Rafał S Napisano 1 sierpnia Napisano 1 sierpnia 1 godzinę temu, RLC2 napisał: Wygląd Usher moim zdaniem jest jak najbardziej na plus, ten co nie wie powie że masz kolumny Vintage Tak, mają w sobie coś brytyjskiego. 1 Odpisz, cytując
Wing0 Napisano 3 sierpnia Napisano 3 sierpnia Odwiedziny Witka zawsze niosą za sobą pewne obciążenia tym razem około 30 kg 3 Odpisz, cytując
audiowit Napisano 3 sierpnia Napisano 3 sierpnia 30 kg dobrze przeserwisowanych i ustawionych. Mam nadzieję, że bedzie dobrze sluzył. Dobrze bylo znow zobaczyć Ciebie po dluzszej przerwie i stare znajome Deco, po jeszcze dłuzszej :). Deco są kolejnym dowodem na to jak rożnie mogą zagrać te same przetworniki w różnych kolumnach. Odpisz, cytując
Wing0 Napisano 3 sierpnia Napisano 3 sierpnia Solidny sprzęcior nie ma co. musi się solidnie wygrzać i będzie testing :), ale optymizm jest duży Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano wczoraj o 20:02 Napisano wczoraj o 20:02 Dnia 3.08.2025 o 20:37, Wing0 napisał: Solidny sprzęcior nie ma co. Michał napisz koniecznie jak ten Luxman gra na Twoich paczkach. Ja moim zakończyłem poszukiwania tranzystora. A u mnie nowy anturaż. Stolik Rogoza ma brata bliźniaka , jest teraz symetrycznie i tak jakoś ..... ładniej @kaczadupa Adam dzięki za przypomnienie o soundtracku z Rockiego . Odpaliłem po dłużej przerwie lampy i zabrzmiało cudownie. Kawał świetnej muzyki. Nawet moja żona przerwała prasowanie i wysłuchała razem ze mną. P.S. Jesteś mi winny wyprasowania czterech koszul i dwóch par spodni 6 2 Odpisz, cytując
pairtick Napisano wczoraj o 20:25 Napisano wczoraj o 20:25 16 minut temu, tomek4446 napisał: Ja moim zakończyłem poszukiwania Tak uważasz? 😜 No to, tym bardziej zapraszam. 2-3 osoby, zawsze i wszędzie, chętnie przewaletuję 👍 2 Odpisz, cytując
kaczadupa Napisano wczoraj o 20:28 Napisano wczoraj o 20:28 19 minut temu, tomek4446 napisał: Kawał świetnej muzyki Klimat jest niesamowity. 20 minut temu, tomek4446 napisał: zakończyłem poszukiwania tranzystora. Ja zakończyłem na Leema Tucana 2 Anniversary w dużym pokoju i z ProAc D2R ale potem przypomniałem sobie, że mam klitkę więc szukam dalej. To się nazywa umieć zakończyć poszukiwania. 1 Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano wczoraj o 20:35 Napisano wczoraj o 20:35 9 minut temu, pairtick napisał: i wszędzie, chętnie przewaletuję Trochę niepokoi mnie to " wszędzie " A z Łodzi to daleko do Ciebie ? Odpisz, cytując
Sipo Napisano 23 godziny temu Napisano 23 godziny temu 1 godzinę temu, tomek4446 napisał: Ja moim zakończyłem poszukiwania tranzystora. Mam to samo z moim Trio, nie ma słabych stron IMO, nie szukam dalej. Celestion 3000, które używam od jakiegoś czasu, nie są tak uniwersalne, z Trio jednak dobrze się dogadują, wiec zostają. Generują soczysty, gesty dzwiek, można powiedzieć: ciemny, ale taki lubię. Nie brakuje im rozdzielczości, są detaliczne i muzykalne jednocześnie, rzadkie połączenie. Gramofon planuje w następnej kolejności zapgrejdowac, a może wymienić na inny, no ale to po wakacjach. 1 Odpisz, cytując
Wing0 Napisano 12 godzin temu Napisano 12 godzin temu 12 godzin temu, tomek4446 napisał: Michał napisz koniecznie jak ten Luxman gra na Twoich paczkach Luxmana już kiedyś opisywałem z grubsza jak AMT miałem i Sansui w jednym czasie. Nie zmieniam zbytnio zdania odnośnie sygnatury brzmienia. Luxmana ma swój sznyt brzmieniowy. Ciepłą przyjemną średnicę, dobrze podawane niskie, ale też okrągłe. Górę bardzo klasową do jej opisu jedyne słowo jakie mi się nasuwa to elegancką (niech sobie każdy dopowie do tego co chce Brzmienie wyważone klasowe to jest to co się chwali. Minusem lekkim jest brak podbicia wyższego