
Fono Master
Uczestnik-
Zawartość
2 325 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Fono Master
-
Masz rację ,słuchałem ich w Salonie u Dystrybutora ,nawet z dobrym tranzystorem było .....................słabo. Trzy lata temu byłem na Audioszole ,posłuchałem prezentacji tych kolumn i "wzięło" mnie ,dobrze,że się z "tego wyleczyłem"
-
No chyba nie wierzysz w "taki" bas bez "wspomagania" ze skrzynek 10 litrowych
-
Nowa Chylińska. Co Wy na to?!
topic odpisał Fono Master na Redakcja AUDIO w Wykonawcy i kompozytorzy
A jak w tym kontekście wypada Maleńczuk ? Też "rozmienił się na drobne" i nikt go specjalnie nie krytykuje ........... -
Bilety załatwione, nocleg u znajomych w W-wie załatwiony ,ja też załatwiony ...............przez grypę. W ciągu miesiąca trzecia mutacja ,więc wolę "dmuchać na zimne" ,dlatego wzrucajcie foty to przynajmniej sobie pooglądam
-
Nowa Chylińska. Co Wy na to?!
topic odpisał Fono Master na Redakcja AUDIO w Wykonawcy i kompozytorzy
Agnieszka przeszła "metamorfozę" komercyjną. "Kasa misiu,kasa". -
Maria "Awaria" nie wstydziła się ,zrobiła to nawet z odrobiną dowcipu i za to JĄ cenię.
-
Swing Out Sister "Somewhere deep in the night".
-
Może to nawet ten ,który ja "testowałem" C.A,L,-e też posiadam ,nie nazwał bym tego hi-endem ,chociaż to niezłe słuchawki, zwłaszcza w kontekście niewielkiej kasy jaką trzeba za nie zapłacić.
-
Sensariusa porównywałem z Edgarem i "dziurką" w integrze Luxmana L-590A II. O ile pomiędzy Luxmanem a Edegarem nie było większej róznicy ,to Sensarius ,chociaż to na razie tylko prototyp zagrał naprawdę rewelacyjnie .Mam obiecany do testów za parę tygodni egzemplarz "produkcyjny" więc wtedy napisze coś więcej. W tzw. "między czasie" za ok. 2 tygodnie będę miał wypożyczony wzmacniacz słuchawkowy HV-1 Skorpion, Pana Bogusława Dubiela i dopiero wtedy podejme decyzje ,który zakupię. Nie jestem specjalnie miłosnikiem zestawów słuchawkowych , a w zasadzie to nie lubię ,ponieważ po ok. 15-20 minutach zapominam ,że mam coś na głowie ,a do tego nie potrafię usiedzieć na miejscu ....... co kończy sie czasem "nieprzyjemnie" dla wtyków suchawkowych lub gniazdw urządzeniu nie mówiąc o mojej głowie i uszach. Pracuję ostatnio trochę po nocach /różne pilne projekty/ i żeby nie być uciążliwym dla otoczenia poszedłem w slłuchawki.
-
Używałem kiedyś "awaryjnie" na delegacji Magnata 300A z Mini Monitorami 520 Ushera ,w 30m2 i wcale tak żle nie było
-
Ja do kompa jako żródła chyba nigdy się nie przekonam ,ew. jako oddzielne urządzenie tzw. odtwarzacz twardodyskowy. Teraz właśnie "pojechałem po bandzie isłucham na bardzo budżetowy sprzęcie :ampli Onkyo 989,DVD Samsung HD945 i sluchawki C.A.L. i nie jest tak żle jak by się mogło wydawać
-
Eliza Lumley "She Talks In Maths" Parę dni temu kolega kupił sobie ,mi przyniósł "przegrywkę" ,kupiłem oryginał ...warto. Łzy same leca po policzku jak się ma w głowie muzykę i teksty "Radiogłowych"
-
Jest jeszcze coś takiego TEAC -rewela ale........trochę drogo http://www.eic.com.pl/pokaz/news/id/1192
-
Właśnie słucham sobie muzy z magnetofonu: Armia "Legenda" i "Trodante" , mam to na CD-kach ale z magnetofonu lepiej się tego słucha.
-
Dzięki uprzejmości Konstruktora i innych życzliwych osób miałem możliwość testowania wzmacniacza słuchawkowego WBA Sensarius , do dyspozycji dwie pary słuchawek moje AKG701 oraz brata Senki HD600 i chociaż urządzenie dopiero w fazie prototypu to jednak warte zainteresowania .Ma spory potencjał i bardzo duże możliwości ,przetestuję jeszcze ze dwa urządzenia /umówione wypożyczenie/ i więcej niż pewne ,że wrócę do Sensariusa. Mniej więcej wygląda tak ,chociaż wersja ostateczna będzie jeszcze fajniejsza.
-
Dylematu lampowo-tranzystorowego ciąg dalszy. Jak wspomniałem wcześniej miałem system lampowy ,potem tranzystorowy ,raz nawet obydwa równocześnie a ostatnio tranzystor o "chrakterystyce lampowej ,teraz pogodziłem to wszystko i mam dzieloną "hybrydę" tj. przedwzmacniacz lampowy ,który steruje tranzystorową końcówką mocy w moim Luxmanie. Jest lepiej niż było a wydawało mi się ,że już jest b.dobrze ,ciężka jest dola audiofila melomana
-
Tak się składa ,że ostatnio jestem "uziemiony" w domu i słucham muzy 10-12 godzin .Do takiego "długodystansowego" słuchania nadaje się tylko jazz ,starsze wykonania .U mnie w magnetofonie: M.Davis -"Porgy And Bess" Dexter Gordon Quartet - Manhattan Symphonie"
-
A cóż szkodzi wypróbować tę Audionovę .
-
Napisz coś więcej o tym wzmacniaczu słuchawkowym ,mam AKG-701 , marzą mi się HD800 ale zdaję sobie sprawę,że byle czym tego nie "napędzę"