Skocz do zawartości

michaudio

Uczestnik
  • Zawartość

    1 020
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez michaudio

  1. Uważaj o czym marzysz... Bo zderzenie mglistych wspomnień z młodości z rzeczywistością bywają bolesne. Na fali sentymentu kilka lat temu kupiłem sobie Radmora 5412, po renowacji. Do tego parkę Tonsili Space 86'. Bo myślałem, że będzie miło posłuchać na tym muzy z lat osiemdziesiątych. Niestety grało to kiepsko, do tego stopnia, że żona po kilku minutach słuchania zapytała wprost, po co kupiłem uszkodzony sprzęt? A sprzęt był w pełni sprawny Jak łatwo się domyślić, pozbyłem się tego zestawu w tempie ekspresowym. Odbicie moich wyobrażeń, o ciepłym graniu vintage, odnalazłem w brzmieniu wzmacniacza marki Saba MI215. Ewentualnie amplitunerów tej firmy od modelu 9140 w górę. Co do Elizabeth, słuchałem jej ostatnio gdzieś w 1987 roku, więc się nie wypowiem. Ale w najbliższy piątek na YouTube, na kanale Reduktora szumu ma się pojawić odcinek poświęcony naprawie, lekkiemu tuningowi Elizabetki. Może być źródłem ciekawej wiedzy na jej temat, i pewnie oceny, czy dziś warto się nią zajmować.
  2. Bo QR-ki z tranami to niekoniecznie...(Oczywiście, to tylko moje, zależne od indywidualnych preferencji skromne zdanie). Ale jak już wiesz, która Rega jest Twoim docelowym brzmieniem, to połowa drogi za Tobą, teraz "wystarczy" (bo wiem, że to nie takie proste) dobrać kolumny które w Twojej akustyce zagrają Ci tak jak lubisz... Ja "zacieszam" moim zestawieniem powoli trzeci rok, życzę znalezienia satysfakcjonującego Cię docelowego dźwięku.
  3. Też tak myślałem, aż tu znienacka gładko wydałem na audiograty blisko 40 kzł. O płyto/filmotece przez grzeczność nie wspomnę... Ale warto było, nie narzekam. Za to dziś jeżdzę autem wycenianym w skupie złomu na kilogramy... Ale nie narzekam, fazę życia kiedy zasuwałem na kolejną porcję koni mechanicznych pod maską mam już dawno za sobą. Teraz wydaję kasę na prawdziwe zwierzaki, bo warto, i nie żałuję ani grosza... Poza tym najlepiej bawię się przy muzyce... Czego wszystkim życzę.
  4. Może masz nadmierną kumulację ciepła pieca i kolumn. Aethos pewnie lepiej dogadałby się nieco dogrzewając teoretycznie "chłodniejsze" kolumny... (Może Pro-ac?) Ja miałem odwrotnie, sprawdzając na krzyż dostępne wtedy w domu konfiguracje. Taka ciekawostka... Chłodne skandynawskie QR5 z rzeczową japońską dokładnością zbalansowanej Yamahy A-S2100 były dla mnie nie do przyjęcia. Za sucho, choć oczywiście komuś może takie zestawienie "siąść". Ale z A-klasową nasyconą parzystymi harmonicznymi lampą do której je intencjonalnie kupiłem jest w punkt... Synergia ciepła lampy z pozornym chłodem i przejrzystością QR5 jest dla mnie bardzo smakowita. Jest detal, masa powietrza, nasycona średnica, do tego kop na dole, wynikający ze sprzyjającej akustyki. Więc może spróbuj sparować przeciwieństwa...
  5. Moje 3 wintydżowe piece mają ponad 40 lat każdy. Mają jedną wspólną cechę, nie chce się ich wyłączać. Nie dzielą włosa na czworo, z nimi stare nagrania "wchodzo letko, nic nie bolo" 😜
  6. Panowie, po co się tak spinać? Węgrzy mądrzeją powoli po 14 latach wstawania z kolan z Orbanem. Więc może Polska też potrzebuje jeszcze dwóch kadencji PiSu? Tak czy owak PiS wychodzi na prowadzenia przez nieudolność KO, tak się kończy przekonanie o własnej zaje... fajności. Więc może wyborcy potrzebują czołowego zderzenia ze ścianą twardej ekonomii... Kiedy któregoś dnia nie wpłyną na konto zasiłki (te co to PiS dał). I nagle wszyscy się przekonają, że nie wystarczy napisać ustawy, że od jutra będziemy bogatsi, rozdając sobie pożyczone, a nie wypracowane pieniądze. Idą ciekawe czasy... Nie szykuję popcornu, ale spokojnie obserwuję rozwój sytuacji, licząc na to że zdrowy rozsądek kiedys dojdzie do głosu. Czego Wszystkim życzę... Pozdrawiam.
