-
Zawartość
2 741 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez AudioTube
-
Co za off-top ode mnie. ”czuję”, że za dużo, o wiele za dużo „uczuć” przywiązujemy do klamotów. Jakby nie patrzeć bez nich grania by nie było. Ale za mało uwagi poświęcamy Chemii. To ona, reakcje chemiczne tak w 99,99% za naszą przyjemność odpowiedzialne są. Jakby co, to może lepiej na chemię lepiej zwalić winę, aniżeli się okładać i wywyższać. Ciekawym, czy taki wątek na naszym forum by się spodobał.
-
Artur, nikt nie wie tego lepiej aniżeli Ty. Poza dyskusją. U mnie było tak, że „broniłem”, a raczej argumentowałem/motywowałem zasadność zakupu. Decyzja była przecież dobra, więc i produkt musiał być dobry. Starożytni Grecy za „dobry” uważali korzystny, przynoszący profity.
-
W moich 9 mtr kw „przestrzeni” odsłuchowej znajduje się kubus 75cm i 75 kg. Odpowiada za brzmienie w paśmie 20-80Hz incl gain room. Do tego monitory na standach o wymiarach 40x40x135cm. Jak widzisz znacznie przekraczające wymiary F501. 2.5 metra trójkąt równoboczny a oczekiwany spl to 55-60 dB. Wyjątkowo 85 dB no i już bardzo bardzo rzadko spl koncertowe. Jestem usatysfakcjonowany. Charakterystyka brzmienia kolumn znana podczas konstruowania/strojenia i zaakceptowana. Proste😊 W trochę większej przestrzeni ok 12 mtr kw mam okazję na odsłuchy z zestawu gdzie podobny kubus i kolumny w podstawie ok 55cm. Wysokości około 130cm. Podobny oczekiwany spl. Brzmienie równie satysfakcjonujące jak u mnie. U kolegi zza płotem siedzimy i słuchamy z niecałych dwóch metrów w salonie ponad 50 mtr kw. Z brytyjskich LS3/5a. Podobne spl. Satysfakcjonujące brzmienie.
-
Być może. ale jeśli oczekiwany spl wynosi 50dB to i takie doskonale się nadadzą. Zapraszam do dyskusji. Z jakiego powodu wpływają/wpłyną na brzmienie w tych 9 mtr kwadratowych?
-
Według mojej wiedzy/przeczytałem i się dowiedziałem oraz doświadczenia postawię hipotezę. Odległość od kolumn/monitorów oraz oczekiwany spl się liczą przede wszystkim. Ja kubaturą się już nie przejmuję. I 9 mtr kwadratowych „przestrzeni” odsłuchowej?
-
@theUnoQue Załóżmy sytuację. Salon 100 mtr kw. A Wchodzisz do salonu audio i z drzwi pytasz o system do 100 czy 9 metrów kwadratowych? 9 mtr kwadratowych przestrzeni odsłuchowej także u mnie. Powierzchnia całego pomieszczenia nieistotna. Zgadnij proszę jakie u mnie zestawy głośnikowe. Podpowiedź. Nie mam zwierząt domowych, córka już wyższa ode mnie, miejsca na swobodne poruszanie się do oporu/w tej przestrzeni odsłuchowej. Podłogowe, podstawkowe, ścienne, na komodzie czy sufitowe?
-
Witaj. Na początek to oto. Powolutku. Będzie czasem nudno, chaotycznie, nie namacalnie, ale na końcu zawsze jest dobrze.
-
Dałbym im imię 88.
-
Dziesiątki, setki kombinacji. W sprzętach. Ja się nie podejmę. Za duże ryzyko pomyłki. A akustyka Jedna. Ja starej daty. Będę się przyglądał jak tam sobie radzisz w temacie akustyka. Dawaj znać. Powodzenia.
-
A kto nie😏 Sprzętu od groma na rynku. Umieszczenie pułapek, rezonatorów, pochłaniaczy na konkretne pasmo/wycinek prawdopodobnie tylko to „jedno” i nie strzelać na oślep. Dobrze wiedzieć, gdzie konkretnie. Dobrze jest umieć mierzyć i pomiary skutecznie zastosować. Potrzebujesz odwagi, wiedzy, doświadczenie przyjdzie. Gratuluję osobnego pokoju. Obok akustyki, klamotów, nie zapomnij o fotelu. Dla mnie to jakieś 50-60% udziału w udanych odsłuchach.
