Butler

Żebyś wiedział... Okno kupiłem w lutym, zapłaciłem 2200zł. W zeszłym tygodniu podjęliśmy decyzję że wymienimy drugie - niemal bliźniacze - i krzyczą już 2900zł... Dla stałego klienta. Przez 4 tygodnie uganiałem się za frezowaną płytą OSB 2500x625x18. Składy budowlane ceny określiły na 140zł od sztuki, i to z tendencją wzrostową. Pojawiły się w Castoramie coś około 90zł szt. w niektórych lokalizacjach to na Osowej w Gdańsku 200 sztuk znikło w dwa dni, ledwo udało się zamówić potrzebne 12 sztuk. A to tylko epizody z tego tygodnia.

To może zaproponuj coś ze swoich akcesoriów ze stopki... No nie wiem, specjalista jesteś od ściemy to zapewne coś poradzisz na moje dolegliwości

Sprecyzuje trochę co dla Ciebie znaczy budżetowo. Bo dla jednego to 500zl, a dla drugiego 2000zl

No i znowu bzdura... 😜 Bo popyt BYŁ słaby przez kilka tygodni i jest to aktualnie... nieaktualne zjawisko 🤣 Kolejny raz udowadniasz że nie umiesz napisać nic że zrozumieniem. Absolutnie bzdura za bzdurą. Czekam z niecierpliwością aż znowu coś wyprodukujesz. Co Ty robisz w tej kancelarii? Sprzątasz? Bez urazy dla tych ciężko pracujących ludzi...

Jezus Maria... W kancelarii pracuje a nie zna znaczenia słów był a jest. Przyczyną BYŁ spadek popytu itd... Nie obchodzą nas nieaktualne dane, czego nie rozumiesz? Ceny w sklepach wywindowane w kosmos, a Ty.... "Główną przyczyną wzrostu cen materiałów budowlanych jest spadek popytu i ograniczenie produkcji wielu materiałów budowlanych/surowców"

Oj, oj... dziku się denerwuje. Jelita bolą już...? Ale bolały? Bolą? A może będą boleć dopiero?

Ty na prawdę nie umiesz się wypowiadać i sam nie rozumiesz co wychodzi z pod Twojego pióra. Byś napisał "był" to nawet bym się tu nie udzielał.

Masz problem z wypowiedzią, skup się trochę. Był, jest, będzie... To nie to samo.

Wybacz, ale odlecialeś. Przetrzymany popyt... Boże, widzisz i nie grzmisz. 😜 Coś przekręciłem? Przecież to Ty napisałeś? A może to nie ja mam problem z czytaniem ze zrozumieniem, a Ty ze rozumieniem co piszesz?

Bzdury klepiesz i tyle. Jeszcze raz. Mówimy o OBECNYCH cenach i OBECNEJ sytuacji. Nie manipuluj zeszorocznymi danymi. https://www.farmer.pl/fakty/dlaczego-ceny-materialow-budowlanych-bija-rekordy-co-jeszcze-podrozeje,107468.html Wielu deweloperów musiało wstrzymać się z inwestycjami, gdyż brakuje drewna konstrukcyjnego wykorzystywanego przy budowie domów jednorodzinnych. Oczywiście podsyca to dalszy wzrost cen drewna budowlanego na polskim rynku. Wstrzymane zamówień i braki tego materiału budowlanego na polskim rynku windują ceny tarcicy do niebotycznych sum.. Skutki gwałtownie drożejącej tarcicy budowlanej już od kilku miesięcy odczuwa już cała polska branża budowlana, remontowa i deweloperska. Nie pozostaje to bez wpływu na koszty budowy domów oraz realizację innych inwestycji budowlanych. https://forumbranzowe.com/dlaczego-okucia-drozeja/ W zeszłym roku na początku lockdownu w Europie znacząco spadł popyt na stal. Z tego powodu huty stali zdecydowały o wstrzymaniu produkcji w około 40 proc. zakładów w Europie. Część z nich wykorzystała okres przestoju oraz dotacje od państw i przeprowadziła modernizacje, by potem wznowić działalność, jednak część hut już nie powróciło do działalności. Tak było przez kilka tygodni i wiele zakładów/firm bardzo nerwowo zareagowała. Ale TERAZ... Po zniesieniu blokad w wielu krajach ogromnie wzrósł popyt na stal. Zakłady produkcyjne nie miały wystarczających mocy produkcyjnych by nadążyć za realizacją zamówień. Firmy kupujące stal przyznają, że nie spodziewały się tak dużego popytu, szczególnie na rynku budowlanym. Dlatego stal zaczęła drożeć. Kolejny czynnik, który wpłynął na wzrost cen, to polityka gospodarcza Chin. Państwo Środka zniosło w tym roku zakaz importu złomu, który sprowadza m.in. z Europy. Natomiast do Europy Chińczycy nie eksportują dużych ilości stali, bo we własnym kraju zapotrzebowanie na ten surowiec jest także wysokie. Dlatego firmy z Europy zmuszone są korzystać z własnej stali, jednak produkcja na naszym kontynencie jest droga, głównie z powodu wzrostu cen za emisję Co2. Ceny stali rosną także dlatego, że wiele firm zdecydowało się zabezpieczyć i robi zapasy. To dodatkowo zwiększa popyt i napędza koniunkturę. W efekcie ceny wzrosły w zależności od rodzaju surowca od 100 do 40 proc. Pojawił się problem z dostępnością surowca, co odbija się na opóźnieniach w dostawach. W ostatnich miesiącach coraz bardziej się wydłużają.

