pairtick Napisano 12 godzin temu Napisano 12 godzin temu (edytowany) 12 minut temu, il Dottore napisał: Dobrze by było, gdybyś pokazywał filmiki młodsze niż 20 lat. 17 lat nie spełnia warunku? 😛 Edytowano 12 godzin temu przez pairtick Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 11 godzin temu Napisano 11 godzin temu 18 minut temu, pairtick napisał: 17 lat nie spełnia warunku? 😛 Odpisz, cytując
sonique Napisano 11 godzin temu Napisano 11 godzin temu (edytowany) 42 minuty temu, il Dottore napisał: Dziś tak to wygląda: Chińczyk potrafi! Hmm… właśnie pokazałeś, że nie potrafi. 81% Adult Occupant (pasażer dorosły - tu kierowca) w 2025 roku w z góry przewidywalnych testach Euro NCAP to kompletny blamaż! Niech patrzą i się uczą: byle VW Tiguan, 2016r, 96%… Edytowano 11 godzin temu przez sonique Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 10 godzin temu Napisano 10 godzin temu 1 godzinę temu, sonique napisał: kompletny blamaż! Tak. ⭐⭐⭐⭐⭐ NCAP w 2025 to jest kompletny blamaż! Powinien zdobyć 6 gwiazdek - wówczas byłby coś wart, nie? A ten Wieśwagen ile miał? Przypomnij mi: 7 gwiazdek? Odpisz, cytując
lpomis Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu (edytowany) To nie jest też tak, że auto, które w 2016 roku otrzymało wyższą notę w danej kategorii, jest bezpieczniejsze od tego z 2025. Protokoły i wymagania Euro NCAP stale się zaostrzają i obejmują coraz więcej testów, więc nowszy samochód z nieco niższym wynikiem może faktycznie być bezpieczniejszy niż starszy z wyższą oceną. Aktualna wersja protokołu dla Adult Occupant wygląda tak - https://www.euroncap.com/media/79871/euro-ncap-assessment-protocol-aop-v93.pdf Edytowano 9 godzin temu przez lpomis Odpisz, cytując
sonique Napisano 6 godzin temu Napisano 6 godzin temu (edytowany) Wciąż uważam to za słaby wynik przy dzisiejszej technice, co widać poniżej: Chociaż poczekajmy na amerykański test IIHS - Small Overlap. On lepiej odzwierciedla to co może się nam przydarzyć w prawdziwej kolizji drogowej. Póki co testu nie ma. Amerykanie nie interesują się jeszcze samochodami z Chin. Edytowano 6 godzin temu przez sonique Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu (edytowany) 12 godzin temu, il Dottore napisał: Polska jednak nie musi chronić niczego, gdyż nie ma polskich marek samochodów. Rozumiem , że prawie 400 tys. miejsc pracy / przełożenie na ok. 1 200 000 Polaków / ,oraz 13,5 % w ogóle exportu to Cie nie bardzo interesuje ? Od razu widać , prawdziwy Polak .... patriota . Edytowano 1 godzinę temu przez tomek4446 2 Odpisz, cytując
Kraft Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu W Wielkopolsce VW jest największym pracodawcą. Mają u nas 3 fabryki. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 9 minut temu, tomek4446 napisał: że prawie 400 tys. miejsc pracy W ramach Planu Mitteleuropa zostaliśmy poddostawcą firm niemieckich. Nie tylko motoryzacyjnych. Wygląda to tak, że niemiecka fabryka zatrudnia Polaków i robi fotele, deski rozdzielcze, wiązki elektryczne itp np. do VW. Już w Reichu składa się z tego samochód i zgarnia końcową marżę za gotowy wyrób, która jest największa. Jak VW zdechnie, to nas to w sumie guzik obchodzi. Zamiast części do VW będziemy robić części dla Chińczyków. Dla nas bez różnicy. Stracą Niemcy - co i bardzo dobrze. Odpisz, cytując
misiekx Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu Dokładnie wszystko przez Niemców, chcą nas pozbawić niepodległości.... i Francja też, nie wiem za bardzo dlaczego, ale tak jest. Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać. Odpisz, cytując
sonique Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu (edytowany) 21 minut temu, il Dottore napisał: Dla nas bez różnicy. Ja widzę zasadniczą różnicę między pracą dla firm niemieckich z jednej strony (nawet jeżeli nie jest to dla Polski wymarzona opcja) a pracą dla firm chińskich, rosyjskich, północno koreańskich, wietnamskich czy kubańskich, z drugiej… Edytowano 1 godzinę temu przez sonique Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 7 minut temu, sonique napisał: Ja widzę zasadniczą różnicę między pracą dla firm niemieckich z jednej strony (nawet jeżeli nie jest to dla Polski wymarzona opcja) a pracą dla firm chińskich, rosyjskich, północno koreańskich, wietnamskich czy kubańskich, z drugiej… Tu i tu jesteś postawiony w pozycji podczłowieka, bardzo nisko w łańcuchu dostaw, wysokomarżową premię zgarnia ktoś inny. Więc bez różnicy. Z punktu widzenia wyrobnika najlepiej pracować dla Amerykanów. W Dublinie byłem w kilku firmach amerykańskich i warunki pracy tam to jest bajka. A najlepiej nie pracować dla obcych, tylko budować polskie firmy i polski dobrobyt. Odpisz, cytując
sonique Napisano 40 minut temu Napisano 40 minut temu 27 minut temu, il Dottore napisał: Tu i tu jesteś postawiony w pozycji podczłowieka, bardzo nisko w łańcuchu dostaw, wysokomarżową premię zgarnia ktoś inny. Ja trochę nie o tym… Nawiązując jednak do Twojej myśli, polska firma, w której pracuję, jest właścicielem dwóch podmiotów za granicą. Myślisz, że jest inaczej? Natomiast moich kolegów z tych firm podludźmi bym nie nazwał… Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.