Pewnie tak - mój najcichszy komputer to siemens z chłodzeniem kominowym - chłodzonym przez wentylator zasilacza.
Mimo, że dużo cichszy, to jednak słyszalny.
Jak komputer jest głośny słyszę, gdy go ... wyłączę, w czasie pracy nie zwracam na hałas uwagi, ale przy słuchaniu muzyki już tak, bo z reguły słucham cicho.
Moja żona chętnie wstawiłaby takie drzwi do pokoju ze sprzętem, kiedy w nim przebywam...
Nie doszukuję się niedociągnięć, tylko zbieram opinie - mnie osobiście włączony komputer przeszkadza w pokoju, w którym słucham muzyki czy oglądam film, myślałem, że masz jakiś patent na buczenie w tle.
A co do wytłumienia pokoju, to niestety, u mnie zarówno w wystroju wnętrza, doborze głośników, jak i głośności słuchania muzyki decydujący współczynnik to WAF (Wife Acceptance Factor )
Kolumny mam niewielkie - trójdrożne Marantz 50 cm wysokości, a i tak słucham przede wszystkim ... na słuchawkach