Kubakk Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 11 minut temu, Fortepiano napisał: Waszym zdaniem ceny sprzętu hi-end są adekwatne do ich jakości i kosztów produkcji? Tak mam rozumiec wasze wzburzenie? Nie wystepuje na rynku audiofilskim zawyżanie cen ponad rozsądek? Występuje , sam się z tym spotkałem na swojej osobie ale jak wybadają iż nie mają do czynienia z "audiofilem" to bywa rozsądniej i bez "jaj" Pomijając działanie danych gadżetów i sprzętów , to często producenci chcą zwyczajnie w Świecie naciągnąć dając ceny z kosmosu ,nieadekwatne do jakości. A ,że rynek to przyjmuje to tak robią - trzeba tylko wiedzieć jak unikać przepłacania. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Nie oceniam. Zadalem proste pytanie. Kraft nie odpowie bo nie zna Pana Kisiela. Mam nadzieję, ze Ty znasz Pana Metza skoro się na niego powolujesz. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) 3 minuty temu, Kubakk napisał: Występuje , sam się z tym spotkałem na swojej osobie ale jak wybadają iż nie mają do czynienia z "audiofilem" to bywa rozsądniej i bez "jaj" A kto to taki ten "audiofil"? Ten o którym wspominasz. Edytowano 3 lutego 2019 przez Gość Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fortepiano Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 2 minuty temu, Kubakk napisał: Występuje , sam się z tym spotkałem na swojej osobie ale jak wybadają iż nie mają do czynienia z "audiofilem" to bywa rozsądniej i bez "jaj" Pomijając działanie danych gadżetów i sprzętów , to często producenci chcą zwyczajnie w Świecie naciągnąć dając ceny z kosmosu ,nieadekwatne do jakości. A ,że rynek to przyjmuje to tak robią - trzeba tylko wiedzieć jak unikać przepłacania. Panowie tak przestraszyli się tezy, że sprzęt audiofilski może mieć ceny zawyżane, że zaczeli obśmiewać studia nagrań bogu ducha winnych muzyków. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) Och! te ceny, to jest przegięcie, to fakt. tylko kto tak podnosi? Podam własny przykład- Venere S cena wyjściowa 24koła, po teście w Kezard szeryf mówi: jak dla Ciebie dzisiaj 19k, pierwsza myśl, od razu zrzucił 5tys? co jest, to tak można? tak mnie zaskoczył szeryf, ale to nie koniec, bo niewiele później przyszedł czarny Piątek i ... To w końcu kto nas tak doi??? Edytowano 3 lutego 2019 przez Bogusław Kożyczkowski Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) 13 minut temu, Fortepiano napisał: Panowie tak przestraszyli się tezy, że sprzęt audiofilski może mieć ceny zawyżane, że zaczeli obśmiewać studia nagrań bogu ducha winnych muzyków. Nie przesadzaj, nikt nie obśmiewa (pomijam wypowiedź Trevora Horna, który potrafi sie z siebie naigrywać). Chodzi o to, że produkcja pro jest skierowana w innego odbiorcę. Nie można wysnuwać wniosku, że skoro kabel pro jest tani to audiofilski musi też być tani... Nie tylko nie musi, ale i często nie może być tani z uwagi na włożony wkład pracy. Ja raczej optowałbym za takim podejściem- kto chce niech kupuje sprzęt pro, a kto woli sprzęt audiofilski niech kupuje ten droższy... Ot i wsio! P.S. Długi czas używałem kabli Mogami (japońskiego producenta pro). byłem z nich zadowolony, ale sprzedałem, bo uznałem, że są lepiej brzmiące kable.... Oto cała tajemnica audiofilskiego "nieodpowiedzialnego" działania. Edytowano 3 lutego 2019 przez Gość Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Panowie czy raz nie może być normalnie. Wojtek , podajesz przykład płyty z wypisanym sprzętem na którym była słuchana po masteringu. Tylko co to ma do rzeczy? Co to ma do tematu? Nie wiem po cholerę jest taki opis , masz 1:1 taki sprzęt w domu? No bo jak nie masz ,to jak sugerujesz tłumaczenie takiego opisu , nie masz prawa tak naprawdę wiedzieć co masz na płycie i dopuki nie kupisz tych klocków to się nie dowiesz. Chyba , że słuchasz u Pana Pacuły, to możesz się o oczko zbliżyć Czy to ma jakikolwiek sens? Mam na jednym z pierwszych wydań płyty Cohena " The Songs of Leonard Cohen" podany maksymalny nacisk igły i rodzaj szlifu by wyciągnąć to co najlepsze i nie zniszczyć płyty, i to ma sens , ale po cholerę, ktoś by miał jeszcze podawać na jakim gramofonie słuchał po realizacji ? Po co to komu? A była taka fajna dyskusja....... