zukzukzuk

Ups... Czytając Twój post - myślałem sobie, ile możesz mieć lat? I wyszło, że z 17??? Kolumny "dawały" nieźle? Pozdr.

Hej! Po zmianie ustawienia, bas nie uległ poprawie, ale na pewno podbiciu:) Lecz reszta aspektów (głębia, stereofonia, lokalizacja źródeł dźwięku), uległa raczej pogorszeniu... Audiofilska manierą jest, aby kolumny miały wokoło siebie co nieco miejsca. Ale jeśli Tobie takie ustawienie odpowiada - to OK. Tylko w tym układzie, nie wyrzucałbym pieniędzy na kabelki, a zainwestował w kolumny, które grają BAS bez ustawiania w rogach pokoju. Pozdrawiam!

Nie mozna generelizowac czy lepiej tak czy owak. Producent starych Infinity do niektorych modeli wrecz ZALECA stosowanie maskownic. A w modelu IRS Epsilon sa one na stale przykrecone do frotnu srubami od wewnatrz korpusu kolumny! Paznokcie i i wszystkie srubokrety polamalem kiedys... Owszem - potwierdzam np., ze R90 powinno sie sluchac z maskownicami (niestety). Inna sprawa, ze sa one zbudowane z 1 cm sklejki i maja wydrazone otwory na glosniki (mysle, ze chodzi o ukierunkowanmie promieniowania fal dzwiekowach). Prosze o niekorygowanie postu! Pisze na klawiaturze, gdzie brak polskich liter. Pozdrawiam z wczasow:)

Radi>>> Nie przesadzaj. Nie zauważyłem żadnych słów krytyki KLASYCZNYCH Infinity:) A choćby? Nie ma najlepszych kolumn! Każde mają jakieś cechy, które więcej lub mniej nam pasują Ty i ja napisaliśmy parę zdań coś o swoich skrzynkach (ja prócz tego trochę o nowych trendach brzmienia) i tyle... Nie mniej - chętnie poznałbym brzmienie Ikonów:)

Radi73>>> Ja zaś stawiam konia z rzędem, że nie słuchałeś klasycznych, dużych i wielkich Infinity sprzed co najmniej kilkunastu lat. Jestem przekonany, że zagrają potężniej i niżej na basie. Oferujący je na allegro (ŻADEN znajomy czy kolega) nie ściemnia ani trochę - wierzcie mi! Trzeba mieć kilkanaście kawałków na nową kolumnę tej klasy. A i tak ŻADNA z nich nie zejdzie równie nisko z basem. To nie jest dźwięk analityczny (choć bardzo przejrzysty i rozdzielczy). Tu po prostu gra muzyka:) Wielki, muzyczny spektakl. Dzisiejsze Infinity z grupy HK, to tylko nieudolna próba kontynuacji i wykorzystania legendarnej marki (wszyscy inżynierowie odeszli do innych - "markowych"zespołów). Nie ma nic wspólnego ze starymi modelami. Aktualnie obowiązuje: przyjazna skuteczność, łatwa impedancja, małe wofery, brak wstęg - tu Dali zaskoczyło!). Aktualna oferta Infinity kończy się na cenie kilku tysięcy złotych - kiedyś na 100.000 dolarów!!! Ikonów 7 co prawda nie słyszałem, ale kilku innych, aktualnych i renomowanych konstrukcji ze znacznie wyższej półki (10-20 kzł) i wiem co potrafią 2 lub 3 membrany 6,5 cala, a dobrze pamiętam czym dysponują w zakresie basu Kappa 8,2i z 12 calami na basie... (był temat o wpływie wielkości membran na odtwarzanie tego podzakresu - forum AS). W tym sęk, ze dziś preferuje się inne granie. Stawia się na szybkość, granie wyższym basem - kosztem wypełnienia. Dlatego część słuchających dzisiejszych "słupków", słuchając starych konstrukcji może być nieukontentowana. Do większości klasycznych, dużych Infinity nie potrzeba suba!!! (mógłbyś zaoszczędzić A szczegółowość i przejrzystość wstęg jest starym Infinity dobrze znana:). Scena, stereo? Co za pytanie... Poleciłem model Kappa, bo wstęga Emit-R gra mocno - i moim zdaniem najlepiej się sprawdzi w muzyce preferowanej przez Kolegę muzyce. Jak pisze Bartek - nic - tylko się przekonać! Do Lubina mam prosto jak z bata - jakieś 100 km. Póki co wyjeżdżam na wczasy. Ale po powrocie, w lipcu, z przyjemnością odwiedzę Cię (jeśli jesteś rad). I zaproszę na rewizytę do siebie. Pozdrawiam serdecznie!

