Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Mam takie pytanie do wszystkich audiofili/melomanów. Na jakich poziomach dB testujecie krytycznie każde podmiany sprzętowe, zmiany ustawień sprzętów? Ciekawy jestem jak to u Was wygląda gdyż w necie opinie potrafią być drastycznie różne w przypadku tych samych komponentów audio. Przy wyższych i wysokich poziomach dB głównie już słychać odpowiedź i mody pomieszczenia a nie sam sprzęt dlatego jestem ciekaw Waszych opinii... 

Napisano

Ja już od dawna wyznaję zasadę, że jeżeli po zmianach jestem w stanie słuchać dłuższy czas bez poczucia dyskomfortu z większym natężeniem dźwięku niż dotychczas, to znaczy, że zmiana ta była w dobrym kierunku. Proste i skuteczne.

2 godziny temu, muzofan napisał:

Przy wyższych i wysokich poziomach dB głównie już słychać odpowiedź i mody pomieszczenia a nie sam sprzęt

Wpływ pomieszczenia jest taki sam przy niskich, jak i wysokich poziomach natężenia dźwięku. Innymi słowy, pofalowania charakterystyki amplitudowej będą takie same, jeżeli oczywiście zachowamy wystarczająco duży odstęp poziomu sygnału testowego od tła.

Napisano (edytowany)

Zawsze staram się sprawdzać sprzęt na różnych poziomach głośności. Spotkałem się już z kolumnami w których przy cichym słuchaniu kompletnie siadała dynamika (np. Audiovector QR1) lub które dość kiczowato wypadały gdy dało im się czadu (np. Dali Opticon 2). Podobnie jest ze wzmacniaczami. Niektóre grają tak jak trzeba od samego dołu, niektóre trzeba kręcić. Najczęściej słucham jednak w przedziale 50-65dB.

Edytowano przez lpomis
Napisano
2 godziny temu, muzofan napisał:

Przy wyższych i wysokich poziomach dB głównie już słychać odpowiedź i mody pomieszczenia a nie sam sprzęt dlatego jestem ciekaw Waszych opinii... 

Chyba  nie do końca tak jest. Jak kolega @nowy78 wspomniał mody i odpowiedzi są już od najniższych poziomów dźwięku a isłuch tu też zawodzi (krzywa izofoniczna). Generalnie im głośniej tym lepsza jakość, mamy większą dynamikę i słyszymy więcej szczegółów. Już niewielkie różnice poziomu głośności przy porównaniach, mogą zadecydować jaki sprzęt uznamy za lepszy lub gorszy. Ja generalnie podczas porównań staram się słuchać tak głośnio aby wciąż był to odsłuch komfortowy i...sąsiedzi nie poczuli się zaproszeni. O cyfrach trudno mówić bo praktycznie każdy układ: pomieszczenie-sprzęt-człowiek, jest inny.

Napisano

Macie rację panowie, taki skrót myślowy to był. Bardziej chodziło o to że jak pomieszczenie podbija pewne częstotliwości o kilka dB to przy głośniejszym odsłuchu (tak od 75 dB) zdecydowanie wpływa to na odbiór muzyki :).

Napisano

Ale co chcesz osiągnąć? Mody i odbicia to element akustyki pomieszczenia i nie da się odseparować aby usłyszeć jak gra tylko sprzęt. To jest całość. Słuchaj tak głośnio jak się da a jak coś zaczyna Ci już przeszkadzać to zejdź poziom niżej. Poza tym co to jets te 75dB? To wynika z pomiaru czy wyświetlacza wzmacniacza?  

Napisano

Moim zdaniem na potrzeby testów najlepiej słuchać tak, jak potem będziemy słuchali regularnie.  Może odrobinę głośniej, ale bez przesady. W przeciwnym razie wybierzemy sprzęt optymalny dla sytuacji, których w praktyce nie doświadczymy - sprzęt idealny dla kogoś innego.