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 W zyciu nie obsmiewalbym studiow nagraniowych. Po prostu je znam. Znam realizatorów, Panow o ktorych rozmawialiśmy i tyle. Zero teorii, 100% praktyki. No i skoro znam to wszystko to czemu nie mam prisma? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) 11 minut temu, tomek4446 napisał: podajesz przykład płyty z wypisanym sprzętem na którym była słuchana po masteringu. Tylko co to ma do rzeczy? Co to ma do tematu? Nie wiem po cholerę jest taki opis , masz 1:1 taki sprzęt w domu?.... Tomku, przytoczyłem opis by innym, którzy wcześniej posty pisali uzmysłowić, że i realizatorzy potrafią posłużyć się sprzętem audiofilskim. Jeśli zechciałeś inaczej zrozumieć moją wypowiedź to... No naprawdę, trzeba mieć wiele niechęci by minie rugać za te wypowiedź. Ale ja już przywykłam do tego, że się mnie rozumie opacznie (lub opacznie rozumie z zamiarem...). Idąc Twoim tropem, powinienem kupić sprzęt, przy pomocy którego nagrano płyty w studiach Abbey Road, bądź na 13 ulicy w Nowym Jorku? Jeśli tak, to głupio myślisz. Edytowano 3 lutego 2019 przez Gość Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fortepiano Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) 18 minut temu, wpszoniak napisał: Nie przesadzaj, nikt nie obśmiewa. Chodzi o to, że produkcja pro jest skierowana w innego odbiorcę. Nie można wysnuwać wniosku, że skoro kabel pro jest tani to audiofilski musi też być tani... Nie tylko nie musi, ale i często nie może być tani z uwagi na włożony wkład pracy. Ja raczej optowałbym za takim podejściem- kto chce niech kupuje sprzęt pro, a kto woli sprzet audiofilski niechkupuje ten droższy... Ot i wsio! P.S. Długi czas używałem kabli Mogami (japońskiego producenta pro). byłem z nich zadowolony, ale sprzedałem, bo uznałem, że są lepiej brzmiące kable.... Oto cała tajemnica audiofilskiego "nieodpowiedzialnego" działania. Wniosek mój był zupełnie inny, że ceny hi -endu są sztucznie zawyżone ponieważ kierowane są do bogatych ludzi. Mogami miałem dwa IC , brzmiały wg mnie słabo, mam teraz inne z rynku pro. Nie zabraniam nikomu wydawania swoich pieniedzy na hi end jeżeli ma ich tak dużo. Wyraziłem tylko swój pogląd na temat tego rynku. Zdaje sobie sprawę, że może on wywoływać lekkie poruszenie. Pozdrawiam F Edytowano 3 lutego 2019 przez Fortepiano Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 2 minuty temu, Fortepiano napisał: Wyraziłem tylko swój pogląd na temat tego rynku. No tak, ale ja wiem też co innego, co też wyraziłem. Nie mozna do jednego wora pakować wszystkich. P.S. Ja miałem kable zasilające Mogami .... Gdzieś w okolicy końcówki lat 90. XX wieku. Pozdrawiam Ciebie serdecznie, WP Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Aha Bardzo ciekawe spostrzezenie Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fortepiano Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 1 minutę temu, wpszoniak napisał: No tak, ale ja wiem też co innego, co też wyraziłem. Nie mozna do jednego wora pakować wszystkich. P.S. Ja miałem kable zasilające Mogami .... Gdzieś w okolicy końcówki lat 90. XX wieku. Pozdrawiam Ciebie serdecznie, WP Miałem współczesny produkt. Oczywiście, że nie wszyscy tak robią. Myśle jednak, że ten rynek nie jest zdrowy cenowo w dużej części. Tendencja rośnie z roku na rok. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) No to jeszcze podpowiem Wam, ze ci co nagrywają plyty, w swoich domach nie mają yamah ns, genelecow czy dynek. A taki zwykly audiofilski zestaw. I to chyba powinno być puentą. Edytowano 3 lutego 2019 przez audiowit Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) @Fortepiano, a nie uważasz, że ceny raczej rozmijaja się z naszymi (a przynajmniej moimi) dochodami? Może to rynek pracy jest chory? Może płaca minimalna jest zbyt niska? Dlaczego na "zachodnich" forach problem cen jest mniej roztrząsany niż u nas? Dlaczego audiofilizm ma się kończyć na 10 000 zł? Póki co nie wszystkich stać... A ceny są jakie są.... Zmienisz je? Ja nie potrafię. A że jestem niepoprawnym optymistą to zapowiem- (ja już nie zdążę) Wy wszyscy za parę lat będziecie się cieszyli audiofilskim sprzętem z najwyższej półki, bo jednak za jakiś czas rynek pracy w Polsce wymusi lepszą płacę... Przyglądajcie się więc sprzętom porządnym z większą życzliwością (perspektywicznie). Pozdrawiam Wszystkich, WP Edytowano 3 lutego 2019 przez Gość Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fortepiano Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Oczywiście ,że tak szczególnie w naszym "biednym kraju". Jednak wzmacniacz czy kolumny w cenie dobrego samochodu to dla mnie cena nieadekwatna biorąc jeszcze pod uwagę usłyszane ich brzmienie. Podyskutować zawsze można. Pozdrawiam F. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 Och... Nie marudź! Lepiej zrobisz jak już zaczniesz zbierać pieniądze na ten lepszy kabel, platformę czy co tam sobie wymarzysz. Spać czas.... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraft Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) 1 godzinę temu, wpszoniak napisał: (pomijam wypowiedź Trevora Horna, który potrafi sie z siebie naigrywać). Zaczynam wątpić, czy zostałem dobrze zrozumiany. Dialog z Trevorem zmyśliłem. 1 godzinę temu, wpszoniak napisał: Uważasz, że takie rozmieszczenie kolumn głośnikowych jest w zgodzie z marzeniem audiofila? Nie ma takich głośników, które w tych warunkach jakie widać na zdjęciu zagrają na swoje 100%... Wbrew pozorom, to korzystne rozmieszczenie. Pozwala wyeliminować pewne wady kolumn wolnostojących. 1 godzinę temu, Bogusław Kożyczkowski napisał: nie,nie,nie, nie zrozumiałeś przesłania oj, nie zrozumiałeś przesłania, bardziej chodzi że nawet na monitorach w studio nie był w stanie usłyszeć drobnych elementów twórczych, a u Pacyły na dopracowanym systemie to wszystko wyszło w praniu. Zrozumiałem. Nie był w stanie usłyszeć pierwszy i jedyny raz w życiu. Jeśli zrealizował więcej niż jedną płytę, to znaczy, że przy innych realizacjach słyszał i tu i tu. Edytowano 3 lutego 2019 przez Kraft Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fortepiano Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) 16 minut temu, wpszoniak napisał: Och... Nie marudź! Lepiej zrobisz jak już zaczniesz zbierać pieniądze na ten lepszy kabel, platformę czy co tam sobie wymarzysz. Spać czas.... zaraz marudzenie chyba zaczał ktoś inny? ewidentnie trzeba iść spać ....dobranoc Edytowano 3 lutego 2019 przez Fortepiano Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) 25 minut temu, Kraft napisał: Zaczynam wątpić, czy zostałem dobrze zrozumiany. Dialog z Trevorem zmyśliłem. Bravo Ci biję. Mnie nabrałeś. Mam wrażenie, że talentów masz dużo. Proszę- nie rozmieniaj ich na drobne... Pozdrawiam Ciebie, Wojtek Edytowano 3 lutego 2019 przez Gość Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kraft Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 17 minut temu, wpszoniak napisał: Mam wrażenie, że talentów masz dużo, więc nie rozmieniaj ich na drobne... Mam nie pisać na forum? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) Ależ przeciwnie! Mój stosunek do Ciebie i Twojego pisania się nie zmienił- lubię Twój styl. Najczęściej się nie zgadzam z przesłaniem jakie niesie treść, ale nie to jest przecież problemem forum, lecz co innego.... Zresztą wiesz co, a to akurat Ciebie się nie ima. Edytowano 3 lutego 2019 przez Gość Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) 1 godzinę temu, Kraft napisał: Zrozumiałem. Nie był w stanie usłyszeć pierwszy i jedyny raz w życiu. Jeśli zrealizował więcej niż jedną płytę, to znaczy, że przy innych realizacjach słyszał i tu i tu. hej, co Ty wypisujesz? bo tekst rozmowy cytowanej rozumiem ale Twojego jakoś nie bardzo. Co to znaczy? jedyny raz w życiu? że przy innych realizacjach słyszał? nie pojmuje? To jeszcze raz A sam je przecież nagrałeś No tak, sam je zrobiłem, a mimo to musiało to być jakieś podświadome działanie. Drugi raz w życiu się z tym spotykam, dopiero po raz drugi mam takie przeżycie. Pierwszy raz było tak z płytą Petera Baumanna, którą miałem od wielu lat – zmieniłem sprzęt na lepszy i usłyszałem rzeczy, o których nie zdawałem sobie sprawy. Na przykład usłyszałem, że gdzieś w tle jest nagrany fragment ludzkiego śmiechu, którego wcześniej nie było. dodałem też źródło, ale nie doczytałeś dalej? oki, pewnie szukanie zdjęć studia pochłonęło Ciebie w całości,.. zdarza się. ........Jak te dźwięki w przeciw-fazie, prawda? Dokładnie tak – naprawdę nie wiem, jak to zrobiłem, jeszcze przed chwilą nie wiedziałem, że w ogóle zrobiłem. Jeżeli chodzi o techniczne rzeczy, to jestem dość ograniczony, więc nie rozumiem, skąd to się wzięło, naprawdę. Odsłuch muzyki na sprzęcie tej klasy zmienia twoje postrzeganie procesu nagrywania? Oczywiście, że zmienia. Uczę się i teraz chciałbym, żeby to było podstawą przy kolejnej płycie. To zmienia podejście do muzyki. Powinienem chyba wymienić sprzęt, co mi nie grozi, albo częściej do ciebie przyjeżdżać Zapraszam Chętnie, jesteśmy umówieni.˩ To zwyczajne porównanie sprzętu Pro z Audio, ....kable, monitory do odsłuchu przeciw sprzętowi W. Pacuły. Edytowano 3 lutego 2019 przez Bogusław Kożyczkowski Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) 21 minut temu, Bogusław Kożyczkowski napisał: ....Na przykład usłyszałem, że gdzieś w tle jest nagrany fragment ludzkiego śmiechu, którego wcześniej nie było. A propos tego co napisałeś.... Przypomniało mi się, że na całkiem sporej grupie płyt firmy Decca Records z lat (bodaj) 70. słychać ciche ćwierkanie ptaków. Coś w rodzaju dźwięków dochodzących przez lekko uchylone okno. Nie przeszkadza to, ale lepiej zeby nie było. Ostatecznie to nie mruczenie Goulda, które stało się pełnoprawnym "instrumentem" akompaniującym. Pozdrawiam, WP Edytowano 3 lutego 2019 przez Gość Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bogusław 66 Napisano 3 lutego 2019 Udostępnij Napisano 3 lutego 2019 (edytowany) . 6 minut temu, wpszoniak napisał: A propos tego co napisałeś.... Przypomniało mi się, że na całkiem sporej grupie płyt firmy Decca Records z lat (bodaj) 70. słychać ciche ćwierkanie ptaków. Coś w rodzaju dźwięków dochodzących przez lekko uchylone okno. Nie przeszkadza to, ale lepiej zeby nie było. Ostatecznie to nie mruczenie Goulda, które stało się pełnoprawnym "instrumentem" akompaniującym. Pozdrawiam, WP Ja już kilkukrotnie zerwałem się na nogi bo wydawało mi się że ktoś dzwoni domofonem i był przepadek że byłem święcie przekonany że syn na pietrze wrócił ze szkoły i coś tak kombinuje, hehe a po chwili łapie się na tym że to z płyty......hehe Edytowano 3 lutego 2019 przez Bogusław Kożyczkowski Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.