-
Zawartość
472 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez mejson
-
No i wpadłem w niezły kierat - czwartek 22:00 Mini-Max piątek/sobota 2:00 Noc Muzycznych Pejzaży w niedzielę 10:00 Tanie Granie a 0 21:00 znowu Mini Max... I to wszystko w jednym programie. A do odkrycia jest jeszcze PR II...
-
Słuchawki do creative zen stone
topic odpisał mejson na Borsodi w Słuchawki i wzmacniacze słuchawkowe
Tez mam taki odtwarzacz i uważam, że do tego, co ma robić - tło muzyczne na spacerze czy przy obieraniu ziemniaków - zupełnie wystarczy. Słuchawki faktycznie potrafią wiele zmienić w jakości brzmienia, testowałem na moim "kamyczku" nawet ogromne otwarte słuchawki AKG K400, więc warto pewnie postarać się o dobre słuchawki. Żeby tylko nie przesadzić z jakością słuchawek, by nie obnażyły nikczemnego poziomu odtwarzacza... Ciekawie wyglądają te CREATIVE AURVANA i pewnie brzmią lepiej od oryginalnie dostarczanych przy zakupie odtwarzacza. Ja jednak osobiście mam obawy przed tak dokładnym "korkowaniem" uszu - boję się o słuch. Lubię jak uszy mi "oddychają", dlatego pewnie używam słuchawek o konstrukcji otwartej. A słuchawki to i tak substytut - najlepiej lubię słuchać przez głośniki... -
Byłem już blisko zakupu tej karty w zeszłym miesiącu, ale uznałem, że teraz nie ma sensu w nią inwestować - używam komputera do nagrywania jedynie z tunera FM, a do tego nie trzeba takiej wyścigówki. Nie zajmuję się profesjonalnie montażem dźwięku, dla mnie komputer długo nie będzie źródłem muzyki, jedynie narzędziem do jej zapisu. Poza wspomnianym nagrywaniem z tunera wszystkie inne zapisy można robić cyfrowo (CD, DVD czy inne cyfrowe nośniki), więc nie będę strzelał z armaty do wróbla. A mp3 stosuję wyłącznie do samochodu czy do kuchni a nie do "prawdziwego" słuchania. A i tak nie chcę schodzić poniżej 256 kb/s.
-
Jeśli problem występuje tylko przy tej płycie, to możesz przegrać ją na CDR - np za pomocą Exact Audio Copy - pamiętaj tylko, by nie nagrywać ze zbyt dużą prędkością - 12x 16x max. Takie trzaski obserwuję przy niektórych starych CDR-ach.
-
Mam podobny kłopot - w starym komputerzez (Penthium III!) miałem starą, poczciwą kartę SoundBlaster 64 i nie narzekałem na jakość nagrywanej z zewnętrznego tunera radiowego muzyki. Po zmianie na komputer z zintegrowana kartą pojawiły się "świerszcze". Najpierw myślałem, ze chodzi o zbyt duże tłumienie - kabel m.cz. miał 9 m. :!: długości - i zbierane zakłócenia, ale po przeniesieniu tunera w pobliże komputera nie zmieniło się nic. Podejrzewałem o zakłócenia bezprzewodową karę sieciową, ale po wyłączeniu na czas nagrywania też nic się nie zmieniło. Świerszcze słychać tylko w nagranym materiale - podczas samego nagrywania odsłuch jest czyściutki. A jak na próbę odtworzyłem nagranie zrealizowane starą kartą, to okazało się że żadnych świerszczy nie słychać mimo 9 metrowego kabelka i tej samej karty bezprzewodowej. Werdykt - winna zintegrowana karta dźwiękowa! Ta karta na pewno będzie lepsza od zintegrowanej, ale zamiast nowej możesz poszukać używanej na Allegro - pamiętaj tylko, by miała interface PCI, bo nowsze komputery nie mają poprzednio stosowanej szyny, w którą wyposazone były starsze karty. Ja kupiłem właśnie używanego SoundBlastera 128 i napiszę czy nastąpiła poprawa. Jeśli nie - to pozostaje ten zakup...
-
O tak - perkusja potrafi "nasycić" utwór... Jeśli lubisz szelesty, to posłuchaj np. Jacka Korohody - on co prawda gra na wielu instrumentach, ale ostatnia płyta "If It Happens" fajnie szeleści. Poszukaj też wśród klasyki rocka sprzed kilkudziesięciu (!!?) lat - pierwsze płyty King Crimson, suity Jona Lorda - szczególnie "Sarabande" (digitally remastered ´99 edition) - Ten Years After "Hobbit" no i niesamowity "Moby Dick" w wykonaniu Johna Bohnama z Led Zeppelin.
-
Spotkałem ten model później w osiedlowym sklepie - sprawdź, czy koniecznie musisz zamawiać w internecie.
-
Tak, zachowuje się przyzwoicie, choć u mnie akurat antena zbiorcza na niektórych stacjach działa lepiej. Kupiłem SONUS FM ze wzmacniaczem.
-
Ja nagrywam Tanie Granie "on line" - komputer podłączony do zestawu audio nagrywa audycję na żywo. Korzystam z Audacity, z projektów .aup mogę to wyeksportować do wav albo mp3. Ale przede wszystkim wycinam serwisy informacyjne z reklamami i całe projekty nagrywam na dvd - przyda się na przyszłość. Nie tylko granie ale i gadanie jest tam cenne...
