wyłączyć Audyssey? Albo jeśli masz włączony Dynamiq EQ tudzież inne „poprawiacze”. U mnie jak miałem Marantz-a dźwięk był zdecydowanie żywszy bez tych dodatków z Audyssey włącznie.
-
Trudno powiedzieć, jak po wyłączeniu i włączeniu zasilania wróciło wszystko do normy to tak zostaw. Ale jak już to coś w układzie subwoofera - tzn. jego wzmacniacza.
-
W Samsungu (miałem kilka modeli i do dziś mam) można regulować głośność po optyku, chyba że się coś zmieniło. Natomiast wygodniejsze jest HDMI, bo jednym pilotem uruchamiasz wszystko. Jeżeli nie zależy Ci na kinie to są wzmacniacze/amplitunery stereo (te drugie często mają wbudowany streamer) z wejściami HDMI i spokojnie to połączysz. Przykładem może być Onkyo TX-8470, Marantz70s i wiele innych. no to na kupowanie w ciemno bym się raczej nie decydował, to czy ma sens wiedziałbyś po odsłuchu.
-
@Piotr Sonido ma na myśli (tak mi się zdaje) to że nie warto do amplitunera kina dodawać tak dobrych głośników bo i tak nie wykorzystasz ich pełnych możliwości. W stereo czy trybie Direct/Pure Direct z amplitunera nie uzyskasz takiego efektu jak ze wzmacniacza stereo. No ale to czy warto to raczej Twoja decyzja, jeżeli względem obecnych zagrają dla Ciebie lepiej to moim zdaniem Ty ocenisz czy warto. Miałem NR686 i był to jak dla mnie bardzo dobry amplituner w swojej półce. Oczywiście w stereo jest jak jest, szkoda że nie ma wyjścia PRE OUT chociaż dla frontów, wtedy można by się pokusić o rozbudowę w kierunku wzmacniacza z wejściem na końcówkę i mieć fajne kino i dobre niezależne stereo. Może masz możliwość wypożyczenia jednych i drugich głośników i posłuchania u siebie, to byłoby najlepsze rozwiązanie bo trudno powiedzieć czy 27 będą za duże czy 25 za małe- to ma się Tobie podobać w Twoim pomieszczeniu.
-
Nie wiem co to zmieni (podłączenie do L i R) bo i tak dostanie dwa różne sygnały, no jest to ryzykowne podłączenie. @Butler też pierwszy raz widzę taką kombinację wejść na subwooferze (L, R, LFE niskopoziomowe), dlatego dopiero jak drugi raz spojrzałem na schemat to mi się "lampka zaświeciła" 🙂. @Adrian Król może jakiś przełącznik coś jak Beresford do głośników tylko z RCA do niskopoziomowych sygnałów. Tylko trzeba będzie to przełączać pewnie ręcznie.
-
Chwila @Adrian Król popatrzyłem na Twój schemat i czegoś nie rozumiem, albo zasugerowałem się wyjściem/wejściem wysokopoziomowym o którym pisał @Butler. Co to jest za "kostka rozdzielająca" (może kabel Y) między wyjściem pre out sub wzmacniacza stereo a subwooferami? Z schematu wynika, że do niej idzie sygnał niskopoziomowy z wzmacniacza i jest rozdzielany na dwa suby, ale podłączony w subach do kanałów R, czy to są wejścia niskopoziomowe? czy wysokopoziomowe? Jeżeli to są wejścia niskopoziomowe i wzmacniacz w trybie końcówki mocy nie podaje tam sygnału z PRE SUB OUT to gdy pracuje amplituner + wzmacniacz jako końcówka masz sygnał do subwooferów z amplitunera przez LFE. Jak słuchasz np. muzyki bez amplitunera to ze wzmacniacza przez PRE OUT SUB płynie sygnał na subwoofery na wejścia niskopoziomowe R. Gdybyś włączył sygnał LFE z amplitunera i właczył sygnał ze wzmacniacza w trybie pracy jako integra na subwoofery pójdą wszystkie sygnały - no może się wtedy coś podziać, nie wiem jak zachowają się subwoofery gdy otrzymają sygnał na LFE i R. Jeżeli będziesz pilnował żeby do takiej sytuacji nie doszło nic się nie stanie - o ile wzmacniacz w trybie końcówki wyłącza PRE OUT SUB. Ty nie korzystasz tam chyba z wysokopoziomowego "odczepu" z wyjść na głośniki wzmacniacza do wejść wysokopoziomowych subwoofera, tam (w Foacl-u) są tylko wejścia niskopoziomowe? Dobrze to rozumiem?
-
Ogólnie kalibracja, a w zasadzie kalibracja i korekcja (w Twoim wypadku ARC - Anthem Room Correction) pasma mają za zadanie poprawić niedoskonałości akustyczne pomieszczenia. Każdy z tych systemów ARC, Audyssey, YPAO, Dirac Live, AccuEQ itd. robi to "na swój sposób", generalnie chodzi o to że emitując odpowiednie próbki mierzy odpowiedź pomieszczenia (wzmacnianie/osłabianie częstotliwości) i na tej podstawie ustawia korektor tak aby "górki i dołki" były jak najmniejsze. Oczywiście jedne systemy robią to lepiej/dokładniej inne mniej. Każdy z tych systemów został zaprojektowany przez grupę ludzi którzy mieli za zadanie osiągnąć jak najbardziej wyrównane pasmo, ale umówmy się każdy z zespołów pewnie otrzymał wytyczne w jakim kierunku mają iść i jakie brzmienie mają uzyskać. I całkowicie się z Tobą zgodzę w pierwszym i drugim zdaniu. Również kalibracja zrobiona niedbale (na szybko) będzie przekłamywać, ale słyszałem już różne systemy Audyssey, AccuEQ, Dirac-a i zawsze przełączając z korekcji na Direct mam wrażenie że dźwięk zyskuje na klarowności tudzież mam wrażenie dynamice i jest "żywszy". Oczywiście w częstotliwościach, które pomieszczenie gasi/wzmacnia możemy słyszeć nadmiar lub niedosyt lub wręcz mogą drażnić (zależy od pomieszczenia, konfiguracji i innych czynników), może być problem gdy zechcemy głośno oglądać materiał, dlatego te systemy mają zniwelować te niedoskonałości i robią to z większym lub mniejszym sukcesem. O ile w systemie kina akceptuję (chociaż Audyssey miałem często też wyłączony) te systemy, o tyle do muzyki mam wzmacniacz i nie stosuję żadnej korekcji. Dodam tylko że mam u siebie (w miarę możliwości) pokój zaadaptowany przez zastosowanie paneli pochłaniających oraz dyfuzory co przyniosło efekt zdecydowanie lepszy niż te systemy. Ogólnie moje odczucia są takie, że te systemy z pewnością pomagają (jednak zależy to od pomieszczenia), ale każdy z nich wpływa na dźwięk w mniejszym lub większym stopniu negatywnie w sensie dynamiki, żywiołowości. To jest oczywiście moje odczucie i moje postrzeganie, nie twierdzę że te systemy są złe, nie należy ich stosować itd. Dirac o ile na początku nie powiem mnie zachwycił, o tyle po dłuższym użytkowaniu też widzę w nim pewne "stłumienie" i niejako wyhamowanie względem trybu bez korekcji, jednak ma bardzo wygodny interfejs i można bardzo precyzyjnie wyregulować pracę subwoofera - tu widzę jego największą zaletę względem innych systemów jakie miałem, można też dość swobodnie skorygować średnie i wyższe częstotliwości, albo po prostu wyłączyć część pasma z wpływu Dirac-a za pomocą kurtyn, płynnie ustawiać odcięcie. Pod tym względem na razie jest to chyba najbardziej elastyczne narzędzie wypuszczone dla "mas", jednak trzeba uważać, bo nieodpowiedzialne (bez odpowiedniej wiedzy) ingerowanie w pewnych miejscach może skończyć się nawet usterką głośników. Mówiąc inaczej to co zrobi Dirac "w automacie" w większości wymaga poprawek i korekt (no chyba że komuś od razu przypasuje), ale można uzyskać bardzo zadowalający efekt. Wniosek z tego dla mnie jest taki, że wszyscy gdzieś dążymy do uzyskania perfekcyjnego dźwięku (dobry wzmacniacz, zespoły głośnikowe, źródło, ba do tego kable, interkonekty 😁), po czym przepuszczamy sygnał przez procesory (lepsze/gorsze) i oprogramowanie, które to wszystko mają jeszcze poprawić jednocześnie wnosząc coś od siebie. Dlatego jak już pisałem dla kina jestem w pewnym sensie za (o ile kalibracja nie zniszczy dźwięku), dla muzyki w stereo już nie. Jak ktoś może to w pierwszej kolejności na ile się da zadbać o akustykę pomieszczenia, prawidłowe rozmieszczenie głośników, a na końcu system korekcji.
