RN 602 + Aurora 700

[Rbkt666]

Cześć,

Kilka dni temu kupiłem Heco Aurora 700 (porównywałem z Bronze 6, Spektor 6 i Oberon 7). Jak w temacie grają razem z RN 602 w salonie 21m. 

Wcześniej grały w tym miejscu klony Pylon Amber zrobione własnoręcznie na przetwornikach STX'a z tego tematu: https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://ssl.diyaudio.pl/showthread.php/21594-klonujemy-PYLON-AMBER-(10-quot-STX-tuba)&ved=2ahUKEwj-veioi4LqAhXusosKHfkvCIgQFjAAegQIAhAB&usg=AOvVaw1TiLLkMfX7dTy7WMed_csJ

Porównując je sobie bezpośrednio to Heco je niszczą pod każdym możliwym względem z wyjątkiem uderzenia/kopa basu. Fakt, że na ten moment grają dopiero dwa dni, ale zastanawiam się czy po dłuższym czasie jakiś "kop" się pojawi czy te heco ze względu na niezbyt duże przetworniki nie są fizycznie w stanie zagrać "z kopem".

Pytanie brzmi czy one tak mają czy potrzebują więcej czasu? A może Yamaha jest do nich za słaba?

[S4Home]

Aurora 700 na pewno zagrała by lepiej ze wzmacniaczem.

Ale z czasem jak je dobrze wygrzejesz to bas będzie większy. Pytanie czy nadal dla Ciebie wystarczający. Wiesz są basoluby i mimo że Heco uchodzi za kolumny basowe to zawsze dla kogoś będzie mało.

[Rbkt666]

Samego basu mi nie brakuje tylko "uderzenie" mogło by być bardziej słyszalne, ale zakładam że się poprawi po wygrzaniu, a jak nie to będę kombinował z ustawieniem/pokojem.

Żeby wygrzać kolumny trzeba nimi głośniej grać?

[S4Home]

Nie, wrecz przeciwnie. Raczej przy chichym, średnim poziomie. Trzeba po prostu grac. Około 80-100 godzin. Inni producenci zalecają jeszcze dłużej.

[Karol64208]

15 godzin temu, Rbkt666 napisał:

ale zakładam że się poprawi po wygrzaniu,

nie ma takiego czegoś jak wygrzewanie kolumn i sprzętu. Tylko jedynie słuch i mózg Ci się przyzwyczai do tego brzmienia.

[Ars_Poland]

7 godzin temu, Karol64208 napisał:

nie ma takiego czegoś jak wygrzewanie kolumn i sprzętu. Tylko jedynie słuch i mózg Ci się przyzwyczai do tego brzmienia.

Akurat tak się składa że trafiły mi się w domu 2pary heco aurora 1000. Pierwsze miałem pożyczone od znajomego na testy i spodobały mi sie wiec zamówiłem nowe. Tak wyszło że znajomy akurat musiał wyjechać i powiedział że mogę sobie jeszcze testować jego kolumny  A w tym czasie trafiły do mnie już nowe paczki.  

I mogę śmiało powiedzieć że różnica  była dość słyszalna jak porównywałem wygrzane z nowymi. Na nowych była poducha na basie😉

Edytowano 16 czerwca 2020 przez Ars_Poland

[S4Home]

15 godzin temu, Karol64208 napisał:

nie ma takiego czegoś jak wygrzewanie kolumn i sprzętu. Tylko jedynie słuch i mózg Ci się przyzwyczai do tego brzmienia.

Oj Karolu, Karolu. Rozumiem że mylisz ludziom odsłuch z parametrami. Ale to? No proszę Cie. Proszę!

Absolutnie się z tym nie zgadzam. Kiedyś Definitive albo Polk zrobiło całe podsumowanie dlaczego i po co to się robi. Ale na prawdę nie chce mi się tego szukać. Po prostu nie mieszaj nowym użytkownikom. Z tymi doświadczonymi wchodź w dyskusję.

Jeszcze mi powiesz że wzmacniacz od razu po włączeniu i ciepły grają tak samo?

[Karol64208]

2 godziny temu, S4Home napisał:

Jeszcze mi powiesz że wzmacniacz od razu po włączeniu i ciepły grają tak samo?

nie grają tak samo kiedy temperatura przekroczy dopuszczalną wartości pracy.

A wygrzewanie, to nie podłączenie do prądu urządzeń, tylko po zakupie i przyniesienia do domu należy odczekać aby kolumny czy inne urządzenia przystosowały się do nowych warunków /temperatura,wilgotność  po zmianie otoczenia/ ot i to całe wygrzewanie.

