Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    3 305
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. Link do ogłoszenia na OLX. https://www.olx.pl/d/oferta/canto-grand-new-premium-studio-16-hertz-gwarancja-do-03-2024-CID99-IDSU5aZ.html Oczywiście dla forumowiczów drobny rabat (do negocjacji) od podanej na OLX ceny (7000 zł.)
  2. Pytasz, czy potrzebuję więcej barwy i ciepła w dźwięku ze swojego obecnego systemu? Może nie tak, że potrzebuję, ale nie pogardziłbym. Zawsze przyda się więcej, ale teraz już wiem, że ma to swoją cenę i to liczoną nie tylko w poborze mocy czy złotówkach. Z SOL-em II przegiąłem w stronę barwy, tracąc na czytelności odtwarzania niektórych płyt. Potem, przy kolejnych zmianach sprzętu starałem się mocno zyskać na kontroli i przejrzystości, jak najmniej przy tym tracąc na barwie. I to się w końcu udało. Takiej barwy w muzyce akustycznej jak z SOLa II, to nie mam w obecnym systemie. Ale, jak podliczyć punkty w różnych kategoriach, to w sumie sporo zyskałem. Straciłem tylko finansowo. Myślę, że Twój Bright, jak na swój budżet, rewelacyjnie łączy właśnie barwę i ciepło z kontrolą. Gdybym go kiedyś kupił zamiast SOL-a II, to może bym przy nim pozostał. Czyli jednak lampy w pre górą.
  3. Co do zasady, pewnie tak, ale różnie to bywa. Hybryda wcale nie gwarantuje nasyconej barwy. Przykładem LAI IA 200 HB, który mimo lampek grał bardziej bardziej sucho od mojego starego SOL-a II. LAR był lepszy w niektórych aspektach, ale akurat nie pod względem ciepła czy barwności. Z mojego skromnego doświadczenia - trochę klasy A na pokładzie czystego tranzystora też może ocieplić dźwięk (różne SOLe od Haiku i Gato Amp 150). Najlepiej, żeby się tu wypowiedział Piotr ( @nowy78 ), który chyba jest ekspertem od klasy A.
  4. A na jakim wzmacniaczu w końcu stanęło? Wciąż masz Haiku Brighta, czy też kupiłeś Magnata (albo coś innego)?
  5. Widzę, że konsekwentnie wspierasz gospodarkę japońską zamiast unijnej. Nieładnie. Dobrze, że chociaż system masz w dużej mierze z naszego kontynentu.
  6. Ja bym odpuścił. Po pierwsze, ich jest dwu, a Ty jeden. Po drugie, już Ci wytłumaczyli, że lepiej od Ciebie wiedzą, jakie kolumny wypożyczałeś i jak grały u Ciebie w domu.
  7. Gdybyś miał własny mały salon, to myślę, że handlowałbyś tym, co sam lubisz, klienci docenialiby fachowe porady i wyszedłbyś na swoje. Ja w ogóle mam dobrą opinię o małych salonach, gdzie człowiek rozmawia bezpośrednio z właścicielem i łatwo się dogadać. W dodatku spora część z nich jest prowadzona przez prawdziwych pasjonatów audio. (Nie ujmując niczego większym sklepom, które mają zwykle szerszą ofertę i zdarzają się tam bardzo fachowi i uczynni sprzedawcy.)
  8. U mnie Norma z RLS Nereidą II grała tak sobie. Teraz się dzielisz takimi mądrościami - jak już ją kupiłem?
  9. To chyba byłby krok w dół. Szczególnie w przypadku Twojego salonu (około 35 m^2, tak?). Poza tym, jeśli już iść w monitory, to myślę, że w cenie swoich MA Silver 500 mógłbyś znaleźć coś wyjątkowego, bardziej zaawansowanego i ciekawszego niż Silver 100 (niczego im nie ujmując, bo mam do nich sentyment).
  10. Niesamowite, aż trudno uwierzyć. Sprawdzałeś też w bardziej wyczynowym graniu?
  11. Żal dziewczyny. To był kiedyś ulubiony zespół mojej Asi, pamiętam, że słuchała dużo "To the Faithful Departed" kiedy się poznaliśmy. The Cranberries na zmianę z Alanis Morissette i No Doubt.
