michaudio Napisano Piątek o 22:53 Napisano Piątek o 22:53 Mam do nich słabość, na każdej płycie od "The World" począwszy odnajduję harmonię i piękno melodii. Jedyne co trochę męczy, to jakość nagrań. Ale od tego mam Vintage... Odpisz, cytując
kaczadupa Napisano Sobota o 08:08 Napisano Sobota o 08:08 Delicje. Dla mnie najlepszy utwór z całego (świetnego) albumu. „Wewnątrz” https://tidal.com/browse/track/389745866?u 1 Odpisz, cytując
fp74 Napisano Sobota o 10:50 Napisano Sobota o 10:50 A mi dzisiaj siadło The Nice. Dobra płyta. Oldays Records 2018, made in 🇯🇵. Jak na 1967 rok to brzmi to co prawda jak wiele nagrań z tamtych czasów, czyli tak sobie i przydałby sie dobry remaster tej plyty ale kompozycyjnie, aranżacyjnie jest to świetne. 1 Odpisz, cytując
Rafał S Napisano Sobota o 11:08 Napisano Sobota o 11:08 12 godzin temu, michaudio napisał: Mam do nich słabość, na każdej płycie od "The World" począwszy odnajduję harmonię i piękno melodii. Tak, zdecydowanie za to ich cenię. I za - jak by to ująć? - muzyczną projekcję ciepłej osobowości Nicka (i Clive'a). Świetne melodie ma też Arena (nie wiem, czy lubisz), szczególnie płyty z przełomu stuleci ("The Visitor", "Immortal" i "Contagion"). Klimat już oczywiście inny niż w Pendragonie, ale ja mam słabość do tego nastroju wiktoriańskiego i lekkiego dreszczyku. Jedno i drugie zresztą zgrabnie podsumowali szatą graficzną "Pepper's ghost" (też album udany muzycznie, tylko ta kompresja już naprawdę nieznośna). Kolejna rzecz zawierająca świetne kompozycje (głównie wokalne) to "The Hound of the Baskervilles" Clive'a i Olivera Wakemana. Moim zdaniem ciekawsza płyta od wcześniejszej (również trafionej) "Jabberwocky". Znakomicie wykorzystany potencjał wokalistów i wokalistek. I oczywiście znów stylizacje graficzne i literatura w tle. 1 Odpisz, cytując
Rafał S Napisano Sobota o 11:30 Napisano Sobota o 11:30 36 minut temu, fp74 napisał: A mi dzisiaj siadło The Nice. (...) Jak na 1967 rok to brzmi to co prawda jak wiele nagrań z tamtych czasów, czyli tak sobie i przydałby sie dobry remaster tej plyty ale kompozycyjnie, aranżacyjnie jest to świetne. W końcu to rock ze złotych czasów gatunku. Ars longa - ta muzyka się nie starzeje. ELP i Refugee poszli oczywiście dalej, ale The Nice miało swój wdzięk i feeling epoki. Odpisz, cytując
Grzesiek202 Napisano Sobota o 16:11 Napisano Sobota o 16:11 Kocham ten rodzaj piosenki. Odpisz, cytując
pairtick Napisano Sobota o 16:20 Napisano Sobota o 16:20 19 godzin temu, fp74 napisał: Ha! Znowu ta wielka motolotnia, ktora na mojej okładce ledwo jest widoczna.... no i pani pokojowa, ktorej u mnie nie ma w ogóle... Coś juz o tym było nie tak dawno. The album has been remixed for 2019. A standalone version was released on 29 October 2021. The Later Years includes a remixed version of Pink Floyd's 1987 album A Momentary Lapse of Reason. The remix features restored contributions by the keyboardist, Richard Wright, and new contributions by the drummer, Nick Mason, to "restore the creative balance between the three Pink Floyd members". https://en.m.wikipedia.org/wiki/The_Later_Years 18 godzin temu, Rafał S napisał: @pairtick Lubię "The World", ale jednak wolę 2 następne albumy tzn. "Window of Life" i "Masquerade Ouverture". 17 godzin temu, michaudio napisał: "Not of This World" też niczego sobie... No to mamy podobnie 😀 OIDP, to Beksiński puścił The World. Podobnie zresztą jak The Maria Dimension LPD. 1 Odpisz, cytując
pairtick Napisano Sobota o 16:41 Napisano Sobota o 16:41 17 godzin temu, Rafał S napisał: Wolałem neoprogowy Pendragon z tych 4 płyt. To tak jak z Marillion. Polecam zremasterowane wydanie z bonusami 👍 Odpisz, cytując
Jarek Ch. Napisano Sobota o 17:49 Napisano Sobota o 17:49 Trochę off topić, ale mam nadzieję że admin wybaczy, a Was zainteresuje, że płyty trzymają się mocno 4 Odpisz, cytując