Art. pisane przez różnych nawiedzonych, mnie nie interesują, bo to mity dla usprawiedliwienia słabej jakości sprzętu. 

Już kiedyś o tym pisaliśmy.

Pozdrawiam

[Rbkt666]

Myślę że to kwestia akustyki pokoju. Na tamtych kolumnach było słychać kopa w miejscu odsłuchowym, ale one nie grały niczym innym tylko basem i wysokimi (a i tak wycięte były).

Przeszedłem się po pokoju i w dwóch rogach pomieszczenia basu jest sporo a i kop się pojawia, na kanapie gdzie siedzę i słucham jest bieda... 

[Kubad]

Akustyka swoją drogą a co do wygrzewania zdania mogą być podzielone, ale mając na odsłuchu kolumnę nową i taką która swoje już pograła było słychać wyraźną różnicę, jak dla mnie. 

[Wito76]

Dnia ‎2020‎-‎06‎-‎16 o 15:20, Karol64208 napisał:

nie ma takiego czegoś jak wygrzewanie kolumn i sprzętu. Tylko jedynie słuch i mózg Ci się przyzwyczai do tego brzmienia.

 

9 godzin temu, S4Home napisał:

Oj Karolu, Karolu. Rozumiem że mylisz ludziom odsłuch z parametrami. Ale to? No proszę Cie. Proszę!

W instrukcji od Monitor Audio jest zapis, że kolumny podlegają procesowi kształtowania brzmienia w ciągu swoich pierwszych bodajże 50-70 godzin grania - potocznie mówiąc procesowi wygrzewania. Brzmienie dojrzewa niczym wino i po wspomnianych godzinach osiąga swoje nominalne brzmienie (to o winie również wzięte z tej instrukcji, nie mój przykład). Zaleca się też postawić kolumny naprzeciwko siebie, bardzo blisko i jedną z kolumn podłączyć odwrotnie (w przeciwfazie), to również przyspieszy / usprawni proces "wygrzewania".

I komu wierzyć? Dużemu uznanemu producentowi czy Karolowi. To się nazywa dylemat. Choć prawdziwy dylemat miałbym co zrobić leżąc w środku na łóżku: po lewej super laska a po prawej gej. Do kogo odwrócić się tyłkiem?

[S4Home]

no właśnie w tej kwestii to nie jest "zdania są podzielone"

Zdanie jest jedno a Karol jest wyjątkiem. Wygrzewanie sprzetu ma REALNE znaczenie. Niejednokrotnie to sprawdziłem i mam doświadczenie. Karol nie ufa temu procesowi bo nie da się go opisać wartościami. Chodż dziwne bo jak mówiłem Polk lub Definityve wyraźnie opisali ten proces i przemiany które tam następują.

Moim zdaniem to Karolowe kocopoły i tyle.

[Karol64208]

15 godzin temu, Wito76 napisał:

W instrukcji od Monitor Audio jest zapis, że kolumny podlegają procesowi kształtowania brzmienia w ciągu swoich pierwszych bodajże 50-70 godzin grania - potocznie mówiąc procesowi wygrzewania

w instrukcji można wszystko napisać.

1 godzinę temu, S4Home napisał:

Chodż dziwne bo jak mówiłem Polk lub Definityve wyraźnie opisali ten proces i przemiany które tam następują

Jak pisałem np. kolumny po przyniesieniu do domu potrzebują czasu aby adoptowały się pod względem temperatury i wilgotności / membrany, zawieszenie, obudowa / bo to ma wpływ na ich działanie. A sprzęt musi pozbyć się wilgoci która powstaje na wskutek zmian temperatury/przemieszczania/.

To nie religia wierzyć czy nie a tylko fizyka Jak coś źle gra to czas niczego nie zmieni tylko jedynie mózg i ucho się przyzwyczai do tego brzmienia.

Pozdr.

[Wito76]

Jak pisałem np. kolumny po przyniesieniu do domu potrzebują czasu aby adoptowały się pod względem temperatury i wilgotności / membrany, zawieszenie, obudowa / bo to ma wpływ na ich działanie. A sprzęt musi pozbyć się wilgoci która powstaje na wskutek zmian temperatury/przemieszczania/.
To nie religia wierzyć czy nie a tylko fizyka Jak coś źle gra to czas niczego nie zmieni tylko jedynie mózg i ucho się przyzwyczai do tego brzmienia.
Pozdr.

