-
Zawartość
5 289 -
Dołączył
Wszystko napisane przez Butler
-
Moim zdaniem nie, ale nie próbowałem takich kombinacji. Może niech ktoś inny się wypowie.
-
No bo nie ma zależności wyboru suba do konkretnych amplitunerów, pierwsze słyszę że SVS do Yamahy czy Klipsch do Denon. Bzdura. W stereo też tak nie jest. Suby mają różne możliwości i przeznaczenia, zagrają to co dostaną na źródle. Jedne paczki są bardziej kinowe, inne bardziej muzykalne itd. Wyższej klasy ampli mający bardziej zaawansowaną kalibrację wyśle sygnał dzięki którem sub zagra lepiej, nie ma to za wiele wspólnego z marką suba.
-
Co to znaczy lepiej? Zależy czy go dobrze skalibrujesz. Potencjalnie Arcam powinien dać lepszą jakość pre dla suba, ale jak skopiesz ustawienia to lepiej nie zagra. No i nie spodziewaj się poprawy jak sub stoi w kiepskim miejscu pomieszczenia, ale to inna para kaloszy.
-
Nie każdy wzmacniacz stereo z którego chciałbyś uzyskać żródło dla suba ma wyjście pre-out sub. W takich wypadkach podłącza się suba pod zwykłe szerokopasmowe wyjścia pre-out lewego i prawego kanału. Problem nie dotyczy ampli kina, wszystkie mają wyjścia pre-out sub bo to oddzielny kanał LFE. Co to znaczy spalić subwoofer? Jeśli masz w subie wejście L oraz R to sub oba źródła sobie złączy w jedną ścieżkę, często są wewnątrz po prostu zmostkowane. Nie wiem jak się zachowa elektronika suba jeśli wejśćie LFE jest niezależne od L/R, albo wykorzystuje się funkcjonalność wejść wysokopoziomowych.
-
SB to świetny kompromis. I nawet do kina bdb wybór. Tylko w porównaniu do PB jest słabszy - Czytaj by osiągnąć w SB ten sam rozmach co w PB trzeba zapłacić więcej
-
Mam JL audio tylko wyższy model. Ma na pokładzie system korekcji D.A.R.O. z mikrofonem. I niezbyt duża część kolumn jest w stanie osiągnąć 40Hz bo spadki sięgają już 6dB. Ale i tak głównie to mody trzeba ogarnąć, głębokie pasmo niektórym nie jest potrzebne, wręcz przeszkadza.
-
Mocne wzmaki są potrzebne tylko dlatego by napędzić mało efektywne przetworniki. Czy to źle? Dla mnie bez różnicy czy sub z wzmakiem 150W gra identycznie jak inny 800W a kosztują tyle samo. Łatwo tu wpaść w pułapkę bo te pierwsze to zazwyczaj w klasie D, a te drugie w klasie A. I te Waty jakieś takie "inne" Wydaje mi się że taniej produkować tą pierwszą opcję, ponadto cyferki 800W ładniej w broszurce wyglądają.
-
Niektórym efekt wychodzi wręcz przypadkowo bardzo dobry. Inni mimo wiedzy i właściwego sprzętu męczą się niemiłosiernie. Tak. Zagłębianie się w temat syntezy stereo i suba jest trudne. System oparłem na KD więc nie wpadam w Twoje widełki Suby na 18m2 mam trzy i wszystkie to są konstrukcje zamknięte. Samodzielnie integracji nie robiłem, specjaliście to zajęło około 6 godzin. Czy jest dobrze? Heh... Mogę się tylko uśmiechnąć w odpowiedzi.
-
To chociaż dwa zdania o 1/5.
