Skocz do zawartości

pavello

Uczestnik
  • Zawartość

    156
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez pavello

  1. Chyba mała literówka w pierwszym poście. Bardzo fajnie test się zaczyna. Dzięki @Kraft - takie "real-life" testy z dozą profesjonalnego podejścia zawsze są bardzo wartościowe. I bardzo miło się to czyta
  2. Zamiast 202 poszukaj może używanej Yamahy R-N303d - jest to urządzenie sporo lepszej jakości. Ma normalne wtyki głośnikowe i będziesz mógł słuchać muzyki z serwisów streamingowych. Z kolumnami da sobie radę.
  3. Brak AirPlay to spora mina. Ja byłym bliski sprzedania Pro Plusa i zakupu Ultry i sam bym dał radę bo i tak korzystam przeważnie z Tidala, ale żona by się zdziebko wkurzyła Rozważałem przez chwilę aby podłączyć Mini po optyka, ale to chyba zbyt duży poziom rzeźby dla mnie Swoją drogą ciekawe, że obsługa AirPlay jakoś im umknęlą i że wymaga to dodatkowego hardware'u. Czas poczekać na rev. 2.
  4. Zamiast zmieniać podłogówki, które możliwe, że są za duże na Twoją akustykę zastanowiłbym się nad wypróbowaniem dużych kolumn podstawkowych, które na twojej powierzchni powinny sobie spokojnie poradzić - np. Monitor Audio Silver 100. Kupiłbym, potestował i ew. zwrócił. Uderz też do sprzedawców Tagi z forum np @Q21 - może oni Ci doradzą z jakimi kolumnami się dogaduje jeśli chodzi o bas.
  5. To co opisujesz brzmi trochę jak zwisko dudnienia, gdzie ze względu na akustykę pomieszczenia niskie zbierają się w jednym, czasem dość zaskakującym miejscu pomieszczenia. I ten nie za duży bas z Not po prostu tak robi. Subwoofer nie zniweluje tego zjawiska.
  6. Za 8k wypróbowałbym Hegla - w Tophifi można wyrwać H120 w tym budżecie - wypożyczyć nie zaszkodzi
  7. Dlaczego dodanie tunera powoduje, że amplituner gra gorzej ? Amplituner to wzmacniacz z dodanym modułem radia FM - taki sam to dodatek jak DAC czy bluetooth.
  8. Możliwe, że nie brzmi gorzej to co miałem na myśli to brak wyraźnych opinii w recenzjach, np. że jest warto dopłacić do tej czy tej alternatywy dla jakiegoś produktu. Albo np. że nie warto dopłacać do CXN'a bo Wiim da Ci 99% produktu za 50% ceny. Kiedy oglądam np Steve'a Huff'a który stwierdza, że to już "Creeping into the High End" to zastanawiam się czemu on tego całego swojego hi-end'u nie sprzeda i nie powie, że wszystkie "Denafrips'y i inne R-2R'y" są zbyteczne I piszę to jako zadowolony użytkownik Wiim'a Mini i Pro Plus'a. Po prostu pewne rzeczy się nie kleją.