Napisano

Ja właśnie najczęściej testuję wszystkie zmiany sprzętowe na poziomach głośności od 75 dB i wtedy najlepiej mi wyłapać zmiany. Teraz już tylko profesjonalna poprawa akustyki pozostała...

Napisano
50 minut temu, muzofan napisał:

Głośność odsłuchu mierzona mikrofonem i aplikacją. 

Średnio, w piku, przy jakiej muzyce, a może szumem? 

Kiedyś już próbowałem rozgryźć ten temat. 

 

Napisano
19 minut temu, Kraft napisał:

Średnio, w piku, przy jakiej muzyce, a może szumem? 

Kiedyś już próbowałem rozgryźć ten temat. 

 

Przykład pierwszy z brzegu: utwór Looking For Words Chris Jones z płyty Moonstruck. Średnia dla prawie całego utworu około 80dB, minimum ok 65 dB, max około 87dB. Mierzone szajsungiem w miejscu odsłuchu apką na telefon. Przy czym przy wyłączonym stereo mam około 35 dB "ciszy" w domu.

Od dokładnych pomiarów na odpowiednim sprzęcie mam akustyka ;) Dlatego powyższe należy traktować jedynie poglądowo jako ciekawostkę :) 

Napisano
17 godzin temu, nowy78 napisał:

Ja już od dawna wyznaję zasadę, że jeżeli po zmianach jestem w stanie słuchać dłuższy czas bez poczucia dyskomfortu z większym natężeniem dźwięku niż dotychczas, to znaczy, że zmiana ta była w dobrym kierunku. Proste i skuteczne.

Bardzo ciekawe i trafne spostrzeżenie. Mogę powiedzieć, że idę w dobrym kierunku.

Napisano
Dnia 4.12.2021 o 20:53, muzofan napisał:

Na jakich poziomach dB testujecie krytycznie każde podmiany sprzętowe

Na takich jak słucham w domu, czyli najczęściej od 65 do 70 dB mierzone mikrofonem w miejscu odsłuchu. Te podane wartości to są średnie. Ale bliżej mi 65 dB. Głośniej słucham, jak noga sama podskakuje. 🙃

Napisano
20 godzin temu, Melo-man napisał:

Głośniej słucham, jak noga sama podskakuje. 🙃

Każdy chyba tak ma, gdy muzyka wpada w ucho. Czasami nawet zbyt głośno i ten banan na twarzy. 

Napisano
Dnia 4.12.2021 o 23:07, nowy78 napisał:

Ja już od dawna wyznaję zasadę, że jeżeli po zmianach jestem w stanie słuchać dłuższy czas bez poczucia dyskomfortu z większym natężeniem dźwięku niż dotychczas, to znaczy, że zmiana ta była w dobrym kierunku. Proste i skuteczne.

Dobry system powinien pozwalać słuchać muzyki godzinami. Jeżeli gra czytelnie, przejrzyście - głośność nie powinna być problemem. Brzmienie po prostu przestaje "hałasować".

Oczywiście w pewnych granicach...

ps. gratulacje, jeżeli Ci się to udało.

Napisano (edytowany)

Z mojego doświadczenia dodam, że im lepszy system, tym wcale nie trzeba odkręcać gałkę głośności, aby uzyskać energetyczne granie.

Dobre systemy lepiej "materializują" dźwięk, przez co staje się on wyraźniejszy. 

 

Edytowano przez Melo-man
Napisano

Ja mam odrobinę inne zdanie. Według mnie im lepszy system i lepiej ogarnięta akustyka tym chętniej można słuchać naprawdę głośno bez nadmiernego wyostrzenia, dudnienia i tym podobnych atrakcji ;) 

Napisano
1 godzinę temu, Melo-man napisał:

Z mojego doświadczenia dodam, że im lepszy system, tym wcale nie trzeba odkręcać gałkę głośności, aby uzyskać energetyczne granie.

Dobre systemy lepiej "materializują" dźwięk, przez co staje się on wyraźniejszy. 