Artur Brol Napisano Sobota o 17:53 Napisano Sobota o 17:53 O, czyli nie jest tak zle. Wyglada na to ze plyty cd na razie nigdzie sie nie wybieraja👍 Odpisz, cytując
Sipo Napisano Sobota o 19:02 Napisano Sobota o 19:02 Spodziewam się jutro przyjaciół na chacie, będą odsłuchy, wiec szykuje płyty. Dawno Eurytmics nie słuchałem. Odpisz, cytując
Jarek Ch. Napisano Sobota o 20:23 Napisano Sobota o 20:23 2 godziny temu, Artur Brol napisał: O, czyli nie jest tak zle. Wyglada na to ze plyty cd na razie nigdzie sie nie wybieraja👍 Dokładnie, a dalej jest napisane, że do tych danych nie wlicza się małych niezależnych wydań np. plyt wydanych własnym sumptem przez same zespoły i sprzedawane później na koncertach i nie zgłaszanych do statystyk. 1 Odpisz, cytując
kaczadupa Napisano wczoraj o 08:34 Napisano wczoraj o 08:34 Delicje, ciąg dalszy. https://tidal.com/browse/track/1269415?u 2 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano wczoraj o 09:51 Napisano wczoraj o 09:51 (edytowany) Ja mam ostatnio fazę na ten kawałek, nie mogę się oderwać: https://banbye.com/watch/v_BEE_dSywWL7F Ile i czego trzeba wyćpać, żeby napisać coś takiego? Edytowano wczoraj o 09:55 przez il Dottore Odpisz, cytując
lpomis Napisano 17 godzin temu Napisano 17 godzin temu Swieży album od Emiki - "Frames". Spokojniejsze rytmy, ale i gęste, lekko mroczne. Coś na pograniczu dubstepu, trip hopu, synth popu. Sporo zabawy dźwiękiem. Lubiem https://tidal.com/browse/album/428906738?u Odpisz, cytując
soberowy Napisano 16 godzin temu Napisano 16 godzin temu Jakościówka na noc 😀 https://tidal.com/browse/album/2048235?u 1 Odpisz, cytując
Rafał S Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu (edytowany) 12 godzin temu, soberowy napisał: Jakościówka na noc 😀 https://tidal.com/browse/album/2048235?u Zaskoczyłeś mnie. Nie sądziłem, że ktoś poza mną słucha tu Paula Millnsa. Mam dwie jego płyty, obie już z tego stulecia: "A Little Thunder" i "Undercover". Obydwie nagrane częściowo z udziałem niemieckich muzyków, ale instrumentalnie równie mocne, co od strony kompozycyjnej. A wokalnie Millns dobrze się trzyma i wciąż słychać u niego inspiracje Joe Cockerem. Piosenki, powiedziałbym, oparte z jednej strony na brytyjskim bluesie i rhythm'n'bluesie lat 60-tych i 70-tych a z drugiej - fortepianowe ballady (czasem ze skrzypcami) pokrewne np. utworom Kurta Weila. Ja zdecydowanie wolę te bardziej bluesowe numery, szczególnie z saksofonem Nicka Pentelowa. W każdym razie, wszystko bardzo stylowe i zaaranżowane oszczędnie, ale ze smakiem. Tekstowo też mocno, czasem wręcz przejmująco. Poniżej po jednym numerze z każdej z tych płyt. I jeszcze numer, którego tekst mnie szczególnie poruszył. "One Rainy Sunday". @Grzesiek202, @maxredaktor, @tomek4446 - być może do Was też coś z tego trafi. Edytowano 4 godziny temu przez Rafał S 2 Odpisz, cytując
DiBatonio Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu 14 godzin temu, soberowy napisał: Jakościówka na noc 😀 To ja dzisiaj inną jakościówką z ECMu. Anouar Brahem muzyk, którego odkryłem kilka lat temu z albumem "Souvenance" akurat wtedy plyta zakupiona w HDTracks 24/96. Dzisiaj z innym albumem "Blue Maqams" na fizycznym nośniku. Taka ciekawostka, Anouar jest jednym z zaledwie kilku muzyków na świecie, który opanował do perfekcji grę na instrumecie szarpanym Oud. Według wikipedii instrument ten uważany jest za przodka lutni, dziś nazywany również lutnią arabską. Anouar Brahem jest mistrzem tej tradycyjnej, starożytnej lutni orientalnej. Skądinąd wiem, że w tym roku w grudniu Anouar Brahem będzie koncertować w Poznaniu w Sali Ziemi, oby sie udało upolować bilet. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.