Fono Master

>marwez bez urazy ,nie mam nic przeciwko muzie pobieranej z HD czy servera muzycznego i czuję,że jest to w najbliższej przyszłości nieuniknione ale "na dzień dzisiejszy" wymienione wcześnie urządzenia ,które prezentują bardzo dobry poziom są jeszcze okrutnie drogie. Postęp w "komputerach" dokonuje się jednak b.szybko i miejmy nadzieję ,że niedługo drastycznie stanieją . Czująć jednak na "plecach ich gorący oddech" to wg mnie nie warto już inwestować większych pieniędzy w odtwarzacze CD . Kolumn i wzmaka nic na razie nie "zastapi" ,warto zainwestować w dobre ,do tego jakiś niezły DAC i niedrogie CD nawet używane i mamy system na lata .W każdym bądż razie zagra ten średni CD lepiej niż komputer czy DVD nie mówiąć o MP3 i iPodach.

Też kiedyś przez dwa lata "bawiłem" się monitorami i subem ,ale odpuściłem i kupiłem porządne podłogówki i to jest o co mi chodziło. Mam koherencję fazową cokolwiek to znaczy, a czego znajomy nie może osiagnąć nawet z subem Velodyne CHR-10R.

A ja z racji tego,że od ponad roku nie mogłem się doczekać na gramofon projektowany i wykonywany przez kolegę ,zasięgnąłem opinii kilku fachowców i zamówiłem Pro-Jecta RPM 9.1 . Miałem kupić z opisywaną wyżej wkładką ale zrezygnowałem i muszę "kombinować" coś na "własną rękę" -ucho

Miałem na myśli wkładkę bo gramiak w swojej kategorii cenowej jest poza konkurencją.

No właśnie ,tylko ja to gra ? Pytałem pracownika w Salonie ,powiedział,że te pieniądze można..........lepiej

No niestety spodziewałem się tego i chociaż nie jestem przeciwnikiem serverów muzycznych czy muzy z HD to uważam ,że komp to na razie nie to samo. Uważam ,że szkoda takiej kasy na sprzęt do słuchania muzy z komputera czy DVD .Wysiadam

Ustalilismy,że budżet na kolumny to 4kzł , na wzmaka 3kzł ,a co będzie żródłem ?

Czym to będziesz napędzał i w jakim metrażu ?

Kable muszą wpasować się w system i cena nie ma tu nic do rzeczy. Prezentowanemu przez Ciebie podejściu odpowiadaja tylko Anti Cables ale nie są już tanie i nie pasują do wszystkiego. http://audiohobby.pl/topic/4/2040#koniec

Nic specjalnego ale na początek do budżetowego sprzętu mogą być. Sam używam do magnetofonu.

Błędów nie unikniesz "Jak się nie przewrócisz to sie nie nauczysz"

Czy ten Genesis "Wind And......" to SACD ?

Za te pieniadze można było lepiej. Po co zatem zakładałeś te tematy z prośbą o rady ?

Gadula a muzę z czego będziesz "brał" ,jaki CD-ek ?

Pięć lat temu miałem podobną elektronikę tj. wzmak Rotel RA-03 /2x70W/ + koncówka mocy RB-02 oraz RCD-02 i grało to z kolumnami Avance Dana 670AV. Dzisiaj szukał bym czegoś w ofercie Harpii Acoustics. http://www.harpia.pl/polski/okazje.html

Czy tak się "dzieje" na płytach oryginalnych jak i CD-Rach ?

Czy po włożeniu płyty czekasz aż wyświetli się program ,czy od razu wciskasz play ?

Kolega ma Marantza 7001 i jak wczyta płytę SACD po trzeciej próbie to duzy sukces. Czasem trzeba go potraktować bardziej brutalnie tzn. włączyć i wyłączyć wtyczkę do gniazka sieciowego .........ale nie zawsze gwarantuje to sukces. W Sevisie mu powiedzieli ,ze wymiana softa a nawet jakiejś płytki nie pomaga ,"te typy tak mają" ,może nowy model nie ma tych przypadłości.

Nawet moja Yamaha CD S2000 potrafi o sobie głośno przypomnieć podczas wczytywania płyty oraz pobierania "danych" podczas odtwarzania.

Parametry nie "grają" . SACD warto mieć ale jako bonus przy dobrym odtwarzaczu CD-A, bo płyt SACD jest niby dużo ale wybór repertuarowy mały.