Nas nie obchodzi co było przez kilka tygodni w zeszłym roku. A bajki o bliskich znajomych zostaw dla siebie bo jak by tak faktycznie było to miałbyś odmienne zdanie i to z pierwszej ręki. Zajmij się kablami lepiej gdzie możesz argumentami się wspierać. Na razie to brniesz w zaparte zupełnie nie mając wiedzy w temacie. To tak jakbym ja miał Cię pouczać o niuansach związanych z przepisywaniem majątku (czy tam inną Twoja specjalnością). Nie rób po prostu z siebie błazna.

Ja nie muszę niczego cytować BO W TYM SIEDZĘ. I mam styczność z dostawcami, producentami, kooperantami, klientami. Od lat to moja praca. Chcesz źródło to sobie znajdź np. w TVP gdzie jesteśmy krajem mlekiem i miodem płynącym. W głębokim poważaniu mam zdanie spekulantów giełdowych którzy wprowadzają jeszcze większy zamęt w imię własnych interesów. Weź zostaw ten komputer i samemu się przekonaj jak mały jest wg. Ciebie i Twojego banku popyt. Podzwoń po składach budowlanych, producentach. Nie ma... Zarezerwowane... Może Pan zamówić, ale ceny są dynamiczne... My mamy problem z hutą i dostawami profili aluminiowych - mają obsunięcia z produkcją o kilka miesięcy. Brak alu! Potrzebujemy kilka ton arkuszy 304... W piątek na stanie 100 ton, dziś (niedziela) dzwoni do mnie dobry kolega od dostawcy i mówi żebym dziś klepnal zamówienie bo ktoś już tam całość chce brać. Pytam czy dziś pracuje... A on do mnie - A Wy jeszcze nie? To czubek góry lodowej, na rynku jest absurdalna sytuacja z popytem i końca nie widać.

To zobacz co się później działo, a nie kwiecień maj kiedy na początku wszędzie niepewność panowała. W mojej branży metalowej to samo. Siedzisz w kancelarii i nie masz zielonego pojęcia o powodach wzrostu cen artykułów przemysłowych i produkcyjnych, zmień źródła wiedzy i nie ośmieszaj się. I spróbuj kupić teraz płytę OSB np. w Castoramie. Popyt mały powiadasz? Wyśmieją Cię.

Bzdura. Zeszłoroczny lockdown wręcz doprowadził do wystrzelenia popytu na materiały budowlane, każdy co planował od lat zrobić jakis remont w końcu mógł znaleźć na to czas w dobie izolacji. Weź sobie przypomnij jak wyglądały markety i jak opróżniały się szybko półki. Poskutkowało to tym że natychmiast zniknęły materiały drożejące najbardziej, bo firmy robią zapasy, a to jeszcze bardziej obniża podaż dla potrzebujących ich okazjonalnie. Płyty drewno-podobne drogie? A jakie mają być jak ceny tracicy wzrosły o nie kilkadziesiąt procent, a grubo ponad dwukrotnie. Wszystko przez ogromny i niezaspokojony popyt spowodowany boomem budowlanym.