basu co może po części dawać odczucie mniejszej dynamiki i chyba dynamika nie była celem samym w sobie przy tworzeniu tego pieca. Muzyka jakiej słucham jeśli chodzi o ostrość grania kończy się na Korn (dalej już nie akceptuje zbytnio metalu czy innych ostrych brzmień ) i tu dynamika jest co najmniej zadowalająca. A co do grania z samymi ART. Gdzieś słyszałem lepsze ale inne granie, ale i siebie lepszego nie słyszałem. Jest klasa, jest potencjał mimo wrednego pomieszczenia jest mega radocha, ale można się też podniecać mikrodetalem czy szukaniem jakiś cykaczy przy zachowaniu przyjemności z odsłuchu. @audiowit może coś dodać w wolnej chwili. 5 Odpisz, cytując
Slawko69 Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu Panowie. Proszę nie chwalcie tak Luxmana bo robicie mi apetyt .. Zupełnie sam siebie nie rozumiem nigdy Luxa nie słyszałem a mam ciągoty do marki. Słuchał ktoś Luxmama z D2R? Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu (edytowany) 20 minut temu, Slawko69 napisał: Słuchał ktoś Luxmama z D2R? Nie słuchałem, ale według p. Adama z sopockiego Topa gra to razem wybitnie. Ja miałem tylko przyjemność słuchać 509z z niższym modelem monitorów ProAka. Blisko neutralności (naprawdę bardzo delikatne ocieplenie), szybko, dynamicznie, precyzyjnie (lokalizacja źródeł), scena raczej między kolumnami za to ładnie idąca w głąb. Charakter basu taki, jak napisał Michał - zejście / rozciągnięcie bez podbicia górnego podzakresu. Góra bardzo czysta i szlachetna, ale też dość hojnie serwowana. Średnica bez pompowania źródeł pozornych (szczuplejsza niż z mojego Kratosa). Z ProAkami bardzo dobrze grał ten Luxman, natomiast z AP Tempo nie zgrywał się kompletnie. Zbyt twardo, sucho, chłodno, jasno, ostro, analitycznie - a przynajmniej ja tak odebrałem ten tandem. Ponoć do D2R najlepiej pasują Luxmany w klasie A. Nie miałem okazji tego sprawdzić i może to i lepiej, bo nie wiadomo, jak by się to skończyło. Pewnych rzeczy nie da się "odsłyszeć". Klasa A jest niczym femme fatale, która wciąż mnie kusi. Jeszcze się jej opieram, ale jak długo to potrwa? Edytowano 9 godzin temu przez Rafał S Odpisz, cytując
Slawko69 Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu A ja sam nie wiem w którą stronę pójść jeśli chodzi o wzmak. Lampa? Hybryda? System dzielony? Czy może coś takiego jak Luxman? Odpisz, cytując
Wing0 Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu Trzeba właśnie pamiętać że dzisiejsze Luxmany grają odmiennie od tych Vintage zapewne dla jednych lepiej dla innych gorzej. Druga sprawa wysokie modele nowe tanie nie są używane Top model stare dostępne cenowo dla większości. Ale na bank nie każdemu spasuje sposób ich grania, bardziej 907 DR Sansui moim zdaniem jest optymalny dla większości. Bardziej dynamiczny, fun-owy taki... fajny, pocieszny sposób prezencji trafi w gusta szerszego grona. Zapewne też łatwiej kolumny dopasować. 1 Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu 40 minut temu, Slawko69 napisał: A ja sam nie wiem w którą stronę pójść jeśli chodzi o wzmak. Lampa? Hybryda? System dzielony? Czy może coś takiego jak Luxman? Jeśli nie słuchasz po kilka godzin dziennie, tylko bardziej z doskoku, to rozważyłbym klasę A. To jest jednak ogromna przyjemność, a D2R nie potrzebuje wielu watów, za to doceni ich jakość. Z Luxmanem w klasie AB dostaniesz pewnie trochę lepszą wersję tego, co już masz teraz. Pomyśl na ile chciałbyś iść w górę z bieżącym kierunkiem grania, a na ile przy okazji upgrade'u zrobić też krok w bok w stronę bardziej intensywnej średnicy i ogólnego dociążenia (być może kosztem nieco gorszej kontroli dołu). Jak szukałem nowego pieca do swoich Dynek, to topowa integra Luxmana w klasie AB zagrała dla mnie jak trochę lepsza Norma, którą wtedy miałem. I stwierdziłem, że jednak kusi mnie gęstość barw, większa scena i ogólne wrażenie bogatego dźwięku, nawet za cenę utraty części precyzji. Odpisz, cytując
