Skocz do zawartości

majkel74

Uczestnik
  • Zawartość

    897
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez majkel74

  1. Do mojej Regi Elex R nie mam żadnych zastrzeżeń. Trafo milczy jak grób, z kopułki leciutko szumią tylko gdy przystawi się do nich ucho. Z 20 cm już nic nie słychać. Kanały idealnie zrównoważone „od zera”.
  2. Pamiętam, że model Haydn Grand SE kosztował kiedyś 5 tys za parę, potem w Top HiFi chyba ok 8 tys za parę. To były głośniki grające w klasie Bowersow serii 7. Całkiem niedawno dostępna byla seria jubilee za 6 tys za pare. Teraz cena podskoczyła w stopniu znacznie wyższym niż u konkurencji. Szkoda, zawsze lubiłem ich wzornictwo i jakość wykonania, ale teraz cenowo odlecieli, jak niedawno Harbeth z serią z dopiskiem xd. Skoczyło się na ponad 30 procentowej obniżce, bo zwyczajnie było już za drogo w stosunku do poprzedniej serii i konkurencji.
  3. Przyjemna obniżka na Harbethy https://www.audiosystem.com.pl/cenniki/
  4. Wito76, bardzo ciekawy i wnikliwy opis. Pokusiłbyś się o jakieś porównanie do innych dacków, które słyszałeś u siebie w tym samym systemie?
  5. Czy ta różnica kilku decybeli jest stała niezależnie od głośności? Czy przy bardzo cichym słuchaniu jest w końcu tak, ze cichszego kanału prawie nie słychać i gra tylko ten drugi?
  6. Zgadza się, coś tam nie tak nacisnąłem i poszło .
  7. Czy w Elexach tez występuje problem nierównego grania kanałów L i R?
  8. B&w 706 vs 707 to przelicznik cenowy wychodzi 1,33 Vela 404 vs 403 to już 1,55 A biorąc pod uwagę ile 403 kosztowały jeszcze miesiąc temu w promocji to 404 są dwa razy droższe fatal error 404 ? 😉
  9. Pojawiły się Vele 404, większy głośnik i kubatura, niestety cena póki co trochę oderwana…
  10. W praktyce, o ile nowe monitory bardziej Ci podpasują, to do 706 nie będzie już powrotu, po ponownym ich podłączeniu góra wyda się jeszcze ostrzejsza, średnica jeszcze mniej nasycona itd. Ciekawe jakby te nowe Paradigmy Founder się sprawdziły. Ew. Dynaudio Special 40 z rynku wtórnego.
  11. Dzięki. Przyznaję, trudno się powstrzymać😉. Tytułem uzupełnienia moich „testów” Regi: sprawdziłem tez jak będzie grała z Harbeth 30.2. Znam je doskonale z drugiego systemu. Równe, trochę stonowane pod względem dynamicznym, z raczej lekkim basem. Z Regą brzmienie zachowało swoje zalety, ale dodatkowo ożyło, stało się bardziej „koncertowe”, dynamiczne. Swoista synergia. Nadmienię, ze w mojej opinii to było dużo lepsze zestawienie niż Accuphase e260 z tymi samymi Harbethami. Podsumowując moje obserwacje: Rega elex r to rasowy wzmacniacz, potrafiący pokazać zalety dużo droższych głośników. Nie można go tylko łączyć z Bowersami 😁
  12. Jako ze w drugim systemie miałem Harbethy 30.2 , a zawsze po głowie chodziły mi maluszki P3sr, pomyślałem ze to właściwy moment, żeby je poznać bliżej. Akurat było ogłoszenie, świetny stan no i zakupiłem. Podłączyłem zaraz po Bowersami i co za ulga. W końcu uśmiech na twarzy. Naturalność nawet trudno porównywać. Dźwięk ożył, „szsszssz” gdzieś się ulotniło. Czystość, barwa, przestrzeń, mikrodynamika. Do tego dźwięk rytmiczny, szybki, żywy. Dopiero z Harbecikami Rega potwierdziła swoją klasę, co do której nie mam żadnych wątpliwości.
  13. Cześć, natknąłem się na ten ciekawy dla mnie wątek i postanowiłem napisać co nieco w temacie, szybka rejestracja i zaczynam. Mam Regę Elex R mk3 w drugim systemie. Zastąpiła w nim Rotela a10, tez swietny wzmacniacz, nawiasem mówiąc. Rotel grał sobie z Dali Opticon 2 i było b. dobrze. No ale wiadomo, zawsze coś trzeba „poprawić” i wybór padł na nowe monitory. Była wyprzedaż akurat Bowersów 706s2 i pomyślałem ze zobaczę jak te B&w grają. Jakość wykonania pierwsza klasa, niestety dźwiękowo nie były pod żadnym względem lepsze od Dali, natomiast były obszary, gdzie Opticony były lepsze: jakość średnich tonów i generalnie naturalność dźwięku. Szybko doszedłem do wniosku, ze trzeba zmienić wzmacniacz. Wybór padł na tytułową Regę, zakup w ciemno z drugiej ręki, praktycznie nowa. Jakość wykonania znakomita, monolityczna budowa jak z wyższej półki cenowej. Ciężka i solidna, do tego ma swój urok dzięki charakterystycznemu podświetleniu. No dobra, włączam po Rotelu, jest lepiej ale bez szału. Jest mniej basu, przez co równowaga tonalna przesuwa się w kierunku średnich i wysokich tonów. Bas jest szybki i wartki, ale nie tak zaznaczony jak w Rotelu. Wokale bardziej płynne, bogatsze w barwy, jednak w dźwięku ciagle za dużo było sybilantow. Krótko mówiąc, nie było komfortu słuchania, było za to przeskakiwanie do kolejnego kawałka itd. Typowe oznaki ze coś jest nie tak. Szybko doszedłem do wniosku, ze czas pożegnać się z Bowersami.
×
×
  • Utwórz nowe...