Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

Ja pier .... Ty San-sui masz chyba naprawdę potrzebę pisać żeby pisać ...

Człowiek rzuca hasło z zapytaniem jak gra coś tam i pierwszy odzywa się San-sui z tekstem : "podejrzewam, że ..." no kur....asz mać ! Nie wiesz , nie słyszałeś to nie zabieraj głosu i nie twórz z dupy wziętych teorii - dość zaśmieciłeś wątek płowymi wypowiedziami i peanami nt hektarowej przestrzeni domowej Notre Dame .... Na miłość boską - czytaj a nie pisz - lepiej zrobisz i z pożytkiem dla wszystkich ! A jak już masz taką nieodpartą potrzebę bawić się w Kolumba to napisz almanach o budowie piramid idź do medium z Long Island i nadaj przekaz podprogowy Hufu i kolegom ....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, san-sui napisał:

To poważnie??? 

 

 

@san-sui

 Tobie nawet poważnie napisany tekst trzeba tłumaczyć?

Weź na wstrzymanie z tymi poradami i zaśmiecaniem wątku. Jesteś gorszym szkodnikiem od zewnętrznych troli. Przyznaję że nie czytam Twoich wpisów, bo nie lubię się denerwować ( mam słabe serce) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

907NRA gra w sumie w zbliżony sposób do lepszych modeli Accuphase - ma podobną słodycz i delikatność w przekazie jednak bije Accu na głowę jeśli chodzi o rozdzielczość (tu mniej ale jednak ...), kontrolę niskich częstotliwości i budowanie hologramu na scenie. Ma też zdecydowaną przewagę w ukazywaniu swobody instrumentów otoczonych powietrzem i utrzymywaniu wyraźnej rytmiki w muzyce. Mam tu na myśli najwyższe integry Accuphase ze starszych i nowszych czasów jak E470 , E480 czy E650 chociażby (nt E800 nie umiem nic powiedzieć bo nie miałem z tym wzmacniaczem styczności).

Podsumowując : Sansui 907NRA zadowoli 99 % poszukujących docelowego brzmienia wysokiej klasy (mam tu na myśli faktyczną przyjemność obcowania z muzyką różnych gatunków na wiele wiele lat !) A co na minus ? Pozostaje ten 1 % użytkowników 🙂 Mi osobiście troszkę za bardzo odznacza tą swoją słodycz i taką ponadprzeciętną radość grania - to jest bardzo przyjemne i często bardzo pożądane ale ja lubię totalną prawdę - nawet tą nie do końca miłą i przyjemną 🙂

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest na tyle dopracowana co MR czy XR ... a wręcz nieco do nich cofnięta ale nie o to tu chodzi. Połączono w niej cechy XR/MR i pierwszych schematów z modelu 907 alfa. Dało to efekt dawnej ciepłej i przyjemnej aury z rozdzielczością i lekkością ostatnich konstrukcji. Mieszanka bardzo fajna do strawienia ale dla mnie nieco sztuczna i tak nie do końca Sansujowa ... Pamiętaj jednak, że ja to nie Ty - Tobie może właśnie to najbardziej odpowiadać. Ja bardzo lubię 907NRA i mogąc sobie pozwolić na parę wzmacniaczy na bank zostałaby u mnie no ale aż tak pięknie nie jest .... z B2301LMOD czy AU07 rywalizacji nie wytrzymała ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też po raz kolejny wystarcza jak chodzi o porównanie z będącymi w obiegowej opinii bardzo wysoko wzmacniaczami Accuphase. Najwyżej co słuchałem u siebie to E-550. Zastanawiałem się czy E-650 już stawiłby czoła a tu Pawle po Twojej wypowiedzi widzę, że nadal nie. Braap - nie ma się co zastanawiać z tym Accu (wiem, że to najlepiej byłoby posłuchać). 

Edytowano przez piorut
Dopisanie wyrazu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Piotr wspomnial, mielismy mozliwosc bezposrednich porownan E-550 (2007r ten model nalezy juz to tzw. drugiej szkoly brzmienia accuphase) oraz kilku starszych topowych integr, wyzsze modele chociaz napewno klasowo lepsze od 550 to jednak maniera dzwieku accu jest zachowana i watpie aby 650 czy jeszcze wyzsze nas przekonaly

8177e5f0ad02.jpg

71b8ade088b2.jpg

ba7048bb7fc9.jpg

b764802b7c73.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Samcro to miło że tak sądzisz. 😉 Ale jak wiesz dopracowałem cały system i włożyłem dużo serca w te prace. Pomijając kwestię, jej schematu, nieco odmiennego od innych 907, skupiłem się na samym brzmieniu by wycisnąć z niej wszystko co najlepsze. Oczywiście jest to przykład tego co na bazie tego seryjnego modelu można osiągnąć - brzmienie praktycznie całkowicie uniwersalne do każdego rodzaju muzyki.  

Nie wiem jak to ująć. Ale myślę, że jeśli ktoś nie jest gotowy na duże zaangażowanie, lub tego nie czuje, to lepiej żeby sobie NRA darował bo się rozczaruje lub zamęczy kombinowaniem. Pamiętam jak przez jakiś czas miałem brzmienie z wielką ilością informacji ale jałowy, z jednej strony z potężnym gumowym basem a z drugiej bez odpowiedniego wolumenu instrumentów lub przekazania ich właściwej ciężkości i barwy. Wówczas nawet żałowałem sprzedaży wcześniejszej 707DR. Jeśli reszta systemu nie jest do niej dopasowana, lub najwyższych lotów, to po jakimś czasie można mieć ochotę ją wyrzucić przez okno... Dlatego od dłuższego czasu staram się nie polecać zakupu NRA bo najczęściej kończy się to rozczarowaniem.  Cieszy mnie tylko to, że słuchając opinii tych którzy u mnie gościli na odsłuchu mam pewność, że ze słuchem mam wszystko w porządku :-). Bardziej to zapraszam na odsłuch na zasadzie pewnej ciekawostki i ogólnych pozytywnych wyników całości niż prezentacji tego wzmacniacza, choć mimo wszystko jest on sercem systemu. Ma olbrzymi potencjał, tylko sam w sobie nie jest tak dopracowany jak powinien, choć zamysł twórców był dobry. Wzmacniacz dedykowany pod SACD z większą rozdzielczością niż wcześniejsze wersje i charakterem bliskim końcówce mocy lecz w nieco w wybrakowany sposób. Z resztą to przecież integra! Troszeczkę przekombinowali i nie dopracowali - wdg. mnie oczywiście. Dlatego jeśli się jej pomoże można sięgnąć daleko, daleko wyżej. Wiem, że pewnie nie bardzo pomogłem w podjęciu decyzji o zakupie ale po 5 latach posiadania NRA mogę choć tyle o niej napisać - ku przestrodze lub zachęcie w związku z nią. 

Edytowano przez mario100007
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy co rozumiesz przez wyrażenie ,,grał". Nawet jak kupisz Gryphon z serii Diablo lub końcówkę antileon to też ci z byle czym nie ,,zagra" ale oczywiście jest zdecydowanie łatwiej uzyskać zadowalający efekt.

Ale tu masz urządzenia za ułamek tej kwoty z wyjątkowym potencjałem muzycznym. Nieco słabsze jakościowo ale dzięki nim  można osiągnąć cel do jakiego dąży każdy miłośnik dobrego brzmienia. Jednak jeśli masz grubszy portfel to kieruj się w topowe drogie klocki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...