-
Wiadomo że główną grupą docelową dla suba jest posiadacz kina domowego, no ale nie o tym. Do muzy suby muszą spełniać wyższe wymagania, ponadto nie wydaje mi się do końca czy chodzi o bezwględną pogoń za jak najniższym zejściem. Suby REL czy AudioVector niezbyt imponują zakresem na tle konkurencji np. Klipsch, są jednak bardziej rozdzielcze a tego szukamy. Producenci kolumn często zbyt optymistycznie podają w specyfikacji co one nie potrafią i widzimy takie kwiatki jak 20Hz-25kHz. Klienci kupują cyferkami i dopiero pomiary brutalnie weryfikują ich możliwości. No dobra, skupmy się na tych rzetelnie przedstawianych. Realnie to niewiele kolumn gra użytecznie poniżej 40Hz. Jeśli jest podane np. 40Hz +-6dB to jest dupa a nie 40Hz, spadek wynosi aż 6dB. Moim zdaniem w takich wypadkach następuje pierwszy argument za dołożeniem suba. Drugi argument jest dużo bardziej skomplikowany i dotyczy praktycznie każdego z nas. Chodzi o mody pomieszczenia. Nawet jak ktoś wyskoczy z kolumnami które wychodzą przed szereg i oferują 30Hz +3dB, to wcale nie oznacza że bas będzie zgodny z oczekiwaniami. W systemie stereo pewnych reguł nie można nagiąć, rozstaw frontów, odległość od ściany, odchylenie itd. definiuje sygnaturę dźwięku. Nie możemy sobie przesunąć kolumny tam gdzie bas lepiej zagra bo zaburzymy całą stereofonia. No i wychodzą mody którymi ciężko sobie poradzić bo np. wspomniane 30Hz masuje żebra a 60Hz brzmi jak z kuchennego radyjka bo siedzimy na węźle tej częstotliwości. No więc sub może tu być świetnym uzupełnieniem. I powtórzę, może to dotyczyć kolumn nawet tych z wybitnym zakresem przenoszenia częstotliwości. Sub można postawić potencjalnie niemal gdziekolwiek, nie ogranicza nas nawet to że ma stać z przodu. Z powodzeniem zainstalować go można nawet za sofą. Możemy wobec tego wypuścić z niego taki przebieg który uzupełni nierównomierne odsłuch z frontów. Mało tego, można postawić nawet 2,3 czy 4 suby które prawidłowo skonfigurowane jeszcze bardziej wyrównają wszystko co poniżej 200Hz. Alternatywnie dla zastosowania suba można w tym przypadku działać z celowanymi ustrojami policzonymi na konkretne częstotliwości, grube pochłaniacze (pułapki basowe) itd. Moim zdaniem zastosowanie suba jest bardziej efektywne. Trzeba to indywidualnie rozpatrywać, patrząc nie niektóre adaptacje aż oczy bolą.
-
Bardzo, bardzo niewiele kolumn gra realnie i swobodnie mniej jak 40Hz. Trzeba się wczytać w tekst pisany małym druczkiem specyfikacji w jakich warunkach podany zakres przenoszenia częstotliwości jest użyteczny, często to jest to maksymalny bezwględny osiągalny mierzalny poziom który nijak ma się do użytecznych warunków pracy. Twój sub gra od 18 do 152 Hz przy maksymalnych spadkach ±3,0 dB i to bdb wartość. Wielkość, moc i masa robi swoje. Producenci kolumn rzadko się chwalą tym bo wiedzą że wielu klientów kupuje wyłącznie cyferkami. Powód 1. Dla przykładu Sonus faber Olympica Nova I. Producent podaje uczciwe 45 Hz - 35,000 Hz, ale bez info przy jakich spadkach. Pomiary wykazują że przy 42Hz to -6 dB względem poziomu średniego. Wzrost o 3 decybele jest podwojeniem siły dźwięku. Niektórzy mogą wobec tego szukać brakującej głębi w subie. Powód 2. Mody pomieszczenia. Tu tak naprawdę jest największy problem z niedomaganiem pewnych zakresów basu. Zależy gdzie siedzisz, zależy gdzie stoisz, nawet z bdb kolumny bas jest tu lepszy a tam gorszy. Sub to ratunek gdy nie jesteś uzyskać równwgo pasma. Alternatywnie można próbować stosować celowane ustroje akustyczne, pułapki basowe itp które pozwolą Ci pozbyć się choć części problemów.
-
No a czego się spodziewałeś ustawiając w nim low-pass na maksymalnym wychyleniu 40Hz? To oznacza że zagra 40Hz i mniej. To bardzo niskie częstotliwości i nie jest tak łatwo je znaleźć w muzyce.
-
Jak zobaczyłem na schemacie że oprócz LFE jest L oraz R to od razu się zasugerowałem że chodzi o wejście wysokopoziomowe. Może błędnie... Ale jeśli mowa niskopoziomowch to nie spotkałm się jeszcze z sytuacją by LFE było jako oddzielne. Zazwyczaj jest to L / R/LFE jak poniżej.
-
Chyba źle to interpretujesz. Skala na wykresie nie jest liniowa, patrz gdzie jest 50 i 100Hz.
-
-
Trzeba podbytać branży @Q21 @S4Home, może @Piotr Sonido coś doda. Nie mam w zwyczaju polecać coś co sam nie sprawdziłem. Około 10 współczesnych amplitunerów osłuchałem, jeszcze więcej subów. Ale z kolumnami mam o wiele mniejsze doświadczenie bo na początek bardzo fajnie mi od razu wpasował Klipsch a potem wleciał w ciemno bez testowania Perlisten.
-
Nie codzi o zakres do ile Hz je słyszysz. Taki efekt to na jednym subie też uzyskasz. Mam na myśli jak grają przy 30,40,50,60,70,80Hz. Celem jest wyrównanie pasma byś całe je słyszał bez nadmiernego podbicia oraz spadków. To się nazywają mody. I nie ma pytania czy są, tylko w którym miejscu i na jakich częstotliwościach. A uzależnione jest to od wielkości pomieszczenia oraz proporcji długości do szerokości salonu. Do tego dochodzi wpływ aranżacji wnętrza, ale dla basu musiały by być naprawdę grube materiały pochłaniające o grubościach w dziesiątkach cm (a nawet metrach), celowane ustroje na konkretne częstotliwości albo aktywne pułapki basowe. Przykładowo w miejscu gdzie siedzisz masz solidne podbicie 20Hz które odczuwasz, a przy basie np. 60Hz uderzenie jak radyjka w kuchni. Strzelam (chodzi mi o przykład), stajesz pod ścianą to podbicie 20Hz zmaleje, ale za to jest na 60Hz i sobie myślisz że taki bas byś właśnie chciał w tym zakresie na sofie. Stajesz metr przed sofą i jest jeszcze inaczej. Dublowanie subów ma na celu wyrównanie pasma, jeden sub uzupełnia mody wynikające z drugiego w miejscu odsłuchu. A można dać i trzeci i czwarty sub i jeszcze skuteczniej działać w tej materii.
