Skocz do zawartości

Obiecana recenzja KEF R3 (z porównaniem do r300 i Gato fm-8)


mateolo2

Recommended Posts

Dnia 14.02.2023 o 01:50, mateolo2 napisał:

 

@LeonidK Ja tak jak czytam Twoje wypowiedzi o warunkach w jakich słuchasz nie szedłbym w Gato, a w Kefy LS50 w wersji podstawowej (to na prawdę cenione kolumny w swiecie audioo, ktore nie bez powodu zdobyły swoją popularność). Ja słuchając ich w sporej salce odsłuchowej na pewno nie wybrałbym ich do większego (powiedzmy, powyżej 15-16m2) pomieszczenia. Jednak na bliski odsłuch, czyli na biurko zdecydowanie tak! Zobacz ile znany youtuberów audio jak robią swoje "tour" po własnym systemie audio w głównym systemie ma jakieś wypasione, drogie zabawki, a na biurku właśnie ls50 - bo sprawdzają się w tym wyśmienicie! Jak będzie Ci brakowało basu to zainwestujesz w sub'a, ale nie jest to od razu powiedziane, że będziesz go w ogóle w sytuacji biurkowej potrzebował.

Ja na Twoim miejscu zrobiłbym tak - kupił używane ls50 na olx w dobrym stanie, w dobrej cenie. Do ten jakiś fajny wzmacniacz (Cyrusa do ls 50 odradzam) typu Rega Brio (też można znaleźć za 1500 używkę, a to na prawdę zacny wzmacniacz), bądź w podobnym budżecie, rzadziej spotykany, ale warty wyczekania na rynku wtórnym wzmacniacz Quad Vena, który ma dobrego wbudowanego daca. Tutaj może na pewno wypowiedzieć się jego były posiadacz, fan i prywatnie mój dobry znajomy @StarLord (którego serdecznie witamy na forum!). Oba są nieduże i na biurko będą pasować. I dopiero jak to złożysz to zobaczysz czy Ci tego basu brakuje. Jeśli tak to kup sobie subwoofer o konstrukcji zamkniętej (koniecznie) typu malutki Rel, albo SvS (też dorwiesz w okolicach 1200-1500 zł). I w ten sposób będziesz miał w niedużej kasie na prawdę świetnie brzmiący zestaw na biurko i będziesz mógł przeżywać muzykę w sposób w pełni "audiofilski" ;) 

Z uśmiechem, ale i z przerażeniem czytam swoje stare posty sprzed kilku miesięcy, tj. z czasów, kiedy kupiłem Comete EZ na promocji i jeździłem na odsłuchy z chińską bombonierką, zwaną wzmacniaczem w klasie D :P obecnie bowiem na moim biurku spoczywa Hegel H200, razem z Kefami LS50 Meta i RME ADI-2 DAC FS, a pod nim sub Rel T/Zero MKIII. Muszę powiedzieć, że jest to idealnie dobrane połączenie pod kątem barwy; grałem w wielu orkiestrach i uważam, że Kefy z Heglem mają bardzo naturalne i prawdziwe brzmienie (na tyle, na ile dynamika monitorów jest w stanie odwzorować brzmienie orkiestry), w porównaniu z innymi kolumnami, które słyszałem. Miałeś rację, że LS50 Meta to strzał w dziesiątkę na biurko. Słucham oddalony o 1.5m i scena jest bardzo poukładana, nawet mam wrażenie, że dźwięk dobiega dalej, niż tylko z 1.5m, ale jak akurat robię coś na komputerze, to dzięki głośnikom Uni-Q, siedząc nawet 0.5m od kolumn, dźwięk jest całkiem w porządku. Do niedawna miałem dużo problemów z rezonansem biurka, które wtrącało swoje trzy grosze i zamulało bas - używałem wtedy tanich piankowych podkładek Mozos, które nie działały chyba wcale, ale zmiana na najniższy model podstawek IsoAcoustics ISO-130 przyniosła ogromną poprawę (w ogóle nie wierzyłem, że to jakoś pomoże). Jak wchodzą kotły albo więcej się dzieje w rejonie basu, to nadal czuć rezonans biurka, ale znacznie mniejszy, dźwięk jest ogólnie czystszy. 