-
Przy nagrywaniu z radia na komputer pojawiły mi się wredne zakłócenia - świerszcze słyszane na cichszych fragmentach. Efekt jak przy słabej antenie, ale przecież audycja słuchana w czasie nagrywania nie świerszczyła nic a nic! Świerszcze oczywiście były słyszalne na wypalonych kompaktach. Domyśliłem się, że zakłócenia powstają na drodze z tunera do komputera i pochodzą raczej z komputera niż z zewnątrz. Zwiększenie poziomu sygnału niewiele dało. Analizując bebechy komputera i zastanawiając się, co tu może tak siać, zatrzymałem wzrok na ... karcie WiFi. Przecież to draństwo nadaje radiowo z określoną siłą i ma prawo jakoś zakłócać. Wyłączyłem kartę na czas zapisu i uff! - sporo się poprawiło. Ale coś tam jeszcze w tle świerszczy, choć już nie tak dokuczliwie jak poprzednio. Chyba jednak nie obędzie się bez wymiany karty dźwiękowej na profesjonalną
-
Zgadza się - nie liczyłem jednak na zupełne zlikwidowanie szumu komputera a tylko na jego zminimalizowanie. Gdy pracuję na komputerze jego minimalny szum mi nie przeszkadza, gdy jednak słucham muzyki nie zniosę nawet najlżejszego dodatkowego odgłosu (wyjmowałem nawet baterie z budzika...). Nigdy nie pogodzę się z komputerem jako źródłem muzyki w zestawie audio. Chyba, że zupełnie bezgłośnym - bez części ruchomych. Ad. 1 Wady podobne jak przy zamykaniu wzmacniacza w szafce - problemy z chłodzeniem, często powodujące wzrost obrotów wentylatorów chłodzących procesor i dyski - dodatkowy hałas może być wtedy słyszalny mimo zamknięcia szafki. Ad. 2. Idealne rozwiązanie, ale właśnie - drogo. Ad. 3. W laptopa ciężko wcisnąć jakiś dodatkowy radiator, a stacjonarny komputer musi mieć wentylator przynajmniej w zasilaczu. Ad. 4. Jeśli tylko jakość pozwoli, to jak najbardziej. Na razie moje doświadczenia z tańszymi odtwarzaczami nie były budujące... Ad. 5. Mniam, mniam Radiowa jakość nie wymaga super sprzętu, wspomniana przeze mnie karta dźwiękowa za trzysta parę złotych powinna wystarczyć z nawiązką. Jakość nagrania nigdy nie poprawi jakości transmisji...
-
Jestem chyba skażony koniecznością słuchania muzyki przy prawie każdej okazji - nie tylko w domu podczas "odsłuchu" ale w pracy, w samochodzie, w kuchni, nawet w ... łazience. Całkiem niegłośno, ot tyle, by sączyło się coś w tle. Jakoś nie lubię całkowitej ciszy poza odpoczynkiem na łonie natury. Chyba jestem uzależniony... A wy?
-
No proszę - a ja myślałem, że tylko na mojej "stadionowej" płytce taka nikczemna jakość. Pomijając jakość realizacji, to i sama muzyka jakoś słabo się broni. Mój bolesny zawód to pierwsza płyta zespołu Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach. Z samochodowego czy kuchennego radyjka płyta kusiła niesamowitym nastrojem, ale jak włożyłem ją do odtwarzacza odkryła miałkość realizacji. Pierwszy utwór jest wręcz w mono...
-
Co prawda, to prawda... Najbezpieczniej zacząć od saksofonu. I dziewczyny na to lecą... Spróbuj Davida Sanborna.
-
Myślę, ze może Ci się spodobać brzmienie Denona - miałem dwa modele (amplituner AVR-1000 i wzmacniacz PMA 915) i brzmiały mi bardzo ciepło. Akurat rock najgorzej... Jazz i klasyka bardzo przyjemnie. Zaryzykuj, szczególnie jeśli okazyjna cena.
-
Bardzo dobry pomysł, dzięki! Już trochę zamówiłem
-
Jeszcze nie Ale zamierzam ją zamówić do drugiego pokoju. Kupię, przetestuję i dam znać. Mam szczęście, bo niedawno poprawili antenę zbiorczą na bloku i dość dobrze odbiera mi radio. Teraz jest lepiej, bo tuner Denona ma lepszą czułość - poprzednio Yamaha na niektórych stacjach szumiała. Po zmianie tunera zniknął szum, ale obnażyła się nikczemna jakość niektórych rozgłośni. Na szczęście Trójka i Dwójka odbiera bez zastrzeżeń, choć redaktorzy z Trójki tez potrafią "polecieć" z empetrójki...
-
Można jeszcze zastosować antenę (Szukaj produktu: BASCO Antena radiowa - ze wzmacniaczem) 80 km zasięgu do dość sporo...
-
Ja nie wyobrażam sobie komputera jako źródła - nawet filmu. Używam go tylko do nagrywania. Może gdyby stał w drugim pokoju a w pokoju odsłuchowym zostałaby tylko klawiatura z monitorem...?
-
Grafika wystarczy mi podstawowa - nie bawię w gry. Oby reszta była faktycznie tak cicha, jak się zapowiada - chłodzenie turbinowe, procesor niewysilony, cicha obudowa i wyciszony zasilacz. Nic mnie tak nie męczy jak ustawiczny szum wentylatora na procesorze i zasilaczu - żadna muzyka tego nie zabije...