-
Zawartość
3 680 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Asia
-
Jak myślałam o kupnie nowego samochodu to wizja sprzedaży starego mnie przerażała - myślałam, że wybawieniem będzie zostawienie go w salonie w rozliczeniu. Ale jak mi go tam wycenili to szczęka mi opadła. To był impuls żeby wystawić go jednak samodzielnie na olx. Sprzedałam o 10 tysięcy drożej niż oferował salon, w ciągu mniej niż 24 godzin, pierwszej osobie, która zadzwoniła. I jeździłam nim jeszcze dwa tygodnie po sprzedaży, aż mogłam odebrać nowy (zresztą kupiony zupełnie gdzie indziej niż w tym salonie, o którym piszę) 😉 Nie wiem jaki z tego morał - chyba potrzebuję jakiegoś kopa. A, no i chyba taki że wyglądam wyjątkowo naiwnie.
-
Miałam Emotivę na liście, choć ten model basic. A teraz zaczynam się zastanawiać czy jeśli teraz kupię hybrydę, to w przyszłości nie pomyślę o jakiejś drugiej opcji. Może trafi się się jakaś okazja okazji ;). A co myślisz o kupowaniu używanego sprzętu? Bo na własnym przykładzie myślę, że warto szukać nietrafionych zakupów.
-
Nie, nie dzwoniłam. Na zdrowy rozum, po zamieszaniu, które tu wywołuję, to raczej ostatnie co powinnam zrobić.
-
To też chętnie poczytam, bo mnie jako laikowi wydaje się że warto sprawdzić to dedykowane połączenie.
-
Tak, Bright ciągle jest. Bardzo fajny wzmacniacz, całkowicie bezpretensjonalny.
-
A chcesz wypożyczyć z salonu tą Emotivę, której słuchałeś XPA-DR2 gen. 3? A PT-100 nie mają? Tomek Kuczyński pisał mi, że dystrybutor daje 60 dni na zwrot.
-
Sol II ma być do dwóch tygodni. Nie wiem kiedy muszę oddać Focale, Fyne są moje, ale dwa tygodnie to mnóstwo czasu ;).
-
Nie, nie umknęło, ja dopiero zbieram myśli. Bo dalej myślę, że Fyne to niezłe kolumny, tylko większe i być może w tej naszej dziwnej akustyce coś ucieka. Dodam, że to wszystko są moje subiektywne odczucia. Arie grają szybciej, od razu to zauważyłam. Na początku miałam takie uczucie, że nie nadążam, ale teraz z Fyne, myślę: a co tak wolno 😉. Góra jest bardziej punktowa co w nagraniach jazzowych z np. trąbką mnie osobiście urzeka. I ogólnie są bardziej szczegółowe. Bas jest zupełnie inny, ale tu już myślę za bardzo wpływa akustyka, że Fyne dudnią od czasu do czasu. I może w Fyne jest on faktycznie głębszy, bardziej aksamitny, ale Focale nadrabiają dynamiką. Słucham głównie z HAIKU, ale rano grał PIER. Jestem pewna, że oba (a wręcz wszystkie cztery) połączenia mogą się podobać. Wszystko zależy jakiego dźwięku szukasz.
-
9. Wszystkie elementy systemu (w tym akustyka!) grają na efekt końcowy, nie tylko kolumny i wzmacniacz.
-
A teraz będzie serio 7. Nie bierz cudzych opinii za swoje własne.
-
Na nic nie jest za późno. Tym razem, miejmy nadzieję, bez pochopnych decyzji.
-
Trzeba szybko rozładować atmosferę 😉.
-
Może zacznę pisać dekalog początkującego audiofila: 1. Co masz kupić dziś kup jutro. 2. Pierwsze kolumny, tak jak pierwszy naleśnik, rzadko są udane. 3. Kable mają znaczenie, szczególnie te, które mąż znalazł cudem na strychu. 4. Nigdy, przenigdy nie przyznawaj się, że korzystasz ze Spotify. 5. Wydasz więcej niż zakłada plan maksimum. 6. Naucz się szybko nowych znaczeń znanych słów: piec, paczki, banany, monitory, źródło ( i wiele, wiele innych).
-
😂😂😂 Z Audio-on mam Focale i Haiku. Fyne są z S4Home.
-
I na co mi przyszło na stare lata 🤦. Wstyd mi nawet pytać i jestem zdania, że trzeba samemu pić nawarzone piwo.
-
Podstawowa sprawa, że to pomieszczenie rodzinne i taką funkcję musi spełniać przede wszystkim. Syn biega jak szalony, robi z tatą wyścigi Hot Wheels. Wszystko zawalone zabawkami i tak jeszcze będzie przez jakiś czas na pewno. Potem, jak starsze dziecko, zamknie się w pokoju ze słuchawkami na uszach.
-
Tak, z pewnością cudów nie będzie, ale może jednak lekka poprawa? Może kurtyna, którą kiedyś sugerowałeś? Właściwie rozważam po prostu grubsze zasłony na przedłużeniu okna. To może nie byłoby złe rozwiązanie.
-
Nie znając ceny ani nazwy. Tylko słuchać.
-
Kanta poza zasięgiem, no i za duże (na pocieszenie). Myślę, że Aria mi wystarczy na początek 😉. Choć faktycznie zastanawiam się jak by tu brzmiały jakieś większe monitory (z tym, że mogłyby okazać się droższe niż Aria). Czekam jeszcze na Sol II SE i zobaczymy co dalej. Oczywiście chętnie bym posłuchała Musical Fidelity gdyby nadarzyła się sposobność. A tak serio, trzeba trochę popracować nad akustyką (to wciąż kategoria czarna magia), żeby dalsza zabawa nabrała większego sensu. Jak to dobrze, że nie znam żadnego guru 😉. Właściwie najbardziej chciałabym słuchać różnych rzeczy bez żadnej "wiedzy" o nich - bez nastawienia, oczekiwań.
-
Heh, na dobry początek zaliczę stratę bo muszę sprzedać Fyne.
-
Może akurat nie uderzył w twoje rejestry. Jak (moje ulubione porównanie) z perfumami.
-
Dziękuję, miło przeczytać coś takiego. Nawet sama się zastanawiałam, bo w sumie dobrze mi tu. Jak widać już odcinek 30. Tylko treści mało. No to w kwestii sprzętu słucham dalej Focali i zmieniam od czasu do czasu wzmacniacz. I mimo wszystkich mankamentów pomieszczenia gra to naprawdę fajnie. Oba wzmacniacze robią to dobrze tylko każdy na swój sposób. Pier jest taki na wesoło i gra pozytywnie, miłe to dla ucha i relaksacyjne, nie męczy. Haiku daje więcej satysfakcji usłyszenia jakiegoś detalu, jest jakiś element zaskoczenia w tym. Na pewno spory udział w tym i Focali, co zapewne docenię, jak w końcu podłączę Fyne. Jeszcze może napiszę o pilotach. Pilot PIERa jest kompletnie do bani - ma w zasadzie dwa ustawienia: za cicho/za głośno. Regulacje na wzmacniaczu też bez rewelacji. Pilot HAIKU jest zdecydowanie lepszy, ale nie dorównuje regulacji na wzmacniaczu - naprawdę jest szeroki zakres. Jednak to wszystko nic w porównaniu z regulacją głosu w aplikacji Lyngdorfa - to jest po prostu mistrzostwo świata.
-
No jak, dzieci ogarnia 😁
-
Nic nie pojęłam 😬. Składany materac z Ikei 😁. Nie jestem w stanie sama tego robić, za ciężkie te kolumny dla mnie i w ogóle, ech.
-