DAC – przetworniki dla zaawansowanych, w cenie powyżej 2 tysięcy zł

[Tomasz S.]

@S4HomeJasne,że tak. Po prostu jest informacja ,że od 26 będą wysyłać więc u nas w sklepach też się pewnie za jakiś czas. Mi akurat MQA nie jest potrzebne ale tego podstawowego D90 rozważam. 

[S4Home]

Ja tak samo z tego nie korzystam. Czekam na dostępności też sprawdzam.

[Gość]

Topping D90 - 3200PLN / Topping D90 MQA 3800PLN

Dopłata 600 PLN za MQA czy coś jeszcze? 

W takiej cenie zdecydowanie wybieram swój RME mimo, że nie ma MQA!

[MobyDick]

Skoro nie potrzebujesz MQA to po co piszesz o Topping D90 z MQA ? Wtedy wystarczy jego wersja bez MQA.

[Gość]

No tak, zapomniałem, że w tym wątku ja mam zakaz pisania czegokolwiek 

Napisałem bo zobaczyłem ceny pijąc poranną kawę. Nieważne.

[MobyDick]

Możesz pisać jak każdy  . Tylko po co porównujesz DAC z MQA do DAC-a bez tej funkcji skoro jest jego wersja bez niej ?

[Gość]

Miałem na myśli raczej cenę D90 MQA w porównaniu do RME. Nie zamieniłbym się. Tylko tyle chciałem napisać.

[MobyDick]

Bardzo możliwe ze ktoś kto używa Tidala z MQA nie zamienił by D90 z MQA  na DAC-a bez MQA.

D90 bez MQA jest jednak sporo tańszy.

[Kubakk]

Miech temu podawał producent o ile droższy będzie nowy d90 z mqa , w sumie raczej nie potrzebna ta opcja , gdyż to ma działać jedynie po usb = np. z PC = można zapewne jakimś softem pominąć potrzebę MQA w sprzęcie  

[MobyDick]

MQA można przesłać wyłącznie przez USB. To naturalny sposób podłączenia np. komputera lub streamera programowego.

[S4Home]

Korci mnie aby zrobić konkurs kto słyszy a=na Tidalu FLAC vs Master. Serio.

Mam wrażenie że częściej to to wymóg który do głowy klientom wprowadzają sprzedawcy i ludzie od marketingu.

[MobyDick]

Na tej zasadzie można poddać wątpliwość sensu słuchania muzyki w jakości HD.Odbierana jakość dźwięku może być bardzo podobna, jednak zapis HD daje możliwość słuchania z większą wiernością.

[Tomasz S.]

3 godziny temu, S4Home napisał:

Korci mnie aby zrobić konkurs kto słyszy a=na Tidalu FLAC vs Master. Serio.

Mam wrażenie że częściej to to wymóg który do głowy klientom wprowadzają sprzedawcy i ludzie od marketingu.

Bez regulacji głośności myślę,że tak  Albo mi się wydaje albo płyty w Master są po prostu głośniejsze.  Ja nie jestem kupiony przez MQA ale jak ktoś lubi to nie mam problemu. Jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki.  Ja nie dopłacam już do MQA

[S4Home]

No poddaje poddaje. O to chodzi.

Zwróćcie uwagę że w kinie ożywienie wprowadził Atmos, DTS X. Była pewien czas mocna stagnacja i spadek sprzedaży czy też zainteresowania. Atmos bardzo ożywił ten segment. Wprowadził świeży oddech.

Tu sytuacja jest podobna. W stereo wiele lat nic sie nie zmieniało.

Aż ktoś stwierdził że może być lepiej niż FLAC w plikach.

No i ożywienie jest. Tylko pytanie czy to napędzania rynku? Wówczas się cieszę Czy ludziom to jest naprawdę potrzebne.

Dnia 11.05.2020 o 08:08, MobyDick napisał:

Odbierana jakość dźwięku może być bardzo podobna, jednak zapis HD daje możliwość słuchania z większą wiernością.

No właśnie czy na pewno.

O to mi chodzi. Czy w takim konkursie 10/10 osób wskaże który plik jest wierniejszy?

 

[Fafniak]

Nie. Nie wskaże

Ślepe testy rozbijają te napompowane przemowy o zmianach słyszeniu subtelnych różnic. Cały ten bełkot audiofilski sprowadzają do poziomu pyłu na butach.

 

 

[MobyDick]

Budowa zaawansowanych przetworników od dawna koncentrowała się w dużej mierze na możliwości odtwarzania dźwięku który brzmiał by możliwie najbardziej przypominając naturalny z próbek które nie dają pełnej informacji. Wprowadzenie zapisu HD, mamy możliwość bardzo wiernego zapisania dźwięku. I tu powstaje pytanie. Czy potrzebujemy wiernego dźwięku ? Czy takiego który go dobrze przypomina ? Wielu stwierdza nawet ze woli ten obrobiony pod ich gust i że taki jest lepszy. Tyle ze on takim nie jest. Gdy chodzi o to aby kreować dźwięk .... Wtedy nawet położenie magicznych pastylek na butach do odsłuchu może być dużo ważniejsze od wierności rzeczywistości.

Edytowano 12 maja 2020 przez MobyDick

[Fafniak]

Przed chwilą, MobyDick napisał:

Budowa zaawansowanych przetworników od dawna koncentrowała się w dużej mierze na możliwości odtwarzania dźwięku który brzmiał by możliwie najbardziej przypominając naturalny z próbek które nie dają pełnej informacji. Wprowadzenie zapisu HD, mamy możliwość bardzo wiernego zapisania dźwięku. I tu powstaje pytanie. Czy potrzebujemy wiernego dźwięku ? Czy takiego który go dobrze przypomina ? Wielu stwierdza nawet ze woli ten obrobiony pod ich gust i że taki jest lepszy. Tyle ze on takim nie jest.