  7. Kolego @jawof a czy wszystkie ściany są murowane?Czy może któraś jest z karton-gipsu? To ma duży wpływ na zachowanie basu. Jeśli wszystkie ściany są sztywne, murowane, to lepiej dobrać małe kolumny. Jeśli choć jedna ściana jest postawiona w suchej zabudowie, to można sobie pozwolić na większe kolumny. Ale każdorazowo warto to sprawdzić to samemu.
  8. Najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest chowanie płyt do dodatkowych płaskich opakowań. Stosuję opakowania od pustych CD-R, DVD-R. Wykupuję je na wyprzedażach w marketach, wychodzą taniej i są lepszej jakości, niż pudełka dostępne w sklepach internetowych. Wiem trochę to utrudnia utrzymanie porządku na półkach z płytami, ale za to płyty są zabezpieczone przed rysami i kurzem.
  9. A tak z ciekawości, koszty serwisu mieszczą się w tych 1500 rocznie?
  10. Top hifi https://www.tophifi.pl/glosniki/podstawki-glosnikowe/atacama-nexxus-600-bialy.html
  11. Dokładnie, bo bez tego dodatkowego kabelka może się tworzyć niechciana pętla masy, która powoduje owo buczenie.
  12. A masz kabel RCA do gramofonu z dodatkowym kabelkiem uziemienia, takim z widełkami? Jeśli tak, to trzeba go przykręcić pod nakrętkę "phono ground" na tylnej ścianie wzmacniacza.
  13. Wierzę, że Twoi znajomi posiadają liczne zalety. Natomiast pogrubiony fragment, to bzdura, która nie świadczy zbyt dobrze o ich osłuchaniu. Weźmy choćby Great American Songbook - morze melodii, z którego jazzmani czerpią do dziś. A przecież na tym wspaniałe kompozycje się nie Widzisz, na robotniczym Śląsku, panował kiedyś swoisty snobizm. To tylko opinia moich znajomych dinozaurów, dziś już nieżyjących. Natomiast o ich osłuchaniu wypowiadałbym się ostrożnie, bo trzech z nich miało pod koniec lat osiemdziesiątych po kilka tysięcy płyt analogowych, w tym po kilkaset jazzowych. Więc osłuchani byli, tylko nowości już im nie wchodziły. Ale ich opinia nie przeszkadzała mi w słuchaniu dowolnej muzyki.
  14. Marudzenie na PMG słyszałem nie raz, z ust znajomych, pamiętam je też ze starej prasy muzycznej. Że muzyka ogólnie spoko, ale to nie jazz, bo zbyt melodyjne.
  15. Akademia muzyczna bez wydziału audiofilii stosowanej? To się nie mogło udać... 😁
  16. Ortodoksi zawsze będą narzekać, Pat Metheny Group też powoduje ból ich tyłków. Ale moje zainteresowanie jazzem zaczęło się właśnie od lekkiej łatwej i przyjemnej wariacji na temat z płyty "Secret Story" PMG. Notabene usłyszanej o raz pierwszy pewnego Nowego roku, ponad 30 lat temu. Na ciężkim poimprezowym kacu... I się zachwyciłem. A potem zawędrowałem do tej uznanej klasyki Jazzu. Więc Pat ma też niemały wkład w krzewienie muzyki improwizowanej, choć ortodoksi kręcą oczywiście nosami. Ale kto by się nimi przejmował.
  17. Stosunek sygnału do szumu jest wartością mierzalną, ale nie ma sztywnego przełożenia na przyjemność ze słuchania muzyki. Są wzmacniacze, które nie imponują parametrami, a nadal są przyjemne w słuchaniu. Np. wzmacniacze Vintage, potrafią szumieć, a jednak mają grono fanów. Bo brzmią muzykalnie, ale nie wyczynowo. To takie sprzęty dla melomanów.
  18. Panowie, a co z rozkładem harmonicznych? Proporcje parzystych i nieparzystych w różnych klasach wzmacniaczy, też wpływają na odbiór dźwięku. Może to one nadają wzmacniaczom określone brzmienie?
  19. Bezpiecznie możesz każde kolumny podłączyć szeregowo, wtedy zsumujesz ich impedancję. Wzmacniacz będzie "cichszy" ale wystarczy podkręcić wyżej głośność.