-
Wszystko zależy co chcesz osiągnąć. Mój CD ma już swoje lata, swego czasu był dość popularnym urządzeniem, to że jedni piszą tak czy owak to ich osobiste wrażenia i odczucia, trzeba więc czytać czasem z przymrużeniem oka. Mnie w kinie podoba się granie Onkyo, ale nie będę pisał że Denon czy Yamaha bądź inne są słabe, cienkie itd. Każde mają swoje zalety i wady, dlatego ważne przy kupowaniu sprzętu audio są odsłuchy, same opinie to niestety czasami wypociny własnych odczuć i frustracji - moim zdaniem te super krytyczne wiążą się też z brakiem wiedzy w tematach pokrewnych jak np. akustyka. Znam osobiście przypadek gdzie całkiem fajny sprzęt wylądował w betonowo szklanym salono-kuchnio-holu i gra jak w sali gimnastycznej. W niektórych warunkach i w zależności od preferencji dobre stereo będzie bardzo dobrym wyborem. Ja chcę mieć jedno i drugie, ale to też odbywało się długofalowo i z różnymi kompromisami a i wpadki się zdarzyły- więc mógłbym napisać że moje poprzednie RF82 z Klipscha były złe, ale nie bo kilka lat przynosiły mi radość, może gust mi się zmienił i poszedłem w coś innego, w kinie na pewno były bardzo dobre. Szukaj, słuchaj i czytaj.
-
Raczej lewy za głośno (zależy jak wyglądają pozostałe głośniki). Jeżeli YPAO tak ustawiło to możesz skorygować ręcznie to ustawienie skoro słyszysz że jest za głośno - najlepiej sprawdź sygnałem testowym. Czasami tak się zdarza że z pomiaru wychodzi trochę inaczej niż słychać dlatego jest możliwość regulacji - korekcji ręcznej.
-
Miałem TAGA 606SE (do dziś zostały 2 na surround back i dokupiłem 2 na surround) z Onkyo TX-NR686 grały jak na cenę poprawnie, ale jak to mówią w miarę jedzenia apetyt rośnie. Co do lepsze / gorsze warto po prostu posłuchać jak zagrają z danym amplitunerem, ja jak zmieniłem ampli to zmieniłem zaraz głośniki na frontach bo z Marantz-em SR-5013 brakowało im dołu szczególnie w stereo w direct - Marantz grał bardziej równo - nie podkreślał zbytnio dołu. Ale to są gusta i guściki. W nowych w tej cenie chyba trudno znaleźć im konkurencję - chociaż nie wiem, trzeba by poszukać, ale to już pewnie zrobiłeś i posłuchać / porównać w salonie.
-
słuchałeś tego amplitunera i głośników?, porównywałeś z innymi w podobnym budżecie? czy po prostu tak sobie założyłeś X2800 obsługuje Dolby Atmos i możesz go wykorzystać w konfiguracji 5.1.2 (czyli 2 sufitowe Atmos - nie zwą się one półkowe), zgodnie ze sztuką mają być na suficie, natomiast można do tego wykorzystać małe głośniki - monitory zwane półkowymi, ale są też gotowe do montażu na suficie, niekoniecznie wymagające zabudowy w suficie podwieszanym bądź kucia otworów kable z miedzi OFC, unikaj OFC-CCA bądź CCA czyli aluminium powlekane miedzią, przekrój dla frontów (jak dasz pełnozakresowe) 2,5-4mm² dla efektowych 1,5-2,5mm², ale mniej niż 1,5mm² nie stosuj
-
W odtwarzaczu DAC może być lepszej jakości niż wielokanałowy DAC/procesor w amplitunerze. Innej opcji jeśli słyszysz różnice nie ma. Tutaj są dwie drogi, zależy jakiego poziomu oczekujesz - pierwsza to amplituner z dobrym stereo np. Arcam, Anthem, NAD, pytanie na jakim pułapie stawiasz tę jakość stereo. Ogólnie amplitunery (powiedzmy producentów japońskich) nieco tańsze lub w podobnej cenie jak wyżej wymienione marki zagrają w stereo trochę gorzej ale mogą być bardziej funkcjonalne - musiałbyś sobie posłuchać