Carmion

Model 25 a 28 się sporo różni. Model 25 gra więcej średnim basem, bliżej są wokale i góra jest znacznie delikatniejsza. Brzmią ogólnie ciepło i bardzo dobrze sobie radziły do cichego odsłuchu. ( chyba najlepiej ze wszystkich jakich słuchałem) Model 28 ma znacznie bardziej zaznaczone wysokie tony, basu jest jakby mniej i tak nie podąża za wokalem. Ale za to potrafi niżej zejść i szybciej odpuszcza. (dlatego się wydaje że jest go mniej) te brzmienie odbieram jako jaśniejsze. Dlatego jest mnóstwo innych opinii. Bo zapewne model 30 i modele podstawkę brzmią jeszcze inaczej. Ale uważam że model 25 może się spodobać.

Witam, posiadam Pylon diamond 28 z Cambridge azur 851a z Cambridge cxn V2. Ogólnie z brzmienia jestem zadowolony. Ale pomimo przesiadki z cxa 80 ( gdzie dla mnie był bardzo jasny i grał wysokimi) to azur gra mniej wysokiki, bardziej średnicą i jest dokładniejszy oraz ma lepszą kontrolę nad basem. Chciałbym uzyskać nieco cieplejsze brzmienie przypominające wzmacniacz lampowy. ( niestety lampa odpada) Cambridge cxn jako dac i źródło raczej zostaje.

Już nieaktualne

Niestety bass z suba mocno się rozchodzi. Sam miałem kiedyś rela T9 (tylko do stereo) i zrezygnowałem bo nawet przy dość cichym słuchaniu bass się nosił strasznie na klatce ( a co dopiero po sąsiadach) . A mam pułapki basowe itp. Oraz panele za kolumnami. Na bass od kolumn znacznie pomogło. W miejscu odsłuchowym jest go sporo a w innych pokojach już nie czuć tego basu. Nawet odziwo na klatce nie słychać. Chyba że już naprawdę przegnę z głośnością. Ale ten najniższy bass jest bardzo trudno ogarnąć akustycznie. Byłem w szoku że nawet przy dość cichym słuchaniu było słychać to na klatce schodowej. Dlatego między innymi sub sprzedałem.

Miałem przez chwilę diamondy 25 to przy cichym odsłuchu spisywały się rewelacyjnie. Ale z Yamaha as 701 te kolumny nie pokażą swoich pełnych możliwości.

Mi się wydaję że już powinien być jakiś typowo do kina jakiś svs lub rel z bass reflex. Ja to jakbym miał suba to bym ustawił na 40hz w dół. Ale rzadko oglądam filmy żeby tak inwestować. I to już by musiał być typowo akcji. Dobry sub też kosztuje.

Tak, ale główna zmiana w dźwięku przy zmianie ustawienia. Wcześniej miałem dość mocno skręcone kolumny do środka i dźwięk się zlewał. Jak stoją praktycznie prosto to scena jest szeroka, separacja wyraźniejsza i nie mam uczucia że jest zlany dźwięk. Panele z tyłu też swoje poprawiły. Ogólnie mam wrażenie że rozruszaly się średnie tony i poprawiły się niskie. Niżej schodzi i wokale się uruchomiły przez co wysokie tak nie drażnią a nawet się zrobiły przyjemnie zaokrąglone. Czuć że schodzi niżej Bass. Największe wrażenie robi w filmach. Jestem zdziwiony że dwie kolumny tak sobie radzą. Momentami mam wrażenie jakby grało 3.1. Bass też jest dość spory i momentami mam wrażenie jakby subwoofer chodził. Temat suba do filmów całkowicie już odpiszczam bo jest zbędny. Chyba że ktoś oczekuję trzęsienia podłogi. Chłopaki od pylona powiedzieli żebym się wstrzymał z decyzją nad wymianą, są pewni że model 28 mi bardziej podejdzie tylko czasu potrzeba, minimum 100h. Dali mi jeszcze dwa tygodnie na zastosowanie. Problemu by mi nie zrobili pod warunkiem że bym sam do nich podjechał na wymianę, bo wysyłki drogie żeby co chwilę coś wysyłać na palecie. Ogólnie podejście mają dobre bo starają się żebym był zadowolony i finalnie nie olali klienta. Kolumny raczej zostają, z czasem pewnie pomyśle nad lepszym dac i preamp i do tego źródło i końcówkę. Ale na razie chcę się po prostu cieszyć muzyką.

