Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Póki forum działa :
Vox Machina - animacja.Nie wierzcie imdb i ich 9tką, mocne 7. Można oglądnąć. tTrochę utrzymane w stylu D&D, ale tylko trochę. 
Boba Fett - przyszedł Pan Mandalorian i uratował serial. 
Stranger things - nareszcie się zabrałem. Nie wiem co jest w tym serialu, może to nostalgia za oglądaniem amerykańskich seriali z tal 90ty (disney bodajże przed 11 na tvp). Przyjemne do oglądania. 

Napisano
29 minut temu, seba3002 napisał:

A ja oglądam Reachera. Wg mnie solidna rozrywka 🙂

A jak główny aktor? Bo po trailerze wydaje mi się dość toporny. Nie tak wyobrażałem sobie Reachera. Nie ta twarz i mimika, nie do końca ta sylwetka. Powinien być jeszcze trochę wyższy, ale mniej przypakowany. Więcej koszykarza, mniej wrestlera (Reacher nie spędzał życia na siłce).

Napisano
23 godziny temu, Rafał S napisał:

A jak główny aktor? Bo po trailerze wydaje mi się dość toporny. Nie tak wyobrażałem sobie Reachera. Nie ta twarz i mimika, nie do końca ta sylwetka. Powinien być jeszcze trochę wyższy, ale mniej przypakowany. Więcej koszykarza, mniej wrestlera (Reacher nie spędzał życia na siłce).

Książki nie czytałem, żona przeczytała ze 2 ale już dawno, a że ona czyta książki tonami to już nie pamięta szczegółów. Generalnie serial wg mnie po prostu "fajny". Przypomina mi trochę lata młodości i filmy z Willisem, który na każde zdanie odpowiadał jakąś cięta ripostą. Ot, taki lekkostrawny akcyjniak bez zbędnego zadęcia 🙂.

Napisano
12 minut temu, misiek x napisał:

Ja po pierwszym sezonie Ozark.

Po pierwszym sezonie miałem ochotę o nim zapomnieć. Żona pastora - strasznie mnie to ruszyło. Drugi i trzeci moim zdaniem lepsze. Chyba nawet trzeci najlepszy. Coraz bardziej rozwijają się postacie Ruth, Wendy i Jonah.

Napisano

@J4Z
Taaa ludzie się wkurzają o taką pierdołę. Bardziej mnie boli politycznie poprawna bohaterka StarTrek Discovery która uwaliła cały fanbase star treka - tak źle jest napisana i zagrana jej postać :D 

Swoją drogą dwie historie o politycznej poprawności. 
1. Kumpel był na misji w Iraku i służył m.in. z czarnymi chłopcami z US of A. Chłopaki byli spoko, ale ich wiedza o świecie, cóż, ujemna. Akurat wtedy na topie był film z MCU Czarna Pantera. Chłopaki z US of A byli święcie przekonani, że to jest na faktach historia bazująca na arfykańskich legendach...

 

2. Jak wyszła Czarna Pantera był na ten film niesamowity hype i w ogóle ludzie się zachwycali. Ja pamiętam dwie sceny: 
a) Główny bohater, będący super hiper bohaterem i jednocześnie władcą najbardziej zaawansowanego technicznie miejsca na świecie na dzień dobry kradnie kołpak z samochodu...

b) Szczekające mgielne murzyny górskie ...

 

W pierwszej chwili wziąłem reżysera tego cudu za giga trola, który własnie wziął całą polityczną poprawność i wypaczył ją w groteskowym podejściu ala Monty Python. 

Napisano

Seriale HBO cenię za to ,że jeżeli dają do roli kogoś o określonej etnice , to ten ktoś tam pasuje , jest jakiś , zazwyczaj top aktor , inni typu netflix , cw mieszają i wiadomo musi być afroamerykanin , azjata , ostatnio w modzie hindusi ew. coś z ameryki pd ;) 
Często są to średnio-słabi aktorzy , ale wiadomo jak powyżej pisane - niektórzy IQ nie grzeszą , a taki ichniejszo rasowy bohater to dla nich idol , mogą się z nim utożsamiać. Bez zagłębiania większego : producenci mają tych ludzi na debili , i mają rację skoro Ci się cieszą ,że mają swego "ziomala" w serialu...
 

Napisano
14 godzin temu, Bahzell napisał:

2. Jak wyszła Czarna Pantera był na ten film niesamowity hype i w ogóle ludzie się zachwycali.

Wytrzymałem tylko kilka minut. Chociaż nie mam nic przeciwko dobrze sfilmowanym komiksom. :)

Napisano
Dnia 14.02.2022 o 23:06, misiek x napisał:

Ja po pierwszym sezonie Ozark.

Jako miłośnik amerykańskiego południa pewnie zwróciłeś uwagę na ten "southern twang" Ruth Langmore? Ja nie mam jej nigdy dość - mógłbym słuchać tego akcentu w nieskończoność... :)

Napisano
22 minuty temu, Asia napisał:

Ja wymiękam po drugim sezonie, skręt w kierunku Breaking Bad mnie zniechęca.

Mówisz o Ozark? Postać Wendy się rozkręciła. W pierwszym sezonie była w cieniu Marty'ego, a teraz... :)

W trzecim sezonie bawił mnie mini-wątek terapii małżeńskiej i sama terapeutka. :)

Napisano

Nie chcę psuć zabawy osobom, które jeszcze nie oglądały więc może tak - jakoś usunięcie postaci, które wprowadzały element równowagi, groteski, humoru to chyba główny powód, że jakoś kontynuacja mnie nie nęci.

Plus chyba patrzeć, że są w d... i zaczynają się urządzać w niej mnie dołuje.

Napisano
7 minut temu, Asia napisał:

Nie chcę psuć zabawy osobom, które jeszcze nie oglądały więc może tak - jakoś usunięcie postaci, które wprowadzały element równowagi, groteski, humoru to chyba główny powód, że jakoś kontynuacja mnie nie nęci.

Wiem, które postacie usunięto, ale nie jestem pewien, o którą Ci chodzi. W każdym razie Cade Langmore jako katalizator wydarzeń w drugim sezonie był moim zdaniem średni. Za wątkiem gejowskim też nie tęskniłem.

Podobał mi się brat Wendy - Ben w trzecim sezonie. Miałem tu nieodparte skojarzenia z "Idiotą" Dostojewskiego (Ben - książę Myszkin). Groteski i humoru wciąż trochę jest, ale humor oczywiście czarny. :)

Napisano (edytowany)
9 minut temu, Asia napisał:

Głównie Buddy'ego.

Oczywiście. Miał swoje momenty. :) Mimo wszystko wolę sezon trzeci. Postacie stają się bardziej trójwymiarowe - czyli scena zaczyna być budowana w głąb i poprawia się holografia. ;) Dla mnie to upgrade i dojrzalsze granie z lepszą średnicą zamiast efekciarskiej V-ki. ;)

Edytowano przez Rafał S

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...