  20. A jakie to próby? Gdzie można o nich poczytać? Może obejrzeć film z tych prób?
  21. Rzucę ostrożną tezę, za brzmienie wzmacniaczy odpowiada strojenie brzmienia preampu Przykład z dalekiej przeszłości: Arcam A18, kryształ jeśli chodzi o brzmienie średnicy. Jednak brakowało mi w nim basu. Okazało się w praniu, że to efekt tego, że preamp wycina niski bas. Z ciekawości podłączyłem aktywny subwoofer do wyjścia pre out, i nawet po podkręceniu głośności w A18 i suba na maksa, bez odcięcia, grało to bardzo cicho, i tylko wysokim basem Ten sam sub przypięty do wyjścia liniowego z cedeka (wtedy Arcam CD82) łupał basem aż miło. Co ciekawe wykresy pasma przenoszenia z pomiarów A18 w teście tutejszego Audio pokazywały pełne pasmo.. O ile mój egzemplarz A18 nie był uszkodzony, to podejrzewam że czysto rezystancyjne obciążenie wzmacniacza podczas pomiarów fałszuje ich wyniki. Bo prawie wszystkie piece pokazują przenoszenie od samego dołu, a ilość odtwarzanego przez nie basu bywa różna.
  22. Może chodzi o reprodukcję basu? Podłogówki zazwyczaj lepiej sobie z nim radzą, choćby z racji większej objętości obudów. Więc gdyby chcieć podobny bas z monitorów, to trzeba wydać więcej grosza niż na podłogówki. Nie lekceważyłbym też źródła. Niby cedeki powinny odtwarzać pełne pasmo akustyczne, ale w praktyce różnie z tym bywa. To efekt strojenia ich części analogowej. Przez lata używałem kilkanaście cedeków w przedziale do 9kzł, i różnie z tym bywało, na ogół słabo. Kiedy wpiąłem w tor wyzerowany przetwornik Rme, usłyszałem bas z kilkudziesięciu płyt z mojej kolekcji, których wcześniej o taki bas nawet nie podejrzewałem. Równie ważny jest więc każdy element toru. Bez dobrego źródła sygnału żaden wzmacniacz ani kolumny, nie pokażą pełni swego potencjału. Dziś jest już łatwiej, dostępne, tanie dsp pozwala na wiele. Można bezboleśnie dopasować brzmienie systemu do zastanej akustyki, i ustawić je pod swój gust, czy nawet jakość nagrania danej płyty.
  23. Dużo zależy od akustyki, jeśli ta zastana sprzyja, to nie ma za dużych kolumn. Na przykład ja mam w każdym pokoju wewnętrzną izolację cieplną. To zwykła gruba na 12 centymetrów przedścianka z płyt karton-gips, za nią znajduje się zwykła wełna skalna z rolki. Ale że całość jest wysoka na 2,9 metra, to mam sporej wielkości swoiste membrany bierne, które powodują brak jakiegokolwiek dudnienia basu. Miałem kino z dwoma subami, grały czasem bardzo głośno, nigdy nic nie dudniło. To samo dzieje się z kolumnami, bas brzmi normalnie, niezależnie od poziomu głośności pulsuje swobodnie pomiędzy tym co słyszalne i tym co już tylko wyczuwalne. Trzyma rytm, jest uderzenie, nic się nie ciągnie. W pokojach o wyłącznie sztywnych, murowanych ścianach byłbym już jednak znacznie ostrożniejszy z wyborem większych kolumn. Bo zbyt duże mogą nieznośnie buczeć. Wtedy trzeba robić adaptację akustyki, a to niełatwy temat. Często trudniejszy w kwestii uzyskania akceptacji drugiej połówki, niż z powodów technicznych, czy kosztów.
  24. Rutkowski oszczędza na fryzjerze...
  25. Panowie, nie rozumiem o co Wam chodzi. Gdybym chciał nagłośnić duży salon jak dyskotekę czy klub taneczny to kupiłbym do tego celu sprzęt pro audio. Parę kolumn estradowych, parę osiemnastocalowych subwooferów, ze cztery d-klasowe końcówki mocy. Przy pomocy dsp ustawiłbym sobie takie brzmienie i natężenie masażu podrobów jakie by mi pasowało. I tyle... I nie marudźcie że sprzęt pro audio to nie ta jakość dźwięku, bo dokładnie to brzmienie pro audio traktujecie jako układ odniesienia... A skoro ciągle tęsknicie do brzmienia pro audio, to je sobie wreszcie kupcie. Bo na razie to wygląda tak jakbyście tak naprawdę potrzebując TIRa, łazili po salonach z osobówkami, i kręcili gónwoburze, że te kombiaki są do d... bo nie da się naraz zapakować 25 ton ładunku... Gdzie tu sens i logika...
×
×
  • Utwórz nowe...