Skocz do zawartości

majkel74

Uczestnik
  • Zawartość

    871
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez majkel74

  1. Siódemki grały zdrowym dźwiękiem, któremu nie brakowało ani basu, ani dynamiki. Ale bardzo dokładnych odsłuchów to siłą rzeczy nie przeprowadzałem. Mialem natomiast przez dłuższy czas 30.2 40 anniversary i posiadam P3sr XD. Miałem tez możliwość dokładnego porównania 30.2 z SHL5 xd. Jak dla mnie P3 jest ciekawszym głośnikiem od 30.2. Żywszym, z lepszą przestrzenią i blaskiem. W bezpośrednim porównaniu 30.2 wydają się nazbyt stonowane, troszkę zmatowione. Mają tez mało basu i słabe uderzenie, ich dynamika tez jest trochę uśredniona. P3 tez mają mało basu, ale jakoś u nich mniej to przeszkadza. Natomiast SHL5 miały w porównaniu z 30.2 większy dźwięk, z lepszym basem i barwą. Ciekawszy, bogatszy. W sumie w jakiś sposób są podobne do P3… 7-emki na AS grały bliżej temu co pamietam z dźwięku SHL5 właśnie.
  2. Dlatego z rodziną przyszedłem właśnie 😉 Kolejna zaleta - sprzęt już „wygrzany” 😁
  3. Produkty viablue zyskują przy kontakcie organoleptycznym
  4. To muszę Ci pogratulować systemu domowego. Ja dziś sobie słucham kawałków zasłyszanych wczoraj na Narodowym i jednak nie odnajduję tego finalnego sznytu, który miały Rockporty, Magicco czy Sabriny… Niemniej nie rozpaczam bo wiem ile brakuje i mogę z tym żyć i mieć satysfakcję. Ps. Polecam niedzielne popołudnia na AS na Narodowym, w każdym pokoju można spokojnie usadowić się w najlepszym miejscu i posłuchać. Nie ma amoku i stania przy drzwiach wejściowych. Często byliśmy z msłżonką sami w salce.
  5. W tym pokoju grały tez bardzo fajnie większe 7-demki no i można było spotkać i zamienić słowo z konstruktorem i właścicielem firmy, Alanem Showem. Bardzo miły gość z poczuciem humoru.
  6. Hmm , to pomieszczenie miało z 60 albo więcej m2, wiec na pewno Bowersy nie były „za duże”. Ja buczenia nie stwierdziłem, ale może inna muzyka akurat leciała…
  7. I nie masz czego żałować. Elektronika może kosztować grube miliony, ale jak kolumny są przeciętne, to i efekt końcowy taki będzie.
  8. Inna sprawa, ze w tych salach studyjnych na Narodowym akustyka jest lepsza niż pewnie w 99 proc tzw „warunków domowych”. To są profesjonalnie przygotowane studia, kolumny ustawione bardzo dobrze, w wolnej przestrzeni. Dziś sporo miejsca bo mniej ludzi i można było usiąść w optymalnym miejscu i spokojnie posłuchać.
  9. To znaczy ze w podobnych warunkach słyszałeś tez systemy za kilkaset tysięcy i wciąż te tańsze grały lepiej? 😉
  10. Po prostu na takie wystawy trzeba jeździć bez kompleksów, z ciekawością, otwartą głową i uszami. To ma być coś przyjemnego, a nie sposób na tworzenie czy leczenie kompleksów. Jest to tez jedyna okazja, żeby w krótkim czasie posłuchać dziesiątek czy nawet setek systemów praktycznie ze wszystkich półek cenowych. Pytanie retoryczne: czy takie doświadczenie lepiej mieć czy go nie mieć, zostając w domu? 😊. Moja osobista refleksja jest (po raz kolejny) taka, ze drogie systemy pokazały w większości przypadków swoje obiektywne zalety i grały na poziomie, do których nie są w stanie zbliżyć się systemy za powiedzmy 20-50 tys. Co nie oznacza, ze te ostatnie nie mają swoich zalet i nie potrafią wywołać swym brzmieniem bardzo miłych wrażeń. Harbethy, Grahamy, JBL-e i szereg innych - tego się naprawdę dobrze słuchało. Ale nie słyszałem żadnego systemy do powiedzmy 100 tys , który zbliżył się jakością do tych udanych zestawień za kilkaset tysięcy czy więcej PLN.
  11. U mnie ten sam schemat i również Apple Music - jakość b. dobra
  12. Ostatni utwór The coal train nie dość ze ciekawy to nagrany z ogromna rozpiętością dynamiczną. Cała płyta ciekawa i świetnie nagrana.
  13. Na zdjęciu na bocznej ściance kolumny widać nazwę firmy, choć to logo da się pewnie przeczytać na kilka sposobów 😉 Co do muzyki to dla mnie ciekawym odkryciem jest ta pozycja:
  14. Też mam ogromny sentyment do płyty, w szczególności do utworu tytułowego, który w 1985 roku tygodniami zajmował 1 miejsce listy przebojów Trójki. Zdecydowanie polecam wydanie tej płyty na SACD, tu jest wg mnie najlepszy remaster, nawet z warstwy CD jest super.
  15. Dziękuje. Bardzo jestem zadowolony z brzmienia obu. I lubię gdy na AS słyszę, ze może być dużo lepiej, choć oczywiście cieszę się z tego co mam.
  16. Gryphon Atilla i Dynaudio Special 25. Do tego Naim Dac. Ale również drugi zestaw Regi z monitorkami Harnetha.
  17. No i nie trzeba czekać 5 min aż coś się zacznie dziać, co w warunkach wystawowych jest bezcenne.
  18. To bardziej był przykład na powiew normalności po różnych muzycznych wynalazkach / wynaturzeniach, nie podkreślenie ze akurat Money … jest jakimś szczególnym kawałkiem do testów. Natomiast niewątpliwą zaletą utworów typu Money … jest to, ze praktycznie każdy słyszał go u siebie i być może jeszcze na paru innych zestawach, generalnie kawałek świetnie znany, przez co łatwo mogę docenić jak jest odtwarzany na danym systemie, np. na Dali bardzo podobały mi się partie Stinga, bardziej niz na moim prywatnym zestawie.
  19. Ja tez idę jutro na „dogrywkę” m.in. z Magicco, tym razem z małżonką. Niestety mam niedosyt „poznawczy” gdyż muzyka puszczana w 3/4 pokojów to było coś dziwnego… Zastanawiam się czy naprawdę ludzie słuchają tego w domach? Przez 5 min nic się nie dzieje, potem jakieś dziwne dźwięki… jak przy czymś takim można sobie wyrobić opinię o jakimś sprzęcie? Albo jakiś mjuzik relaksacyjny jak w windzie lub w poczekalni u dentysty. Jak w końcu usłyszałem Money for nothing w pokoju z Dali, odetchnąłem z ulga. Btw, Gryphon plus Sabriny tez świetnie, choć tu również były jakieś wynalazki audiofilskie puszczane typu cisza i dźwięk piły Tak wiec trzeba min 0,5 h posiedzieć w wybranym pokoju żeby trafić na coś fajnego, normalnego …
  20. Dla mnie najlepszy dźwięk na Narodowym był w pokoju z Magicco S3. Cudownie przejrzysty, szczegółowy, przestrzenny, komunikatywny.
  21. Dali grały bardzo przyjemnie, zdrowy, dynamiczny dźwięk, ładna barwa.
  22. Powyżej: bardzo drogo i bardzo dobrze grało, ale jednak bez zachwytów.
×
×
  • Utwórz nowe...