Hej! Wnioskuję, że wiele możesz wydać, skoro przymierzasz się do Dali Ikon 7. Ale, mając na uwadze Twoją muzykę i preferencje zaproponuję http://www.allegro.pl/item1081967448_infin...an_idealny.html Dali będą moim zdaniem dużo "jaśniej" i "lżej" brzmiące, niż proponowane Kappa 8,2i, co przy Twoich preferencjach i muzyce nie jest bez znaczenia. Infinity pokażą dopiero, co to jest BAS (prawdziwe 32 Hz przy - 3dB)!!! Potężne brzmienie, które ledwo zmieści się w Twoim metrażu (kto wie, czy skarpety nie będą potrzebne do zatkania BR?). A wstęga na górze (Emit-R), zapewnia podobne wrażenia jak wysokotonówki Ikona. Wiem, że do obrzydzenia powtarzam "Infinity". Ale jeśli nie masz uprzedzeń do starszych kolumn i masz okazję/ochotę posłuchać - to gwarantuje - zapomnisz o Dali:). Jedyny problem - to niższa skuteczność Kappy i trudność w wysterowaniu. Ale jeśli poradził sobie z nimi kiedyś zestaw "Kambodży" (CA C-500 + P-500) - to i pewno Xindak zagra... Pozdr.

Avance 503 mogą fajnie zagrać, ale do ESY Ostinato startu nie będą miały. Właśnie w/w Esy przed laty w zestawie z Creekiem 5250 SE i CD 289(?) Coplanda zrobiły na mnie ogromne wrażenie:) Czekamy na pierwsze spostrzeżenia! Uprzedzę, że młodzieży Omegi 503 powinny się spodobać... Pozdrawiam!

No Kolego. Wnioskuję tylko z Twojej wypowiedzi ("Tu akurat, to moim zdaniem nie zaleta, że grają nie drażniąco, "bezpiecznie"."). Czyżby zmyła? ESA Ostinato kwadrat to kolumny nie z tego przedziału i niejedne 3-4 razy droższe od 503 zjadają na śniadanie:) Ponownie porównujesz sprzęt z kosmosu, z poczciwymi AO (nie wybitnymi). Kup dziś Esy Ostinato za 600 zł... To i ja wezmę ze 2-3 pary:) Monitorki Sonusa to inna, wyższa muzyczna kultura, ale nie nagłośnią imprezki! Pozdr.

Tak. Można odnieść takie wrażenie, że prezentują brzmienie "zamulone", pastelowe, szczególnie w porównaniu do przejrzystych, szczegółowych kolumn (np. JMLab) oraz w zestawieniu ze Wzmacniaczem"suchotnikiem".. Lecz moim zdaniem (w tym przedziale cenowym), to raczej zaleta wśród kolumn podłogowych. Bo owa przejrzystość w tanich podłogówkach, bardzo często przeradza się w jaskrawość, czy ostrość przekazu. Z wypowiedzi Kolegi wynika, że preferuje kolumny "drażniące". Cóż. O gustach się nie dyskutuje. Ponadto. Towarzystwo, które wymieniłeś jest dla kolumn o kilka kzł droższych... Co prawda, czasami zdarza się, że to pomaga. Lecz niekiedy niestety - nie. Pozdr.

