-
Zawartość
667 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez fp74
-
Fakt. Oprócz dobrej realizacji jest tu jeszcze dobry mastering. Właśnie kupiłem małą część kolekcji cd-ków z lat 80 i początku 90 od pana, który wszystkie plyty sobie zripował i na szczęście postanowił pozbyć się oryginałów. To jest inna bajka jednak. Świetna dynamika nagrań. Czasy, w których jeszcze nikt nie słyszał o loudness-war.... A stan płyt! Jak spod igly. Ps. Napis Made in West Germany rzadko się spotyka
-
Najpiękniejsze, najfajniejsze, najulubieńsze okładki płyt
topic odpisał fp74 na Adi777 w Refleksje melomana
Wrzucam kilka przykładów okładek, które dla mnie stanowią nieoczywistą zapowiedź, a może i ilustrację muzyki. Te proste portrety nabierają zupełnie nowego wymiaru, gdy poznamy muzykę, artystę, okolicznosci powstania plyty czy losy bohatera. -
Ta płyta jest nagrana tak jak najbardziej lubię. Blisko wszystko tu brzmi, jakby siedzieli u mnie na kanapie 🤣
-
Nie stroję, to prawda i nie twierdzilem tak, a jedynie, że doceniam dążenie do jakiegoś tam efektu nazwijmy go "zero", tj. gdy pomieszczenie samo nam "nie gra" ale w osiągnięcie tego stanu nie wierzę i sam się nie podejmuję. Dlatego nie za bardzo wierzę w skuteczność domowych metod dla zbijania o ileś procent jakiegoś tam pasma przy użyciu X cm pianki czy czegoś tam. Ale to jest kwestia raczej podejścia do tematu. Jednym pasuje bardziej powiedzmy inzynieryjno-laboratoryjne innym pasuje metoda "chyba jest dobrze a na pewno lepiej" a jeszcze inni zlecą adaptację akustyczną profesjonalnej firmie. Ja jestem w drugiej grupie 😉.
-
No i tu dotykasz sedna sprawy. Bo wg mnie zdecydowana większość tego co słyszymy, wynika z tego co i jak zostało nagrane.
-
To polecam słuchawki otwarte. Moim zdaniem dają dużo lepsze wrażenia słuchowe i niesamowity komfort ale... zawsze coś za coś. Stosunkowo mało basu, co jak widzę dla Ciebie byłoby problemem. A suba nie podepniesz 🤣. Temat w dużym stopniu rozwiazuje właśnie wzmacniacz, który jak dla mnie w przypadku słuchawek ma o wiele większy wpływ na dźwięk niż w przypadku głośników. To jest tak duża różnica jakbyś miał inne sluchawki na uszach, co w przypadkunkolumn raczej sie nie zdarzy. Przez długi czas miałem problem przeciwny do Twojego. Muzyka na słuchawkach brzmiała mi tak jak lubię tzn, skrajnie szczegółowo i problem był ze słuchaniem z głośników (inna rzecz, że to były jakieś zabytki albo słabiaki) - połowa muzyki gdzieś ginęła. Dopiero teraz na tych sonusach słyszę co trzeba, ale i tak sluchawki wygrywają ten mecz. Przy czym mam świadomość, że zwłaszcza ATH nie brzmią naturalnie, raczej jak w studiu. Dlatego nie nadają się do sluchania np Metalliki albo OSTR-a.
-
No w koncu o sluch tu chodzi. Oczywiście, że pomiary mają sens I temu nie przeczę. Zależy do czego zmierzamy. Jedni chcą idealnego pomieszczenia odsłuchowego i ja to pragnienie rozumiem i podziwiam wysiłki. Mi wystarczy, że ja to słyszę z przyjemnością, bo mi akurat o TO chodzi. Moze ktos z obecnych jakby tego posluchal to by sie załamał ale robię przecież dla siebie. Nie dajmy się zwariować. I tak nie stworzysz pomieszczenia dobrego do sluchania każdej muzyki, bo muzyka chóralna źle zabrzmi w klubie jazzowym, a trio jazzowe na stadionie itd, I tak trzeba szukać kompromisów bo jeden gatunek lubi pogłos a inny nie. Z kolei muzyka w studiu (bo chyba to jest stan najbliższy idealu) wcale nie brzmi przyjemnie. Jak ktoś był to wie.
-
Dzięki za naprawdę fachowy opis, bo to jest dla mnie precyzyjnie opisane brzmienie - stopa gra tak, a gitara na koncercie tak, basy i srednie są tu albo ich nie ma, a wysokie walą po uszach albo pozwalają usłyszeć najdrobniejszy szczegół wykonania. "Zaokrąglona gora" czy "słodycz średnicy" to dla mnie znaczy tyle co nic. No ale może takie zboczenie zawodowe, że albo coś nazywa się precyzyjnie abo w ogóle. Czy Exposure albo NuPrime graly u ciebie z lampowym pre?