Slawko69 Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu Jestem prawie zadowolony z tego co mam. Chciałbym szczypty ciepła na średnicy. Odrobiny dociążenie i szerszej sceny. Ale pokój mam jaki mam - zero adaptacji akustyki. Więc pewnie zacznę od akustyki a zmiana wzmaka to raczej będzie końcowy krok w tworzenie wymarzonego systemu. 1 Odpisz, cytując
audiowit Napisano 6 godzin temu Napisano 6 godzin temu (edytowany) No wiec wlasnie. Myślę, ze najpierw warto odpowiedziec sobie na pytanie czy uwolnimy potencjał sprzętu w swoich warunkach lokalowych. Czesto te ostrosci czy zmęczenie dźwiękiem są spowodowane fatalnymi warunkami. Widze kolumny powciskane w kąty i czytam o cudownym brzmieniu... Czasem nie warto. Ostatnio czytam też wiele pitolenia o klA, r2r czy innych stereotypach. No tak sam też czasem tak pitolę, tylko, że warto się zastanowić czy ta klA czy r2r zagral lepiej bo to klA czy r2r czy poprzedni sprzęt byl do kitu lub byl źle dobrany. Nie lubie takiego belkotu o stereotypach. 5 godzin temu, Wing0 napisał: Luxmana już kiedyś opisywałem z grubsza jak AMT miałem i Sansui w jednym czasie. Nie zmieniam zbytnio zdania odnośnie sygnatury brzmienia. Luxmana ma swój sznyt brzmieniowy. Ciepłą przyjemną średnicę, dobrze podawane niskie, ale też okrągłe. Górę bardzo klasową do jej opisu jedyne słowo jakie mi się nasuwa to elegancką (niech sobie każdy dopowie do tego co chce Brzmienie wyważone klasowe to jest to co się chwali. Minusem lekkim jest brak podbicia wyższego basu co może po części dawać odczucie mniejszej dynamiki i chyba dynamika nie była celem samym w sobie przy tworzeniu tego pieca. Muzyka jakiej słucham jeśli chodzi o ostrość grania kończy się na Korn (dalej już nie akceptuje zbytnio metalu czy innych ostrych brzmień ) i tu dynamika jest co najmniej zadowalająca. A co do grania z samymi ART. Gdzieś słyszałem lepsze ale inne granie, ale i siebie lepszego nie słyszałem. Jest klasa, jest potencjał mimo wrednego pomieszczenia jest mega radocha, ale można się też podniecać mikrodetalem czy szukaniem jakiś cykaczy przy zachowaniu przyjemności z odsłuchu. @audiowit może coś dodać w wolnej chwili. Co do Luxmana to warto przede wszystkim napisać, ze to egzemplarz gruntownie przeserwisowany i ustawiony. Mimo tego, ze kupilem go po serwisie to gdy oddalem go do swojego serwisanta okazalo się, ze poprzedni serwis ( ktory zeczywiscie byl robiony) pozostawial wiele do zyczenia. W/g mnie z czym nie do konca zgadza się Michał Sansui DR wypada blado przy nim i to jesli o mnie chodzi w kazdym wzgledzie. Rowniez dynamiki bo Sansui po prostu naparzal basem i do tego malo zrożnicowanym. Sory Michał Nie jest to też do konca moj dźwiek gdyż ja potrzebuję "pierunskiej szybkosci" ;). Luxman jest wysublimowany, doskonale pokazuje smaczki, ma barwną srednicę, doskonale wokale. Ale to jest nieprzesadzone i w dobrym smaku. Potrafi zejść z basem ale nie robi tego kiedy nie trzeba( czytaj nie jest przebasowiony lub bombastyczny:) Ja slucham rowniez metalu i klasyki, muszę mieć szybkosć i żadnych pieknych dźwiekow nie toleruję. Tzn uwielbiam ale nie u siebie w systemie. Muszę miec wszystko poukladane od linijki i stopera. Grono wielbicieli Luxow jest wielkie co jest zrozumiałe. Są wspaniale zbudowane i pieknie grają. Myslę, że Michał dlugo i coraz bardziej bedzie zadowolony (bo podejzewam, ze jeszcze nie do konca Lux ulozyl się z Deco i jest swierzo po serwisie). Aż do nastepnego wzmaka, ktory już wyglada zza horyzontu ;). Edytowano 6 godzin temu przez audiowit Odpisz, cytując