Akurat mam bardzo często okazję słuchać owych AO 503 u brata (z CA A500 w zestawie). Cóż. Na pewno dobre hi-fi na początek. Tym bardziej za 600 zł. Nie wyrózniają się żadnym zakresem pasma. Ale ogólnie jest OK. Tak, jak ktoś napisał. Niewielkie - ale dają czadu. Przy tym da się słuchać wszystkiego i na dłużej. Nie drażnią przekazem. Jeśli mają grać w 16 metrach - to powinieneś znaleźć im co najmniej 80 cm od tylnej ściany i co nieco miejsca z boku. U brata najlepszy bas (dla mnie) jest w momencie gdy skarpety są w otworze BR. Pozdrawiam!

http://www.allegro.pl/item1070345770_rotel...pobor_730w.html Polecam to "brzydkie kaczątko"! To co prawda wzmacniacz mocy, ale posiada regulację wzmocnienia dla lewego i prawego kanału (można grac bez preampu). To mój były egzemplarz. Pracował 3 miesiące "na zastępstwie". Nie miał problemu z 50 kg, średnio skutecznymi kolumnami. Szybki i dynamiczny! Bardzo wydajny. Do Twojej muzyki jak znalazł! Stawiam na 110% zadowolenia:) Pozdrawiam!

A tak:) Zapomniałem o Twoim przykładzie, Andrzeju, jako absolutnym EXTREMUM w audiofilskiej sztuce doboru kolumn do pomieszczenia!!! 30 cm wofer do 9 metrów to ci dopiero zagwozdka dla znawców tematu! A jednak można:) Pozdrowienia dla Warszawy! P.S. Nie chciałbyś posłuchać IRS Beta (też w za małym pomieszczeniu)?

Rozumiem Cię jak najbardziej:) Wszak dla amatora audio jasne jest, że pójdzie do salonu odsłuchiwać nówki. Nie zacznie się od rozglądania się za starym "złomem". To się zaczyna zwykle po kilku latach, albo gdy nagle zdarzy się okazja posłuchać i dotknąć... Wklejone kolumny są oparte na tweeterach wstęgowych (podobnie jak Dali Ikon). Te większe posiadają również średniotonowy wstęgowy. Do tego bas zamknięty:))) Ale wróćmy do pytania... 17 metrów to taki metraż, gdzie można wstawić z powodzeniem takie i takie. Oj, gdybyś wiedział jakie je w nieco mniejszym metrażu "stosowałem" kolumniska:) Prawie wszystko zależy od preferencji (oprócz warunków akustycznych). Pisałem już kiedyś. Mam jednego znajomego, który użytkuje monitory z 13 cm głośnikiem nisko średnio tonowym w 35 metrach. Drugi ma 15 cali na basie w 27m !!! Obaj są zadowoleni. I u obu GRA!!! I to jak! Aczkolwiek całkiem odmiennie... Co do braku miejsca. Monitor zajmie powierzchnię być może góra kilkadziesiąt cm kwadratowych mniejszą od podłogówki (choć nowe "słupki" są równie małe powierzchnią jak monitorki). Zależy od wymiarów podstawy skrzynki. No chyba, że zamiast stendów użyjesz książek... Pozdrawiam!

Do wyboru podstawki lub wolnostojące, które spokojnie zmieszczą się w Twoim metrażu. Tych co prawda nie znajdziesz w salonach. Na giełdach też dość rzadko. Lecz zapewniam WARTO zapolować Pozdrawiam!

Powinieneś dostać klapsa! Nie słuchasz starszych... Ale człowiek NAJLEPIEJ uczy się na własnych błędach:) Najlepszego!