  12. Jak w temacie, w związku z upgradem systemu i zakupem kolumn Opera Callas, sprzedam swoje monitory Canto Grand New Premium (Studio 16 Hertz). Kupione jako fabryczne nówki w salonie Audioneo w marcu 2022 r., Stan praktycznie idealny. Stały u mnie w domu na standach przez 10 miesięcy i tyle. Wszystko w komplecie: maskownice, oryginalny karton z zabezpieczeniem producenta, dowód zakupu i gwarancja do marca 2024 r. Kolor – orzech amerykański, fornir, lakier półmatowy. Od wersji podstawowej Canto Grand New różnią się zwrotnicą (więcej przestrzeni, szczegółów i powietrza w górze pasma, bardziej realistyczne wokale). Głośnik wysokotonowy to Morel CAT 308 (na stronie 16Hertz jest błędna informacja, że to Morel Elite - jak w wersji Signature). Szczegóły techniczne podane przez producenta: Pasmo przenoszenia 48-25000 Hz (+/-3 dB) Moc nominalna/muzyczna 110/170 W Zalecana moc wzmacniacza 20-180 W Impedancja 4 Ohm Efektywność 88 dB Wymiary 36 cm wysokości, 21 cm szerokości i 30 cm głębokości Głośnik nisko-średniotonowy Scan Speak Discovery 18W8434G00 Głośnik wysokotonowy Morel CAT-308 Bas typu bas-refleks Do pomieszczeń 15-25 m^2. U mnie grały na 18 m^2. W swoim czasie pisałem o nich bardziej szczegółowo tu: https://forum.audio.com.pl/topic/86496-canto-grand-new-premium-ze-studia-16-hertz-–-subiektywne-wrażenia-ich-właściciela/ W skrócie: naprawdę duży dźwięk, barwny i nasycony, lekko po ciemnej stronie. Mocny bas, dobrze kontrolowany, trochę podbity w górnym i średnim podzakresie. Ładnie budowana scena w głąb i na szerokość, namacalne wokale. Nie wymagają szczególnie mocnego wzmacniacza, mogą zagrać zarówno z tranzystorem, jak i lampą. Unikałbym tylko łączenia ich z piecami o gęstej średnicy (np. niektóre Naimy) czy grającymi bardzo obfitym i poluzowanym basem (np. niektóre Atolle), żeby nie wyszło za dużo dobrego. Canto mają soprany raczej słodkie i nasycone niż napowietrzone, więc nie zaszkodzi wzmacniacz o otwartej górze, choć nie musi być specjalnie jasny. Sam podpinałem do nich różne piece. Dobrze zgrywały się z Trigonem Exxceedem, Gato Amp 150, LAR-em IA 200 HB, Haiku Brightem Mk5 i Haiku SOL-em Indigo, z którym grały u mnie do grudnia 2022 r. Z Haiku SOL-em II było magicznie w jazzie, ale już trochę za gęsto w cięższym rocku. Cena: 7000 zł. (do negocjacji). Preferowany odbiór osobisty - zachęcam do odsłuchu u mnie w Gdańsku. Za kilka dni dodam linka do ogłoszenia na OLX ze zdjęciami. Dla porównania: na OLX ktoś chce 8100 zł. za 2-letnie. U mnie 2 razy młodsze, ponad rok gwarancji i sporo taniej. Widzę też na allegro parę ekspozycyjną z Audioneo, której słuchałem u siebie w domu przed zakupem. Moje są młodsze, grają trochę lepiej (bardziej otwartymi sopranami) i mają jeszcze ładniejszy odcień forniru.😊 Oddzielnie sprzedaję swój wzmacniacz: Haiku SOL Indigo w idealnym stanie:
  13. Jak w temacie, w związku z upgradem systemu i zakupem wzmacniacza Norma Revo Ipa 140, sprzedam swój poprzedni – Haiku SOL Indigo. Kupiony jako fabryczna nówka w salonie Audioneo w sierpniu 2022 r., Stan idealny. Wszystko w komplecie: pilot, oryginalny karton z zabezpieczeniem producenta, dowód zakupu i gwarancja do sierpnia 2024 r. Szczegóły podane przez producenta: Wzmacniacz tranzystorowy SOL Indigo o mocy 75/120 W. Konstrukcja wzmacniacza opiera się na rozwiązaniu opracowanym w Haiku-Audio prowadzenia sygnału przez pierwsze dwa stopnie pracujące w klasie A w topologii single ended i stopniu końcowym Push-Pull opartym na tranzystorach bipolarnych, jak w starych dobrych wzmacniaczach ze złotej epoki Hi-End. Gałka w kolorze indigo, front grafitowy. Wskaźniki wychyłowe, pilot głośności. Moc wyjściowa: 75/120 W Klasa pracy: A (single ended, Push-Pull) Pasmo przenoszenia (do 1dB): 16Hz - 96 kHz, (do 3dB): 8Hz - 192 kHz. Recenzja portalu „W stereo” ze zdjęciami: http://wstereo.pl/test-haiku-audio-sol-indigo-wszystko-do-siebie-pasuje/ W swoim czasie sam pisałem o nim bardziej szczegółowo tu: https://forum.audio.com.pl/topic/88332-haiku-sol-indigo-jeszcze-więcej-audiofilskiego-powietrza/ W skrócie: duży dźwięk, barwny i nasycony, z otwartymi sopranami. Mocny i dobrze kontrolowany bas, ładnie budowana scena w głąb i na szerokość, dość długie wybrzmienia, wokale przyjemnie łączą namacalność ze świeżością. Wspaniały do jazzu / muzyki akustycznej, ale w odpowiednim torze spokojnie poradzi sobie też z rockiem, również cięższym. Natomiast nie jest to idealny piec do metalu (pod tym względem można lepiej w tym samym budżecie). Indigo zastąpił u mnie Haiku SOLa II. W porównaniu z tamtym charakteryzuje się bardziej otwartą górą, lepszą kontrolą całego pasma (w tym basu), większą przejrzystością, dynamiką i swobodą wynikającą z większej mocy. Rysuje trochę mniejsze źródła pozorne niż SOL II, ale wciąż znacznie większe niż inne piece, z którymi go porównywałem przed zakupem i które u mnie pokonał (były wśród nich Trigon Exxceed i Gato Amp 150). Podpinałem do niego różne kolumny, bardzo fajnie grał z moimi starymi Canto Grand New Premium (Studio 16 Hertz). Zależnie od preferencji można próbować łączyć go z kolumnami nasyconymi, lub szybkimi i przejrzystymi. Unikałbym tylko ekstremalnie jasnych. Cena: 10 000 zł. (do negocjacji). Preferowany odbiór osobisty - zachęcam do odsłuchu u mnie w Gdańsku. Za kilka dni dodam link do ogłoszenia na OLX ze zdjęciami. Oddzielnie sprzedaję swoje kolumny Canto Grand New Premium:
  14. Kawał basu, schodzącego do 40 Hz i kontrolowanego znacznie lepiej niż w Diamondach, gdzie był wyraźnie poluzowany i nie wyrabiał w szybkich rytmach. Mięsisty ten bas z Silverów, podobał mi się też bardziej niż z AP C3, gdzie był już wyjątkowo precyzyjny, ale lżejszy i taki "gumowaty", barwę basu zdecydowanie wolałem z Silverów.
