gienas #101 Napisano 23 lutego A skąd ;) nic nie płynie ani leci... Polecam lekturę Stanisława Lema o tym jak wynaleziono telegraf bez drutu Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kenobi #102 Napisano 23 lutego To o światlowodach? Eee, wkręcasz mnie, przecież on bajki sf pisał. Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Adam Wesolowski #103 Napisano 23 lutego 1 godzinę temu, Kenobi napisał: Skoro nośnik to znaczy że coś tam noszą, czyli jednak wagoniki z bitami jadą na fotonach. No, noszą, ale chodzi o to, żeby nie mieszać podstawowych koncepcji. Jak przetniesz przewód łączący wzm. z głośnikami to nie usłyszysz muzyki, bo płynie tam prąda jak popatrzysz w końcówkę światłowodu to nie zobaczysz bitów tylko światło czyli baaardzo dużo fotonów. Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kenobi #104 Napisano 23 lutego Kabli nie przecinam bo prąda może kopnąć. Jak zarabielem końcówkę swiatłowodu to fotonow nie widzialem. To samo z toslinkiem, nie widze żadnych fotonów ,ale w toslinku może dlatego że pali sie czerwone światełko i fotony stoją. Pewnie jek się wetknie do wzmacniacza to zapala sie zielone i wtedy dopiero fotony zaczynają płynąć. Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Adam Wesolowski #105 Napisano 23 lutego 5 minut temu, Kenobi napisał: Kabli nie przecinam bo prąda może kopnąć. Te głośnikowe nie kopią, ba mają za niskie napięcie. 6 minut temu, Kenobi napisał: Jak zarabielem końcówkę swiatłowodu to fotonow nie widzialem. Nie widziałeś bo są bardzo małe, no i pewnie druga końcówka nie była do niczego podłączona. Jak do jednej z końcówek światłowodu przyłożysz jakieś źródło światła np. latarkę to na drugim końcu tegoż światłowodu oczom Twym ukaże się również to samo światło. Możesz jedynie obliczyć ilość tych fotonów mierząc wcześniej całkowity strumień promieniowania i wtedy to już z górki: kilka prostych obliczeń i masz liczbę fotonów. Bitów ani bajtów też niestety nie zobaczysz, bo w przeciwieństwie do fotonów nie występują w naturze tylko są wirtualnym tworem informatyków. A to czerwone światełko to nic innego jak światło monochromatyczne, pewnie laser o małej mocy, chociaż nie radzę się długo w nie patrzeć, bo możesz sobie wypalić siatkówkę w oku i nie będziesz nic widział. Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gienas #106 Napisano 23 lutego (edytowany) 1 godzinę temu, Adam Wesolowski napisał: Nie widziałeś bo są bardzo małe, no i pewnie druga końcówka nie była do niczego podłączona. Jak do jednej z końcówek światłowodu przyłożysz jakieś źródło światła np. latarkę to na drugim końcu tegoż światłowodu oczom Twym ukaże się również to samo światło. Możesz jedynie obliczyć ilość tych fotonów mierząc wcześniej całkowity strumień promieniowania i wtedy to już z górki: kilka prostych obliczeń i masz liczbę fotonów. Bitów ani bajtów też niestety nie zobaczysz, bo w przeciwieństwie do fotonów nie występują w naturze tylko są wirtualnym tworem informatyków. A to czerwone światełko to nic innego jak światło monochromatyczne, pewnie laser o małej mocy, chociaż nie radzę się długo w nie patrzeć, bo możesz sobie wypalić siatkówkę w oku i nie będziesz nic widział. Wystarczy jak będzie szybko mrugał i zobaczy 1 godzinę temu, Adam Wesolowski napisał: 1 godzinę temu, Kenobi napisał: Kabli nie przecinam bo prąda może kopnąć. Te głośnikowe nie kopią, ba mają za niskie napięcie. Dla konia wystarczy Edytowano 23 lutego przez gienas Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jack Frost #107 Napisano 24 lutego Czy to już też moment kiedy można wstać i zacząć klaskać dla Adama? Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kenobi #108 Napisano 24 lutego (edytowany) Myślę że tak, wielkie brawa za wytrwałość, już straciłem pomysły na robienie z siebie wiekszego idioty. A propo mojego światlowodu to był podłaczony, po prostu działa w paśmie nie widocznym dla oka. Ale szczerze powiem jak czytam to forum to powaznie sie zastanawiam czy niektorzy piszą na haju i są na prawdę przekonani co do tego co słyszą, czy może jednak nie słyszą a tylko probują udawać audiofila z superczulym uchem, czy po prostu próbuja dla jaj wkręcać innych. Mam wrazenie ze tu jest tyle absurdów wypisanych że juz nikt nie jest w stanie rozróznić prawdy od fikcji. Edytowano 24 lutego przez Kenobi Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Adam Wesolowski #109 Napisano 24 lutego (edytowany) Co do zawartości merytorycznej forum też mam czasami poważne wątpliwości. Czasami wystarczy tylko nie pisać rzeczy, o których się nie ma pojęcia i po sprawie. Wiadomości z internetu nie zawsze są wiarygodne. Klaskanie jest zbędne, chociaż przyklaskiwanie idiotom jest teraz w modzie. Jak słuchałem profesora od optoelektroniki to nie musiałem mu klaskać, tylko słuchałem z uwagą, żeby później z siebie nie zrobić idioty opowiadając niestworzone rzeczy. Edytowano 24 lutego przez Adam Wesolowski Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jack Frost #110 Napisano 24 lutego (edytowany) Był chyba kiedyś taki program o osobach "wkręcanych" czy coś takiego. Niektóre sytuacje były chyba zabawne. Nie sądziłem, że da się ten bait pociągnąć na tyle odpowiedzi. Edytowano 24 lutego przez Jack Frost Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Adam Wesolowski #111 Napisano 24 lutego 3 minuty temu, Jack Frost napisał: Nie sądziłem, że da się ten bait pociągnąć na tyle odpowiedzi. To odszukaj post o wpływie jakości przewodu zasilającego na jakoś dźwięku w systemach audio. Tam się dopiero ubawisz. Odpisz, cytując Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach