Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Półwysep Helski zaliczony 😀 

W sobotę przejechaliśmy 770 km autem i 80 km rowerem. Na miejscu poza ścieżką R10 jest sporo tras leśnych na Helu. Zapewne kiedyś tam wrócę, jednak bardziej mnie ciągnie na południe Polski, wolę góry 😀

 

20250614_151342.jpg

20250614_163116.jpg

20250614_171242(2).jpg

20250615_125733(1).jpg

Edytowano przez soberowy
Napisano
10 godzin temu, pairtick napisał:

Trzeba mieć nawigację.

No dobra. Wyobraź sobie , że gadasz z totalnym laikiem. Ja jeżdżę głównie w mieście ulicami. I teraz , zawsze mam za sobą i przed sobą jakiś samochód. Interesuje mnie , czy to ustrojstwo przyda mi się w jedynej sytuacji jaka mnie interesuje , czyli zmianie pasa gdy zamierzam skręcić w lewo ?

Napisano
1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

No dobra. Wyobraź sobie , że gadasz z totalnym laikiem. Ja jeżdżę głównie w mieście ulicami. I teraz , zawsze mam za sobą i przed sobą jakiś samochód. Interesuje mnie , czy to ustrojstwo przyda mi się w jedynej sytuacji jaka mnie interesuje , czyli zmianie pasa gdy zamierzam skręcić w lewo ?

W ruchu miejskim nie, bo cały czas będzie Cię ostrzegało. W mieście, tylko lusterka - prawe i lewe. 

Radar jest fajny za miastem.

Napisano
20 godzin temu, pairtick napisał:

W mieście, tylko lusterka - prawe i lewe. 

Niestety religia mi zabrania , a po za tym co by powiedzieli ziomki na dzielni :)

Dzisiaj wybrałem sobie dłuższą i bardziej pod górkę drogę do roboty. Specjalnie po to , by organoleptycznie się przekonać co daję SPD. Wziąłem ze sobą więcej kasy , by mieć jak przekroczę dozwoloną prędkość na mandaty :) Trasa zajęła mi godzinkę , znam ją i tak szczerze to jakiś wyraźnych różnic w pedałowaniu na platformach, a SPD nie stwierdziłem. Zmachałem się jak zwykle , średnia prędkość wyszła mi 16 km/h , żadna rewelacja. Ale za to ..... dzięki blokom odkryłem swoje predyspozycje do baletu. Podjechałem po śniadanie do Biedronki , wszedłem i zrobiłem niemal pełen szpagat na tych cholernych płytkach, w bucikach z blokami. Przez myśl by mi nigdy nie przyszło , że jestem tak rozciągnięty :) 

IMG_5548.JPG

Napisano
23 minuty temu, tomek4446 napisał:

 

IMG_5548.JPG

Co kto lubi. Ja natomiast nigdy nawet nie pomyślałem aby kupić sobie takie trzewiki :)  Jeżdżę w normalnym obuwiu adidasowym. Gdyby mnie nawet kołem łamali to w życiu, a nakupowałem dupereli rowerowych mnóstwo :) 

Napisano (edytowany)
Dnia 17.06.2025 o 09:43, tomek4446 napisał:

Trasa zajęła mi godzinkę , znam ją i tak szczerze to jakiś wyraźnych różnic w pedałowaniu na platformach, a SPD nie stwierdziłem.

Aby korzystać z dobrodziejstwa (to chyba powinno być w cudzysłowie, bo jak zwykle są plusy i minusy) SPD, trzeba nauczyć się pedałować obiema nogami jednocześnie. Gdy jedna pcha, druga ciągnie. Może się to wydawać banalne, ale na początku wcale nie jest łatwo dobrze się skoordynować, aby szło luźno ;) - czyli bez napinania dodatkowych mięśni, których napinać akurat w tym procesie nie ma potrzeby. No i w ogóle, żeby jedne mięśnie nie przeszkadzały innym. Dodam, że na platformach też się da i z powodzeniem stosuję. Z tym, że pomaga to bardziej w odciążeniu samych mięśni (rozkładamy pracę na większą ilość) - przydatne na długich podjazdach, niż układu oddechowo-krążeniowego (pracę wykonujemy taką samą - fizyki się nie oszuka). 

Przypomniało mi się jeszcze, gdy w latach 90 zamontowałem sobie noski. Pierwsza jazda, hamowanie i... Nie sądziłem, że można tak wolno przewrócić się na rowerze na bok 🤣 Śmiechu było co nie miara. Niestety u kolegów. Od tamtego zdarzenia zupełnie nie mam potrzeby przyczepiania się do roweru (choć SPD to zupełnie inna bajka) :) 

 

Edytowano przez nowy78
Napisano (edytowany)

 Kraft, koledze powyzej chodziło o prace wiekszej ilosci miesni na platformach niz podczas "typowego tylko" pchania w pedały - tak jak przypuszczam, ze to robi 90% uzytkownikow rowerów.

czyli.. Nie ciągniemy pedału do góry tylko pchamy do przodu, następnie nacisk w dół po czym ciągnięcie do tyłu (gdy prawa np. W końcowej fazie ciagnie do tyłu, lewa jest już w początkowej fazie pchania u góry) ale trzeba mieć najlepiej piny w platformach plus nieznaczna rotacja pedałami w czasie obrotu korby. Technikę da się wyuczyć, bardzo przydatna , szczególnie na podjazdach. Mam nadzieję że nieco wyjaśniłem. 😉

Ps: kto nie zna i nie stosuje tej techniki niech wstawi "polubienie". Ciekaw jestem ile osób wykozystuje ta technikę i czy moje sugerowane 90% użytkowników to faktycznie prawidłowe proporcje

Edytowano przez Chyba Miro 84
Napisano

Do góry też się ciągnie. W dolnym położeniu korby pięta zaczyna przyjmować pozycję powyżej śródstopia. Lekko naciskamy nogą do tyłu (w platformach z długimi pinami naprawdę potrzeba niewiele siły) i ciągniemy w górę. Ruch jest taki jakby zabierający. Oczywiście w ten sposób nie wyciągniemy pełnego półobrotu, ale uważam, że odciążenie uda (tego mięśnia z przodu :) ) jest wyraźne.

Mniej więcej na tej zasadzie, co podrzucenie tylnego koła (bez używania przedniego hamulca).

Napisano

Niestety moja zachowawczość mnie zgubiła. Wybór hybrydy , czyli z jednej strony platformy z pinami z drugiej SPD nie był najlepszym pomysłem. Jeżdżąc w mieście mam światła , przechodniów i sporo sytuacji gdzie muszę się zatrzymać. Z samym zatrzymaniem to spoko , ale potem muszę wpiąć / bo jednak przekonałem się do SPD / but i kurna przekręcam te pedały by znaleźć właściwą stronę. Już ze dwa razy bym się zabił , bo patrząc na pedały nie kontroluje drogi. Ogólnie nie polecam tego rozwiązania. Coś jak w audio , albo lampa , albo tranzystor , bo hybryda .... :)

IMG_5552.JPG

IMG_5553.JPG

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...