  9. Boje się, że wszystkie filmy będą pełne zachwytów. Obiektywność recenzji jest powiedziałbym dyskusyjna. Nikt nie powie wprost, że brzmi gorzej np od Bluesound'a. To byłby już Lumin-killer Ifi Zen Stream, wspomniany Sotm - trochę się znajdzie. Korzystając z transportu via USB różnice w jakości dźwięku będą na granicy słyszalności, a po dokupieniu izolatora to już wogole
  10. To wiem mam to właczone, natomiast po prostu zastanawiam się dlatego to musi być włączone, skoro sygnał optyczny nie mam możliwości regulacji głośności. Ot takie first world problems
  11. Ja testowałem to rozwiązanie przez tydzień chwilę temu w swoim zestawie "sypialniano-biurowym" Audiolab'a 6000a przełączyłem w tryb końcówki mocy i podłączyłem Wiim'a do "Power Input". Podyktowane to było ciekawością i wygodą, bo chciałem mieć jednego pilota. Testowałem też Room-Correction. 6000a czasem też mnie wkurza, bo resetuje wcześniejszy poziom głośności. Ale sprawdziło się to "jako-tako" - regulacja głośności jedna, ale Wiim reguluje ją dość skokowo, i jest to po prostu nieprzyjemne. Dźwięk, który wychodził z Wiim'a też jakby się zmieniał w zależności od głośności. Im głośniej niby było nieco więcej detalu i basu, ale średnica ginęła. Co by trochę potwierdzało tezę, że jakość grania Wiim'a jest zależna od głośności. I tak po 10 dniach wróciłem do DAC'a Audiolab'ie. Wszystko jest gładsze, może trochę mniej efekciarskie, ale jest dużo lepiej zgrane z sobą i przyjemniej mi się tego słucha. Natomiast cały czas nie wiem, dlaczego kiedy korzystam z Tidala działa regulacja głośności w Wiimie. Czy reguluje już to sam Tidal ? Po przecież sygnał idący optykiem nie ma regulacji głośności 🤔
  12. Jeśli pliki na Bandcamp'ie były bezstratne to tak będzie, gdyż płyta CD jest formatem stratnym i ograniczenia miejsca poprostu nie oszukamy. Gubienie szczegółów i mniejsza dynamika jest tym co będzie najbardziej widoczne. Streamer jeśli ma źródło o wysokiej czy też bezstratnej jakości posiada poprostu więcej danych, które wykorzystuje do reprodukcji sygnału. Poza częstotliwością jest też rozdzielczość próbkowania. Aby nośnik fizyczny mógł "dogonić" wysokiej jakości stream musiałbyś korzystać z płyt DVD-Audio. One mają dość miejsca aby zapisać dane o wysokiej rozdzielczości, ale jak wiemy się nie przyjęły. Niezależnie od tego jakie będą parametry ograniczonej ilości miejsca na płycie nie da się przeskoczyć. Jedna nagrywarka nagra jeden bit z pomyłką, inna nie. Potem i tak pojawiają się algorytmy korekcji błędów i na każdej płycie będą te same dane. Wypróbuj jeśli masz chwile czasu Eversolo DMP-A6. Jest to streamer do którego można zamontować dysk twardy - może spełni Twoje oczekiwania. Pięknie podejście
  13. I to właśnie chodzi Podstawą jest szanować to co każdy lubi, bo wszystko w tym całym "rozgardiaszu" jest bardzo subiektywne. Jedna osoba woli lampę, ale nie ma nic złego w lubieniu tranzystora. Ty zrobiłeś naprawdę zacnie - posłuchałeś, porównałeś piecyki i wybrałeś to co Ci się najbardziej podoba 👌 Jest w tym wątku dużo fajnych i wartościowych wypowiedzi natomiat z niektórych postów można odnieść wrażenie, że każdy tranzystor jest zły "bo tak", i to jest bardzo niefajne, bo po pierwsze bardzo zaognia dyskusję, a po drugie po prostu okazuje to brak szacunku dla osób, które mają inne preferencje brzmieniowe i sprzętowe.
  14. Cześć, Trochę porównań było ale i sporo opcji odrzuconych z powodu różnych mniej oczywistych kryteriów (biały albo brzozowy kolory, rozmiaru, akceptacji żony etc ). No i dźwięku - szukałem kolumn relatywnie neutralnych, detalicznych, przestrzennych - takiego brzmienia akurat teraz szukałem. Na liście były ProAc'i, Fyne Audio, KEF'y i jeszcze pare innych podłogówek. Finalnie byłem bliski kupna Audiovector'ów QR5 SE, bo Amphionów było relatywnie ciężko posłuchać. Ale finalnie trochę przypadkiem się udało no i zostały, bo z dobrą elektroniką było czuć potencjał. Wielkie dzięki za tip, bo na Naim'y nigdy nie patrzałem - jak będzie możliwość to spróbuję.