-
Temat był męczony w poradach ciekawego akustyka i tam to Bartek wyjaśniał. Po pierwsze pianka piance nierówna. Po drugie czy gruby portfel wycisza lepiej niż chudy? Jest tu gdzieś wątek o tym czy pieniądze grają... Po trzecie, jak to tylko 6 dych to nic tylko kupić i sprawdzić, jak nie zadziała to zrobisz sobie w szafce z tej pianki jakiś bastrap. Po czwarte wreszcie, sam nawalilem tej pianki to się wypowiem: 6 mb pułapek z pianki + ileś tam metrów kw basotectu już dało u mnie efekt szokujący. A czy to jest 57% ze 125 Hz, czy może 54% ze 137Hz to naprawdę jak ktoś to słyszy to niech zasuwa do księgi rekordów Guinnessa.
-
Savana - super nawiązanie do okładek Camela. Zawsze się zastanawiam, gdy patrzę na niektóre okładki, czy oni mieli takie jaja, że sobie na to pozwalali, czy robili sobie jaja, czy po prostu mieli zły gust, no ale ich muzyka zwykle temu ostatniemu przeczy. No ale de gustibus non disputandum est. A temat o okładkach to jakoś nie mogę odnaleźć...
-
Zgodnie z ustawą o prawach konsumenta masz obowiązek złożyć reklamację niezwłocznie po wykryciu wady. Ile to czasu? Zależy od przypadku. Po prostu zgłoś reklamację bez ociągania się. Nie musi być na piśmie ale lepiej mieć "pamiątkę". Moze byc np. mailem. Rozpoznanie reklamacji nie może być uzależnione od okazania paragonu, czy tym bardziej opakowania. No ale wiadomo, że jakoś musisz wykazać, że to kupiłeś w tym, a nie innym sklepie. Wystarczy np. wyciąg z karty płatniczej. Na realizację uprawnień z rękojmi masz w zasadzie 2 lata od wydania towaru. Gwarancja to zupełnie co innego. To rzeczywiście dobrowolne zobowiązanie producenta lub sprzedawcy na jego warunkach. My tu mówimy o uprawnieniach konsumenta za niezgodność towaru z umową. jeżeli się popsuło to jest niezgodne z umową. Stan kolumn nie ma znaczenia dla wymiany, jeżeli mieści się to w granicach zwykłego używania (drobne rysy, uszkodzenie powłoki maskownicy itp, wiadomo o co chodzi). Jeżeli sprzedawca w terminie 14 dni nie odpowie na reklamację (w ogóle) to przyjmuje się zgodnie z ustawą, że reklamację uznał za zasadną. Nie wiem ile czasu minęło od kupna kolumn. Te 4,5 to rozumiem jako przykład. Jeśli więcej niż 2 lata, a masz 5 lat gwarancji, to wiesz co robić. No ale gwarancja to już inna bajka. Zależy od polityki producenta/dystrybutora. Powodzenia.
-
Chyba w największym stopniu zalezy to nawet od akustyki pomieszczenia. Właśnie pobawiłem się kolumnami w płaszczyźnie poziomej i wyszło mi ewidentnie, że kolumny idealnie na wprost, szeroka scena, stereofonia aż przesadna; kolumny idealnie wycelowane we mnie, duża głębia wokal do przodu ale kosztem szerokości. To bylo raczej dość przewidywalne. A pomiędzy milion stanów posrednich. Co kto lubi.
-
-
Ponieważ to moja branża to czuje się kompetentny odpowiedzieć. Jeżeli kupiłeś jako konsument (nie na działalność, bo wtedy inne przepisy i zasady) to składasz reklamację i masz do wyboru: naprawa, wymiana. Sprzedawca nie może tego Twojego wyboru zmienić poza jednym przypadkiem, gdy Twoje żądanie jest z przyczyn technicznych (po prostu nie da się) albo ekonomicznych (byłoby zbyt drogo w stosunku do całkowitej wartości raeczy) niemożliwe do realizacji. Na przykładzie kolumn: 1. Chcesz naprawy, muszą naprawić, chyba że się technicznie nie da albo naprawa będzie droższa niż nowe kolumny - wtedy mogą zaproponować wymianę zamiast naprawy 2. Chcesz wymiany ale się nie da bo np już nie produkują tego modelu, wtedy mmogą zaproponować naprawę zamiast wymiany. Zawsze też, gdy Twoje żądanie nie będzie spełnione (bo sprzedawca ma Cie gdzieś albo w jednym z przypadków opisanych wyżej) możesz zatrzymać uszkodzony towar za obniżką ceny (i np sam będziesz naprawial) albo odstąpić od umowy ( zwracasz kolumny a sprzedawca pieniądze). Jeżeli model jest w dystrybucji, a nie jesteś sentymentalnie związany z kolumnami (bo może masz na nich autograf Stinga) to żądaj wymiany. Ponieważ kolumny sprzedaje się w parach, musza wymienić Ci komplet.