i porównać. Ale jak zależy Ci na stereo to raczej ta pierwsza opcja. Druga opcja to system dzielony czyli amplituner kina i wzmacniacz zintegrowany z wejściem na końcówkę mocy. Amplituner odpowiada za kino wykorzystując końcówkę wzmacniacza stereo która napędza fronty L i R, jak nie korzystasz z kina to muzyki z CD słuchasz przez wzmacniacz stereo na tych samych głośnikach. Jest to jednak z reguły droższy zestaw "zabawek". Zamiast wzmacniacza z wejściem na końcówkę możesz wykorzystać dowolny wzmacniacz stereo i przełącznik głośników np. Beresford lub coś podobnego. Ja u siebie mam właśnie wzmacniacz zintegrowany z wejściem na końcówkę i amplituner kina, nazywam to "hybrydą", ale wygodne rozwiązanie bo wzmacniacz włącza się przez wyzwalacz (Trigger) po załączeniu amplitunera w trybie końcówki mocy, domownicy włączając pilotem TV nie muszą główkować co jeszcze i w jakim trybie włączyć/przełączyć. Jak słucham muzyki włączam tylko wzmacniacz w trybie zintegrowanym i odtwarzacz CD bądź gramofon, amplituner nie pracuje.
-
Budżet na całość jest niewielki, jeżeli nowy amplituner to wybór też marny. Słuchałeś kiedyś jakiegoś amplitunera? W cenie do 2k złotych znajdzie się jeszcze Yamaha RX-V4A, Onkyo TX-SR3100, Pioneer VSX-534 no i wspomniany Denon 1700. Najprościej byłoby gdybyś mógł posłuchać bo każdy z nich ma inne brzmienie. Denon zagra ciemniej względem reszty, Onkyo i Pioneer podobnie do siebie jednak jaśniej od Denona, a najjaśniej zagra Yamaha - oczywiście zależy też od głośników z jakimi to zestawisz. Różnią się też funkcjonalnością, systemami kalibracji/korekcji. Trudno wskazać jednoznacznie który będzie najbardziej odpowiedni dla Ciebie, zależy to od Twoich odczuć i preferencji. Do tego z pewnością będą niedrogie głośniki pewnie padnie na TAGA, Wilson to chyba obecnie najtańsza opcja nawet w używkach. Jeżeli masz możliwość możesz umówić się w salonie i tam odsłuchać 2-3 amplitunery żeby chociaż wiedzieć jak brzmią względem siebie.
-
Sprawdź czy nie masz zamienionych biegunów i czy przypadkiem „drucik” gdzieś nie dotyka obudowy, jak jest OK to jak wyżej reset, jak to nie pomoże to raczej serwis. Ewentualnie zamień kable L i R może gdzieś coś zwiera.
-
No ale NR7100 to nie ta liga, tutaj RZ50 lub RZ70 trzeba by potestować
-
Czyli jak w temacie 👍. Sprawdzałeś te ustawienia sieciowe WiFi i bluetooth oraz CEC?
-
Widzę że chyba się tu trochę namieszało, temat to "Samoczynne włączanie się amplitunera yamaha RX-V4A" więc rozumiem że amplituner sam się włącza, załącza, uruchamia z czuwania. Nie wyłącza podczas użytkowania, chyba że autor źle napisał i chodziło mu o wyłączanie czyli rzecz zupełnie odwrotną. Sądząc po wpisach część kolegów zinterpretowała że amplituner sam się wyłącza podczas grania. Ja zgodnie z brzmieniem tematu rozumiem że sam się włącza - uruchamia z czuwania do pracy. @Szib możesz doprecyzować czy chodzi o włączanie czy wyłączanie? Bo zdecydowanie koledzy @maciek72 i @Piotr Sonido zinterpretowali że sam się wyłącza podczas pracy. Jeżeli temat jest prawidłowo napisany sprawdzałeś co radziłem tj. uruchamianie z WiFi, Bluetoth i jak pisał kolega @gizmo wyłączyć na próbę CEC?
-
Tak ale w tylnej części, to jest do ogarnięcia. A może teraz przenieś ampli i fronty na próbę i zobaczysz, przepraszam usłyszysz różnicę, pomieszczenie mniejsze to może basu wystarczy.