Skocz do zawartości

Kraft

Recommended Posts

Pojawiło się tu bardzo dużo tekstu o różnych "Strategiach" adaptacji, że lepiej wełna taka, wełna taka, pochłanianie z tyłu, pochłanianie z przodu, bo Ethan Wiener powiedział to a jakiś inny dr tez coś powiedział. A wiecie co ja powiem? To co zwykle. Takie dyskusje nie mają sensu bo nie da się tego bezpośrednio odnieść do rzeczywistości. Jakbyśmy rozważali zupełnie puste przykładowe prostopadłościenne pomieszczenie to tak, wtedy można, takie rzeczy sobie strugam na uczelni czytam zdanie innych i sam zabieram głos bo na tym polega nauka, ale w Waszym wypadku porównanie odczuć pomiędzy konkretnymi osobami naprawdę nie ma sensu i to nie da żadnego kierunku jeśli jednemu np. pianka 7cm się sprawdziła, to bez problemu inny może powiedzieć że to gówno i u niego nie działa. To samo z rozpraszaniem, jeden powie że za słuchaczem super, a inny że nie działa. I obaj mogą mieć racje, bo to zależy od przypadku.... ja robię na wszystkie sposoby o których pisaliście. Czasem wełna 10 cm, czasem 5 cm, czasem rozpraszanie na pierwszych odbiciach, czasem pochłanianie, czasem inne cuda... ale po tym jak coś zmierzę, ogarnę co w ogóle w pokoju można zamontować i gdzie, od czego warto zacząć, gdzie stoją jakieś meble i inne pierdoły itd.  Wtedy, znając możliwie dużo tych "strategii podstawowych" czyli zasad jakimi rządzi się adaptacja i panele, można dostosować strategię do danego pokoju. Najczęściej zmiksować kilka naraz

Dnia 8.12.2022 o 01:57, J4Z napisał:

Niestety nie masz racji. Po prostu od 1500hz w górę jest jeszcze kawałek pasma. Czy to dziwne ze chcielibyśmy zobaczyć całość?

 

Akurat analiza charakterystyki amplitudowo częstotliwościowej w wysokich pasmach nie ma większego sensu, nawet wczoraj kończyłem zajęcia ze studentami z akustyki małych pomieszczeń i wprost wskazywałem na to, że w zasadzie oprócz problemów rezonansowych, fazowych między kolumnami i jakiś grubych problemów ze sprzętem to to narzędzie nie ma większych zastosowań, a jak ma to tylko w zakresie niskich i max. średnich częstotliwości... a ostatecznie ja zawsze wykresy skaluje raczej do 1500-2000 Hz właśnie przez to, zeby było widać zakres dolny, a górny nie ma już większego znaczenia. Szerszy zakres niżej

untitled.thumb.png.30f00d227a4070f09dba3e88040d859b.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Bartek Chojnacki napisał:

Takie dyskusje nie mają sensu bo nie da się tego bezpośrednio odnieść do rzeczywistości

No właśnie było o tym już wspomniane wcześniej 😉

Tu zacytuję samego siebie 🙂

Dnia 4.12.2022 o 22:38, DiBatonio napisał:

Wychodzi na to, o czym niejednokrotnie pisaliśmy, każde pomieszczenie trzeba traktować indywidualnie, to co u mnie się sprawdzi nie musi wcale u Ciebie, czy innego kolegi.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Bartek Chojnacki napisał:

w Waszym wypadku porównanie odczuć pomiędzy konkretnymi osobami naprawdę nie ma sensu i to nie da żadnego kierunku jeśli jednemu np. pianka 7cm się sprawdziła, to bez problemu inny może powiedzieć że to gówno i u niego nie działa. To samo z rozpraszaniem, jeden powie że za słuchaczem super, a inny że nie działa. I obaj mogą mieć racje, bo to zależy od przypadku....