Czasami mam wrażenie że przepisujesz teksty ze świerszczyków audiofilskich...

Wierność dźwięku ? Serio ? Bo jest "HD" ?

Naprawdę pisałbyś się na staniecie w szranki "HD" vs  "CD" ?

Znacznie większe znaczenie ma dobranie i ustawienie mikrofonów i późniejsze manipulacje na nagranym materiale niż to czy jest HD czy nie

[1Ender]

Przepraszam za OT. 

@Fafniak  taki stary user jak Ty i cytuje post odpowiadając na niego? Rozumiem, że zrobiłeś to z rozpędu. 😁😂

Pozdrawiam Cię! 

[MobyDick]

16 minut temu, Fafniak napisał:

Czasami mam wrażenie że przepisujesz teksty ze świerszczyków audiofilskich...

Wierność dźwięku ? Serio ? Bo jest "HD" ?

Naprawdę pisałbyś się na staniecie w szranki "HD" vs  "CD" ?

Znacznie większe znaczenie ma dobranie i ustawienie mikrofonów i późniejsze manipulacje na nagranym materiale niż to czy jest HD czy nie

Ale z oczywiście ze nie . Technikę oszukiwania naszego słuchu dopracowano do tego stopnia że praktycznie nie da się rozpoznać próbek HD od 44kHz/16bit jeśli przeszły przez dobry DAC. Różnica jest taka tylko że w jednym przypadku słyszymy to co zarejestrowano dokładniej a w drugim wynik technologi która przywraca dźwięk takim jakim najprawdopodobniej był. Sęk w tym że obie próbki zwykle różnią się dźwiękiem. Nie zmienia to faktu ze wielu woli te drugie.

Właściwie to źle się wyraziłem . Trudno jest z porównania stwierdzić która próbka jest HD a która nie. Bo rozróżni że są inne często się da.

Edytowano 12 maja 2020 przez MobyDick

[S4Home]

Tak samo jak ja już nie nabieram się na każdy marketingowy bełkot o nowym produkcie że "stworzyliśmy produkt najbliższy dźwięku naturalnego" . Albo inne tego typu sformułowania.

To ściema. Ludzie tego nie szukają.

Jest dosłownie kilka firm które robią takie w miarę liniowe granie. I uwierzcie przy odsłuchu są komentarze że coś innego coś innego. Ale każdy przychodząc szuka naturalnego dźwięku. Otóż nie. I nie ma w tym nic złego.

Podobnie tutaj. Nie słyszymy HD ale ożywienie rynku było potrzebne.

A co ciekawe to HD w kinie domowym jest słyszalne! Kilka filmów porównywałem DVD vs BD no i nie mówie o obrazie jest duża różnica w audio.

[MobyDick]

Tyle że ja nie mówię o sprzęcie, tylko możliwościach zapisu. Zapis z większą częstotliwością próbkowania i dokładniej ( ilość bitów ) daje możliwość dokładniejszego opisania dźwięku. To że potem może być zniekształcony na dalszym etapie, to inna sprawa. 

[S4Home]

21 godzin temu, MobyDick napisał:

Tyle że ja nie mówię o sprzęcie, tylko możliwościach zapisu. Zapis z większą częstotliwością próbkowania i dokładniej ( ilość bitów ) daje możliwość dokładniejszego opisania dźwięku.

Ja wiem. Rozumiem istotę. I się z Tobą zgadzam. Tylko to trochę jest jak w TV. Był obraz na kineskopach. Poźniej HD, 4K i teraz 8K. Za każdym razem ludzie mowią jest lepiej a poźniej inni nieco bardziej dystansowani do TV mówią mnie bolą oczy od HD. I plazmy nadal kto ma ten korzysta.

Z Audio jest to samo. Spakowali MP3 było ok, Rewlucja! Naturalnym był FLAC było ok. Teraz co 24 bity 768. DSD 512 a inni słucha na winylu który ma trzaski i powie że lepiej O to mi chodzi. Wiecej materiału ok. No musi go być więcej. Tylko czy to nie więcej dla wielkości? Samej wielkości?

[MobyDick]

Uważam że są pewne granice istotnych zmian. Raczej nikt nie powie że nie ma różnicy pomiędzy jakością TV SD w stosunku HD (768) potem postęp full HD ( 1080) jest niewielki. 4K widać jeśli podejdzie się blisko ekranu, bliżej niż się ogląda TV. To już traci sens, a dalej wydaje się zupełnie nie mieć sensu. W audio również są pewne granice. 44,1kHz/16bit pozwala dobrze opisać dźwięk. Przejście na 96kHz/24bit ma wpływ taki że nie trzeba za bardzo już rekonstruować tego co utracone. Dalej są już głównie mało istotne liczby. Ograniczeniem są głównie ilości przesyłanych danych. Gdy mamy stałe i szybkie łącze, nie ma to znaczenia. Jakość HD Tidala z MQA to ciągle niezbyt pełne HD, ale krok w tym kierunku.

[S4Home]

I na tym uważam przy okazji piątku że dobrze jest zakończyć

Dziękuję Moby za merytoryczną wymianę zdań.

Dobrego weekendu

[Kubakk]

http://www.4hifi.pl/gustard-dac-a22-ak4499-s_8434.html

kiedyś chyba ktoś pytał o gustarda , z ciekawostek smsl m400 zapowiada się też interesująca - szczególnie na tle toppinga d90 (cena/osiągi)