  15. Jako zadowolony użytkownik zacząłem pisać odpowiedź dla @AudioTube w wątku i zrobiła się tak długa, że stwierdziłem, że warto zrobić z tego małą, amatorską recenzję i dorzucić małą cegełkę wiedzy dla innych Wstęp Na początek mały disclaimer - nie mam tyle doświadczenia w audio, aby napisać test z mnóstwem odwołań i porównań, tak jak to robią niektórzy koledzy, ale chce aby dobre słowo o tych dobrych, nieco chyba niszowych fińskich produktach gdzieś dotarło. Moje poprzednie główne audio składało się z Monitor Audio Silver RX6 i różnych wzmacniaczy, finalnie Hegla H80. Kiedy konsultowałem mój następny krok w audio z osobami, które cenię zasugerowano mi aby pomnożyć budżet w porównaniu do obecnego poziomu minimum dwa i pół raza i w ten sposób po przydługawych poszukiwaniach skończyłem na Amphion'ach. Budowa Z zewnątrz świetnie wykonane - czuć, że dostaje się klasowy produkt. Jakość i wykonanie stolarki czy falowodu naprawdę pierwsza liga - aż miło się patrzy. Wtyki Argento są dobrej jakości. Jest to interesujący wynalazek - upierdliwy dla widłów, dla bananów z których korzystam są OK. Z tyłu jest dodatkowo przełącznik pozwalający na regulację wysokich 0/+1 dB. Mi się również podoba ich minimalizm i elegancja - brak ozdobników, małe logo, matowy lakier etc - współczynnik akceptacji żony był bardzo wysoki. Dźwięk Są to kolumny o konstrukcji można powiedzieć "półzamkniętej", gdyż zamiast bass-refleksu mają membranę pasywną, co pozwala lepiej kontrolować i wytuningować bas. Generalnie filozofią Amphiona jeśli chodzi o "home audio" jest produkcja kolumn, które dobrze będą działać w warunkach domowych i dlatego je kupiłem, gdyż nie mogę ustawić kolumn daleko od ścian - u mnie są odstawione o 50cm. I powiem, że ta ich filozofia działa. Bas jest bardzo szybki, dokładny, błyskawicznie się zaczyna i kończy, przez co jest nieco konturowy. Kiedy wzmaniacz jest w stanie dobrze kontrolować woofer można je stawiać blisko ścian, a jednocześnie mieć naprawdę niskie tony (wg specyfikacji nawet 30Hz). Przez to, że bas jest dokładny i dobrze kontrolowany znakomicie słucha np podwójnego kontrabasu w składach jazzowych. Z drugiej strony czasem brakuje mu "wagi" co bywa irytujące, szczególnie kiedy są utwory w których wydaje się, że jest tak "na codzień" jest głębiej. Mi taka charakterystyka odpowiada, bo lubię słuchać muzyki takiej jaka jest Średnica powiedziałbym, że jest porównywalna do innych kolumn w podobnym budżecie - zastrzeżeń nie mam. Nie mam tu wielkiego doświadczenia, poza paroma odsłuchami salonowymi, a moje poprzednie paczki materiałem porównawczym nie były. Na górze jest detal i głębia. Są to kolumny detaliczne i rozdzielcze, jest w tym wszystkim dużo przestrzeni i "powietrza". Właśnie słucham koncertowego albumu Skalpela - "Big Band Live" i naprawdę świetnie brzmi ta całą kolekcja przeróżnych instrumentów. Natomiast tweeter z jaśniejszym/detalicznym wzmacniaczem/źródłem może nieco kłuć po uszach i tu trzeba uważać. Fantastyczne też jest zgranie przetworników - nie wiem trochę jak to opisać, ale kolumny brzmią jakby był w nich jeden przetwornik. Scena i obrazowanie dla mnie jest super. Analizowanie źródeł pozornych jest jak najbardziej możliwe a nawet i wskazane Z dobrą elektroniką (np. Moon) i przy dobrze nagranym albumie np. arii operowych produkcji Deutche Grammophon pięknie słychać jak wokalista chodzi po scenie od mikrofonu do mikrofonu a potem się do nich zbliża i oddala. Z kolei na albumie "Jazz at the Pawnshop" słychać jak były ustawione cymbały. I tak można eksplorować każdą dobrze nagraną płytę. Z tymi gorszymi jest nieco gorzej, bo pokażą naprawdę dużo niedoróbek - kiedy włączyłem jedną z płyt Maanamu zastanawiałem, czy ktoś wogóle zastanawiał się nad głośnością poszczególnych instrumentów. Ale tu znowu mi ten balans odpowiada - wolę dobrą scenę, obrazowanie i przeźroczystość zamiast kolorowania. Relatywnie duża jest też przestrzeń, w której kolumny dobrze brzmią. To z kolei słuchać poza nią jest dość specyficzne - troche jakby część częstotliwości była odseparowana. Inne minusy - nie są to kolumny koncertowe. Live Depeche Mode czy Rammsteina spokojnie można posłuchać, ale "ściany dźwięku" tutaj nie dostaniemy. Podobnie raczej będzie w przypadku większych orkiestr. Drugi temat wymagający uwagi to wzmacniacz. Mają one relatywnie niską skuteczność (tylko 85dB), więc parę watów im trzeba. I nie chodzi tu o jakąś masakryczną ilość, ale raczej ich jakość. Nie wiem jaki jest przebieg impedancji, ale te kolumny domagają się amplifikacji dorównującej ich poziomem. Z czymś z nieco niższej półki zagrają, ale będą np. problemy z kontrolą basu. Z czym słucham / słuchałem: - na jednym odsłuchu z Moon'em 340 - grało to "mega", ale to nie moja liga finansowa - na drugim z Atollem IN200 Signature - to nie było to, kolumnom jakby brakowało życia A potem w domu: - na tydzień miałem pożyczonego Hegla H160 - i tu było naprawdę super. Pięknie to grało. Detale, bas, scena - wszystko było na swoim miejscu i dobitnie pokazało mi jaki potencjał mają te kolumny. Czułem się jakbym mial w domu sprzęt o dwie-trzy półki wyżej niż to co mam dzisiaj - no i mój Hegel H80 - kupując te kolumny wiedziałem, że cudów ze staruszkiem nie będzie, ale wstydu dramatycznego nie ma. Brakuje lepszej kontroli basu, brakuje detali, a przede wszystkim jakościowego odsłuchu po cichu. H80 trzeba rozkręcić dość mocno aby. miał "drive" i to jest dla mnie obecnie największa bolączka. Budżetu narazie starczyło na kolumny, ale planuję wymianę "elektrowni" na coś lepszego w przyszłości - a na co to zobaczymy. Podsumowanie Myślę, że są to znakomite kolumny z ogromnym potencjałem, które mogą zostać ze mną na wiele lat. Ich brzmienie bardzo mi odpowiada i myślę, że z dobrą elektroniką może to być wspaniały sprzęt. Potencjalna możliwość ustawienia blisko ścian jest ogromnym plusem, a wisienką na torcie jest jakość samego produktu. Wiadomo, że to jak grają Amphion'y nie będzie dla wszystkich, ale jeśli ktoś szuka czegoś detalicznego, neutralnego i precyzyjnego to są napewno warte rozważenia. Jeśli ktoś szuka jakościowych kolumn i napotka fińskie kolumny w dobrej cenie myślę, że warto jest dać im szansę.
  16. Coś więcej będzie wiadomo w piątek - powinny ukazać się pierwsze recenzje i testy. Wiadomo, że one odsłuchu nie zastąpią, ale pierwsze opinie będą.
  17. @Kraft napewno to wie. Mówiąc śmiechowa (a nie śmieciowa ) miał na myśli raczej to jak łatwo jest uzyskać taką moc za pomocą tranzystorów.