  15. Ja niegdyś, po odsłuchu tych dwu (i jeszcze Audio Physic Classic 3) zdecydowałem się ostatecznie na Monitor Audio Silver 100 6G. W teorii miały być jasne i twarde, a tymczasem u mnie w domu zagrały muzykalniej niż Elac Carina. Porównywalna precyzja z Carinami, rozmach jeszcze większy od Diamondów. No, ale to już kawał monitora z 20-centymetrowym przetwornikiem na dole. Natomiast teraz, po Twoim opisie, pomyślałem o Heco Celan Revolution 3.
  16. Mój jazz ma korzenie afroamerykańskie. Wiem - obciach. Akurat klarnet kojarzy mi się nierozerwalnie ze swingiem: Ken Peplowski (choć on robi też wycieczki w inne strony), Allan Vache, Antti Sarpila, Dunstan Coulber, a ze starszych: Buddy DeFranco (tu masz szczyptę Italii ), Eddie Daniels czy Rolf Kühn.
  17. Jakich klarnecistów lubisz? Tylko, proszę, nie załamuj mnie, że Marty Ehrlicha, czy Dona Byrona.
  18. To już nie jest zdrowa dieta, tylko głodzenie się. Wyluzuj trochę.
  19. Problem w tym, że kiedy meloman kupuje sprzęt audio, to musi choć na jakiś czas stać się audiofilem, żeby dokonać dobrego wyboru. Im większą chce mieć pewność, co do słuszności swej decyzji, tym więcej czasu powinien spędzić porównując różne konfiguracje. Skutek jest taki, że coraz trudniej potem oderwać się od "technicznego" słuchania. Sam to niedawno przerabiałem (nie pierwszy raz ) i wciąż jeszcze łapię się na sprawdzaniu, czy system faktycznie brzmi, jak chciałem. Druga sprawa to to, że na lepszym systemie rośnie dysproporcja w jakości dźwięku lepszych i gorszych nagrań. I tu dochodzimy do punktu, w którym meloman może na dobre stać się audiofilem. Otóż, moim zdaniem, staje się nim w momencie, gdy zaczyna dyskwalifikować część lubianych wcześniej płyt z powodu ich gorszego brzmienia.
  20. Wystarczy popatrzeć na DR niektórych albumów w wersjach winylowych i CD i wszystko jasne.
  21. Pisałeś, że szukasz brzmienia ciepłego, łagodnego na górze i z miękkim, ładnie schodzącym basem. Cariny są świetne, ale moim zdaniem same z siebie Ci tego nie dadzą. Stawiają raczej na przestrzeń i przejrzystość (choć mają też kawałek sprężystego basu!). Wzmacniacz musiałby je lekko popchnąć w tę stronę, o którą Ci chodzi. Niestety, nie znam Roteli. Na papierze A 14 wygląda przyzwoicie. @lysy Rafał, Ty chyba znasz tego Rotela? Dodałby Carinom trochę ciepła i miękkości na dole?
  22. Te Elaki są już bardzo dobre i szczegółowe. Ale zasługują na lepszą elektronikę niż amplituner i na trochę miejsca od ścian.
  23. Trudno mi uwierzyć w podobną jakość za połowę czy jedną trzecią ceny tych Dynaudio. Jak porównują R3 do R300 to nie wierzymy, a jak do S40, to już tak? Nie sugerowałbym się takimi opiniami w sieci, lepiej sprawdzić to samemu. Dynaudio S40 to bardzo szczególne granie (gęstość, podbicia i podbarwienia), co zresztą ma swoje zalety i wady.
  24. Niedawno odkryłem, że mój domowy system doczekał się poświęconej mu specjalnie płyty. @kaczadupa Adam, wiedziałeś o tym?
×
×
  • Utwórz nowe...