AE jeśli wymiana zawieszenia nie jest dla Ciebie problemem (niektórzy nie trawią napraw...) - to pierwsze na liście. Potem Eltax. Dawno, dawno temu go słuchałem - uniwersalny głośnik. Sprawę dopasowania brzmieniowego kolumny - amplituner musisz sam rozwikłać. Jest tyle kombinacji, że głowa boli. I być może nie trafisz użytkownika na forum, posiadającego wszystkie te same klocki, które zamierzasz skompletować. Ale na 75% powinieneś trafić... Oczywiście to moje typy z tych, które podałeś... Pozdrawiam!

Wsio, co podałem dźwiękowo jest lepsze od tych z pierwszego postu:) Ale do techniawy najlepsze bedą chyba STX... Zobacz też to: http://www.cerwin-vega.pl/?15,kolumna-ve-12 Nówka! Warto dołożyć (raty?). Potrząśnie jak trzeba! Łatwe do napędzenia. I dźwiękowo też może być... Jamo S 718 powinny być lepsze od Tonsili, ale do Twojego grania - CERVIN!

Nie pomyliłeś forum? Wymienione przez Ciebie kolumny grają 2 razy głośniej i bez mała 3 razy gorzej (dźwiękowo) od tych z linków... Te grają wystarczająco głośno.

Spoko:) Wybór należy do Ciebie:) W miarę solidne propozycje podłogówek masz w sąsiednim wątku... Pozdr.

Kilka bezpiecznych wyborów: http://www.allegro.pl/item1053170303_canto..._podlogowe.html http://www.allegro.pl/item1045357696_eltax...ziesz_wlkp.html http://www.allegro.pl/item1052992173_tanno...ie_polecam.html A przypuszczam, że naj mogą grać te starocie: http://www.allegro.pl/item1054690340_fine_...yna_okazja.html Pozdr

Mógłbyś uporządkować co nieco wypowiedź? Tyle zrozumiałem, że Cerwin Vega VE 12 Ci się podoba... Chyba wiem dlaczego:)

Tu nie chodzi o wygrzanie. Po paru miesiącach grania - nowy sprzęt również jest wygrzany:) Te starocie można kupić dziś za ułamek ceny, a często są z poziomu i kilku tysięcy za element nowe. Jak widzę wskazujesz na nieco nowsze sprzęty. To normalne:) Pisałem o nieco starszych... Do propozycji wzmocnienia dorzuciłbym: Luxman ( ogólnie - barwa), Rotel (dynamika), Sansui, itd... A z kolumienek - Bang&Olufsen ( archaiczne gniazda - ale grają!), Arcus, Canton, Grundig, Quadral, oczywiście mego konika - Infinity i wiele wiele innych marek... CD? Sansui, Marantz, Philips, Denon.... W tym sęk, że w audio trudno znaleźć gotowy przepis, który smakuje wszystkim:) Ale dzięki temu jest świetna (choć czasami kosztowna) zabawa!!! Powodzenia!

W takim razie - nie pomogę Szczerze mówiąc to, co posiadam (kolumny, CD, końcówka) ma prawie podobną średnią wieku (oprócz preampu lampowego). Aż nie chce się wierzyć! Przy okazji proszę sobie posłuchać pełnoletnich konstrukcji:) Pozdr.

Zawsze byłem zwolennikiem starszych, używanych sprzętów. Żadnych wieżyczek - wynalazków (już widzę błyskawice rzucane przez posiadaczy:) W tym układzie na kolumny przeznaczyłbym 500-600 zł, amplituner - 200-300, CD - 100. Uważam, że lepiej z większymi membranami (i w miarę skuteczne), co to już grają podczas cichego słuchania...

Jak rock i hard (głównie) - to polecałbym podłogówki (zaoszczędzisz na stendach i generalnie będzie większy, pełniejszy dźwięk). Do tego co najmniej amplituner i jakieś źródło. Co nieco możesz dołożyć? Pozdr.