Skocz do zawartości

Rafał S

Uczestnik
  • Zawartość

    3 305
  • Dołączył

Wszystko napisane przez Rafał S

  1. Dzięki, ale szczerze, to nie wiem. Raczej niczego nie mam. Nigdy nie interesowałem się tą kwestią, W dawnych czasach pozbyłem się nieremasterowanych wydań CD, bo na moim starym Denonie szumiały. Mam niemal wyłącznie nowsze rzeczy i remastery. Jest wśród tych nowszych pewnie trochę płyt rzadkich, ale raczej w tym sensie, że to mało znani wykonawcy (jazzowi czy bluesowi), album wyszedł w skromnym nakładzie i nikt go nie wznawiał, bo odbiorców brak. Kupiłem na zasadzie bycia jedynym zainteresowanym. Reszta świata nie chciała tego w ogóle słuchać. Więc i przybliżać nie warto.
  2. Wszystko wskazuje na impuls elektryczny przesyłany po koaksjalu i RCA. Prawdopodobnie mechanizm wysuwania płyty w cedeku zaczął działać wadliwie na skutek zużycia eksploatacyjnego. Ewentualnie może to być skutkiem ubocznym modyfikacji przed muda44.
  3. Proponuję przyjąć jako definicję pierwsze zdanie. Ze spełnieniem drugiego warunku bywa bardzo różnie, zależnie od człowieka. Działa to w obydwie strony tzn. można się spotkać z bezinteresownymi poradami również w salonie dystrybutorskim (sam tego doświadczyłem).
  4. Brad Mehldau - "Songs. The Art of The Trio - Volume Three" Ogólnie wolę inną pianistykę jazzową, bardziej tradycyjną i "czarną" (mocniej opartą na bluesie i swingu), ale ostatnio świetnie mi się słucha Mehldaua w tle.
  5. Czy zdarzyło Ci się kiedyś, że stare CD (oryginały z lat 80-tych) mimo braku rys nie wczytywały się / przeskakiwały w związku z procesami chemicznymi starzenia się wierzchniej warstwy? Mój Cyrus jest dość czuły i potrafi niekiedy zastrajkować przy albumach z początku lat 90-tych. Twój CXC (z tego, co pamiętam) radził sobie lepiej, ale pewnie i on ma swoje granice.
  6. @J4Z Jesteś cyborgiem, skoro dajesz radę jeszcze słuchać elektroniki. U mnie po wczorajszej imprezie teraz spokojny jazz.
  7. Wszystkiego Dobrego. Zdrowia przede wszystkim.
  8. My już kończymy domową zabawę. Było miło i przebojowo, głównie w rytmach lat 70-tych i 80-tych. Po kolei: Beatlesi, ELO, Billy Joel, Supertramp, Michael Jackson, Bee Gees, Cat Stevens, soundtrack z Dirty Dancing i Blondie. Wszystko z CD - Cyrus się napracował. Widok dwu córek (7 i 16 lat) wyjątkowo zgodnie tańczących do Michaela Jacksona - bezcenny.
  9. Niekoniecznie. Spróbuj jeszcze zamienić koaksjala na optyka i sprawdź, co wtedy. Jeśli to "dźwięk", który jest dekodowany, to powinno być tak samo jak po koaksjalu. Ale obstawiam, że jednak nie i po samym optyku (bez podłączonego RCA i koaksjala) nic nie usłyszysz.
  10. Po wypięciu RCA, koaksjala, optyka i co tam jeszcze masz, Twój cedek wciąż będzie połączony ze wzmacniaczem przez instalację elektryczną. I wciąż może (teoretycznie) siać zakłóceniami po kablu zasilającym.
  11. Moja propozycja: odłącz zarówno koaksjala, jak i RCA. Sprawdź, czy wciąż jesteś w stanie wywołać pyknięcie (obstawiam, że tak).
  12. "Amadeusz" jest wielki - zgoda (widziałem przynajmniej 3 razy), za to sam ranking na FW taki sobie. Świetny "Spacer po linie" daleko - na 40-tym miejscu, a przecież na luzie miażdży większość tego, co przed nim. Dla mnie to byłoby chyba drugie miejsce - zaraz po "Amadeuszu", na pewno przed "Rayem" czy "Bohemian Rhapsody", które też są udane, ale nie aż tak. Średnia ocen widzów... Cóż, połowa tych widzów wybrała nam PiS.