Niestety nie jest to możliwe. Nie jest to pokój odsłuchowy tylko strefa życia. Po jednej stronie stół z krzesłami i wyjście na balkon (podwójne zasłony chociaż trochę pomagają) , a z drugiej strony aneks kuchenny, dlatego chociaż na suficie będą zamontowane.

Pobawiłem się ustawieniem kolumn i wyszło że najlepiej jakby stały na wprost beż żadnego skręcania. Ale bardzo delikatnie tylko skręciłem. Wcześniej miałem za mocno i dźwięk się przez to zlewał. Miałem dziś kontakt z pylonem i sami przyznali że pylon diamond nie powinno się skręcać do miejsca odsłuchu. Ponieważ grają i tak szeroko. Taka sama szkoła jak kolumny dali. No i ma to sens bo jest teraz porządek i nic nie drażni.

Chyba jednak dwa panele dojdą za kolumny. Tylko trzeba podstawę dorobić aby stabilnie stały. Jakoś czuję poprawę w brzmieniu pomimo że panel tylko 5cm grubości. No i nie rozumiem do końca sensu dawania paneli za kolumnę. Ale działa. Jeszcze dojdą 2 na sufit. Łącznie da to 8 paneli i 3 rogi w pułapkach basowych. Podwójne zasłony welurowe na każde okno, duży dywan. Jak na salon z aneksem i tak nieźle udało mi się ogarnąć akustykę. Na pewno lepiej jest kasę zainwestować w akustykę niż w jakiejkolwiek kable po kilka tysięcy. Najchętniej bym zostawił dynaudio i pylony. Ale jednak będę prosił dalej o wymianę na model 25. Mam wrażenie że w moim pomieszczeniu lepiej się odnajduję. Pylon już ma mnie dość i nie chcą się zgodzić..

Produkcja trwa 😀

1800zł

Nowa cena - 2400zl

Chyba jednak muszą się dobrze wygrzać bo po kilkunastu godzinach grania mam wrażenie że wokale są bardziej słyszalne w porównaniu do wysokich. Aż tak mnie już nie drażnią wysokie. Bardziej spójne brzmienie się robi. Także chyba z pylona panowie mają rację.

Może jak dojdą panele na sufit to się ułożą. Ale niestety, brakuje mi tego ciepła z 25. Mam wrażenie że model 28 gra jaśniej. Więc nawet jak się ułożą wysokie tony to coś mi nie pasuje w barwie dźwięku. Model 25 się różni.

Nie mam większych problemów z akustyką. Monitory mają problem nagłośnić łącznie 29m2 280cm wysokości. Pod względem ilości basu. A Emity 20 i tak silnie się bronią. W porównaniu do podłogowych Pylon diamond 28.

Niestety nie słuchałem. Ale póki co największe wrażenie zrobił na mnie Cambridge azur. Lekkość, i oderwanie dźwięku od kolumn, dynamika, dociążenie po prostu bajka. Mam wrażenie że po prostu nic nie dodaję od siebie a największa zaleta że najlepiej sobie radzi ze wszystkich wzmacniaczy co słuchałem przy cichym odsłuchu. ( minus że i tak około 90w ciągnie prądu niezależnie czy gra przy wladzontm urządzeniu). To odpuszczę bo uważam że i tak będzie ciężko go przebić. Chyba że bym poszedł typowo w lampę. Ogólnie brzmienie jest z pylon diamond znacznie bardziej szczegółowe ale dla mnie nieco za bardzo gra wysokimi. Na Dynaudio emit. Tego dźwięku jest trochę mniej i mniej wysokich ale mogły grać cały dzień i nie męczyły. Mam wrażenie że grają tak jakby wiedziały na ile się zatrzymać żeby te brzmienie nie było męczące. Bass wolę z dynaudio. Z diamondami mam tak że po godzinie słuchania mam ochotę wyłączyć bo jestem zmęczony słuchaniem. Ale np. Gdy podłączyłem cxa 80 i cxn do Pylon diamond 28 kontra dynaudio azur i cxn to małe dynaudio zjadły pylony. Także sam wzmacniacz ma ogromne wrażenie. Każdy kto mnie odwiedził był ciężko uwierzyć że z twoich małych kolumn jest tyle dźwięku. Nie wiem jaką decyzję podejmę, ale zacząłem rozważać też dokupienia małego subwoofera do emit i myślę np. Nad svs sb 1000 pro I ustawić go dla pracy stereo i do filmów.