-
Audiofil na taboret na stanąć? Szpilka na jakiej wysokości? A już myślałem, że tylko u mnie wysokotonowy niewłaściwie bo 20 cm powyżej uszu
-
A czy inne kolumny udało się znaleźć? 3 x jakby. Dobrze, że tutaj niewielu zagląda😎
-
Nóżka chodzi. W NL dzień w pracy. Pracuję w Corrosion/Bleiswijk. Na codzień w Offshore😎 Naprawdę.
-
Rozumiem co napisałeś i pisałeś. Ja jestem prawdziwie świadomy swojej wartości tylko wtedy, gdy czuję, że jestem komuś potrzebny. I nie ma znaczenia, czy mój wkład jest widoczny. Pragnienie bycia potrzebnym załatwia jednym ruchem pragnienie bycia docenianym. Zostawmy tą obsesję doszukiwania się uznania w cudzych oczach. Ten post czyta, przeczyta wielu.
-
Rozumiem kontekst. Ale tytuł posta jak najbardziej na czasie i uniwersalny. Zatem nalegam, by jednak „pomagać” ile wlezie. Przypuszczam, że większość pisze bardziej „do siebie”, zamiast do autora posta. Czasem przeczytać swoje wpisy potrafi zrobić robotę.
-
Nie liczyłem dokładnie. Mamy na forum conajmniej 100 zadowolonych z brzmienia. Każdy ma inny system. Ktoś widzi, znalazł relacje-związek dlaczego tak jest? @Pochrap Jesteś 101. A to zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. I to się może stać w tej chwili😊 System już masz. Odpocznij kilka dni i włącz. Zobaczysz co się stanie.
-
Dojdziemy. Teraz Twoja kolej. Twój wątek. Ty gospodarz. Popróbuj trochę różnych kuchni, a następnie wybierz, która najbardziej smakuje i razem pójdziemy na zakupy. O ile będzie trzeba. I nie próbuj u siebie. Na forum setki przykładów. Po czasie okazuje się, że to jednak nie to. Zatem jeśli nie działa, nie idźmy tą drogą.
-
😀 Ale inny trójkąt 3x3x3
-
Dziękuję za odpowiedź. Zrozumiałem do końca. Dzięki.
-
Załóżmy, że każdy zestaw głośnikowy kosztuje tyle samo. Co byś wybrał do 20mtr kw a co do nie 100, a 200mtr kw? Trójkąt jak wyżej.
-
Obiecuję, zarzucę pomysłami. Najpierw należy rozeznać obecny stan. Pomiarów „akustyki” nie proponuję. Na tym forum jeszcze jest za wcześnie. Proponuję, byś zdobył tzw punkt odniesienia. Wtedy będziesz wiedział, czego Tobie brakuje. Zerknij na mój wpis w weekend. Mnie tam coś przeszkadzało w brzmieniu. Jeśli nie wiesz czy może być lepiej, to nie kombinuj i na ślepo nie strzelaj. Punkt odniesienia można zdemontować być w przeróżne sposoby. Pomyśl na spokojnie. Jak nie wymyślisz, podpowiem. I podobnie ja kiedyś pomyślałem. Czy zatem warto by było na tym samym kawałku, głośności, zestawić dwa modele monitorów? Będziemy wiedzieli więcej? Te „znikanie” ma plusy ale i minusy. Ktoś kiedyś dostrzegł minusy?
-
Co zmienić by bardzo zauważalnie poprawić audio? A nie podajcie mi typy monitorów, które mógłbym przetestować i któryś tam wybrać.
-
@Filip321 cześć Napisz proszę tam gdzieś w ustawieniach i info o sobie, oraz tutaj, gdzie mieszkasz/miasto. Jest wielu życzliwych chłopaków na forum. Ktoś się na pewno zgłosi. By pomóc. Dobrze, by jak najwięcej osób w tego posta zajrzało. Gdybym mógł, to zapakowałbym kolumienki i wzmak i sam podjechał. Rzuciłbyś uchem. Za daleko mieszkam, poza Polską. Życzę powodzenia i będę czytał oraz coś tam dopiszę, by wątek wisiał u góry.