Skocz do zawartości

Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle


Recommended Posts

Jak najbardziej zdaje sobie z tego co piszesz sprawę, niemniej byłem i jestem ciekaw, czy taki tani, acz inny nieco od szklanego za 50 gr. właśnie ceramiczny bezpiecznik daje słyszalną zmianę. Czy ktoś zwyczajnie się pokusił o to by takowy sprawdzić ? Wszak diabeł tkwi w szczegółach i lubi robić niespodzianki .
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku, nic prostszego jak samemu się przekonać... Jak sam piszesz to tylko parę złociszów. Możesz poszerzyć eksperymenty o Verictumowy bezpiecznik, bo nie zapłacisz ani złotówki jednej. Pożyczasz, wpłacasz wadium... Próbujesz przez 18 dni.... Oddajesz i odbierasz wadium. Ryzyka nie ma żadnego, bo już wielu takich było którzy tak zrobili i na uczciwości firmy Verictum się nie zawiedli. Inną kwestią jest czy go zechcesz oddać....? Tu już ryzykujesz wiele!

PS. Wyróżniam firmę Verictum, bo po prostu nie wiem czy inne wymienione przez mnie firmy gwarantują oddanie wyłożonych pieniędzy gdy nie jest ten czy ów zadowolonym z zakupu (np gdy bezpiecznik nie wpasował się w system, lub nie zauważamy zmiany)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku ja już słyszałem zmiany, gdy zaaplikowałem bezpiecznik AHP.
W mojej ocenie Leben jest wyjątkowo wrażliwy na wszelkie zmiany. Jasne, że można poprawić, można też spieprzyć jego dźwięk. Niestety albo się godzimy na to co daje producent - pisząc skrótowo nie zawsze idąc na maksymalizm - albo sprawdzamy inne możliwości.
Wystarczy poczytać artykuł na temat zmian jakie nastąpiły po tzw. tuningu Lebena.:
http://www.highfidelity.pl/@main-487&lang=
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Wystarczy poczytać artykuł na temat zmian jakie nastąpiły po tzw. tuningu Lebena.:
http://www.highfidelity.pl/@main-487&lang=


Czytać zawsze warto... Lecz czy warto usprawniać tak Lebena jak to zrobił pan Pacuła? Byłbym ostrożny! Próbowałem odsłuchiwać mój egzemplarz 300'tki z wsadzonym bezpiecznikiem firmy Synergy Hi-Fi (dokładnie takim samym jak w artykule z linku) i wytrzymałem 1,5 minuty. Dłużej sensu nie było. Bezpiecznik zaminił się miejscami z Padisem. Oba były wygrzane ( S. Hi-Fi był pożyczony od kolegi który jakiś czas go używał). Nastapiło takie zmulenie dźwięku, że chyba nie ma tak ostrego sprzętu dla którego ten bezpiecznik byłby wybawieniem. Zresztą nie znam innego audiofila, prócz pana Pacuły, który z powodzeniem użył Synergy HI-FI, natomiast próbujących bez powodzenia znam trzech.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Moi drodzy, macie problemy typu- jakie i gdzie są bezpieczniki w Waszych ulubieńcach? Proponuję proste rozwiązanie- ograniczcie ich (tych ulubieńców) ilość do niezbędnego minimum. Albo jeszcze inaczej- zapomnijcie o wpływie bezpieczników na dźwięk. Oba rozwiązania są tańsze, niż.....
Co Wy na to?

Tak łatwo nie będzie - Jarek mnie natchnął tą swoją "piątką"!
Więc spróbuje znaleźć 5 bezpieczników w moich odtwarzaczach (tylko kiedy mi się uda dorwać do mojego "stadka"?) i wtedy dam znać.
Po co iść na łatwiznę?
No i jestem raczej stały w uczuciach i zżyty z moimi ulubieńcami!

Cytat

...jest możliwość poeksperymentowania, w ramach którego można poprawić lub spieprzyć.

