pairtick Napisano 20 godzin temu Napisano 20 godzin temu (edytowany) 12 minut temu, il Dottore napisał: Dobrze by było, gdybyś pokazywał filmiki młodsze niż 20 lat. 17 lat nie spełnia warunku? 😛 Edytowano 20 godzin temu przez pairtick Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 20 godzin temu Napisano 20 godzin temu 18 minut temu, pairtick napisał: 17 lat nie spełnia warunku? 😛 Odpisz, cytując
sonique Napisano 20 godzin temu Napisano 20 godzin temu (edytowany) 42 minuty temu, il Dottore napisał: Dziś tak to wygląda: Chińczyk potrafi! Hmm… właśnie pokazałeś, że nie potrafi. 81% Adult Occupant (pasażer dorosły - tu kierowca) w 2025 roku w z góry przewidywalnych testach Euro NCAP to kompletny blamaż! Niech patrzą i się uczą: byle VW Tiguan, 2016r, 96%… Edytowano 20 godzin temu przez sonique Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 19 godzin temu Napisano 19 godzin temu 1 godzinę temu, sonique napisał: kompletny blamaż! Tak. ⭐⭐⭐⭐⭐ NCAP w 2025 to jest kompletny blamaż! Powinien zdobyć 6 gwiazdek - wówczas byłby coś wart, nie? A ten Wieśwagen ile miał? Przypomnij mi: 7 gwiazdek? Odpisz, cytując
lpomis Napisano 18 godzin temu Napisano 18 godzin temu (edytowany) To nie jest też tak, że auto, które w 2016 roku otrzymało wyższą notę w danej kategorii, jest bezpieczniejsze od tego z 2025. Protokoły i wymagania Euro NCAP stale się zaostrzają i obejmują coraz więcej testów, więc nowszy samochód z nieco niższym wynikiem może faktycznie być bezpieczniejszy niż starszy z wyższą oceną. Aktualna wersja protokołu dla Adult Occupant wygląda tak - https://www.euroncap.com/media/79871/euro-ncap-assessment-protocol-aop-v93.pdf Edytowano 17 godzin temu przez lpomis 1 Odpisz, cytując
sonique Napisano 14 godzin temu Napisano 14 godzin temu (edytowany) Wciąż uważam to za słaby wynik przy dzisiejszej technice, co widać poniżej: Chociaż poczekajmy na amerykański test IIHS - Small Overlap. On lepiej odzwierciedla to co może się nam przydarzyć w prawdziwej kolizji drogowej. Póki co testu nie ma. Amerykanie nie interesują się jeszcze samochodami z Chin. Edytowano 14 godzin temu przez sonique Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano 10 godzin temu Napisano 10 godzin temu (edytowany) 12 godzin temu, il Dottore napisał: Polska jednak nie musi chronić niczego, gdyż nie ma polskich marek samochodów. Rozumiem , że prawie 400 tys. miejsc pracy / przełożenie na ok. 1 200 000 Polaków / ,oraz 13,5 % w ogóle exportu to Cie nie bardzo interesuje ? Od razu widać , prawdziwy Polak .... patriota . Edytowano 10 godzin temu przez tomek4446 4 Odpisz, cytując
Kraft Napisano 10 godzin temu Napisano 10 godzin temu W Wielkopolsce VW jest największym pracodawcą. Mają u nas 3 fabryki. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 10 godzin temu Napisano 10 godzin temu 9 minut temu, tomek4446 napisał: że prawie 400 tys. miejsc pracy W ramach Planu Mitteleuropa zostaliśmy poddostawcą firm niemieckich. Nie tylko motoryzacyjnych. Wygląda to tak, że niemiecka fabryka zatrudnia Polaków i robi fotele, deski rozdzielcze, wiązki elektryczne itp np. do VW. Już w Reichu składa się z tego samochód i zgarnia końcową marżę za gotowy wyrób, która jest największa. Jak VW zdechnie, to nas to w sumie guzik obchodzi. Zamiast części do VW będziemy robić części dla Chińczyków. Dla nas bez różnicy. Stracą Niemcy - co i bardzo dobrze. Odpisz, cytując
misiekx Napisano 10 godzin temu Napisano 10 godzin temu Dokładnie wszystko przez Niemców, chcą nas pozbawić niepodległości.... i Francja też, nie wiem za bardzo dlaczego, ale tak jest. Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać. 2 Odpisz, cytując
sonique Napisano 10 godzin temu Napisano 10 godzin temu (edytowany) 21 minut temu, il Dottore napisał: Dla nas bez różnicy. Ja widzę zasadniczą różnicę między pracą dla firm niemieckich z jednej strony (nawet jeżeli nie jest to dla Polski wymarzona opcja) a pracą dla firm chińskich, rosyjskich, północno koreańskich, wietnamskich czy kubańskich, z drugiej… Edytowano 9 godzin temu przez sonique 1 Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu 7 minut temu, sonique napisał: Ja widzę zasadniczą różnicę między pracą dla firm niemieckich z jednej strony (nawet jeżeli nie jest to dla Polski wymarzona opcja) a pracą dla firm chińskich, rosyjskich, północno koreańskich, wietnamskich czy kubańskich, z drugiej… Tu i tu jesteś postawiony w pozycji podczłowieka, bardzo nisko w łańcuchu dostaw, wysokomarżową premię zgarnia ktoś inny. Więc bez różnicy. Z punktu widzenia wyrobnika najlepiej pracować dla Amerykanów. W Dublinie byłem w kilku firmach amerykańskich i warunki pracy tam to jest bajka. A najlepiej nie pracować dla obcych, tylko budować polskie firmy i polski dobrobyt. Odpisz, cytując