Nie mam porówania do Focal, ale słyszałem przez chwilę jak w sklepie sprzedawca prezentował tego JBL jakieś parce - na 90% to był ten o który pytasz. Bas był, ogólnie moc było słychać - JBL ma to w genach. Ale jak na moje ucho to wokal, dialogi jakieś takie głuche, dużo buczało co dla mnie było dość irytujące by je zrozumieć, poza tym efektom tłuczącego szkła brakowało najwyższych częstotliwości - tyle że mam porównanie do klasycznego kina domowego na sprzęcie Klipsch którym w kinie ciężko coś zarzucić.

Klipsche to efektywne i efekciarskie kolumny. Jak mają grać z przeznaczeniem głównie do kina to ciężko wskazać opcję która by była realnie klasę lepsza, a nie kosztowała majątku. Nie spotkałem się jeszcze osobiście z rozdzielaniam marki w jednym systemie, nie licząc subwoofera i atmosów. Jak by było ze spójnością dźwięku? Nie wiem. Wiem za to że by wyglądało... no nie wyglądało. Ok, 6000f będą faktycznie optymalne.

Na 30m2 to bym brał RP-8000. Ja problem z wielkością suba sprawdź SVS SB3000 lub trochę mniejszy SB2000pro

Bliźniacze konstrukcje. Techniczne z tego co wiem różnią się niuansami. Marantz trochę szlachetniej na froncie wykonany.

Przykre jest trochę że wielu sprzedawców jest niedoinformowanych w tym temacie, bądź świadomie wprowadzają w błąd. Byłem w Cinematech w Gdańsku i uzyskałem przekonujące info że problem został rozwiązany i nie ma problemów już z obrazem. Trochę przez to zniechęciłem się do stacjonarnych zakupów AV widząc takie podejście.

Takie ustrojstwo bez zbędnych dodatkowych ceregieli powinno być dostępne razem z nowym amplitunerem.

Chyba rozumiem do czego zmierzasz. Ale to inwestor musi sam zadecydować jakie ma priorytety i na czym mu najbardziej zależy, moim zdaniem nie ma złotej rady dla każdego. Jeden woli pierdyliard kanałów i napawać się efektem przestrzennym, drugi musi kupić Svs Pb16 Ultra... albo od razu dwa... bo bas musi być konkretny, trzeci inwestuje w dodatkowe końcówki mocy by wyciągnąć z głośników ile się da. Idealnie jest wszystko połączyć, ale wówczas budżet może przerazić, wchodzimy wówczas już w dziesiątki tysięcy złotych, jak nie setki.

Jaki masz teraz amp? Masz wyjście pre-out? Jak słuchasz dużo muzyki a czasem filmy, to zdecydowanie kup dobry wzmacniacz sterofoniczny i podłącz go do preout z amplitunera - tak zasilisz przednie kolumny. Stereofoniczne źródła wysokiej jakości muzyki podłącz bezpośrednio do wzmacniacza by uzyskać najwyższą jakość, reszta co wielokanałowe do amplitunera.

Też jestem za dodatkową końcówką, ale zabawa zaczyna być wówczas coraz droższa bo taka np. Emotiva sensowna to minimum 2000zł Tu akurat ja jestem zainteresowany. Ale zamiast kupować mikrofon, studiować krzywe, kombinować z ustawieniem suba... Jest ktoś na forum kto mógłby taką kalibrację wykonać? Ile to może kosztować? Nie chodzi mi o w pełni profesjonalną usługę akustyka na którą bym musiał wyłożyć grube tysiące, nie ta skala Nie wiem jak inne sufitowe, ale Klipsche mogę odchylać w osi, na dodatek niskotonowy niezależnie od wysokotonowego. Wydaje mi się to naturalne że trzeba je skierować w pole odsłuchu. Jeśli kolega jest w stanie ustawić Atmosy w zalecanych kątach przez Dolby, to dlaczego jest argument o zbyt małym pomieszczeniu dla x.x.4?

Od przyszłego tygodnia firma robi 2 tygodnie "stop" i wszyscy na urlop. A to oznacza że najbliższy piątek to deadline na wszystko... Melisa na śniadanie, obiad i kolację. Muszę się czasem odmóżdżyć.

Ja dziś kilka razy pod rząd sobie odsłuchałem tej reklamy Kenzo, taki pozytywny kawałek na dobry dzień