A ja myślę żeby spróbować zmienić wzmacniacz grający dynamicznym basem i gęstą średnicą z delikatnymi wysokimi tonami. Z tego co patrzę to powinienem zwrócić uwagę na musicala M5si. Jednak bardziej bym wolał m6i. Cxn oczywiście jako dac i źródło by został.

No to dla pewności dam im trochę czasu. Bo są bezpośrednio wysłane od wyprodukowania 20.09.2023r. Data produkcji. Więc za dużo czasu nie mają. Póki co wiele różni pomiędzy modelem 25.

seria "m" mnie nie interesuje bo jest brzydsza moim zdaniem. Maskownice na magnes muszą być. Ogólnie jakościowo pylon brzmi lepiej. Ale nie powiem emity 30 wyglądają fajnie. Bo są zgrabne. Ciekaw jestem różnicy, bo jednak emity 20 mają większą membranę od modelu 30. Pylon nie zgodził się na wymianę na model 25 bo kompletnie im się to nie opłaca. Zapewnia że po wygrzaniu praca ich się zmieni. Twierdzą również że barwa dźwięku i brzmienie 25 a 28 się nie różni oprócz tym że jest lepiej dociążone. A głośniki są takie same. Także 🤔 szkoda że wszyscy co porównują to czują różnicę nawet w barwie dźwięku. A ja wątpię że barwa się zmieni na cieplejszą po wygrzaniu. Także raczej będą na sprzedaż.

Ogólnie pod względem czystości dźwięku i jakością wysokich tonów to pylon wygrywa z dynaudio. Ale emit 20 naprawdę dobrze się broni. Biorąc pod uwagę cenę. Pylon diamond 28 dla mnie najlepiej się spisuje w kawałkach typu jazz itp. Pięknie wtedy gra. Nie ma do czego się przyczepić. Ale w szybszych kawałkach gdzie dużo się dzieje to mnie ten dźwięk po prostu męczy. Za mocno mnie atakują wysokie tony. Ale pod względem jakości tego brzmienia naprawdę nie mogę się przyczepić. Bo zdaje sobie sprawę że jest dużo kolumn co jeszcze bardziej potrafi zmęczyć. Diamond 25 przez inne zestrojenie i ogólnie cieplejszą barwę jako uniwersalne granie wypada lepiej moim zdaniem. Przyjemniej się słuchało niż 28 i dynaudio emit. Jak na swoje gabaryty grają naprawdę mocno. Będę próbował dogadać się z pylonem na wymianę na model 25. Ale są zdziwieni że chce 28 wymienić na 25. Ale teraz nie wiem jak wygląda sprawa z wymianą skoro dopłaciłem na model większy.

Azur w basie to potwór. Robi z kolumnami co chcę. Ma nad nimi całkowitą kontrolę i w dodatku jeszcze jest różnorodny i to czuć. Cxa w porównaniu do azura gra pustym i monotonnym basem. W dodatku nie gra tak na siłę wysokimi tonami jak cxa a bardziej średnicą. Barwa jest znacznie bardziej neutralna i mniej męcząca. Dla mnie to bardzo dobry wzmacniacz i jeżeli coś miałoby mi się lepiej wpasować w moje gusta to tylko lampa. W dodatku moi znajomi również nawet po krótkim odsłuchu byli zdziwieni jak azur gra w porównaniu do cxa. Bardziej już jestem nastawiony na wymianę na model 25 bo mimo wszystko grał cieplej od modelu 28. Mniej było wysokich w porównaniu do reszty pasma. Bardziej trafia w moje gusta model 25. Czuć że kolumna jest Inaczej zestrojona. Tylko martwię się żeby nie było zniekształceń od głośniejszego słuchania. No ale skoro wtedy coś było z nimi nie tak. A szczególnie z jedną kolumną. Bo zniekształcenia były bardziej słyszalne. Model 25 nawet z cxa mnie w ogóle nie męczył.

