-
Zawartość
835 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez fp74
-
To jak juz temat sie ciut rozwinął to może ktoś przy tej okazji poleci jednak jakąś ekstra lampę 6sn7, na wypadek gdyby mi żona chciała prezent sprawić...😁
-
Moje skromne doświadczenie pokazało mi, że różnice jakieś tam były ale gdyby ktoś mi podmienił lampy niepostrzeżenie to nie wiem czy bym się zorientował po samym brzmieniu. Raczej nie. Z kolei z intencjonalnych porównań wychodzi mi, że mam założone lampy raczej bez konkurencji wśród lamp produkowanych obecnie, a nos-y kosztowałyby więcej niż wzmacniacz. A że ogólnie jestem bardzo zadowolony to wiadomo... nie zmieniam, tylko szukam zapasu.
-
Trzeba poczekać aż ostygnie, a to czyni całe porównanie mało sensownym.
-
Miałem dokładnie takie samo odczucie przy porównaniu opisanych lamp. Przy czym Marconi brzmiały jakby gorzej a zarazem opisałbym je jako bardziej "lampowe", cokolwiek to właściwie znaczy 😉. Czy z tego wnosić należy, że kluczową jest/są lampa(y) sterująca, a lampy mocy mają wpływ minimalny? Mam tylko przedwzmacniacz lampowy więc w sumie nie do końca orientuję się jak to właściwie jest 🤔. A właśnie szukam lamp mocy i zastanawiałem się, czy szukać po prostu lamp na zapas, czy coś tam kombinować bardziej - ale ceny trochę zniechęcają do kombinacji 🙄.
-
Pan listonosz dziś przytargał paczuszkę aż z Niemiec, więc jednak zanosi się na popołudnie z ECM...😃
-
Dla mnie nowość zasłyszana w Trójce. Wreszcie był czas posłuchać całej płyty. Jestem oczarowany. Klimaty trochę jak PJ Harvey. Zespół Feist, bo to z okładki chyba za bardzo nie wynika.
-
Nie jest prędzej, bo oni zazwyczaj i tak składają zamówienie w Japonii, po drugie bywa nawet 2x drożej. To co nowe i dostępne warto zamawiać tylko w Japonii. Temat cła rozwiązuje np dhl, który w przeciwieństwie do poczty polskiej załatwia temat błyskawicznie - sami składająna na siebie deklaracje i pokrywają opłaty, otem trzeba sie tylko rozliczyć np blikiem. Plyty dostępne w sklepie japońskim od ręki docierają do mnie w tydzień, max dwa. Oczywiście koszty przesyłki warto minimalizować ilością płyt. No i warto zwrócić uwagę, że do cen podanych w japońskich sklepach trzeba dodać 1/4 ceny podatku VAT dla Europy. Ale z płytami z USA jest tak samo.
-
Load w najnowszej wersji już jest w japońskich sklepach
-
-
Dzięki @MarcKrawczyk, płyta dotarła. Szacunek, ma lat z górą 30 a wygląda jak nówka, jedynie biała (kiedyś) tacka do wymiany - ale to normalny drobiazg. Żona uszczęśliwiona, bo akurat w zeszłym roku widziała Seal'a na koncercie i jest zakochana. Zwracam uwagę na OBI, ta dopasowana do okładki dłoń... No po prostu im się chce bardziej niż innym. Drobiazg ale godny szacunku.
-
Plyta z 1968, wyadanie made in japan 2024 sacd 7". Wbrew temu co sugeruje Laura na okładce, gwarantuje radosny nastrój od rana 😃
-
Jamy Jaskinie czy po prostu pokoje Audiofila
topic odpisał fp74 na MarcKrawczyk w Audiofile dyskutują
-
Co do liczenia plyt to podaję jako przykład taką roszadę: I można to policzyć 1. Jako 1 - bo jedno wydawnictwo ( nr kat ECLEC 62663) 2. Jako 6 - bo tyle nośników cd 3. Jako 9 - bo tak dziwacznie upchnięto aż 9 albumów Ja to liczę jako 1. Ale nie wiem czy jestem szczęśliwszy 😆🤣😂😅
-
To ciekawe wnioski. Ale potwierdza to przy okazji, że parametry plików od pewnych wielkości nie mają żadnego wpływu na jakość dźwięku. Kilka razy spotkałem się ze stwierdzeniem, że taka granica to 24/48, przy czym znaczenie ma tu głębia 24 bit ( standard Red Book to 16). Plików w rozmiarach większych używa się wyłącznie do pracy nad nimi (np masteringu) i nie jesteśmy w stanie nic więcej usłyszeć. Ponoć. Stąd dopytywałem, czy w Q lepiej brzmiały też pliki o teoretycznie gorszych parametrach. Natomiast jak była już mowa wcześniej te parametry niewiele znaczą, bo nie wiemy jakie miał plik pierwotny - czy go przycięto czy nadmuchano tam pustych cyferek.
-
Jeżeli pochodzą z różnych źródeł, czego nie można przecież wykluczyć, to wiadomo, że ich porównywanie mija się z celem. Po drugie, nie wiem czy nie należałoby ich porównywać na dwóch identycznych urządzeniach (np. telefonach), no bo te urządzenia też "coś tam robią z plikami" 😆😉, że się fachowo wyrażę. Po trzecie, dwa z tych plików maja taki sam format, a dwa się różnią - pani Dominika ma gęstszy plik po prawej a panowie z REM po lewej . Czy mimo to, pliki z Q brzmiały we wszystkich czterech przypadkach lepiej?
-
Dostawca usług streamingowych nie robi masteringu nagrań!!!! Ludzie....
-
-
Trochę w zastępstwie naszego Jana Długosza-@MarcKrawczyk przypomnę, że dziś 54 rocznica wydania tego albumu. Kto zna, ma okazję sobie przypomnieć, kto nie zna - polecam, wraz z historią tej tragicznej w sumie postaci. Płyta w swym muzycznym, a zwłaszcza tekstowym aspekcie rewolucyjna.
-
1991... Mimo, iż słuchałem wtedy metalu, Nirvany, FNM i RHCP, to ta płyta mimo wszystko robiła wrażenie. I myślę, że niemała w tym była zasluga MTV, a nadto była katowana na wszystkich osiemnastkach🤩. Jako boomer powiem, że szkoda tamtych czasów, w muzyce tyle się działo... Ta płyta się nie starzeje i mogłaby być wydana dzisiaj z podobnym rezultatem, a zarazem jest cudowną kapsułą czasu. PS dodam tylko, że z małymi wyjątkami Kravitz zagrał na wszystkich instrumentach....
-
pojawił się na Tidal'u nowy/stary koncert Santany z 1978. Może to nie będzie tak kultowa pozycja jak koncertowy Lotus ale dla wykonania utworu Europa ten album po prostu trzeba mieć. Na razie brak płyty na nośnikach fizycznych. Estetyka okładki wpisuje się doskonale w całą serię wydawnictw artysty. Oby Japończykom się nadal chciało i kontynuowali dzieło wydawania płyt CD Santany w wersjach 7", bo to pod względem wydawniczym są małe arcydzieła.