-
No to teraz możemy być na 100% pewni, że cała ta dyskusja powyżej, której ton, sens i wnioski są do odczytania dopiero po zapoznaniu się z większością postów, będzie dla niejednego "źródłem informacji" o wybuchowych kolumnach kef. Ktoś przeczyta sobie wyrwaną z kontekstu wiadomość i puści dalej w świat info, że oto na audiofilskim forum ludzie ostrzegają przed eksplozywnymi kefami! W ten sposób informacja pojawi się już na dwóch forach, potem na czterech... Nie do powstrzymania
-
Ale muzyka organowa to chyba bez adaptacji dobrze zabrzmi. Jak w kościele 😉. Powodzenia. Też jestem ciekawy tych dyfuzorów bo sam mam w planie dać coś za plecy i Bartek doradzał właśnie dyfuzory fraktalne jako rozwiazanie topowe, przy czym u mnie jest w porównaniu mikro pomieszczenie i stwierdził, że w tym układzie nawet najprostszy dyfuzor 1D też da duży efekt. No i nie potrzebuję na szczęście ośmiu. 😅
-
Macie Shanlinga w ofercie, może jakiś outletowy egzemplarz jest na zbyciu?
-
Dzień dobry. Ma być to prezent dla córki, która już ma sporą kolekcje płyt CD + oczywiście streaming praktycznie 24h . Szukam naprawdę małego urządzenia, które zagra z czymś aktywnym i to w układzie raczej z jednym głośnikiem a nie stereo (ma do wykorzystania Audio Pro A10 lub C5 - na początek starczy). Budżet to powiedzmy 1,5k. To co znalazłem to: Shanling EC Mini Pro Ject CD Box E Tangent CD II I teraz, Shanling jest wszystkomający - BT, USB no i najważniejsze gniazdo słuchawkowe (nawet zbalansowane do wyboru). No więc kabel do głośnika, drugi do kompa i jest system kompletny. Pro Ject i Tangent wymagałyby dodatkowego klocka z modułem BT i wzmacniaczem słuchawkowym - w obu przypadkach są chyba firmowe elementy albo w grę wchodzi za kilka stów jakieś Fiio, Topping czy coś podobnego. Nie chodzi nawet o to jak to zagra (no bo i tak wąskim gardłem jest głośnik) ale może ktoś coś jeszcze innego doradzi. Skłaniam się ku Shanlingowi, bo po prostu jest najwygodniejszy ale nie miałem tego nigdy w rękach, nie wiem jak to w ogóle się sprawuje, może ktoś ma jakieś doświadczenie (np. jak działa obsługa, jakaś apka dedykowana itp).
-
a u mnie w pracy przegląd Gentle Giant. Powered by Tidal 🤣🤣🤣 ... i podtrzymuję - o czym była niedawno mowa - te okładki.... To jakiś koszmar!
-
Ta płyta wczoraj na głośnikach, jako jedyna, w ogóle nie wchodziła, no po prostu nie brzmiala, a teraz na słuchawkach miód malina! I od czego to zależy...? Sam już nie wiem ale dobrze mieć wybór.
-
Bardzo mądrze napisane. Gratulacje i podziękowania. Czy możesz opisać krótko owe "pewne cechy" sprzętów, które miałeś u siebie, a konkretnie końcówek mocy: Eversolo AMP F2 -> Gold Note Pa-10 ->Nuprime AMG STA ->Exposure 3510 -> Apollon Purifi Oczywiście z poprawką na to, że to u Ciebie i w konkretnej konfiguracji ale jakie w Twojej ocenie miały charakter te końcówki i czym (czy) się zauważalnie różniły? Jaki wpływ wg Ciebie miały na dźwięk w porównaniu do pre?
-
Takie właśnie było pytanie. Dzięki za wyjaśnienie. Chociaż akurat muszę zrobić odwrotnie ze względów estetycznych, tzn basotect na ścianę, a na to panel profesjonalny ( tzn nie taki DIY). Bardziej chodziło mi o zasadę, czy to ma sens, no i żeby nie marnować czegoś co leży na strychu i czeka na swój czas. A i panel cieńszy, to ciut taniej wyjdzie.
- 1 805 odpowiedzi
-
- akustyka
- aranżacja akustyczna
- (i %d więcej)
-