Wyczytałem w zajawkach,że w styczniowym numerze Audio będzie test 5 gramofonów w interesujacym mnie budzecie może coś mnie z tego zainteresuje .Poczytamy ,zobaczymy

Niestety do dzisiaj nie doczekałem się nowego gramofonu ,jest podobno dalej w fazie projektowania i trudno przewidzieć kiedy nastąpi zakończenie tej fazy a ja dalej gram na moim poczciwym Goldringu. W tzw. "międzyczasie" miałem kilka pożyczonych gramiaków w moim systemie i tylko dwie konstrukcje zrobiły na mnie wrażenie. W naszym środowisku zapanowała moda na winyla i koledzy jak zakupią "drapaka" do "wpadają" do mnie ,żeby zweryfikować jego możliwości soniczne. Nie będę tu opisywał ramion ,wkładek i preampów z jakimi to grało ale z grubsza podzielił bym je na trzy kategorie gdzie punktem odniesienia jest mój Goldring. 1. 1Xpresion III ,Denon DP-300F,Thorens TD-240 - w moim systemie nie dorównały Goldringowi 2.ProJect RPM-5 /wkładka Sumiko/ .Linn Sondek LP12 /stary model po "reanimacji"/- poziom Goldringa a Linn w niektórych aspektach lepszy 3.Nottingham Analogue Spacedeck i Transrotor Z-3 /ten ostatni grał u mnie przez ostatnie trzy dni/ - wlaśnie o coś takiego mi chodzi ale niestety ta cena Wnioski niestety nie najweselsze : pomiędzy stosunkowo niedrogimi dobrymi budżetowymi gramofonami a tymi dobrymi ,prawie hi-endowymi jest luka bo za takie powiedzmy 5-8kzł nie można kupić nic zdecydowanie lepszego trzeba niestety przygotować się na wydatek rzędu 10-12kzł. No chyba ,że macie jakieś inne pozytywne doświadczenia w "temacie gramiaków" i uważacie ,ze można kupic coś nowego sensownego w wymienionym przeze mnie wyżej budzecie.

Chociaż to podstawowy wzmacniacz w nowej serii Denona to zasługuje na dobre kolumny ,bezpieczny wybór to Tannoy M2 /monitory/ w przypadku mniejszego pomieszczenia lub M3 lub M4 gdy pokój jest większy. Wzmacniacz /system/ tak zagra jak mu pozwolą kolumny.

Na rynku /Merlin,Gigant,Empik/nastapił wysyp płyt zespołów Led Zeppelin i Black Sabbat w bardzo atrakcyjnych cenach /od 16,69-19,90 nowe/. Być może dlatego ,że tak jak w przypadku Black Sabbat pojawiły sie "nowe" remasterowane wersje SACD i trzeba znowu naciagnąć audiofila na następny wydatek, jeżeli będzie to związane z drastyczną poprawą jakości to nie ma w tym nic zdrożnego. Ale ja chciałem napisać tu o tym "wysypie" starych ,nowych i ostrzec przed ich zakupem. Jakość realizacji tych wydawnictw to prawdziwa loteria z równianiem w dół",wiem bo sam kilka kupiłem. Jeden przykład : Black Sabbat "Master of Reality" i Paranoid obydwie wydane przez Sanctuary w 2004 roku o kolejnych numerach SMRCD033 i SMRCD032, pierwszej da sie jeszcze jakoś słuchać a druga to tzw. efekt "koca na kolumnach". Początkowo myślałem,że to słaba uwczesna realizacja ,taśma matka czy remastering do kitu ale jakież było moje zdziwienie gdy płytę "Paranoid" usłyszałem u kolegi i brzmiała całkiem dobrze .Kolega kupił w Gigant.pl za 16,69 wydawnictwo Universal Poland 2008. Płyty kupiłem na Allegro u Sprzedawcy ,który ma 25 tys. komentarzy ,działa od kilku lat i jak mu o tym napisałem to chowa głowę w piasek i udaje, że nie wie o co chodzi.

O co chodzi ? Nie mam otwartych żadnych innych stron oraz właczonych żadnych operacji. "Liczba otwartych tagów nie jest równa liczbie tagów zamykających. Proszę poprawić ten błąd i spróbować ponownie. Prywatna wiadomość NIE została wysłana"