Wing0 Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu 44 minuty temu, audiowit napisał: Rowniez dynamiki bo Sansui po prostu naparzal basem i do tego malo zrożnicowanym. Sory Michał Nie masz za co przepraszać. Mi dzięki się podobał z Sansui wielokrotnie pisałem że gra fajnie w sposób dyskotekowy do tupania nóżką i tu na forum i Tobie prywatnie pisałem czy mówiłem że to bardziej bombastyczne pocieszne granie, nie eleganckie i nie wyważone jak w Luxmanie 46 minut temu, audiowit napisał: Aż do nastepnego wzmaka, ktory już wyglada zza horyzontu ;). Tak wygląda ale jak mówiłem będę miał dwa wzmacniacze. Luxmana na bardzo długo zostanie podobnie jak i ART, sądzę że warte są każdej złotówki. Odpisz, cytując
maciek72 Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu Od jakiego Luca można zaczynać z nim przygodę i który jest godny uwagi ? ( Taki z średniej i ciut wyżej półki ) Odpisz, cytując
pairtick Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu 20 godzin temu, tomek4446 napisał: Trochę niepokoi mnie to " wszędzie " A z Łodzi to daleko do Ciebie ? Niby nie 🤔 Przegląd od AI "Zawsze i wszędzie" to popularne polskie wyrażenie oznaczające "zawsze i w każdym miejscu". "Zawsze" to w każdym czasie, a "wszędzie" to w każdym miejscu. "Zawsze" i "wszędzie" to dwa różne słowa z różnymi znaczeniami, ale razem tworzą popularne wyrażenie. "Zawsze" odpowiada na pytanie "kiedy?", a "wszędzie" na pytanie "gdzie?". "Zawsze i wszędzie" jest używane w różnych kontekstach, często w celu podkreślenia powszechności, stałości lub wszechobecności czegoś. Przykładowo, można powiedzieć "Kocham Cię zawsze i wszędzie", co oznacza "Kocham Cię w każdym czasie i w każdym miejscu". Odpowiedzi wygenerowane przez AI mogą zawierać błędy. 😉 Odpisz, cytując
michaudio Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu Czyli sprawnym autem da się dojechać w 12 godzin... 😁 Odpisz, cytując
Sipo Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu 1 godzinę temu, pairtick napisał: Niby nie 🤔 Mieszkasz w Glasgow? Mam przyjaciół w Livingston, czasem bywam w tamtych okolicach. BTW ja mieszkam w NN8. 1 godzinę temu, michaudio napisał: Czyli sprawnym autem da się dojechać w 12 godzin... 😁 Mieszkałem kiedyś w Londynie. Moi ówcześni sąsiedzi trasę Londyn-Wrocław zamykali w 12h, nocą i dobra furą oczywiście. Odpisz, cytując
MMarek Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 1 godzinę temu, michaudio napisał: Czyli sprawnym autem da się dojechać w 12 godzin... 😁 Pod warunkiem, że jak przekroczysz Kanał La Manche, przełożysz kierownicę na prawą stronę Odpisz, cytując
michaudio Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu Oj tam! Jak ktoś naprawdę lubi jeździć, to kierunek jazdy zbytnio nie przeszkadza. Da się zasuwać całkiem przeciętnymi autami. Z portu w Gdyni z pod "Daru Pomorza" do Rudy Śląskiej w 4:31 (544km) z tankowaniem gazu po drodze. A1 dopiero kończyła się budować Renault Scenic 2.0 b+g. Strzelce Opolskie-Düsseldorf 6:03 (970km) z tankowaniem przed granicą. Lata temu, dzień przed Sylwestrem, wszystko co żywe jechało do Polski, więc do Niemcowa było pusto. Audi 100 (C4-2,5 TDI, 5cylindrów w rzędzie, 140KM) Da się zrobić, trzeba być wypoczętym, chcieć, umieć, i mieć motywację... A zdarzało mi się też "oblatywać" lokalnie ponad 700 konne auta po tuningu. Tak że mam nieco "zryty" poziom odniesienia... Latałem też na mocnych motocyklach, ale w porównaniu z autami szykowanymi na ćwiartkę mili, 200 konne motocykle to pyrkawki dla grzecznych chłopców... Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.