Rega Napisano 9 kwietnia Udostępnij Napisano 9 kwietnia Dnia 7.04.2024 o 22:04, Pygar napisał: Horny są stworzone dla Sansui, a Sansui jest stworzone dla Hornów. Tak. Całkowicie się zgadzam. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Topen Napisano 11 kwietnia Udostępnij Napisano 11 kwietnia Witam. Pytanie do praktyków co stosujecie pod mosfety do odprowadzania ciepła? Co sadzicie o termopadach zamiast miki i pasty? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
san-sui Napisano 11 kwietnia Udostępnij Napisano 11 kwietnia (edytowany) Dnia 8.04.2024 o 16:05, Nowy audiofil napisał: Co powiecie na taki zestaw Sansui 907Nra i Sansui 907Mr z Arcus Tl 500 bedzie synergia miedzy nimi? To jak zagrają Arcusy bardzo zależy w jak dużym/małym pomieszczeniu stoją. W odpowiednio dużym, bez załamań (np. poddasza!) TL 500 najlepiej gra z 907XR oraz B-2103MV, ewentualnie MR. Z NRA zbyt mocno wyeksponuje dół pasma i tu należy zadbać o dobre ustawienie głośników. Dnia 8.04.2024 o 19:12, Pygar napisał: Jak zrobisz generalny remont zwrotnic to tak . Kiedys słuchałem 1000-czek . Bardzo dużo elementów wewnątrz = dużo kasy do wydania plus ktoś kto to zrobi profesjonalnie . Jeżeli chodzi o model 1000 to należy pisać o który model chodzi? Jest ich aż 4-ry i każdy gra inaczej. Edytowano 11 kwietnia przez san-sui Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pygar Napisano 12 kwietnia Udostępnij Napisano 12 kwietnia (edytowany) 21 godzin temu, Topen napisał: Witam. Pytanie do praktyków co stosujecie pod mosfety do odprowadzania ciepła? Co sadzicie o termopadach zamiast miki i pasty? Za wysokie temperatury pracy odpowiada w pierwszej kolejności współpraca i dobranie parametrów tranzystorów tak by wszystkie pracowały najrówniej jak się da. Wtedy temperatura spada poniżej 40 st. C. Drugi temat to kiedy była wymieniana pasta ( wszędzie a nie tylko pod tranzystorami ) i czy jest dobrze położona i nadal płynna . Trzecia to gdzie stoi wzmacniacz i ile ma prześwitu od pokrywy dolnej do podłoża i czy z góry jest odkryty . Przy mosach nie poleca się ustawiać sprzętów jeden na drugim i najlepsze są osobne platformy albo górna półka stolika ewentualnie inna półka ale z perforowanymi blatami tak żeby była najlepsza cyrkulacja powietrza i dużo swobodnego przepływu w każdym kierunku i z każdej strony obudowy urządzenia. U mnie po ostatnim bardzo dokładnym przeglądzie u Piotrka608 oba kanały mają wyrównaną temperaturę i po 3h grania są tylko dotykowo lekko ciepłe, troszkę więcej niż na Bipolarach które mają dobrą wentylację . Wzmak stoi na platformie antywibracyjnej i na klockach Diatone made in Japan. Ma idealna cyrkulację zimnego powietrza od podłogi . Z tak dokładnie dobranymi tranzystorami wzmacniacz gra dużo lepiej . Czuć przyrost energii, basu i detali. Mówiąc kolokwialnie wszystkie konie ciągną równo i to przekłada się na dużo wyższe parametry dźwięku . Edytowano 12 kwietnia przez Pygar Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Topen Napisano 12 kwietnia Udostępnij Napisano 12 kwietnia Mam 907i mos limited Pasta pod mosami sucha i zastanawiam się czy zamiast mikowych podkładek i pasty nie podłożyć termopadów. Mają lepsze parametry chłodzą procesory w kompach więc i tu mogły by się nadać. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pygar Napisano 12 kwietnia Udostępnij Napisano 12 kwietnia (edytowany) To trzeba zrobić kompleksowe mycie i smarowanie nową pastą w każdym miejscu gdzie jest . Czasem „super” serwisanci wymieniają tylko tam gdzie widać z wierzchu a pod spodem głęboko pozostawiają piaski Sahary i taka kosmetyczna wymiana mało daje . Ktoś wcześniej pytał jak gra taki wzmacniacz po remoncie . Na teraz nowe rezystory mają 105h i słychać duży przyrost detali w porównaniu do tego co było te 100h wcześniej . Z praktyki rezystory zaczynają pokazywać co potrafią w okolicach 300h tak więc jeszcze wszystko przede mną . W niedzielę bedzie Piotrek to posłucha jak dźwięk poszedł mocno do przodu. To już jest granie na wysokim poziomie. W mosfetach bardzo ważne jest najlepsze sparowanie szczególnie w takim schemacie jak w Sansui gdzie grają 4 wzmacniacze w jednym i muszą się idealnie kompensować żeby rysować precyzyjny obraz 3D składany z dwóch połówek na każdym kanale . Ciężka praca przekłada się na świetny rezultat . Edytowano 12 kwietnia przez Pygar Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pygar Napisano 12 kwietnia Udostępnij Napisano 12 kwietnia (edytowany) Temperatura powietrza wychodzącego przez górne kratki wentylacyjne po środku radiatora ma 37,0 st. C po 2h grania, co dla wzmacniacza na MOSFetach jest wynikiem z marzeń i snów . Temperatura powietrza w pomieszczeniu 25 st. C . Edytowano 12 kwietnia przez Pygar Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Topen Napisano 12 kwietnia Udostępnij Napisano 12 kwietnia 16 minut temu, Pygar napisał: Temperatura powietrza wychodzącego przez górne kratki wentylacyjne po środku radiatora ma 37,0 st. C po 2h grania, co dla wzmacniacza na MOSFetach jest wynikiem z marzeń i snów . Temperatura powietrza w pomieszczeniu 25 st. C . 2 h grania na 1/4 , 1/2, czy 3/4 żeby radiator osiągał tylko stan podgorączkowy? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pygar Napisano 12 kwietnia Udostępnij Napisano 12 kwietnia Słucham z głośnością na godzinie 9 tej . Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Topen Napisano 13 kwietnia Udostępnij Napisano 13 kwietnia No to ładnie to wyszło z tą temperaturą .Pozostaje pogratulować cierpliwości ,poprawiliście po fabryce . Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek608 Napisano 15 kwietnia Udostępnij Napisano 15 kwietnia Panowie to to nic:-) W swoim czasie "będomc" jeszcze w miarę młodym elektronikiem miałem przyjemność otrzymać do przeglądu wzmacniacz Sony TA-F707ES czyli całkiem zacny sprzęt również na mos-fetach , zdaniem właściciela bardzo się grzał. Sprawdziłem no i faktycznie mocno ciepły- "ale przecież wzmacniacz był w niemczech przed sprzedażą w pełnym przeglądzie" Badam go czysty, ładnie odkurzony prądy spoczynkowe ustawione idealnie.. a grzeje się. Co się okazało, niemiaszek był leniem, zamiast wymienić pastę termo przewodzącą, po prostu ślicznie pędzelkiem obmalował nową bialutką pastą obrysy tranzystorów i podkładki mikowej aby fajnie to wyglądało na zdjęciach. DA SIĘ??? i cyk kaska wpada, a gupi polaczek kupuje! Panie niemiec płakał jak sprzedawał co z tego że licznik dwa razy kręcony, be-emka jak nowa😁 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArturGrabek Napisano 21 kwietnia Udostępnij Napisano 21 kwietnia Dzień dobry Szukam dobrego adresu, najchętniej w Warszawie, pod który mógłbym oddać celem przeglądu i odświeżenia kolumny sp-x7700. Stan gabinetowy, nie wyglądają na otwierane, natomiast przy dużym nasyceniu pasmem niskim i średnim zdarzają się zniekształcenia, (charczenie), które dochodzą z wylotu głośnika wysokotonowego. Dzieje się to przy już przy umiarkowanej głośności, gdzieś w okolicach 1W mocy oddawanej przez końcówkę. Końcówka ma 60W na kanał mocy ciągłej a kolumny 160W. Zdarzenia mają charakter losowy, tzn ten sam utwór może zostać odtworzony o wiele głośniej bez zniekształceń. Biorę pod uwagę, że przyczyna może leżeć w źródle