Skocz do zawartości

Impuls Audio Norte - Kraftest (mini)


Kraft

Recommended Posts

1 godzinę temu, audiowit napisał:

Widzę, że Twoja agresja jest wciąż w fazie wstępującej. 

 

1 godzinę temu, Chyba Miro 84 napisał:

Pokaż mi swoje wpisy na forum, powiem Ci kim jesteś.

 

 

Jak to jest agresywny wpis, to ja juz nie mam pytań.

🤣🤣🤣

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, audiowit napisał:

A merytorycznie odniesiesz się do mojego wpisu czy będziesz próbował nadal mnie atakować? ( bezskutecznie

Jako ze staram sie zawsze odpisywać...

 

2 godziny temu, audiowit napisał:

Mądry przez ileś lat piał nad doskonałością swojego systemu pomimo brzęczących rodzinnych kryształów w gablocie.

Bo mógł być postrzegany jako doskonały. Później nastał czas testów kolumn i doszedł do wniosku że być moze nie był tak doskonały lub gust sie zmienił.

A jeśli mowa o kryształach w gablocie, to jest wysoce prawdopodobne iz nawet nie drgnęły/brzeczały dopóki nie podniesiemy znacznie głośności a tym samym wibracji w pomieszczeniu wywołanych silnym basem. 

 

Na moje oko to Twoj wpis był bardziej "podszyty" agresją do @Kraft-a

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

A jeśli mowa o kryształach w gablocie, to jest wysoce prawdopodobne iz nawet nie drgnęły/brzeczały dopóki nie podniesiemy znacznie głośności a tym samym wibracji w pomieszczeniu wywołanych silnym basem. 

Znam gościa który ma ogromną frajdę jak mu kryształy dzwonią.

Sam miałem przyjemność ich kiedyś posłuchać.😀

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kraftmyślę, że Impuls od tamtej marki to może się uczyć,  jeśli dobrze Ciebie zrozumiałem. 

Tamci chociaż korzystają z komory bezechowej, potrafią też bdb stroić i chociaż moje "paczki" jak wy to mówicie, to trochę odmienna sygnaturka, to i tak bardzo mi się podobały tamte monitory.

O ile mi wiadomo to Impuls chyba nie ma takich możliwości pomiarowych w komorach, ale może korzystają z Umika 😁

Nie ma co się kopać,  jednym wystarcza oferta impulsa innym niekoniecznie.

Dla mnie liczy się opinia kilku różnych i nie znających się osób niż jednego Krafta.

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Kraft napisał:

E tam. Od piania nad doskonałością swojego systemu są więksi specjaliści ode mnie;) 

Więcej powiem. Teraz gra mi lepiej, a ja dalej nie pieję. 

Kraft piałeś, piałeś nad Pylonami 😜

Choć i ja mam sentymencik do niektórych moich starych kolumn. Ahhh Audiumy ;).

Edytowano przez Wing0
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Kraft napisał:

Chyba już czas żebyście tradycyjnie wyjechali jeszcze z Marantzem;). Miejmy to już z głowy. 

 

 

Marantz bleeeeeee prócz tego co miałem. 😆😆😆

46 minut temu, J4Z napisał:

Powiesz coś o basie w tych kolumnach, w jakim pomieszczeniu i z czym grały? 

A, bo Ty miałeś 3 czy 5?

3 miałem. Zamknięta buda jak na takie małe kolumny spory basowiec od spodu. Nie było zejścia ale bas był dynamiczny, bardzo pulsacyjny, rytmiczny. Fajne było zszycie w tych kolumnach, całkiem inne granie od tego co na tamte czasy miałem możliwość słuchania. Dobre i z lampą ale tak od 8 W w górę a i tranzystorem super grał. 

11 minut temu, kaczadupa napisał:

Ja już go kocham ponieważ po niezliczonej ilości testów głośników on cały czas jest u Ciebie jak skała, jak fundament, którego nic nie jest w stanie naruszyć. 

Napisał bym że kupa łatwo nie utonie hehehehehehe, ale nie no spoko wzmak jak się komuś podoba :). Jak każdy. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Kraft napisał:

Mi też jakoś nie udało się zachwycić kolumnami do których on usilnie przekonywał. 

Wspomniany kolega skontaktował się ze mną i wyjaśnił mi, że nie miał zamiaru przekonać obecnych do brzmienia odsłuchiwanych kolumn. Po prostu wylewnie dzielił się swoimi odczuciami. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowania testu nadszedł czas.

 

OCENA

Wsad technologiczny - 9/10

Przetworniki, jak na cenę kolumn, drogie. Jeden stary, drugi nowy - oba klasowe. Z tego co wiem, na elementach zwrotnicy producent też szczególnie nie oszczędza. Terminale standardowe, ale porządne.

Wzornictwo/wykonanie/detale - 6/10

Z komentarzy w temacie wnoszę, że wzornictwo Norte jest dość kontrowersyjne, szczególnie wzór forniru testowanej pary.  Cóż, mi się podoba. Kolumny mają nietypowe, wyróżniające je z tłumu proporcje. Do tego sensowne z punktu widzenia akustyki (wąska przednia ścianka). Docenić trzeba też niesymetryczne zainstalowanie tweetera. Bez luksusów, ale przyzwoicie.  

Balans tonalny - 8/10

Zasadniczo wyrównany, może z lekkim niedoborem masy basu. Ale to w końcu średniej wielkości monitory.