W międzyczasie słuchałem też u kolegi Gato FM-8, chyba nawet tych Twoich, z czarnymi pierścieniami. Zrobiły na mnie ogromne wrażenie; piękne, muzykalne granie, ale bardzo rozdzielcze. Wcale nie odniosłem wrażenia, żeby się gubiły w gęstej muzyce symfonicznej - LS50 Meta może faktycznie mają trochę lepszą separację, ale generalnie słuchało mi się symfoniki bardzo przyjemnie, a grało to z Arcamem A29, daki też nie były jakieś wybitne, na pewno Gato mogłyby zagrać jeszcze lepiej. Nawet zacząłem trochę żałować, że kupiłem Kefy, chociaż z drugiej strony u kolegi FM-8 grały na podstawkach w salonie ponad 20m2 i brzmiały optymalnie, więc po pierwsze nie da się porównywać naszych kolumn w kompletnie różnych warunkach, a po drugie nie wiem, czy nie rozniosłyby mi pokoju 11m2, mimo podobnych rozmiarów, co Kefy. Może jak będę miał kiedyś większe pomieszczenie to zainteresuję się R3 i Gato. W najbliższym czasie kupię już chyba tylko mikrofon kalibracyjny i pobawię się w korekcję pomieszczenia za pomocą EQ w RME, może uda się też poprawić integrację suba.

Edytowano przez LeonidK
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, LeonidK napisał:

Miałeś rację, że LS50 Meta to strzał w dziesiątkę na biurko.

W międzyczasie słuchałem też u kolegi Gato FM-8, chyba nawet tych Twoich, z czarnymi pierścieniami. 

Cieszę się, że mogłem doradzić :) Jeśli słuchałeś Gato z czarnymi pierścieniami to na pewno moje bo były kupowane na zamówienie :) To potężnie grające kolumny, ale do 11m i na biurko zapomnij - zrobiliby Ci z tego pokoju nocny klub. One potrzebują standow, rozstawienia i przestrzeni. Zostań przy ls50 meta - do Twoich warunków to idealne kolumny. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mateolo2 od czego to właściwie zależy? Z tego co pamiętam, one mają 5" woofer, czyli jeszcze pół cala mniejszy, niż LS50 Meta. Wiem, że basu mają więcej, ale ja mam jeszcze więcej, bo używam suba. Elektronikę mam maksymalnie przejrzystą, zarówno Hegel jak i RME nie dodają nic od siebie i są bardzo szczegółowe, nie pogrubiają brzmienia. Jestem ciekawy, co by z tego wyszło, może kiedyś uda się spróbować. Jedyne, do czego mam wątpliwości, to że 1.5m to za mało, żeby scena odpowiednio się 'połączyła' z dwóch głośników w tradycyjnym układzie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, LeonidK napisał:

@mateolo2 od czego to właściwie zależy? Z tego co pamiętam, one mają 5" woofer, czyli jeszcze pół cala mniejszy, niż LS50 Meta. Wiem, że basu mają więcej, ale ja mam jeszcze więcej, bo używam suba. Elektronikę mam maksymalnie przejrzystą, zarówno Hegel jak i RME nie dodają nic od siebie i są bardzo szczegółowe, nie pogrubiają brzmienia. Jestem ciekawy, co by z tego wyszło, może kiedyś uda się spróbować. Jedyne, do czego mam wątpliwości, to że 1.5m to za mało, żeby scena odpowiednio się 'połączyła' z dwóch głośników w tradycyjnym układzie. 

1,5m to faktycznie nie dużo, ale to nie oznacza, ze będzie zle. 
 