sygnału, natomiast tak czy owak, z racji wieku kolumn, chciałbym aby przejrzał i odrestaurował je ktoś kto zna ten temat. Dziękuję za podpowiedzi. Miłego dnia Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czubsi Napisano 21 kwietnia Udostępnij Napisano 21 kwietnia (edytowany) Na mój gust jeśli to wina kolumn to zapewne cewka wysokotonowego "fruwa" po karkasie, nie wiem czy ktoś klei takie rzeczy w sposób profesjonalny... Edytowano 21 kwietnia przez czubsi Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czubsi Napisano 21 kwietnia Udostępnij Napisano 21 kwietnia (edytowany) W ostatnim czasie testuję nowy drucik no i powiem, że.... co tu dużo gadać, dla mnie to taki mały wymiatacz 😀 w porównaniu do srebra ze złotem ten drucik bardziej odważnie prezentuje średnicę ale robi też ogólnie większe otwarcie przekazu. Scena jest bardziej zbliżona do słuchacza dostrzec też można coś co nazywam uszlachetnieniem. Barwy są jakby słodsze, bardziej zróżnicowane. Jest więcej powietrza i w ogóle więcej życia. Wiem, że te druty wymagają mnóstwa czasu do ułożenia ale skoro teraz jest na tyle dobrze to raczej się już nie spieprzy 😀 Szkoda, że to drut vintage Western Electric dziś w zasadzie nie do zdobycia (Nowe produkty nie mają już ze staruszkami nic wspólnego...) ale nic co do tej pory miałem lub słyszałem nie ma do nich startu. Z tego co wiem wielu pasjonatów audio zna te produkty i również ceni, teraz wiem dlaczego... Złocone srebro u mnie ma dożywocie bo też trudno znaleźć im w moim odczuciu godnego rywala jeśli chodzi o całokształt ale te niepozorne druciki dołączą na stałe do rodziny 😀 Edytowano 21 kwietnia przez czubsi Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 21 kwietnia Udostępnij Napisano 21 kwietnia Testowałem te druciki. Są różne ich rodzaje. Tzn mają różny oplot. Sam drucik jest miedzią cynowaną. Druty pochodzą ze szpuli. Lata ich pochodzenia są rózne. Trzeba odczytać ze szpuli. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czubsi Napisano 21 kwietnia Udostępnij Napisano 21 kwietnia Te nie mają oplotu tylko papier i następnie rurka teflonopodobna. Przewodnik z tego co wiem to miedź srebrzona i rodowana ale mogę się mylić, tak czy siak na cynę to nie wygląda... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
audiowit Napisano 21 kwietnia Udostępnij Napisano 21 kwietnia Te zielone papierowe też miałem. Faktycznie identyfikacja jest trudna. Są dość łamliwe. Choć powiem Ci, że raczej ten papier ma dziwne włókna. Ja nazwalbym to pergaminem? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rega Napisano 21 kwietnia Udostępnij Napisano 21 kwietnia Udało mi się otrzymać ok 5 m WE . Mój jest cynowany. Cyna wyglada podobnie do srebrzenia, jednakze pozbawiona izolacji szybko pokrywa się ciemnoszarym nalotem. Pod zewnetrzną warstwą izolacji znajduje sie chyba woskowany papier. Zrobiłem z niego dwa kable zasilające z wtykami Oyayde. Od kilku lat sprawuje się idealnie. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadżitsu Napisano 21 kwietnia Udostępnij Napisano 21 kwietnia Mała lektura: https://www.gerhardwartha.com/1999story Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czubsi Napisano 21 kwietnia Udostępnij Napisano 21 kwietnia Ja zrobiłem rca i głośnikowe no i jest bardzo obiecująco. Rca grzały się w sposób dosłownie tragiczny ale w końcu wszystko zaczęło oddychać, potem zrobiłem jeden gło#nikowy i przez jakieś 10 dni porównywałem z drugą kolumną. Głuchy by usłyszał, że idzie to w ciekawym kierunku. No to zrobiłem drugi. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadżitsu Napisano 21 kwietnia Udostępnij Napisano 21 kwietnia Dnia 3.05.2020 o 13:46, san-sui napisał: Podziękowania @czubsi Dodałeś i wyjaśniłeś. Bardzo ważne informacje. Pewnych rzeczy nie było w tym wątku lub wydawały się niepełne lub niejasne. Wiadomo, że teorii jest masa ale może kiedyś pewne nieścisłości zostaną wyjaśnione. To są ważne informacje (cytat): "DR (Digital Realistic), MR (Master Realistic,) , XR (miało być HR co niewielu wie ... Hyper Realistic - stąd Hyper alpha x-Balanced) a NRA (Natural Realistic Audio)" Od czego pochodzi KX? DR - Digital Reference XR - X balanced Revolution MR - Music Reference NRA - New Reference Amplfier To za katalogami w wersji cyfrowej. Skrót KX nie jest rozwinięty po angielsku. Trzeba użyć aplikacji tłumacz z opcją tłumaczenia zdjęć, dokumentów. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czubsi Napisano 21 kwietnia Udostępnij Napisano 21 kwietnia Ma sens choć spotkałem się już z tyloma tłumaczeniami tych oznaczeń, że głowa boli. Pierwszy objaśniał to niejaki Kuramochi ale zaraz potem na australijskich forach pojawiły się inne określenia... Czort wie jak jest naprawdę może faktycznie na broszurach określenia są 1 do 1 z zamysłem nazw modeli? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadżitsu Napisano 21 kwietnia Udostępnij Napisano 21 kwietnia 13 minut temu, czubsi napisał: Czort wie jak jest naprawdę może faktycznie na broszurach określenia są 1 do 1 z zamysłem nazw modeli? Najlepiej byłoby zapytać Pana Oshime 🙂 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wing0 Napisano 22 kwietnia Udostępnij Napisano 22 kwietnia Podmiana AU999 na 907DR. Słuchamy. 3 3 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wing0 Napisano 24 kwietnia Udostępnij Napisano 24 kwietnia Panowie sądzę że po 3 dniach mogę pierwsze wnioski wysnuć o wzmacniaczu. Jest to drugi Sansui zakupiony głównie w celu testu. O ile 999 zauroczył mnie wyglądem, tak brzmieniowo nie do końca był w stanie dorównać wzmacniaczowi lampowemu. W przypadku 907 jest już zgoła inaczej. Po około 15 h odsłuchów i porównaniu z Dynaco mogę śmiało powiedzieć że nie czuje dyskomfortu włączając tranzystor po lampie. O budowie nie będę pisał bo co tu pisać, cacko. Środek jest orginał na moje oko (wymaga czyszczenia potek, przełączników, zapewne ustawień). Obudowa w sanie 4+/5. Brzmieniowo z moimi AMT i torem cyfrowym opartym na IO Data oraz DAC Exogala gra to wyjątkowo przyjemnie. Ładnie różnicuje nagrania, można powiedzieć że nie dodaje wiele od siebie by na siłę poprawić niedociągnięcia w nagraniach, ale dzięki przyjemnej sygnaturze brzmi wszystko od dobrze bo wyjątkowo dobrze :). Wzmacniacz jest bardzo mocny przy wyższych poziomach (9+ ) trzęsie pokojem, bas jest pełny, kiedy trzeba kopie solidnie, ale zawsze z przyjemnym zaokrągleniem (to bardziej kwestia kolumn). Wokal chyba zaryzykuję stwierdzenie gra pierwsze skrzypce co mi odpowiada. Jest lekko wypchnięty i znowu zaryzykuję barwowo dość naturalny z leciutka nutą ciepła. Wysokie tony są melodyjne, 0 szeleszczenia czy krzykliwości, jest ich wystarczająco i nie czuje tu jak narazie braków w porównaniu do lampy (która jest dla mnie pewnym wzorcem w tym zakresie). Co do sceny, porządek jest jak najbardziej, scena zamyka się w obszarze kolumn co jest oki, dzieje się tu tyle że nie musi mi zza głowy wylatywać jakiś dźwięk. W głąb też nie ma jakiś głębokich otchłani, ale różnicowanie wystarczające jest. To tak na szybko. Co by tu nie wymyślać wzmacniacz wart ceny w jakiej kupiłem i wart doinwestowania (serwisu). Nie mówię jeszcze nic ale widzę dużą szansę na dłuższą przygodę. 3 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.