Stereo - 9/10

Stereofonia jest bardzo dobra. Szeroka, z wyjściem dźwięków na głębokość, dobrze oddająca efekty fazowe. Względem najlepszych brakuje trochę przejrzystości i powietrza, ale to naprawdę względem najlepszych. Jest realizm.

Bas - 7/10

Co najmniej przyzwoity. Nie ma dużej masy, ale zaskakująco nisko schodzi. Mam kilka utworów z dobrze osłuchanymi basowymi nutkami ("The Last Ship", "Takla Makan", "The Robots") i byłem zaskoczony, że mały woofer Norte był w stanie lekko wzbudzić niskie mody mojego pomieszczenia. Wiele innych monitorów gra w tych rejonach znacznie ciszej, wręcz trzeba im wierzyć na słowo honoru, że tam jeszcze grają;).  Norte sobie radzą. Mają nawet trochę wykopu,  potrafią nabić rytm. Trudną do zbalansowania stopę w "Królu" odtworzyły poprawnie - mocno, ale bez dudnienia. Jest nawet trochę przyjemniej miękkości.     

Wokale/średnica – 10/10

Najważniejszy zakres pasma Norte. Nie przez wyeksponowanie, ale przez swoją klasę. Zakres najbliższy ideału. Wokale brzmią świetnie. Nie gorzej instrumenty akustyczne, dęciaki i gitary klasyczne, Jest realizm i namacalność. Jest przyjemność. 

Wysokie/detaliczność - 9/10

Dobrej jakości. Jest dość czysto, dźwięcznie i z dużą ilością szczegółów. Jest błysk. Nie ma zawoalowania, wydelikacenia i przynudzania. Talerze i cymbałki brzmią przekonująco. Można jeszcze lepiej, ale i tak jest dobrze. No i mimo żywości nie mają tendencji do ranienia czy drażnienia. Tweeter Norte gra na poziomie.

Muzykalność/komfort odsłuchu - 8/10

Bez zastrzeżeń. Grają bez klimacików, ale są przyjemne w odbiorze, żywe i komunikatywne. Ciepełka w nich nie uświadczymy, ale wyostrzenia i rozjaśnienia też nie. W moich 25 m2 basu może trochę brakowało, ale trzeba pamiętać jakiego gabarytu są to paczki.    

 

Dla kogo to kolumny? W pierwszej kolejności dla kogoś, kto dużo słucha muzyki akustycznej i wokalistyki. Satori czuje się tam doskonale, kreując realistyczne poczucie obcowania z muzyką. Również dla tych, którzy słuchają nagrań staranie zrealizowanych przestrzennie. Z nimi również Norte radzą sobie znakomicie. Za to nie dla miłośników obfitego, tłustego basu - takich wrażeń nie zapewnią. 

Kolejna udana konstrukcja Impuls Audio. Oferująca zupełnie inne brzmienie niż wcześniej testowane przeze mnie Lightstormy tej samej firmy, ale w ramach przyjętej wizji brzmienia spójne i przekonujące. 

 

Kolumny testowałem na moim standardowym zestawie utworów:

Wokale damskie:

Chapman "Fast Car" - piękny wokal, gitara i niski bas.
Rokia Treore "Tu voles" - wokal, chórki, dużo różnych instrumentów, rozbudowana sekcja rytmiczna.
Friend 'N Fellow - "Here Comes The Rain Again" - świetny cover z ładnym wokalem i świetnie zrealizowanymi gitarami akustycznymi.
Diana Krall "I Remember You" - sepleniący wokal, rozbudowana sekcja talerzy, kontrabas.
Jopek "Przypływ, Odpływ, Oddech Czasu" - wszystko jest super w tym utworze. Wokale, stereofonia, bas, efekty specjalne...

Wokale męskie: 

Sting "The Last Ship" - sepleniący Sting, miejscami nisko zapuszczający się bas i dużo delikatnych talerzy.
Waglewski "Król" - właściwie to duet damsko-męski, ale przepięknie zaśpiewany i nagrany. Do tego bardzo energetyczna stopa, która bardzo róznie wypada na różnych kolumnach 
Cohen "Nevermind" - bliski, intymny wokal, fajne chórki i sugestywna arabska wokalistka. No i ciekawy bas.

Bas:

Hellmut Hattler "Siesta" - dwie grające równocześnie gitary basowe. Efektowny i przebojowy kawałek.
Lee Ritenour "Papa Was a Rollin' Stone" - cover z niezwykle energetycznym basem i ciekawymi wokalami.
Monika Borzym "Edith and the Kingpin" - Ten utwór ma bardzo kłopotliwy do odtworzenia kontrabas. 

Przestrzeń:

The Alan Parsons Project "I Robot" - efekty fazowe i ładna perkusja
The Alan Parsons Project "Total Eclipse" - efekty fazowe i świdrujące mózg chórki
Yello "Takla Makan" - przestrzenny odjazd
Felix Laband "Miss Teardrop" - efekty fazowe, ciekawy bas, realizacyjna pomysłowość

Akustyczne:

Albins Alpin Quintet "Pilatus - Suite" - piękny utwór z pięknie brzmiącymi dęciakami.
The Byrds "Draft Morning" - ładna realizacja w starym stylu, z ciekawym basem, gitarami, perkusją i wokalami. Plus trochę efektów specjalnych.

Elektronika:

Kraftwerk "The Robots" - wiadomo
Charlotte Gainsbourg "Deadly Valentine" - elektroniczny, gęsto zrealizowany pop z romantycznym wokalem.
Brendan Perry "The Bogus Man" - ciekawy "trójwymiarowy" bas, dużo efektów i piękny wokal.

 

Edytowano przez Kraft
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...