 

 

37 minut temu, muzofan napisał:

Ja mam odrobinę inne zdanie. Według mnie im lepszy system i lepiej ogarnięta akustyka tym chętniej można słuchać naprawdę głośno bez nadmiernego wyostrzenia, dudnienia i tym podobnych atrakcji ;) 

A ja myślę że oboje macie racje.

Świetny system zagrać może zarowno przyzwoicie na nizszych jak i wyzszych poziomach i akustyka rowniez nie jest bez znaczenia.

Napisano
1 godzinę temu, Melo-man napisał:

Z mojego doświadczenia dodam, że im lepszy system, tym wcale nie trzeba odkręcać gałkę głośności, aby uzyskać energetyczne granie.

Dobre systemy lepiej "materializują" dźwięk, przez co staje się on wyraźniejszy. 

 

Niby tak ,ale jak popatrzymy na producentów fikuśnych kolumn (często skuteczności 86-87dB , takie sobie przebiegi impedancji), to zakładają ,że będą podpinane pod "grubsze" tranzystory , które trzeba będzie podkręcić ;) 

Napisano

Dlatego napisałem że mam jedynie odrobinę inne zdanie 😉. Cicho też lubię słuchać choć znacznie większą frajdę dają głośne odsłuchy...co nie oznacza że system cicho gra słabo 😁

Napisano
15 godzin temu, muzofan napisał:

Ja mam odrobinę inne zdanie. Według mnie im lepszy system i lepiej ogarnięta akustyka tym chętniej można słuchać naprawdę głośno bez nadmiernego wyostrzenia, dudnienia i tym podobnych atrakcji

Jedno nie przeczy drugiemu. Uzupełniając dobry system potrafi zagrać i cicho, i głośno.

Ale ważne są też własne preferencje. Jeden lubi głośniej, drugi już nie koniecznie, niezależnie czy brzmienie jest czyste czy nie.

Napisano

Ponieważ waty we wzmacniaczu to jedno, skuteczność kolumn to drugie, a rzeczywista skuteczność systemu to trzecie to chciałbym się Was dopytać na jakim poziomie głośności wzmacniacza słuchacie muzykę?

U mnie integra na papierze ma raptem 80W przy 8 ohm, skuteczność kolumn to 89 dB, a żeby osiągnąć poziom 65-70 dB słucham od 18 do 28 (skala potencjometru to od 0 do 100). Nigdy nie przekroczyłem wartości 40, nie mówiąc o połowie skali.

Pokój - nieco ponad 16 m2.

Napisano

U mnie wygląda to tak.  Integra ma 120/8 i 200/4 ( na papierze oczywiscie) slucham w podobnej głośności co Ty w okolicach 70db, mierzone apką w telefonie co nie koniecznie musi być prawdziwym wynikiem. Skale tez mam od 1 do 100 i różnymi kolumnami inaczej musze kręcić gałą. I tak:

-mała pdłogówka o skuteczności 89, słuchanie nocne kolo 14-16 na wzmaku, słuchanie normalne 23-25, ostrzejsze 32-35. Przestery zaczynają się od 47 a po przekoczeniu połowy skali juz nie da się słuchać

-mały monitor, skuteczność 84. Sluchanie nocne 22-25, normalne 30-35, glośne 40-48. Przestery od 55 ale w tym przypadku mogłem dojechać do 65 na skali i jeszcze bylo dość znośnie 

-monitor średniej wielkości, Chario Synthar 300, podaje nazwę bo nie mam wiedzy o ich parametrach. Sluchanie nocne 15-18, normalne 25-28, głośne 33-37, dalej juz nie kręcę bo te kolumny swoje lata mają a graja pięknie i przy 35 na skali wzmaku juz jest naprawdę  głośno.

Oczywiście te liczby to tak na oko raczej i mogą się zmieniać w zależności od głośności utworu, ale w tych ramach mniej więcej się poruszam.  Pokój 16m, zrobiony. 

 

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...