  18. Myślę, że jeśli chcesz realnie wpłynąć na dźwięk korzystanie z tego samego DAC'a bardzo ograniczy Ci możliwości. Myślę, że ważnym pytaniem jakie powinieneś sobie postawiać jest to co chcesz uzyskać. Więcej detalu, dynamiki, przestrzeni, rozdzielczości ? Czy może szukasz poprostu czegoś innego dla odmiany ? Tak też bywa W tej konkretnej sytuacji sama jakość transportu będzie drugoplanowa, więc aby uzyskać lepszą (może też po prostu inną ?) jakość dźwięku potrzebujesz innego przetwornika D/A.
  19. Pamiętaj, że Sotm to tylko transport, więc potrzebujesz do niego Dac'a, aby podłączyć się po RCA. Ja za 3k zaproponuję może nieco zaskakujące combo - Wiim Pro i do tego podpięty cyfrowo Chord Mojo - można się przyjemnie zdziwić
  20. Rożnic niestety raczej nie usłyszysz, to że brzmienie się poprawi jest bardzo mało prawdopodobne - taka jest prawda. Czemu ? W całej tej zabawie z audio generalnie ciąg ważności elementów jest mniej więcej ustalony. Najpierw ustawienie kolumn (odległości od ścian, rozstawienie i dopasowanie do wielkości pomieszczenia) i szeroko pojęta akustyka o czym bardzo słusznie wspomina @slaw0001 Jeśli szukasz nieco lepszego, pelniejszego, przestrzennego dźwięku proponuję najpierw trochę poczytać, pooglądać filmów - dużo czasu nie zajmuje, a czasem jest warte więcej niż dużo "monet". Dalej dla jakości dźwięku są kolumy, a potem wzmacniacz, a jeszcze dalej co jest źródłem dźwięku. Zestaw składający się ze solidnego wzmacniacza za 2k i kolumn za 5k zagra wielokrotnie lepiej niż wzmacniacz za 5k i kolumny za 2k. M.in dlatego znajdziesz takie połączenia (przykładowe) - https://www.tophifi.pl/stereo/zestawy-stereo/zestaw-stereo-rotel-a11-tribute-bowers-wilkins-603-s2-anniversary-edition.html gdzie jedna kolumna jest droższa niz sam wzmacniacz - i nie jest to przypadek. W twoim zestawie wąskim gardłem są kolumny i one są powodem braku pełni czy przestrzeni, której szukasz. Nie jest nim Yamaha i wymiana jej na inny wzmacniacz z tego samego pułapu cenowego naprawdę niewiele da. Yamahę możesz spokojnie podłaczyć do kolumn, które kosztują dwa razy więcej i nie będzie miała się czego wstydzić.
  21. Różnica pomiędzy wzmacniaczacem stereo a amplitunerem stereo w podobnym budżecie najczęściej jest nieduża. Amplituner to często wzmak z dodanym modułem radiowym w celu uatrakcyjnienia produktu. Natomiast jeśli chodzi o amplitunery kina domowe to nieco inna sprawa. Natomiast Ty masz amplituner stereo. Wymienianie amplitunera/wzmacniacza na inne urządzenia w tym samym budżecie nie da znączącej poprawy jakości dźwięku. Jeśli masz taka możliwość wypożycz sobie te urządzania i porównaj. Możesz też kupić przez internet i potem zwróć. Przekonasz się organoleptycznie
  22. Oj niezły rozbój - nawet Apple'owy oryginał kosztuje 50% https://www.apple.com/pl/shop/product/MUQ93ZM/A/przewód-z-usb-c-na-lightning-1-m
  23. O dźwięku i funkcjonalności ciężko się wypowiadać, natomiast muszę powiedzieć, że są naprawdę ładne i mają w sobie coś Mógłbym mieć tak wyglądające stereo - fajnie to będzie też wygladać w nowoczesnych wnętrzach.
×
×
  • Utwórz nowe...