Nie w instrukcji tylko na forum można sobie napisać wszystko. Problem jest taki, że różni ludzie czytają forum i mogą czyjeś prywatne zdanie uznać za pewnik. Warto dodawać "moim zdaniem" gdy pisze się pewne kontrowersyjne rzeczy. Karol, każdy Twój wpis jest oceniany tu jako z kosmosu a ty wciąż nie wyciągasz wniosków i piszesz swoje dalej. Kłócisz się z całym internetem.

[Kraft]

W tym przypadku (wyjątkowo;) Karol akurat nie walczy z całym internetem. Poniżej fragment z instrukcji kolumn Bowersa:

"Działanie kolumn może delikatnie zmieniać się w początkowym okresie użytkowania. Jeśli kolumny były przechowywane w chłodnym miejscu, niektóre komponenty będą potrzebowały czasu, aby nabrać odpowiednich właściwości mechanicznych. Zawieszenie głośników również delikatnie się zmieni w ciągu pierwszych godzin użytkowania. Czas, jakiego potrzebuje kolumna na osiągnięcie optimum swoich możliwości będzie się różnił w zależności od sposobu przechowywania kolumn przed zakupem i sposobie użytkowania. Zwykle trwa to około tygodnia, aby ustabilizowały się czynniki temperaturowe i 15 godzin użytkowania, aby części mechaniczne osiągnęły swoje charakterystyki."

Dość zbieżne z tym, na co uwagę zwracał Karol.

[MobyDick]

Papierowe membrany zajmujące się przetwarzaniem wyższych częstotliwości niż bas zwykle potrzebują więcej czasu, aby ich praca się ustabilizowała. Nie mówiąc już o zawieszeniach piankowych które zmieniają swoją sprężystość przez cały okres eksploatacji, aż do ich rozpadu.

[Kraft]

26 minut temu, MobyDick napisał:

Nie mówiąc już o zawieszeniach piankowych które zmieniają swoją sprężystość przez cały okres eksploatacji, aż do ich rozpadu.

W takim razie, kiedy takie kolumny grają tak, jak trzeba. Kiedy są już wygrzane, ale jeszcze nie sparciałe?;)

[MobyDick]

Oto jest pytanie  . Tu chyba jest jak z winem . Im starsze tym lepsze, do puki nie skwaśnieje.

[Wito76]

Ja akurat ustosunkowałem się do wypowiedzi że nie ma czegoś takiego jak wygrzewanie kolumn i sprzętu. Tu się nie zgadzam wobec oczywistości jaką jest faktyczne wygrzewanie i nie jest to adaptacja słuchu.

Co do adaptacji kolumn do nowego otoczenia (po okresie magazynowana w zatęchłej piwnicy) to temat jest oczywisty i dotyczy wielu rzeczy od sprzętu RTV po panele podłogowe.

 

 

[Kubakk]

Sam doświadczyłem przy dwukrotnym odsłuchu jak grały kolumny prosto z pudła oraz po paru odsłuchach , nie sądziłem ,że aż tak duże są zmiany.

Karol = forumowy troll (edycja bodajże 3.0)  

[lysy]

Dnia 17.06.2020 o 06:58, S4Home napisał:

Jeszcze mi powiesz że wzmacniacz od razu po włączeniu i ciepły grają tak samo?

Też na własnym przykładzie mogę potwierdzić, że sprzęt (wzmacniacz, kolumny) grają całkiem inaczej tzn. LEPIEJ gdy np. muzyka leci w tle w ciągu dnia i po kilku godzinach przesłuchuje daną płytę. Gdy robię to z marszu czyli zaraz po włączeniu sprzętu jest znacznie GORZEJ (oczywiście jest w tym samym pomieszczeniu).

2 godziny temu, Wito76 napisał:

Co do adaptacji kolumn do nowego otoczenia (po okresie magazynowana w zatęchłej piwnicy) to temat jest oczywisty i dotyczy wielu rzeczy od sprzętu RTV po panele podłogowe.

 

Całkowita racja i myślę, że Karol64208 myli dwie rzeczy co innego jest dostosowanie do warunkach danego pomieszczenia a co innego wygrzewanie.

4 godziny temu, Kraft napisał:

"Działanie kolumn może delikatnie zmieniać się w początkowym okresie użytkowania. Jeśli kolumny były przechowywane w chłodnym miejscu, niektóre komponenty będą potrzebowały czasu, aby nabrać odpowiednich właściwości mechanicznych. Zawieszenie głośników również delikatnie się zmieni w ciągu pierwszych godzin użytkowania. Czas, jakiego potrzebuje kolumna na osiągnięcie optimum swoich możliwości będzie się różnił w zależności od sposobu przechowywania kolumn przed zakupem i sposobie użytkowania. Zwykle trwa to około tygodnia, aby ustabilizowały się czynniki temperaturowe i 15 godzin użytkowania, aby części mechaniczne osiągnęły swoje charakterystyki."