A kwestia pomieszczeni wynika z tego, ze pomimo małego woofera te kolumny maja potężne zejście w doł. Basa refleks powoduje duze podmuchy bo tworzy się w kolumnie duze ciśnienie akustyczne i sama obudowa mocno rezonuje. Na biurku będzie to „over kill”. Ls50 sa stworzone z myślą o takich warunkach, Gato nie. Jeśli słuchasz cicho to może nie byłoby tak zle, ale raczej bym się w to nie pakował. Oczywiście nie wiem jak wyglada Twoje pomieszczenie dokładnie, biurko itd. Wiec nie chce być prorokiem, ale w ciemno obstawiałbym to, ze te kolumny na biurku u Ciebie nie otworzą się dźwiękiem tak jak ls50. Natomiast najważniejsza różnica jest to, ze ls50 sa tez kolumnami bliskiego pola, a Gato potrzebują od słuchacza jakiejś już odległości. Natomiast możesz zawsze wypożyczyć z salonu, albo pożyczyć moja byłą sztukę od kolegi i sprawdzić :) 

p.s. Swoją drogą tęsknie za tymi kolumnami czasami się zastanawiając czy dobrze zrobiłem sprzedając je :) 

Teraz mam u siebie 16hertz Canto Grand Signature Plus i to jest dopiero potęga, ale to kolumny już do powyżej 20 metrów :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, AudioTube napisał:

Rozumiem. Nawet to „zobaczyłem” oczami wyobraźni.

Zechciałbyś mi pomóc?

Mam salon 48 mtrkw. I przypadkowo także siedzę w identycznym trojkącie. A nawet o 10cm mniejszym. No takie miejsce sobie upatrzyłem.

Mam 15tys zł. Bardzo proszę o 2 pary kolumn dla mnie.

Co za zbieg okoliczności :) Po co Ci dwie pary kolumn?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mateolo2 a słuchałeś może albo myślałeś o Triangle Genese Trio, skoro Cometki ci się podobały? Jestem ciekawy, jak by wypadły w porównaniu z niższą serią i Kefami. Trochę ubolewam, że Comete okazały się za duże do mojego pokoju, bo były na pewno dużo ciekawsze niż LS50 Meta (doskonałe wokale i góra), z drugiej strony separacja była bardzo kiepska i do symfoniki się słabo nadają, a ja głównie klasyki słucham. Ciekawe, czy Genese są lepsze technicznie? 

Edytowano przez LeonidK
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.07.2023 o 14:06, mateolo2 napisał:

To potężnie grające kolumny, ale do 11m i na biurko zapomnij - zrobiliby Ci z tego pokoju nocny klub.

Potężnie grające kolumny? One oszukują prawa fizyki? 😁

Dnia 30.07.2023 o 15:32, mateolo2 napisał:

Teraz mam u siebie 16hertz Canto Grand Signature Plus i to jest dopiero potęga, ale to kolumny już do powyżej 20 metrów :) 

Powyżej 20 metrów? Dlaczego tak uważasz? 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.08.2023 o 14:10, LeonidK napisał:

@mateolo2 a słuchałeś może albo myślałeś o Triangle Genese Trio, skoro Cometki ci się podobały? Jestem ciekawy, jak by wypadły w porównaniu z niższą serią i Kefami. Trochę ubolewam, że Comete okazały się za duże do mojego pokoju, bo były na pewno dużo ciekawsze niż LS50 Meta (doskonałe wokale i góra), z drugiej strony separacja była bardzo kiepska i do symfoniki się słabo nadają, a ja głównie klasyki słucham. Ciekawe, czy Genese są lepsze technicznie? 

Nie próbowałem Genese Trio bo mój przyjaciel mi powiedział, ze maja jeszcze mniej dołu nic Comete. Dla mnie byłyby to kolumny absolutnie idealne gdyby nie niedostatki basu - może bardziej do małych pomieszczeń. U mnie w 20m sobie nie poradziły :( Ale podobno wersja na 40-lecie ma to poprawione i każdy mi mówi, ze koniecznie powinienem spróbować. 
 

Dnia 3.08.2023 o 14:36, Adi777 napisał:

Potężnie grające kolumny? One oszukują prawa fizyki? 😁

Powyżej 20 metrów? Dlaczego tak uważasz? 