  13. Film się świetnie ogląda, sekwencje muzyczne porywające. No i ja bardzo lubię J.K. Simmonsa (nauczyciel). Ale trzeba mieć świadomość, że to zupełna fikcja, edukacja i klimat w tego typu szkołach (np. Berklee College of Music) są inne niż tu pokazano. Taki nauczyciel by się długo nie uchował. Był kiedyś na ten temat ciekawy wywiad z Peterem Erskinem. https://www.kcet.org/shows/artbound/drummer-peter-erskine-on-jazz-flick-whiplash Cytat: "I've played under the baton of stern and demanding conductors, as well as the critical ears of some pretty tough bandleaders. I've always experienced equal amounts of praise and criticism from the toughest of them. A conductor or bandleader will only get good results if he or she shows as much love or enthusiasm as the discipline or toughness they dole out. Being a jerk is, ultimately, self-defeating in music education: for one thing, the band will not respond well; secondly, such bandleaders are anathema to the other educators who ultimately wind up acting as judges in competitive music festivals -- such bands will never win (the judges will see to that)."
  14. Tomek, nie ma znaku równości pomiędzy jedną a drugą niewiedzą. Tych współczesnych wykonawców to zwykle lepiej nie znać, choćby dlatego, że muzyki i tekstów raz usłyszanych nie da się potem "odsłyszeć". 😉 Za to Grechutę, Niemena, SBB czy Breakout wypada znać choćby szczątkowo.
  15. Być może szukasz większego dźwięku - wzmacniacza, który da więcej wypełnienia. To może, ale nie musi iść w parze z większą mocą.
  16. Ponad tydzień temu, w sobotę, pojechałem na odsłuch. Nie chciałem się grzać na miejscu w zimowych butach, więc założyłem lżejsze, na płaskiej podeszwie. Ledwo wyszedłem z Nautilusa, wyłożyłem się na oblodzonej drodze. Pęknięte żebra (na szczęście bez złamania). Mogę bez problemu przejść plażą kilkanaście kilometrów, ale o innych ćwiczeniach nie ma mowy. Chwilowo nawet założenie butów jest trudne.
  17. Taka muzyka to u mnie głównie do ćwiczeń. A z tego niestety jestem wyłączony na jakieś 2 m-ce. Wszystko przez audio.
  18. Czyta się świetnie. Wiele rzeczy budzi sympatię. Jak na rockowe standardy, to był bardzo rozsądny i przyzwoity facet. Ale też czasem przebija jego przekonanie o własnej nieomylności, za które zresztą zapłacił najwyższą cenę. Książkę zdecydowanie polecam, nie będziesz się nudził. Dla fanów Zappy pozycja obowiązkowa.
  19. @Pajto02 Czytałeś oczywiście autobiografię Zappy? Podobała Ci się?
  20. @Asia Jaki jest Twój stosunek do tych list z Wyborczej? Uważasz, że mają jakąś wartość jako rankingi, czy tylko informacyjną, że dany serial / płyta w ogóle istnieje?
  21. Diabelnie dobry zespół. Lubię do nich wracać.
  22. Mam nową teorię: każdy w pewnym wieku ma szumy, ale tylko osoby z dobrym słuchem są w stanie je u siebie usłyszeć. Ci co twierdzą, że nie maja szmerów są zwyczajnie głusi, a ich opinie na temat audio - bezwartościowe. Wojtek - podbudowało Cię? Próbowałem to ująć delikatniej.
  23. Też mam szumy, ale bardzo słabe. Słyszę je tylko w nocy, przy zasypianiu, jeśli dookoła jest idealna cisza. Taki pulsujący szumek, jakby gdzieś, bardzo daleko jechał pociąg. Powiedziałbym, że jest to znacznie słabsze niż np. szum laptopa. W moim przypadku przyczyną może być zarówno stres, jak i problemy z odcinkiem szyjnym kręgosłupa czy zapalenie ucha sprzed 20 lat. Nie odczuwam z tego powodu żadnego dyskomfortu, nie czułem też potrzeby robienia badań, ale informuję dla porządku.
  24. Takie śpiewanie i zespołowe granie naprawdę lubię. A do choinki, to już bardzo.
  25. Już się znacznie poprawił względem mojego poprzedniego Haiku (to miałem na myśli). Ale to wciąż nie Supernait.
×
×
  • Utwórz nowe...