 

Nie pamiętam już co było napisane w mojej instrukcji B&W, ale zapewniam Cię iż trwało to znacznie dłużej i barwa brzmienia zmieniła się radykalnie. To było kilkadziesiąt lub kilkaset godzin grania ale faktem jest, że membrany były wykonane z innego materiału niż w tych które Ty słuchałeś. Tak się zastanawiam czy to nie jest chwyt marketingowy o 15-godzinach, aby kolumny nabrały optimum swoich możliwości i pokazały swoje prawdziwe oblicze. Bardzo ciekawe jest to o przyzwyczajeniu słuchu skoro u mnie na początku było ok, a po 2-latach co się stało odzwyczaiłem się coś tu chyba zatem nie gra. Swoją drogą Karol64208 nie ufa instrukcjom obsługi i wyraźnie o tym pisze, chociaż z drugiej strony wierzy we wszystkie parametry tam napisane i być tu mądry.

Edytowano 18 czerwca 2020 przez lysyrafal

[Kubad]

1 godzinę temu, pirlo81 napisał:

Pytanie tylko czy te kolumny prosto z pudła są faktycznie nieużywane czy po odsłuchu i zwrocie przez poprzedniego klienta.

Myślę że jesteś w stanie zauważyć czy kolumny były już kiedyś rozpakowywane, czy jeździły po ludziach. 

[Karol64208]

8 godzin temu, Kraft napisał:

W takim razie, kiedy takie kolumny grają tak, jak trzeba. Kiedy są już wygrzane, ale jeszcze nie sparciałe?;

kolumny muszą grać dobrze od początku, jeżeli są dobrej jakości

5 godzin temu, lysyrafal napisał:

Całkowita racja i myślę, że Karol64208 myli dwie rzeczy co innego jest dostosowanie do warunkach danego pomieszczenia a co innego wygrzewanie.

niczego nie mylę, kolumna /obudowa/ wykonana jest z materiałów które chłoną wilgoć a wilgoć w zależności od stopnia zawilgocenia zmienia rezonans obudowy, wilgoć na membranach to dodatkowe obciążenie membran itd. Dlatego ważne jest jakość wykonania /materiał/ obudowy i membran.

Dlatego też poważny producent piszę o tym co Kraft już wspomniał. Każdy drewniany instrument /fortepian, skrzypce itd / po transporcie muszą być strojone do warunków panujących w danym pomieszczeniu - wilgoć temperatura.

Jeżeli ktoś pisze o wygrzewaniu wzmacniaczy sprzętu itd proponuję unikać takiego producenta, poza wzm. lampowymi które powinny przejść okres wygrzewania ok 50-100 h.

5 godzin temu, lysyrafal napisał:

Swoją drogą Karol64208 nie ufa instrukcjom obsługi i wyraźnie o tym pisze, chociaż z drugiej strony wierzy we wszystkie parametry tam napisane i być tu mądry.

to tak jak matematyk rozwiąże zadanie w pamięci po prostu zwracam uwagę na szczegóły albo na ich brak, a później testuję żeby nie gonić za królikiem.

[S4Home]

17 godzin temu, Kubakk napisał:

Karol = forumowy troll (edycja bodajże 3.0)  

Nie no aż tak to nie. Ja go bardziej traktuje jak naszą maskotkę.

Nie trolluje. Zamieszcza fajne posty z których idzie się pośmiać czasem a czasem podyskutować. Nie obraża.

10 godzin temu, Karol64208 napisał:

kolumny muszą grać dobrze od początku, jeżeli są dobrej jakości

Owszem. Tylko z czasem jeszcze lepiej

Zatem Bowers jedno a Focal drugie

https://www.focal.com/en/focal-teach/what-is-the-running-in-period

Cambirdge drugie

https://www.cambridgeaudio.com/pl/node/410

Klipsch drugie

https://www.klipsch.com/blog/how-and-why-to-break-in-your-new-speakers

Szukałem 30-45 sekund.

 

[Karol64208]

1 godzinę temu, S4Home napisał:

Nie no aż tak to nie. Ja go bardziej traktuje jak naszą maskotkę.

miło mi, ale kij ma dwa końce, ten drugi to brak kontrargumentów, przykre

"Komu tysiące lat nie mówią nic, niech w ciemności niewiedzy żyje z dnia na dzień."

                                                                                 Johann Wolfgang Goethe