 

Potężnie grające jak na podstawki :) Miałem ich w życiu bardzo dużo i oprocz RP600m (ale tam brakuje jakości) nie znam drugich kolumn, które grają w tej kategorii z takim „koncertowym” rozmachem. No ok, jeszcze Elac 510 JET. To były niesamowite kolumny, bardzo rzadkie. Skubane miały takie pierdo**ecie, ze urywalo głowę. A przy okazji ultra szczegółowe, rozdzielcze z przepiękna scena i nasyceniem. Niestety miały niezwykle mocne i wyraziste wysokie tony, których moje pomieszczenie nie okiełznalo i zaczęły się nieprzyjemne sybilanty, wiec musiałem z bólem serca je sprzedać 

W kwestii 16hertz. Może w dobrym akustycznie pomieszczeniu poniżej 20m dałyby radę. Są to po prostu kolumny z bardzo nisko schodzącym i masywnym basem, dlatego potrzebują troszkę więcej przestrzeni. Moim zdaniem :) Ale komuś innemu może by się to podobało w małej przestrzeni - kazdy by chyba musiał sam posłuchać. 

 

Edytowano przez mateolo2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mateolo2 napisał:

W kwestii 16hertz

Miałem u siebie dwie wersje Canto, podstawową i najlepszą/najdroższą. Wysokie tony w tej wersji na bogato bardzo mi się podobały. Za to brakowało mi trochę górnej średnicy. Dla mnie, z pamięci, wersja droższa jest równiejsza i mniej efektowna na basie od podstawowej. Moim zdaniem na 20m są jak znalazł. Fajne paczki. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, kaczadupa napisał:

Miałem u siebie dwie wersje Canto, podstawową i najlepszą/najdroższą. Wysokie tony w tej wersji na bogato bardzo mi się podobały. Za to brakowało mi trochę górnej średnicy. Dla mnie, z pamięci, wersja droższa jest równiejsza i mniej efektowna na basie od podstawowej. Moim zdaniem na 20m są jak znalazł. Fajne paczki. 

No morel elite w koncu swoje robi ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, mateolo2 napisał:

W kwestii 16hertz. Może w dobrym akustycznie pomieszczeniu poniżej 20m dałyby radę. Są to po prostu kolumny z bardzo nisko schodzącym i masywnym basem, dlatego potrzebują troszkę więcej przestrzeni.

Miałem blisko rok Canto Grand New Premium (jak się okazało - bez Morela Elite ;)) i grały u mnie na odrobinę mniejszej powierzchni (niecałe 19m2), wtedy jeszcze bez żadnych ustrojów akustycznych. Bas faktycznie masywny, ale zejście dość przeciętne - do 48Hz przy spadku od 3dB. Grało mi to b. przyjemnie. Myślę, że kluczowe jest, żeby wzmacniacz był w stanie ten bas wziąć w ryzy. U mnie SOL Indigo dość sprawnie sobie z tym radził. Myślę, że od około 18m2 można próbować, a w dopracowanym torze i akustyce nawet na mniejszym metrażu - strzelałbym w 16m2. Oczywiście, jeśli się lubi dużo niskich tonów. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, soberowy napisał:

Mógłbyś napisać w czym według Ciebie Canto Grand są lepsze od R3 ? 

 

Kurczę, ciężkie zadanie :) Bo to co znaczy "lepsze"? 

Są to kolumny, po których od razu słychać, że to klasa wyżej od R3 - pod każdym względem. No może poza basem, który w R3 wydaje mi się lepiej kontrolowany, ale za to mniej nasycony. Też ciężko mi się wypowiadać o wersji zwykłej canto grand, bo mam signature plus, która jest znacząco lepszą od podstawowej - to inne kolumny. 

Powiem tak, do systemu z wysokiej klasy elektroniką i pomieszczeniem z ogarniętą/niezłą akustyką wybrałbym Canto. U mnie niestety obecnie kolumny stoją w narożnikach pomieszczenia i po prostu canto się dusiły, a R3 są to w stanie ogarnąć. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
Dnia 24.11.2023 o 09:24, lukluk71 napisał:

@mateolo2 jakieś zmiany ?
U mnie ciągle ten sam zestaw. Często u mnie leci muzyka, bo czasami pracuję w domu. Nadal zachwyt jest i muzyka cieszy, ale jest też chęć spróbowania czegoś nowego ;] może u Ciebie coś się zmieniło ?

Hej, u mnie od ostatnich rozmów sporo zmian. R3 zmieniłem na Buchardt s300, póżniej na s400, a potem ponownie kupiłem Gato fm-8 ;) I Gato na razie nigdzie się nie wybierają. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...