Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Ostatnio na forum są modne głosy wokalistek, więc wrzuciłem coś nowego, dla mnie nowego. Brzmi niesamowicie, jest high quality, może to Xaviany, może dobrze nagrana płyta, nie wiem. Wiem, że jestem po jednym Miłosławie Arcyipa.... 😀

20250720_201132.jpg

Napisano
5 minut temu, soberowy napisał:

Ostatnio na forum są modne głosy wokalistek, więc wrzuciłem coś nowego, dla mnie nowego. Brzmi niesamowicie, jest high quality, może to Xaviany, może dobrze nagrana płyta, nie wiem. Wiem, że jestem po jednym Miłosławie Arcyipa.... 😀

Po kolejnym może być jeszcze piękniej, może to jest klucz do tych cudownych żeńskich wokali....

🤭

Napisano

@DiBatonio Jacek, wiem, że (podobnie jak ja) lubisz Dave'a Brubecka, w tym jego klasyczny kwartet z Paulem Desmondem. Masz / znasz ich dwupłytowy koncert "Live at Carnegie Hall" z 1963 r. (remaster Columbia / Legacy z 2001 r.)? Ja niedawno sobie sprawiłem i odlatuję przy tym. Inne granie niż na (też świetnym) studyjnym "Time Out". - mnie osobiście porywa poziomem energii, mimo, że wcale nie grają jakoś bardzo gęsto jak na dzisiejsze standardy. Początek jeszcze dość konwencjonalny, ale z każdym utworem coraz bardziej się rozkręcają. W ogóle polecam wszystkim jazz fanom, którzy  wcześniej nie dotarli do tego klasyka. Zupełnie nieźle nagrane: trochę surowo, ale plastycznie i sugestywnie. Słychać lokalizację muzyków an scenie i to, że Desmond się przemieszczał i czasem był bliżej, a czasem dalej od mikrofonu. Jednak głównymi bohaterami są tu dla mnie sam Brubeck i Morello na bębnach. @fp74 - Polecam Twej uwadze Castilian Drums ze świetnym solem perkusyjnym Joe. Zresztą nie tylko Tobie. @Grzesiek202@kaczadupa, @MariuszZ, @tomek4446- jak to brzmi na Bowersach / Harbethach / K. Heresy / QLN? :) 

Uwaga: radzę posłuchać po zmroku, bo tylko wtedy ma odpowiedni klimat. To są jednak stare nagrania. :) 

 

 

 

Napisano (edytowany)
43 minuty temu, Rafał S napisał:

Jacek, wiem, że (podobnie jak ja) lubisz Dave'a Brubecka, w tym jego klasyczny kwartet z Paulem Desmondem. Masz / znasz ich dwupłytowy koncert "Live at Carnegie Hall" z 1963 r. (remaster Columbia / Legacy z 2001 r.)? Ja niedawno sobie sprawiłem i odlatuję przy tym.

Rafał nie mam zbyt wielu płyt CD Dave’a Brubecka to co mam, to płytoteka sprzed lat, kiedy jeszcze miałem CD playerki.

Teraz się przeprosiłem z płytami CD i na razie cieszę się z tego co mam, kupiłem na jeszcze kilka płyt Bastarda Trio.

Jak widzę płytotekę Dave’a na Qobuzie, to nie wyobrażam sobie mieć tego wszystkiego na półce, nie mam takiej 🤭

Płyta o której piszesz jest na Qobuzie właśnie mi plumka, przesłuchałem proponowaną płytkę Natalie Rose LeBrecht i już patrzę na Discord, zresztą muszę sfinalizować jedną transakcję, bo mają tam Spyro Gyra wydawnictwa MCA, świetne realizacje.

Mam jednego japońca, ale nie zachwyca realizacją, a na SHM CD nie widzę Spyro Gyra.

Ale od czego mamy https://dr.loudness-war.info/ to właśnie stąd wyczaiłem, że płyty Spyro Gyra z wytwórni MCA mają niezły DR.

Trza sprawdzić Dave’a Brubekca 😉

P.S.

Ciesze się z powrotu do płyt, widzę tanio nie jest w dzisiejszych czasach, ale mam w czym wybierać ze swojej półki. 😉

 

43 minuty temu, Rafał S napisał:

Zupełnie nieźle nagrane: trochę surowo, ale plastycznie i sugestywnie. Słychać lokalizację muzyków an scenie i to, że Desmond się przemieszczał i czasem był bliżej, a czasem dalej od mikrofonu. Jednak głównymi bohaterami są tu dla mnie sam Brubeck i Morello na bębnach.

Z Qobuza nie mam tego efektu surowości na Hifimann Arya Organic, może zepsuł mi się wzmacniacz słuchawkowy ? 🤭

Płytę zdobędę i poinformuję, naprawdę lubię Brubecka, tak jak mówisz to klasyk klasyków, również polecam jazzmanom.

Uuuuuuu, całkiem zielono u Dave’a Brubecka 😉

 

IMG_0128.png

Rafał ta płyta rzeczywiście ma niezły DR.

Dwie dolne pozycje to właśnie wydawnictwo Columbia z 2001r.

Gdzie kupiłeś proszę o link 😉

 

IMG_0129.jpeg

Edytowano przez DiBatonio
Napisano
1 godzinę temu, Rafał S napisał:

Polecam Twej uwadze Castilian Drums ze świetnym solem perkusyjnym Joe.

Mnie się jeszcze podoba jak saksofon altowy Desmonda sobie z nimi „gada” 😉

Utwór dynamiczny, ciekawy.

Mnie się jeszcze podoba w tym kwartecie gra kontrabasu Wright’a obok saksofonu Desmonda najbardziej rozpoznawalny, tego kwartetu nie da się pomylić z żadnym innym.

Takim popularnym ulubionym moim utworem i chyba najbardziej kojarzonym i rozpoznawalnym jest „Three To Get Ready”, który zresztą znalazł się na płycie TIME OUT.

Toś mi zrobił Rafał nocne muzykowanie, a miał być Miles Davis i Spyro Gyra, ech….

😉

 

 

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...