Myślę, że jest jeszcze gorzej. Nie tylko pomieszczenia są różne, ale i słuchacze. Nasze odczucia są subiektywne i obdarzone całym spektrum trudnych do wyeliminowania błędów poznawczych. Czasem może być nawet dobrze, ale ktoś jest tak nastawiony, tak bardzo spodziewa się, że będzie źle, że to "źle" usłyszy. W drugą stronę oczywiście tak samo. Wszystkie opisy forumowych wrażeń z odsłuchów trzeba dzielić przez dwa i pierwiastkować. No i jeszcze gust. Jeden pragnie więcej basu, innemu w muzyce pasuje większy pogłos, a kolejnemu zależy, żeby było równie dobrze słychać w całym pomieszczeniu.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Wszystkiego najlepszego w 2023!

Chcę wybudować wyspę w centralnej części pokoju , taki kwadrat, będącąą 1/4 powierzchni całego sufitu. Cel -  likwidacja pierwszych odbić i zmniejszenie pogłosu/bałaganu. Kalkulatory dla wymiarów mojego pokoju pokazują jeszcze w centralnej części czerwone pola dla kilku częstotliwości od 65 Hz wzwyż ale nie wiem czy jest sens to rozważać bo i tak to co wchodzi w grę to ustrój "szerokopasmowy".

Jakie rozwiązanie mógłbym brać pod uwagę? Kilka absorberów wełnianych powiedzmy 10cm, konstrukcja KG plus wełna w środku z jakąś pianką na wierzchu, inne propozycje?

Dodam, że obecnie sufit to warstwy, licząc od wnętrza pomieszczenia:  żelbeton 15-18cm/styropian 10cm/beton 5-8cm. Ogólnie chałupa pancernie zbudowana: Wszystkie ściany nośne około 0,5m grubości (cegła, przerwa i cegła) ściany działowe około 30cm (cegła).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. nie ma sensu kombinować żeby taki ustrój szerokopasmowy pochłąniał jeszcze jakieś rezonanse, bo po pierwsze, jest to bardzo skomplikowane, po drugie, wyspa sufitowa na środku - czyli miejsce gdzie nie kumulują się raczej żadne rezonanse ;) więc podwójnie nie ma sensu

2. to, czym to zrobisz, zależy w sumie od estetyki bo opcji jest bardzo dużo. Perforowane GK + wełna 10 cm, same panele z wełny 10 cm, jakieś panele wykońcozne PET, pianka akustyczna... cokolwiek co będzie absorberem szerokopasmowym

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.12.2022 o 13:00, Kraft napisał:

Myślę, że jest jeszcze gorzej. Nie tylko pomieszczenia są różne, ale i słuchacze. Nasze odczucia są subiektywne i obdarzone całym spektrum trudnych do wyeliminowania błędów poznawczych. Czasem może być nawet dobrze, ale ktoś jest tak nastawiony, tak bardzo spodziewa się, że będzie źle, że to "źle" usłyszy. W drugą stronę oczywiście tak samo. Wszystkie opisy forumowych wrażeń z odsłuchów trzeba dzielić przez dwa i pierwiastkować. No i jeszcze gust. Jeden pragnie więcej basu, innemu w muzyce pasuje większy pogłos, a kolejnemu zależy, żeby było równie dobrze słychać w całym pomieszczeniu.  

To prawda, zatem każda swoją recenzję kolumn musiałbyś podsumować w ten właśnie sposób.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.01.2023 o 13:06, Bartek Chojnacki napisał:

1. nie ma sensu kombinować żeby taki ustrój szerokopasmowy pochłąniał jeszcze jakieś rezonanse, bo po pierwsze, jest to bardzo skomplikowane, po drugie, wyspa sufitowa na środku - czyli miejsce gdzie nie kumulują się raczej żadne rezonanse ;) więc podwójnie nie ma sensu

2. to, czym to zrobisz, zależy w sumie od estetyki bo opcji jest bardzo dużo. Perforowane GK + wełna 10 cm, same panele z wełny 10 cm, jakieś panele wykońcozne PET, pianka akustyczna... cokolwiek co będzie absorberem szerokopasmowym