Marku - jeszcze jest tylko następujacy warunek: trzeba umieć te różnice wychwycić

U nas to wychodzi - a jak inni nie słyszą, to niech nie eksperymentują (i nie piszą później, że nie słyszą różnic ... bo szkoda czasu na takie wypowiedzi).
Zresztą pisałeś już parę razy na ten temat (nie tylko w tym Twoim wątku), że jak ktoś nie ma nic do powiedzenia to lepiej niech nie pisze... (post nr 9)
http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...mp;#entry141741

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Romanie w tamtym wątku pisałem, bo jak jestem na forach tego typu od górą 15-16 widzę, że kultura na forach podupada. Zresztą nie tyko na forach.
Jak pamiętasz był i na naszym forum - gdzieś koło 2007 r. - wątek poświęcony jakości postów na forum i sposobu wypowiedzi co poniektórych. Jak widać nauka idzie w las a nie w nas.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg



Jarek
Niedawno pisałeś, że przymierzasz się do tego, by wreszcie "strzelić" sobie audiofilski granicik...

A może zamiast dwudziestokilowych podstaw spróbowałbyś innych (mniejszych) rozwiązań?
Masa takiej kwadry - 10 razy mniejsza.
A w Twojej okolicy zapewne ceny zdecydowanie niższe niż w stolicy, a materiał też masz niedaleko. W końcu to Góry Świętokrzyskie!

Pozdrawiam
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarku, a jakiej grubości będziesz zamawiał? Nie pytam dlatego, że chcę swoje sprzedać (nie chcę), lecz dlatego, że warto dobrać taką by wlasnego rezonansu nie ukazywały (na moje wyczucie powyżej 7 cm stają się wystarczająco głuche).
Przepraszam, że swoje trzy grosze dorzuciłem.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy Ciebie RoRo dobrze zrozumiałem, jednak spróbuję odpowiedzieć. Szerokość i głebokość jest nieznacznie większa niż odtwarzacz, natomiast płyta po Lebenem, ze wzgłędów estetycznych jest tej samej wielkości co pod odtwarzaczem. W każdym razie gdy w nie puknąć to nie "odzywa" się rezonans własny kamienia. Jest podobnie głucho jak w przypadku standów pod głośnikami, które są wygłuszone miałkim piaskiem.
Pod stojakami kolumn również umieściłem granity, bo bez nich czułem pod stopami rozchodzące się fale niskich częstotliwosci.
Ile waży jedna płyta? Nie ważyłem, ale jest bardzo ciężka.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek a masz marmur czy granit? Czytałem gdzieś, że granit szkodliwie promieniuje. Nie jest to pewnie duża dawka, ale... .
Ja pytałem i mają płyty 3 cm. Taki standard. Może być wielokrotność, ale to będą płyty klejone.
Nie wiem czy tak grube podstawy na komodzie są dobrym pomysłem?
Pod kolumnami pewnie lepiej by to wyglądało.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RoRo, Znacznie większe... Wystarczyła grubość 3cm, bo jednak znaczącą część drgań wytłumiają standy.
f1angel, granit wydaje się lepszym materiałem tłumiacym (może bardziej- rozpraszajacym) drgania bo jest materiałem, jak wiesz, o strukturze krystalicznej. Natomiast marmur jako skała magmowa ma inne własciwości, które się w audiofiliżmie nie sprawdzają. Ja zastosowalem pod każdym elementem systemu granit. Niestety nie podpowiem jaki to granit, bo nie pamiętam.
Piszesz-"Ja pytałem i mają płyty 3 cm. Taki standard. Może być wielokrotność, ale to będą płyty klejone"... Zaglądnij na Allegro, bywają sprzedawcy płyt grubszych (pod Lebena wykonał mi doskonale sprzedawca z allegro).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Wojtku nie wiem, czy wiesz, że producent Delphinusów opcjonalnie wyposaża oryginalne standy pod te kolumny w samoprzylepne podkładki żelowe.


Tak wiem, ja jednak nie korzystam z podstaw oryginalnych. Głośniki reagują bardzo różnie- jedne "wolą" lżejsze z twardymi podkładksmi inne odwrotnie. Zasad, jak w całym audio, nie ma. Dlatego tak to nasze hobby jest fascynujące i drogie, bo zanim dojdziemy do tej optymalnej konfiguracji w naszych warunkach akustycznych to mnóstwo pieniędzy wyrzucimy w błoto.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtku słowa te są w jakimś sensie jak miód na moje serce. Bo z niektórych prześmiewczych wypowiedzi wynika, że nie ma sensu się tym hobby zajmować dogłębniej. Kupujesz jakikolwiek wzmacniacz, jakiekolwiek kable, kolumny, cedek - stawiasz toto i gra muzyka. Osoby zajmująca się jakimiś bezpiecznikami, kolcami, granitami w oczach prześmiewców to totalne głupki.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...