DAC – przetworniki dla zaawansowanych, w cenie powyżej 2 tysięcy zł

[il Dottore]

46 minut temu, MariuszZ napisał:

16 bitów to tylko 96dB zakresu dynamicznego

A winylu 70 w porywach 75dB. 

Czy to znaczy że ludzie zaraz przestaną słuchać winylu bo z CD jest lepsza dynamika? No bez żartów.  

Nawet nie przypuszczam, że im te "niedostatki dynamiki" sen z oczu spędzają. 

Mało tego! Osobiście znam takich co słuchają tylko z kaset, choć tam dynamika 55dB to już święto lasu.  

33 minuty temu, elektron6 napisał:

Szkoda czasu na dyskusje

Tak jest! Tyle w temacie. 

Przyszedł leśniczy i wyp*** wszystkich z lasu.  

Edytowano 13 godzin temu przez il Dottore

[MariuszZ]

33 minuty temu, il Dottore napisał:

winylu 70 w porywach 75dB.

Czy w gramofonowym pre masz cyfrową regulację głośności? 

Chyba nie zrozumiałeś przekazu. 

Może niepotrzebnie zacytowałem wycinek wypowiedzi. Zabrakło 

1 godzinę temu, il Dottore napisał:

Naprawdę? Niby kto dąży???

Do wysokich wartości rozdzielczości DAC dążą chociażby Ci, którym zależy by cyfrowa regulacja głośności nie ograniczała możliwości odtworzenia materiału zapisanego w tych Twoich 16 bitach na CD czy innym nośniku. 

 

[il Dottore]

7 minut temu, MariuszZ napisał:

Do wysokich wartości rozdzielczości DAC dążą chociażby Ci, którym zależy by cyfrowa regulacja głośności nie ograniczała możliwości odtworzenia materiału zapisanego w tych Twoich 16 bitach na CD czy innym nośniku. 

Ale ja nie mam cyfrowej regulacji głośności. I odradzam ją z przyczyn jak wyżej. Choć powiadają że dla 16-bitowego pliku sztuczne podwyższenie rozdzielczości do 24 bit i wykorzystanie bitów nadmiarowych do regulacji głośności nie spowoduje utraty jakości. Nie wiem, nigdy się w to nie bawiłem. Dla mnie to ingerencja w oryginalny plik. 

To przecież podstawowa sprawa dla każdego kto bawił się w PC Audio - omijamy regulację głośności Windows. Podobnie omijamy wszelkie sztuczne wyrównywanie głośności utworów. 

Głośność najlepiej regulować potencjometrem Alpsa. Analogowo.  

Choć i tutaj już zaszedł postęp i zamiast potencjometrów są już drabinki rezystorowe lub zintegrowane w chipach. Nie mówimy tu o DAC - mówimy o ANALOGOWEJ regulacji głośności. 

[MariuszZ]

9 minut temu, il Dottore napisał:

Głośność najlepiej regulować potencjometrem Alpsa. Analogowo.

Szczególnie jak ktoś korzysta np. ze streamera Eversolo A6 czy A8 lub innego cyfrowego źródła z funkcją pre.

Doceniam analogowe rozwiązania regulacji, ale czy każdy tego oczekuje co Ty czy ja? 😉

[il Dottore]

26 minut temu, MariuszZ napisał:

Szczególnie jak ktoś korzysta np. ze streamera Eversolo A6 czy A8

A ktoś kogoś zmusza tego używać?  

 

[pairtick]

6 godzin temu, il Dottore napisał:

Głośność najlepiej regulować potencjometrem Alpsa.

Zwłaszcza biorąc pod uwagę nierównomierność.

Ja tam wolę drabinkę.

8 godzin temu, il Dottore napisał:

16/44.1 to dla mnie złoty standard. Skoro wystarczał mi w latach 80-tych, gdy miałem słuch nietoperza, to tym bardziej wystarcza mi dziś z moim starczym audiogramem. 

 

Za 1000€ możesz mieć bardzo dobry DAC na drabince lub delta-sigma. I ja droższych nie kupuję. Bo po prostu nie warto przy tak nieprawdopodobnym postępie w technologii cyfrowej. 

Jeszcze kilka miesięcy temu spokojnie było mnie stać na DAC za 7-8 tys € 

Postęp? Jaki postęp, w czym? Ja kupiłem DAC 15 lat temu za £300 i gra tak samo dobrze jak w chwili kupna 😇 

Ludzie się zupełnie nie znają i dają sobie wciskać dace po kilka tysięcy $/€/£.

[Piotr Sonido]

21 godzin temu, marcinmarcin napisał:

Chodzi tez o integracje w danym urządzeniu. Volumio moim zdaniem gra bardzo dobrze z Tidalem. Ale np. u Siostry Tidal w ekosystemie jabłka gra zauważalnie gorzej od Spotify...

A to tez jest ciekawe