Dziekuję bardzo za odpowiedź. Tematem akustyki zacząłem się interesować właśnie dzięki Tobie, natrafiając gdzieś na jeden z Twoich wykładów. Do tej pory udało mi się zamontować basstrapy i idę dalej... zwyczajnie teraz już wiem, że temat akustyki pomieszczczeń to nie jakaś lipa a rzeczywisty sposób na poprawę brzmienia. Jeszcze raz wielkie dzięki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę umieszczać zdjęć z miejsca w którym pracuję. 
Pokoik na 4-5 osób, a od prawie roku ulubione miejsce na krótkie organizacyjne, robocze, czasem prywatne rozmowy. Tylko z jednego powodu. 
A jest nim - jakoś taka fajna atmosfera tam😃, jak koledzy, koleżanki dodają.

Czyli adaptacja akustyczna. Nie tylko sufit, ale i ściany pokryte panelami/wełna plus także dyfuzory ze styroduru, plus szafeczki, półeczki, wnęki i ogólnie przeciwieństwo nowoczesnych przestrzeni.


A dzięki niej zrozumiałość mowy,  jej miękkość. Skupienie i bycie obecnym w trakcie rozmów/zebrań wszystkim przychodzi łatwiej. Jakieś takie poczucie intymności, a zarazem swoboda i mniej napięć. 
Do tego odpowiednie ledy/temp.barwowa i parę roślinek i mamy mniej bólu głowy a więcej załatwionych/rozwiązanych spraw. 

To naprawdę działa. Nie tylko w salonie wieczorem przy słuchaniu brzmienia/muzyki. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, AudioTube napisał:

Nie mogę umieszczać zdjęć z miejsca w którym pracuję. 
Pokoik na 4-5 osób, a od prawie roku ulubione miejsce na krótkie organizacyjne, robocze, czasem prywatne rozmowy. Tylko z jednego powodu. 
A jest nim - jakoś taka fajna atmosfera tam😃, jak koledzy, koleżanki dodają.

Czyli adaptacja akustyczna. Nie tylko sufit, ale i ściany pokryte panelami/wełna plus także dyfuzory ze styroduru, plus szafeczki, półeczki, wnęki i ogólnie przeciwieństwo nowoczesnych przestrzeni.


A dzięki niej zrozumiałość mowy,  jej miękkość. Skupienie i bycie obecnym w trakcie rozmów/zebrań wszystkim przychodzi łatwiej. Jakieś takie poczucie intymności, a zarazem swoboda i mniej napięć. 
Do tego odpowiednie ledy/temp.barwowa i parę roślinek i mamy mniej bólu głowy a więcej załatwionych/rozwiązanych spraw. 

To naprawdę działa. Nie tylko w salonie wieczorem przy słuchaniu brzmienia/muzyki. 

 

Ciekawe jak by wypadły pomiary choinki?... U mnie stoi sztuczna, duża, gęsta, z dużą ilością ozdób...pewnie jakby nie patrzeć jakiś dyfuzor , pochłaniacz lub jedno i drugie w jednym. Akurat tak się złożyło, że stoi po lewej stronie , bliżej lewej kolumny i z tamtej strony dolatuje jakby bardziej subtelny dźwięk w wyższych częstotliwościach.

Widziałem właśnie w kilku aranżacjach drzewka, takie powiedzmy fikusy, dość wysokie po lewej i prawej stronie, z dużą ilością liści - zapewne walory akustyczne też jakieś spełniają. Co o tym sądzicie?

Te drzewka do tanich nie należą , można by nawet w wielu przypadkach porównać do cen ustrojów :). Jeśli zadziałałyby tak powiedzmy jak jakiś dyfuzor w 50% to też jest to jakaś opcja. I to w dodatku optycznie przemiła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mierzyłem = nie wiem

Spekuluję, że jedna choinka nie da żadnego efektu.

chociaż

11 minut temu, Błażej Pietrzak napisał:

i z tamtej strony dolatuje jakby bardziej subtelny dźwięk w wyższych częstotliwościach.