Akurat co do wzmacniacza to jestem pewien że jest pod moje gusta. Ciężko znaleźć taki wzmacniacz żeby grał liniowo i miał taką moc na niskich tonach oraz kontrolą. W dodatku znakomicie sobie radzi na niskich tonach. Na każdych kolumnach co podpinalem to zmiana znacznie na + w porównaniu do cxa. Cxa do azura gra sucho i bass ma punktowy i mało melodyjny w porównaniu do azura. Azur niszczy też nada m10 który zrobił na mnie wrażenie. Ewentualnie żeby iść jeszcze bardziej pod moje gusta to już by musiała wlecieć lampa. A lampy w moim użytkowaniu odpada. Dynaudio nie ma aż takich czystych wokali, mniej jest szczegółów na średnio-wysokich tonach. Bass bardziej misiowaty i bardziej ma zaznaczone zejścia niż diamondy. Myślę że w 25 bardziej mi się podobał bass niż aktualnie w modelu 28. Bliżej mi siedzi w guście model 25. Myślę że jak już miałbym iść w dynaudio to dać szansę na emity 50. Ale czy by miały więcej szczegółów od modelu 20? Oraz szerszą sceną? Czy by się różniło tylko tym że po prostu mocniej na basie zagra?

Witam ponownie. Tak słucham pylon diamond 28 i męczą mnie trochę wysokie tony i dla mnie jest to jaśniejsze granie od modelu 25. 25 model grał dla mnie mniej męcząco i to na jaśniejszym wzmacniaczu. Mam wrażenie że model 25 gra cieplej i aż tak nie gra wysokimi tonami. Lepiej sobie radził z cxa 80. Bo gdy podłączyłem do modelu 28 cxa 80 to miałem ochotę odrazu wyłączyć. Już kompletnie było dla mnie za jasno i wysokimi tonami sypało. Niestety pylon diamond 25 nie zdążyłem odsłuchać na azur. Ale zapewne zmiana by była również na plus skoro to lepszy wzmacniacz. Mogę wymienić wzmacniacz, ale wolałbym tego nie robić ponieważ jestem z niego bardzo zadowolony i czuć dużą różnicę w porównaniu do cxa że nie gra tak jasno i wysokimi tonami. A oferuje czysty dźwięk. Oraz bardzo mi się w nim kontrola niskich tonów, moc i lekkość. No i bardzo dobrze sobie radzi w cichych odsłuchach. Jeszcze mam możliwość wymiany na model 25. Ale martwi mnie to żeby nie wydobywały się zniekształcenia z tych kolumn... Ale panowie z pylona zapewniali mnie że po 100h grania góra jeszcze zmięknie i że muszą się kolumny dobrze wygrzać. Jeszcze za jakiś czas dojdą 4 panele 120x60 z wełny mineralnej na sufit. Więc powinno to trochę ułożyć wysokie tony. Lecz barwa dźwięku raczej się nie zmieni. Nie twierdzę że model 28 brzmi źle, bo mu bliżej do audiofilskiego grania niż dla modelu 25. Ale z tego co czytałem recenzje i kto miał model 25 i 28 to wnioski były podobne do moich.

Również posiadam pylon diamond 28 Tylko że używam Cambridge azur 851a + cxn V2. Wcześniej miałem cxa 80. Z Cxa nie chciałem ich słuchać bo grało za bardzo męcząco. Nie było takiej lekkości i czystości. A azurem pylony dają piękny, czysty dźwięk. Niskie tony wzmacniacz kontroluje wzorowo tak jakby bawił się tymi kolumnami. Nieważne przy jakim poziomie głośności. Bass jest mega dobrze kontrolowany oraz bardzo melodyjny. Nie ma mowy o jakimkolwiek zamuleniu. Ja jakbym był na Twoim miejscu to rozejrzał bym się za używaną końcówką mocy Cambridge azur 851w niestety nowych chyba już nie ma bo nie produkują a ta końcówka podobno jest lepsza od integry. Pracuje w klasie xd. Czyli przy cichym słuchaniu sama klasa A. To czuć bo przy bardzo cichym słuchaniu dźwięk jest pełny. Przypomina to delikatnie wzmacniacz lampowy. Minus jest taki że zużywa więcej prądu. Ale dla mnie dla takiego dźwięku to nie minus.