sonique Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu 27 minut temu, il Dottore napisał: Tu i tu jesteś postawiony w pozycji podczłowieka, bardzo nisko w łańcuchu dostaw, wysokomarżową premię zgarnia ktoś inny. Ja trochę nie o tym… Nawiązując jednak do Twojej myśli, polska firma, w której pracuję, jest właścicielem dwóch podmiotów za granicą. Myślisz, że jest inaczej? Natomiast moich kolegów z tych firm podludźmi bym nie nazwał… Odpisz, cytując
Redakcja AUDIO Napisano 7 godzin temu Napisano 7 godzin temu Cześć, ukryłam offtop i proszę o nierozkręcanie tematów ideologicznych. @il Dottore, wątek jest o samochodach, chyba że coś mnie ominęło... Pozdrawiam, Ola 3 Odpisz, cytując
pairtick Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu (edytowany) 5 godzin temu, il Dottore napisał: W ramach Planu Mitteleuropa zostaliśmy poddostawcą firm niemieckich. Nie tylko motoryzacyjnych. Oraz lekarzy do Irlandii, pracujących za niemieckie €uro, jeżdżących niemieckimi Mercedesami, kupujących niemieckie ekspresy do kawy z wiatraków Siemensa... No, ale to wątek o samochodach, to zapytam czy Chińczycy mają już odpowiednik 30-letniej Toyoty Corolli? Edytowano 4 godziny temu przez pairtick Odpisz, cytując
Vectorinni Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu Cytat Oraz lekarzy do Irlandii, pracujących za niemieckie €uro, jeżdżących niemieckimi Mercedesami, kupujących niemieckie ekspresy do kawy z wiatraków Siemensa... Prosto w szczepionkę. Wracając do aut, myślę że może już być za późno dla europejskiej motoryzacji. Może nie w kontekście jej całkowitego upadku, co dominacji na macierzystym rynku. Niestety, ale prawda jest taka, że cała Europa na własne życzenie uzależniła się od Chińczyków w takim stopniu, że nawet gdyby dzisiaj zaciągnąć ręczny z tym zielonym szaleństwem i wrócić do "normalnych" zasad, to bez dostaw ze wschodu się nie da. Zbyt długo będzie trwało przywracanie zdolności produkcyjnych i będzie to zbyt kosztowne dla klienta końcowego. W tym samym czasie będzie trwał zalew UE autami ze wschodu i dystans będzie się tylko powiększał. Jeżeli będzie jeszcze jakieś Państwo stać, a bardzo w to wątpię, to będzie subsydiował producentów aut w celu obniżenia kosztów produkcji. Ma to sens? Chyba największy dla polityków, którzy z obawy przed masowymi zwolnieniami w branży będą nas zadłużać. Zresztą, zwolnienia już mają miejsce i nie tylko w automotiv, ale też w innych branżach, w dużej mierze przez wprowadzanie SI. Żeby jeszcze w Brukseli się opamiętali, ale oznak tego zero. Pozostaje mieć nadzieję, że przemysł nie upadnie całkiem i będziemy mogli dalej cieszyć się i być dumnymi z europejskiej motoryzacji. 3 Odpisz, cytując
pairtick Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 49 minut temu, Vectorinni napisał: Prosto w szczepionkę. Której to, cała ta zgraja idiotów, oczywiście nie ma 😁 53 minuty temu, Vectorinni napisał: Europa na własne życzenie uzależniła się od Chińczyków Nie. To Nixon - amerykanie podążają prostą drogą komunizmu i walczą z problemami, które sami stworzyli. I to się znowu potwierdza, że amerykański prezydent ma zbyt duże kompetencje - dokładnie jak każdy dyktator. Sorry za OT. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 3 godziny temu, pairtick napisał: jeżdżących niemieckimi Mercedesami Z moją pozycją społeczną nie mogę jeździć Clio. Nikt by mnie nie traktował poważnie. Odpisz, cytując
Vectorinni Napisano 49 minut temu Napisano 49 minut temu 14 minut temu, il Dottore napisał: Z moją pozycją społeczną nie mogę jeździć Clio. Nikt by mnie nie traktował poważnie. No widzisz? Żaden Chińczyk nie da Ci tego co da Ci Niemiec.😁 To jest bardzo dobry przykład na to, że nie wszystko skośni mogą ukraść, skopiować czy szybko zdobyć. Prestiż, renoma, marka aut europejskich jest jedną z wartości, które mogą pozwolić utrzymać się przynajmniej niektórym na powierzchni. Myślę, że jeszcze długo potrwa sytuacja, że ludzie będą pragnęli posiadania auta z odpowiednią "metką". Tak jak zegarka, torebki czy innych dóbr, których posiadanie daje poczucie wyjątkowości i nadaje statusu społecznego. Choćby nie wiadomo jak chińczyki będą dopracowane i ogólnie dobre, to jeszcze długo w segmencie premium mogą nie powąchać czołówki. W segmencie "aut dla ludu" myślę, że są na bardzo dobrej drodze do bycia takim choćby Stellantisem albo i więcej. Odpisz, cytując
misiekx Napisano 10 minut temu Napisano 10 minut temu 1 godzinę temu, il Dottore napisał: Z moją pozycją społeczną nie mogę jeździć Clio. Nikt by mnie nie traktował poważnie. Może EGO za wielkie? U mnie w Holandii, mój lekarz domowy jeździ jakimś chińczykiem i jest tak dobrym lekarzem, że pacjentów mu nie brakuje. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.