Ty masz inne obserwacje.

Czas temu miałem w salonie gęsto od roślin. Nie usłyszałem zmian. Rośliny padły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, AudioTube napisał:

Nie mierzyłem = nie wiem

Spekuluję, że jedna choinka nie da żadnego efektu.

chociaż

Ty masz inne obserwacje.

Czas temu miałem w salonie gęsto od roślin. Nie usłyszałem zmian. Rośliny padły.

a ja mierzyłem, przy okazji jakiś pomiarów for fun, opracowuję powoli te wyniki razem z mierzeniem książek itd. Myślę że do końca miesiąca będzie, generalnie rzecz biorąc - działają raczej średnio

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.01.2023 o 08:24, muzofan napisał:

Masa kwiatów nie zadziała pewnie lepiej niż jeden, odpowiedni ustrój akustyczny 😉

i tak i nie, ciężko powiedzieć co będzie lepsze. Z jednej strony, dużo kwiatków dość tanio da Ci rozpraszanie w paśmie 1500-4000 Hz, to że mają tam współczynniki typu 0.3-0.4 nadrobi ilością. Z drugiej strony, w tych pasmach to sporo innych gratów też działa, np. jakieś wypukłe meble czy inne nieregularne powierzchnie. 

Z trzeciej i czwartej strony, profesjonalne ustroje po pierwsze małą powierzchnią dadzą tyle co mnóstwo kwiatków, więc nie zagracają pokoju. Kolejna sprawa, profesjonalny dyfuzor zapewni również rozproszenie w paśmie 500-1500 Hz a więc tym najistotniejszym dla przestrzeni. No i jeśli to np. kwestia pierwszego odbicia, to jest bezdyskusyjne, nie da się tego zrobić kwiatkiem bo kwiatek mnóstwo z tego odbicia przepuści, tu już musi być pro ustrój

Reasumując, kwiatki to rozwiązanie prowizoryczne, pomogą, ale w najważniejszych miejscach i tak musi być dyfuzor, no i kwiatkami może działać ten kto może dać ich bardzo dużo

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem waszmościom i waćpannom. Nie mogę się doczekać mejla potwierdzającego rejestrację, więc na razie anonimowo.

Mam problem pod tytułem kompromis z konkubinatorką w miejscach pierwszych odbić. Ona chce robić dżunglę, dyfuzory nie wchodzą w grę, zresztą już i tak zgodziła się na bezkompromisowe ustawienie kolumn i słuchacza (na podstawie pomiarów), a wcześniej na wybór mieszkania z uwzględnieniem akustyki.

Zapaliła się jednak do pomysłu postawienia tam ponadmetrowych donic ze zardzewiałych rur stalowych. Przynajmniej jakoś rozproszą górę, to już wiem, ale pytanie, co poza rozproszeniem góry.

1). Czy w ogóle jest sens dawać tam wełnę mineralną?

2). Czy dużą różnicę zrobi grubość ścianek? To może być zarówno, dajmy na to, 8 mm, jak i 30 mm. Myślę o wpływie na rozpraszanie średnicy i jakimś tam tłumieniu dołu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) gdzie w ogóle chcesz tą wełnę dawać, do środka tych rur? nie ma to większego sensu, jak nie będzie gdzieś dziury i nie będzie się próbować stroić z tego pułapki basowej

2) grubość ścianek to już zupełnie nie ma znaczenia

Generalnie takie wypukłe powierzchnie to nie tylko wysokie, ale średnie i niskie też trochę rozproszą, zależnie od tego jak szeroki będzie front (średnica tej rury) to będzie od tego zależeć dolna szerokość odcięcia. Jak bardzo wąskie, to tylko wysokie, jak takie 40-50 cm to spokojnie średnie też będzie rozpraszać

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...