-
Moc subów przy dublowaniu nie jest priorytetem, celem jest wyrównanie pasma. Wydaje mi się że takim ustawieniu oba grają z niemal identycznyimi modami a więc nie do końca wykorzystujesz potencjał jaki można z nich uzyskać. Spróbuj się z nimi osłuchać i ocenić czy całe pasmo basu które do Ciebie dociera jest na zadowalającym poziomie, warto przy tym porównać to samo źródło na słuchawkach. Cieszę się że jesteś zadowolony mimo to. Nie chcę być natarczywy więc jeśli uważasz że jest ok to jest ok.
-
Wzmacniacz nie może się uszkodzić bo jest za słaby do kolumn. Jeśli się przegrzewał to obstawiam że problem dotyczył niskiej realnej impedancji kolumn która w połączeniu z wysokim vol doprowadziła do awarii. Niskie OHM kolumn to największe zagrożenie dla końcówek mocy upchniętych w niewielkiej przestrzeni amplitunera. Suby. Zdecydowanie nie tak ustawione jak trzeba. Ołtarzyk na froncie nic Ci nie da, może wręcz pogłębić problem z basem. Sens dublowania subów będzie wtedy jak ustawiasz je w relacji vis/a/vis (obojętnie czy w relacji przód-tył czy lewa-prawa), lub w przeciwległych rogach.
-
Denon AVR-X2800H 2800zł Klipsch RP-8000 używane, myśle ze dogadasz sie za 4500zł Klipsch RP-450C także używka. 1600zł. Zwróć uwagę na kolor obudowy żeby sobie dopasować z frontami. Magnat Interior IC 62 500zł Magnat Alpha RS 12 1700zł Trochę nagięte 10k, ale taki set do kina da satysfakcję. Jak będzie trzeba to nawet dobrą imprezę rozkręcisz. Ogólnie, mając ograniczony budżet to elementy z elektroniką kupowałbym nowe a kolumny używane bo w odróżnieniu od ampli ich naprawa nie jest droga i skomplikowana.
-
Poczekaj poczekaj. Masz Marantz cinema 60 do kina, oraz wzmacniacz stereo Marantz n40. Wzmak stereo gra albo samodzielnie, albo napędzia Ci fronty kina w trybie końcówki mocy. Masz odpalone kino, sygnał z wyjść pre-out ampli idzie do LFE subów - Tak? No tak W tym odpalonym kinie wzmak stereo gra przednie kanały kina (no to już zależy czy z basem czy nie, crossover się kłania). "Kradniesz" z tego wzmaka stereo sygnał wysokoziomowy i podłączasz go to hi-level suba. W trakcie działania kina będzie tam impuls? TAK, Przecież fronty grają. No chyba że nie do końca zrozumiałem set.
-
Oczywiście że pre-out będzie aktywne. Miałem tak w Denonie który w konfiguracji 7.3.4 przednie kanały L/R napędzał Atollem a suby były podłączone do pre-out ampli.
-
Ale ja Ci nie odpowiem jak zachowa się elektronika po podłączeniu równocześnie dwóch źródeł. Szczerze chciałbym, ale nie wiem W momencie działania kina sygnał by szedł zarówno z preout ampli jak i hilevel głośnikowych.
-
Tu jest temat, kojarzę też inny ale nie mogę go zlokalizować. Sporo zostało zmoderowane bo emocje ponosiły, wiele wypowiedzi zostało wyciętych.
-
Jestem. Byś bujał się z nową nieprawidłowo działającą Yamahą to punkt widzenia szybko by się zmienił. Czarę goryczy przelewał nie problem ze sprzętem (bo Yamaha fajne klocki robi), tylko styl oraz forma kontaktu z Topami. Wejdź sobie w historię (jak masz ochotę oczywiście) i poczytaj. Zresztą powiedziałem im to wprost że przy byle okazji będę wyciągał smrody jeśli oni tak do mnie. Mam ponadto do tego pełne prawo, wszystko co tu opisałem jest zgodne z prawdą i uważam że nowi lub Ci z niezbyt długim stażem użytkownicy forum jak chociażby Ty @DobryTyp mają prawo wiedzieć z jakim sprzedawcą mogą mieć do czynienia. Salonów Topy mają sporo, jedne lepsze, drugie gorsze. Wierzę że większość zakupów u nich jest udana. Ale cóż, próbowali pogrywać z niewłaściwą osobą.